Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, Mili89 napisał(a):

A ile czasu byłeś na paro ogólnie? To było na poczatku brania paro przy zwiekszaniu czy brałeś jakiś czas jakąś dawke i zwiększyłeś?

Pierwszy raz byłem ponad rok i przeztalem brać paro systematycznie zmniejszając dawke ale po paru miesiacach wszystko wróciło i zacząłem brać znowu i bardzo ciężko było na początku Ogólne rozdrażnienie napady leku brak snu , poprostu masakra ...dawke zwiększałem co miesiąc i zawsze było ciężko....Wszystko wynormowalo się przy 40mg I około 3,4 miesiącach od ostatniego zwiększenia dawki....więc myślę że to jak ie teraz czujesz teraz jest przyczyną zwiększenia dawki. Więc poczekaj aż się wszystko wynormuje Z każdym tygodniem będzie lepiej Źle sni będą preplatac sie z dobrymi ale tych zlych bedzie coraz mniej ....az wszystko sie wynormuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Carolus napisał(a):

Aj no cóż. Mam nadzieję, że jak już mi się wkręci to będzie działać dobrze. Nie wiem czy jest jakiś równie dobry lek na lęki i nie chciałbym żeby przestał działać.

Oj na lęki nie ma lepszego według mnie, próbowałem wszystkiego.. paro to król przeciwlękowy, kazdy psychiatra do powie. Ja zawsze zwiększam/ zmniejszałem dawkę, jak czułem słabsze działanie to zwiekszał mi lekarz do 60mg, potem schodziłem do 20 mg i tak długie lata, Lek uważam z najlepszy na lęki i bralem go uwaga kilkanaście lat. Zapewne do niego w końcu wrócę, bo inne leki nie umywają się nawet do paro pod względem działania przeciwlękowego.  Musiałem zrobić pauzę bo oprócz słabszego działania spowodował bardzo silną anhedonię, pierwszy raz w życiu .

9 godzin temu, Wrwsw napisał(a):

Biorę na OCD, ale sam w sobie w dawcę 60 mg nie pomógł na natręctwa, ew trochę pomógł na uspokojenie, chociaż to nie było jakieś wyraźne. 

jak długo bierzesz? mi na OCD nie pomgół nigdy w dawce 60 a nawet 80mg niestety, pomógł na lęki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, acherontia styx napisał(a):

Nie, bo to w tarczycy jest problem. Konsultacja endokrynologa i ustabilizowanie taczycy.

Myślisz, że to przez tarczyce te objawy? Endo mówi, że tak i że przejdzie jak hormony się ustabilizuja. Ale wydawało mi się, że paro powinno stłumić te napady leku i niepokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, niedawno zaczęłam leczenie na nerwicę, początki miałam z duloksetyną, ale powodowała u mnie nieznośne skutki uboczne, a teraz od 2 tygodni jestem na paroksetynie 10mg. Od wczoraj mam tak nieznośny kryzys, że nie wiem jak sobie z tym radzić, perma spięcie wszystkich możliwych mięśni spowodowane lękiem.

Pytanie, czy paro tak działa, że jak zaczyna się wkręcać to powoduje jeszcze bardziej zwiększony lęk? Bo ja myślałam, że apogeum już osiągnęłam, a od wczorajszego dnia siedzi we mnie nieokreślony i jeszcze większy strach cholera wie przed czym. Nie dało mi to spać, a jak się budziłam co godzinę to od razu z tym okropnym wzmożonym lękiem.

Powinnam to przetrwać i poczekać jeszcze czy konsultować już z lekarzem? 🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszyscy. Mam pytanie. Może ktos był w takiej sytuacji. Jutro mam lekarza i dziś kończą mi się tablety paro. Biorę rano, tak 5-6.00. Wizyta u lekarza na 11. 30. Czy w takiej sytuacji pomijam dawkę, czy wziąć jeszcze po południu? Oczywiście zapytam jeszcze lekarza, ale ciekawa jestem jak to u was było. 

16 minut temu, Magdalenkaa napisał(a):

Cześć, niedawno zaczęłam leczenie na nerwicę, początki miałam z duloksetyną, ale powodowała u mnie nieznośne skutki uboczne, a teraz od 2 tygodni jestem na paroksetynie 10mg. Od wczoraj mam tak nieznośny kryzys, że nie wiem jak sobie z tym radzić, perma spięcie wszystkich możliwych mięśni spowodowane lękiem.

Pytanie, czy paro tak działa, że jak zaczyna się wkręcać to powoduje jeszcze bardziej zwiększony lęk? Bo ja myślałam, że apogeum już osiągnęłam, a od wczorajszego dnia siedzi we mnie nieokreślony i jeszcze większy strach cholera wie przed czym. Nie dało mi to spać, a jak się budziłam co godzinę to od razu z tym okropnym wzmożonym lękiem.

Powinnam to przetrwać i poczekać jeszcze czy konsultować już z lekarzem? 🙄

To za krótko. Taki stan jest normalny. Te leki powodują wzmożony lęk przez pierwsze tygodnie. Jeżeli jest to nie do zniesienia porozmawiaj z lekarzem to coś Ci doda innego zanim lek zacznie działać. Pozdrawiam 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Magdalenkaa napisał(a):

Cześć, niedawno zaczęłam leczenie na nerwicę, początki miałam z duloksetyną, ale powodowała u mnie nieznośne skutki uboczne, a teraz od 2 tygodni jestem na paroksetynie 10mg. Od wczoraj mam tak nieznośny kryzys, że nie wiem jak sobie z tym radzić, perma spięcie wszystkich możliwych mięśni spowodowane lękiem.

