Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

To tylko pokazuje jak poszczególni ludzie różnią się między sobą. Ciekawe od czego to głównie zależy. Może od ilości i wrażliwości różnych receptorów i pewnie do tego multum innych czynników.

 

-- 15 mar 2015, 15:25 --

 

Chodzi mi oczywiscie o działanie leków na poszczególne osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sadze, ze kazdy po pewnym czasie bedzie czul sie tak samo na ssri, czyli jak zombie, u jednego zajmie to kilka miesiecy a u innego 2 lata, ale predzej czy pózniej albo konczy sie dzialanie leku, albo nie ma juz co wychwytywac, no bo kurwa ile mozna oszukiwac mózg, ze mamy wiecej serotoniny?! :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sadze, ze kazdy po pewnym czasie bedzie czul sie tak samo na ssri, czyli jak zombie, u jednego zajmie to kilka miesiecy a u innego 2 lata, ale predzej czy pózniej albo konczy sie dzialanie leku, albo nie ma juz co wychwytywac, no bo /cenzura/ ile mozna oszukiwac mózg, ze mamy wiecej serotoniny?! :pirate:

 

otóż to , bo ja na paroksetynie kiedyś też czułem się świetnie ale potem były tylko spadki w dół , nie chodzi tylko oto że potem nie ma co wychwytywać ale również oto że na początku mamy tą dopaminę ,a czym dłużej bierzemy tym bardziej jest ona zaniżana kosztem serotoniny i stąd właśnie takie stany zombie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, pisałam o działaniu paroksetyny ponad rok temu i jakoś w styczniu i nie chce mi się znowu pisać tego samego

 

-- 15 mar 2015, 15:52 --

 

Patryk29, sorry ale w tym momencie pierdolisz, bo nie czytasz chyba moich postów, skoro piszesz, że ten lek na mnie nie działa

 

-- 15 mar 2015, 15:53 --

 

i to 10 mg tak zadziałało, dlatego kurvica mnie strzela jak czytam te generalizujące działanie leków pierdolety znawców antydepów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja jestem wrażliwym człowiekiem i na paroksetynie choć nie wiem jak bym sie starał i próbował wzruszyć, to nie ma takiej siły bym sie rozplakał. W pewnym stopniu te leki mi pomagają bo nie przyjmuje się tym, jak głęboko w dupie jestem, co ktoś o mnie pomysli itp. Ale leczeniem depresji tego nazwać nie mogę.

Teraz po kilku podejsciach do tych leków, już małe dawki w bardzo szybkim czasie sprawiają że tracę jeszcze bardziej przyjemność z wykonywanych czynnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi sie nie chce sluchac jak ktos pisze pierdoly, wejdz sobie w wujka google i zobacz jak dzialaja ssri i jakie skutki uboczne maja te leki, nie mam zamiaru gadac o czyms co jest dla mnie oczywiste i swiadcza o tym materialy i zródla naukowe, wiec o czym chcesz dyskutowac ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, nie wierzę! :mrgreen: Uważasz, że kłamię?!

Po co mi czytanie tego co jest napisane w necie, skoro na własnej skórze doświadczam działania tego leku?

-- 15 mar 2015, 16:01 --

 

Kot_, paroksetyna to moim zdaniem nieodpowiedni lek na depresję. Na nerwicę lękową jak najbardziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, nie wierzę! :mrgreen: Uważasz, że kłamię?!

Po co mi czytanie tego co jest napisane w necie, skoro na własnej skórze doświadczam działania tego leku?

-- 15 mar 2015, 16:01 --

 

to że na ciebie tak działa i jesteś w tym 10% mniejszości nie znaczy że te leki nie mają takich skutków , w większości ludzi właśnie takie negatywne skutki występują .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem nawet 10mg paro i było to samo. Ale coś w tym jest, bo u bardzo niewielkiego odsetka ludzi, którzy wpadli w pssd, czy utrzymujace sie stepienie afektu, takie zmiany nastąpiły bardzo szybko, już po kilkunastu dawkach. Niesty są osoby dla których te leki są bardzo niebezpieczne. U większości wszystko wraca do normy po odstawieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego obaj jesteście tak wrogo nastawieni do osób, którym leki z tej grupy pomogły i próbujecie komuś wciskać, że nie ma racji. Ja w przeciwieństwie do Was nie mam potrzeby zachwalania czy wręcz odwrotnie żadnego z leków, nawet benzodiazepin. Staram się nie generalizować i widzieć to z szerszej perspektywy, a nie jednostronnie. Są ludzie, którym te leki pomagają i są ci, którzy się na nich męczą. Wy widzicie tylko jedną stronę medalu. Zresztą wszystko co miałam do powiedzenia w tym temacie napisałam wcześniej i nie chce mi się znowu tego wałkować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, benzowiec84, nawet nie mam zamiaru Was przekonywać, bo jesteście jak konie z klapkami na oczach.

 

-- 15 mar 2015, 16:09 --

 

Patryk29, skoro pomógł, to chyba o czymś to świadczy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×