Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

lunatic, 20 mg to dawka lecznicza, którą przyjmujesz dopiero tydzień, a już kolejny raz jęczysz, że nie wytrzymasz, że Ci źle. Dobrze wiesz, że tego typu leki mają uboki i trzeba je jakoś przecierpieć. Rozumiem, że jest Ci ciężko, ale miej odrobinę cierpliwości i zaczekaj jeszcze trochę, a wtedy myśl, co dalej, czy jest poprawa. Bierz przykład z dumps ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic , z tego szpitalnego Twojego leczenia ( zaznaczam ,że to tylko moje zdanie ) Paroksetyną w tej dawce nic dobrego nie będzie. Ten lek i w tej dawce to nie opcja dla Ciebie .

Ja osobiście bym zszedł na 10 mg Paro i dołożył bym 5 mg Brintellixu . Mi akurat ten mix pomógł bardzo skutecznie uporac się z lękami .

Samo Paro i nawet zwiększanie jej dawki nic nie dawało( oprócz uboków ) ,,,a dopiero wjazd z Brintellixem okazał się niezwykle pomocny .

I też nie od razu podziałał . Wprawdzie lek drogi , ale jak dla mnie zupełnie nowa jakość SSRI . Inny od wszelkich SSRI , jakiś zupełnie nietypowy , acz skuteczny . Mówię tu oczywiście o dawce 5mg + drugi SSRI .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, 20 mg to dawka lecznicza, którą przyjmujesz dopiero tydzień, a już kolejny raz jęczysz, że nie wytrzymasz, że Ci źle. Dobrze wiesz, że tego typu leki mają uboki i trzeba je jakoś przecierpieć. Rozumiem, że jest Ci ciężko, ale miej odrobinę cierpliwości i zaczekaj jeszcze trochę, a wtedy myśl, co dalej, czy jest poprawa. Bierz przykład z dumps ;)

 

Ale go pocieszylas, hehe sozk :brawo::pirate:

Nie wiem po co on znowu bierze parogówno, które lykal kiedys 2 lata i gówno mu ten lek dal, po co wracac do utartych schematów,

Lunatic wez lepiej l4, skoro i tak jestes w szpitalu to do pracy nie chodzisz, wez zwolnienie i bierze leki w domu, a nie w jakims zjebanym szpitalu, gdzie maja w dupie pacjenta i kazdego traktuja szablonowo, no chyba, ze jestes w tak zlym stanie, ze szpital to jedyna opcja??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, tu nie chodzi o pocieszenie, tylko o stwierdzenie stanu rzeczy :pirate: W domu było mu źle, w szpitalu też, leki w domu nie działały, w szpitalu też nie, kiedy tylko w pierwszych dniach zaczynały się uboki już chciał rezygnować z leku albo zmieniać na inny. :pirate:

 

-- 14 mar 2015, 13:22 --

 

Zastanawiam się też po kiego grzyba pchać się do szpitala, jeżeli nie stanowi się zagrożenia dla siebie ani otoczenia i nie potrzebuje się odwyku ? Przecież można leczyć się w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, nie on jeden, tylko lekko mu się dziwię, bo niby przerobił trochę leków i powinien mieć jakieś rozeznanie, a nie z psychuszki wołać o pomoc, bo go senność w pierwszych dniach paroksetyny dopadła :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, ja choruję od 12 lat, nigdy nie byłam w psychuszce, bo nie czułam takiej potrzeby. Owszem, mogłam pójść na upartego, ale po co? Każdy z nas ma chwile słabości, ale wydaje mi się, że lunatic czasem za bardzo dramatyzuje. Życzę mu z całego serca poprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84,

Daruj sobie te jedzowate komentarze,ty bys chyba dnia nie wytrzymala bez dogryzania komus

Nie potrafisz przeczytac ze zrozumieniem kawalka tekstu a wynajdujesz tylko to do czego moznaby sie do kogos doczepic

I na tym skonczylem z toba dyskusje,bo nie bede gadal z jedzowatymi idiotkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, po pierwsze - daruj sobie obrażanie kogoś, jeżeli nie potrafisz pisać na poziomie. Ja Cię w żaden sposób nie wyzwałam od debili czy idiotów. Po drugie - napisałam jak widzę Twoją terapię i to co piszesz w tym wątku, a że jest Ci to akurat nie w smak, to inna kwestia. Znowu zaczynasz swoją mantrę o tym, że lubię komuś dogryzać, mimo, że nigdzie tego nie robię, tylko Ty to tak odbierasz. Jakbyś nie zauważył - nie wybierałam nic z Twoich postów, odnosiłam się do każdego zdania.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic musisz jakoś przetrwać, ale zgłaszaj swoje zastrzeżenia na wizytach. Na pewno dają Ci samo paro? W szpitalu mają Cię pod kontrolś, mogą zmieniać leki na bierząco, widzą Cię codziennie - to jest przewaga nad leczeniem ambulatoryjnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magnolia , myślę ,że Lunatic jest mocno zniesmaczony całym tym nietrafionym szpitalnym leczeniem , zniesmaczony i wkur-wiony , a że nie ma nakim się wyżyć to tutaj wyrzuca cały ten syf co w Nim siedzi . Jakoś ta Paro nie przynosi Ci wyciszenia i ukojenia nerwów . Zwykły Baclofen dąłby Ci teraz więcej niż to Paro.