Pytanie, czy paro tak działa, że jak zaczyna się wkręcać to powoduje jeszcze bardziej zwiększony lęk? Bo ja myślałam, że apogeum już osiągnęłam, a od wczorajszego dnia siedzi we mnie nieokreślony i jeszcze większy strach cholera wie przed czym. Nie dało mi to spać, a jak się budziłam co godzinę to od razu z tym okropnym wzmożonym lękiem.

Powinnam to przetrwać i poczekać jeszcze czy konsultować już z lekarzem? 🙄

To normalne na paro..pierwsze tygodnie miga byc bardzo ciezkie Ja jak zaczynalem z paro to dwa razy wyladowalem na pogotowiu bo nie wiedzialem co sie ze mna dzieje to była masakra Nie spałem przez pare nocy itp. Więc przeczekaj te trudne chwile a jak bedzie Ci ciezko to pipros swojego lekarza o jakies wspomagacze typu xanax lub relanium Ale to musisz skonsultowac z lekarzem.Paro tobardzo dobry lek lecz potrzebuje czasu zeby sie wkrecic.Wiec badz silna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od dziś wieczora,zaczynam 40mg paro,narazie 20mg,łykam jak cukierki,wiem że dopiero tydzień jak biorę paro 20mg.to jeszcze krótko,ale wciąż tu zaglądam.Dla mnie wyznacznikiem powrotu do zdrowia jest,kiedy przestanę zaglądać na fora o paro.to mój drugi raz z paro,tak bardzo chcę żeby zadziałała 

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.04.2024 o 10:17, Jurecki napisał(a):

Tak, 20mg dzielony na cztery części.

a nie lepiej 10mg dzielić na pół?
Kurczę, nie pamiętam czy dzieliliśmy to bez podziałki, ale wiem że parogen i paroxinor brałam 1/4 tabletki. Natomiast możliwe, że nie było podziałki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adwentystka napisał(a):

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

W jakim sensie łykasz jak cukierki? Nie dają żadnego efektu? Czy złego czy dobrego? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Adwentystka napisał(a):

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

Ja w sobotę zaczynam paroksetyne 20mg a jak nie będzie żadnych efektów po tygodniu to 40mg. 20mg się nie boję, tylko nie wiem czy ta ewentualnie 40stka mnie nie wystrzeli na orbitę Jowisza jeśli chodzi o efekty niepożądane, głównie o nasilenie lęków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, VaTeFaire napisał(a):

Ja w sobotę zaczynam paroksetyne 20mg a jak nie będzie żadnych efektów po tygodniu to 40mg. 20mg się nie boję, tylko nie wiem czy ta ewentualnie 40stka mnie nie wystrzeli na orbitę Jowisza jeśli chodzi o efekty niepożądane, głównie o nasilenie lęków

Wiesz co,ja wczoraj wzięłam 40mg,2 dni brałam 30mg.,ale nie chcę już czekać,więc 1szy dzień na 40tce,jak natazie wszystko jest tak jak było,czyli uboków i pozytywów brak.a bierzesz coś żeby zminimalizować skutki uboczne,bo ja lamotrygine,ketrel i tercian

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawicie się dawkowaniem niepotrzebnie. Jeśli lek jeszcze się nie załadował to nic nie da podniesienie dawki. Dawkę podnosi się wtedy, kiedy lek już działa stabilnie od jakiegoś czasu, ale jego działanie jest niewystarczające. Nauczcie się cierpliwości ludziska. Wiem, że to trudne kiedy człowiek długo czuje się jak gówno, ale nie ma tutaj drogi na skróty. I nie bazować na samym leku. Robić coś dla siebie. Ćwiczyć, cokolwiek. Jeśli siedzę całymi tygodniami na chacie i nic nie robię to żadne leki mi nie pomagają. Zdrówka. 💪

3 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

Kurcze a czy zawroty głowy i senność,zmęczenie mogą być od paro?

Oczywiście, że tak. I jeszcze cała lista innych ciekawych dolegliwości. Paro działa dobrze, ale przy wejściu daje też mocno popalić. 

6 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Hej. Biorę paro od 8 lat. 6 tyg temu weszłam z 20mg na 30mg ale jest gorzej zamiast lepiej, lekarz powiedział żebym wróciła do 20mg. Ile czasu moze teraz zająć dojście do siebie?

6 tygodni to dość długo i uboki po podniesieniu dawki powinny przejść. A co do Twojego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy to od osoby, leku i kilku innych kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Carolus napisał(a):

Bawicie się dawkowaniem niepotrzebnie. Jeśli lek jeszcze się nie załadował to nic nie da podniesienie dawki. Dawkę podnosi się wtedy, kiedy lek już działa stabilnie od jakiegoś czasu, ale jego działanie jest niewystarczające. Nauczcie się cierpliwości ludziska. Wiem, że to trudne kiedy człowiek długo czuje się jak gówno, ale nie ma tutaj drogi na skróty. I nie bazować na samym leku. Robić coś dla siebie. Ćwiczyć, cokolwiek. Jeśli siedzę całymi tygodniami na chacie i nic nie robię to żadne leki mi nie pomagają. Zdrówka. 💪

Oczywiście, że tak. I jeszcze cała lista innych ciekawych dolegliwości. Paro działa dobrze, ale przy wejściu daje też mocno popalić. 

6 tygodni to dość długo i uboki po podniesieniu dawki powinny przejść. A co do Twojego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy to od osoby, leku i kilku innych kwestii.

Carolus nie bawię się,lekarz kazal mi wskoczyć na 40mg.Ale mam pytanko,rok temu brałam już 60mg.paro,czy teraz 40mg.ma szansę zaskoczyć czy raczej nie?wiem że muszę sama się przekonać ale boję się że paro mi nie pomoże drugi raz,za pierwszym razem brałam 12 lat

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×