Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak sobie z tym poradziliście?


Betixa

Rekomendowane odpowiedzi

Czy też doświadczacie lub doświadczaliście zaburzeń funkcji poznawczych (kojarzenie, koncentracja, pamięć) anhedonii oraz uczucia że wszystko wokół staje się zbyt wyraźne (przez co trudno się skupić)? Jak sobie radzicie lub poradziliście z tymi objawami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio daje się to we znaki i z lekka psoci w moim życiu. Tak zauważam, że mnie zdarza się to okresowo, kilka dni jest super, kilka dni jest do bani z moją koncentracją. Leki mi na to bardzo pomagają. Też mam świadomość, że wynikać to może poniekąd z nerwów (jak u każdego zdrowego człowieka z resztą), ale ja jednak podejrzewam, że to bardziej idzie ze środka. Dbam o siebie, śpię normalnie, jem normalnie (ZERO!!! kawy, herbaty, używek, energetyków, przetworzonej żywności), regularnie chodzę na basen 3x w tygodniu. Nawet Pani Doktor chce mi ostatnio zwiększyć jeden lek, który biorę już dość długo. A lek, który na to biorę, to już taki dość zaawansowany w leczeniu takich rzeczy.

 

Nie mam żadnych objawów anhedonii ani niczego podobnego, do tego co napisałaś dalej. Ogółem kojarzenie i pamięć mam naprawdę dobrą, jedynie koncentracja jest fatalna przy tym wszystkim. 

 

Jeszcze dodam, że mam przy tym wszystkim takie dziwne odczucie, że to co pomyślałem zostało powiedziane "w mojej głowie" czy zostało uzewnętrznione. Jakbym nie odróżniał co myślę, a co przeżywam. Na razie mam to pod kontrolą, choć wygląda to niepokojąco wg mnie. Dobrze, że jestem na oddziale dziennym. Uf!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2023 o 21:47, Betixa napisał:

Czy też doświadczacie lub doświadczaliście zaburzeń funkcji poznawczych (kojarzenie, koncentracja, pamięć) anhedonii (...)

 

Hej. Mam tak od 15 roku życia (czyli już 15 lat). M.in. z powodu dekoncentracji i zapominania zrezygnowałam z pracy zawodowej. Niestety nie znalazłam na to sposobu, dotychczas nie pomogły mi w tym zakresie żadne leki i psychoterapia. Być może jest dla mnie najwyższy czas,  żeby pogodzić się, że tak już zostanie. Ale ten stan jest tak nieznośny, że od czasu do czasu nachodzą mnie myśli, żeby z tym skończyć.
Mam nadzieję, że lepiej to znosisz.

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna czy to anhedonia, ale mi wiele rzeczy jest dość obojętne. Rzadko się z czegoś cieszę i szczerze mówiąc nawet mało mi to przeszkadza. Mój psychiatra ostatnio mówił, ze niedawne badania sugerują, ze szczęście jest niejako wrodzone - zależy od temperamentu, charakteru. Każdy z nas zna ludzi po prostu radosnych przez większość czasu. Stwierdził tez, ze skoro mi nie przeszkadza brak szczęścia, to on tez nie uważałby tego za depresje, a raczej za realizm. Szczęścia w sumie nie potrzebuje, wystarczy mi brak cierpienia i święty spokój.
A co do kłopotów z koncentracja, zacinaniem się, rozpraszaniem, kłopotów z pamiętaniem nawet tego, co robiłam dziś rano (podczas gdy np wiedza teoretyczna wchodzi mi do głowy idealnie) wrażeniem że nie jestem w stanie filtrować bodźców dookoła, przez co mnie dekoncetrują, to miałam tak od zawsze i zdiagnozowano u mnie adhd. Biorę leki od niedawna i nawet pomagają. 
Odkąd po prostu zaakceptowałam swój stan jako wrodzoną i nieuleczalną niepełnosprawność, dużo łatwiej mi się żyje. Oceniam realnie, co mogę, czego nie, i np jak koleżanka wyciąga mnie na koncert od razu odmawiam bez żalu, ze „przecież każdy to lubi, na pewno super bym się bawiła gdybym się postarała”. Ale cóż, nie cierpię hałasu i tłumu. 
Mam prace na pełen etat i przed leczeniem po pracy czułam się jak zombie, gonitwa myśli, albo dzwoniąca pustka w głowie, wyczerpanie takie dziwne. Teraz jest lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×