Rozumiem Cie Lunatic , też mam ostatnio nerwa , ale dzięki lekom jeszcze nie roz- jebałem czegoś w domu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, Nie on jeden ma trudności w leczeniu, ale to nie daje mu prawa do wyzywania kogoś. Nie obraziłam go w żaden sposób, napisałam, że rozumiem, że jest mu ciężko, mało tego - szczerze mu życzyłam poprawy, a wyskoczył z pianą na buzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, nie ma znaczenia, że jestem kobietą. Jak się nie potrafi na poziomie ustosunkować do czyjejś wypowiedzi, to się siedzi cicho. Zresztą lunatic jest do mnie od początku negatywnie nastawiony i nie mam prawa pisać nie po jego myśli, bo to się później tak kończy. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :smile: Jestem nowa na forum. Od tygodnia biorę Xetanor 10mg i jest to moja kolejna "przygoda'' z tym lekiem. Generalnie już czuję dużą poprawę, praktycznie zero skutków ubocznych, za to zaczęłam ''paplać'' jak najęta ;)

Dwa lata temu przyjmowałam paroksetynę na depresję i ataki paniki, brałam ją przez pół roku i czułam się bardzo dobrze, po odstawieniu też było ok przez półtorej roku. Jednak w ostatnim czasie jakoś dużo stresu miałam w pracy, zaczęłam mieć problemy z rozmową z ludźmi, zacinałam się, jąkałam- doszło do tego, że wolałam się nie odzywać żeby nie wyjść na idiotkę :-| Bardzo stresowałam się rozmową z kimkolwiek... Ale dzisiaj po tygodniu brania Xetonaru koleżanki na uczelni zwróciły mi uwagę, że coś się rozgadałam ;)

Trochę się boję, że jakiś czas po odstawieniu znowu coś mnie ''złamie'' i trzeba będzie wracać do leków :/ Psychoterapię przerabiałam dwa razy i jakichś specjalnych rezultatów nie zauważyłam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :smile: Jestem nowa na forum. Od tygodnia biorę Xetanor 10mg i jest to moja kolejna "przygoda'' z tym lekiem. Generalnie już czuję dużą poprawę, praktycznie zero skutków ubocznych, za to zaczęłam ''paplać'' jak najęta ;)

Dwa lata temu przyjmowałam paroksetynę na depresję i ataki paniki, brałam ją przez pół roku i czułam się bardzo dobrze, po odstawieniu też było ok przez półtorej roku. Jednak w ostatnim czasie jakoś dużo stresu miałam w pracy, zaczęłam mieć problemy z rozmową z ludźmi, zacinałam się, jąkałam- doszło do tego, że wolałam się nie odzywać żeby nie wyjść na idiotkę :-| Bardzo stresowałam się rozmową z kimkolwiek... Ale dzisiaj po tygodniu brania Xetonaru koleżanki na uczelni zwróciły mi uwagę, że coś się rozgadałam ;)

Trochę się boję, że jakiś czas po odstawieniu znowu coś mnie ''złamie'' i trzeba będzie wracać do leków :/ Psychoterapię przerabiałam dwa razy i jakichś specjalnych rezultatów nie zauważyłam...

 

Ksiazkowe dzialanie parox na pacjenta :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic musisz jakoś przetrwać, ale zgłaszaj swoje zastrzeżenia na wizytach. Na pewno dają Ci samo paro? W szpitalu mają Cię pod kontrolś, mogą zmieniać leki na bierząco, widzą Cię codziennie - to jest przewaga nad leczeniem ambulatoryjnym.

Paro plus 10 mg relanium bo trafilem nastepnego dnia po wizycie u lekarza bo mi sie tak pogorszylo nagle

Codziennie zglaszam,ale jest to samo jak bylem tu kilka lat temu,tez mialem paro 20 i ponad dwa miesiace sennosc i otumanienie nie mijalo i nic z tym nie zrobili,dopiero jak sam zmniejszylem po wyjsciu na 10 mg sennosc minela a efekt przeciwlekowy zostal

Leku mi nie zmienia bo juz gadalem z ordynatorem i najbardziej mnie dobija ze nikt mnie nie slucha,zrobilem liste lekow ktore bralem i jak na nie reagowalem to uslyszalem ze to objaw nerwicy bo sie na tym skupiam a chodzilo o to zeby mnie nie pakowali w cos co na mnie zle dzialalo

Mam juz tego potwornie dosc,tu jest jedyne miejsce gdzie moge znalezc zrozumienie ale znajdzie sie taka ktora potrafi jeszcze wbic szpile osobie w stanie desperacji i zwatpienia

Bo 20 mg jest dawka lecznicza,to dlaczego przez 2 miesiace na niej zdychalem i tylko spalem a na 10 poczulem sie o wiele lepiej i 2 lata dopoki ja bralem nie mialem zadnych objawow lekowych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×