Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Robe napisał:

Dzień dobry. Dwa dni temu przyjąłem buprion który miał mnie zaktywizować. Obecnie jestem mega zmulony, jak za mgłą i nie funkcjonuję. Czy możecie się podzielić opinią czy tak może być i jak dalej...

Dwa dni temu, daj mu czas. Na SSRI wchodzi się 2-4 tygodnie, bupro (NDRI) też nie wkręci się pierwszego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Biorę 5dzien Bupropion Xl w dawce 150mg, przez pierwsze 3 dni mega pobudzenie aż za grube, teraz się uspokoiło jestem trochę taki przymulony ale ogólnie samopoczucie świetne, dodam jeszcze że odstawiłem trazodon, który brałem na sen około 3lat z dnia na dzień i zastanawiam się czy to lekkie zamulenie nie jest właśnie spowodowane odstawieniem Trittico. Miał ktoś podobnie pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2023 o 13:35, serotoninowiec napisał:

Miałem to samo. Zamulenie senność złość zły nastrój. Odstawiłem po 12 dniach.

Czy może udało Ci się ustalić czemu Ci nie pomogł? Ja siódmy dzień i tylko coraz gorzej. Przed braniem Welbox było lepiej tylko była apatia i duże zmęczenie po chloroprotixen. Dodatkowo biorę Brintellix. Już sam nie wiem czy mogła wystąpić jakaś interakcja ..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2023 o 17:17, skakunna napisał:

Dwa dni temu, daj mu czas. Na SSRI wchodzi się 2-4 tygodnie, bupro (NDRI) też nie wkręci się pierwszego dnia.

Tylko widzisz u mnie znacznie się pogorszyło odkąd zacząłem go przyjmować. Dziś 7 dzień i jest mega słabo. W sensie zmulenie, nieprzytomny i rozdrażnienie...

Może to po prostu nie dla mnie ...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Robe napisał:

Tylko widzisz u mnie znacznie się pogorszyło odkąd zacząłem go przyjmować. Dziś 7 dzień i jest mega słabo. W sensie zmulenie, nieprzytomny i rozdrażnienie...

Może to po prostu nie dla mnie ...?

Możliwe, że to nie dla Ciebie. Mnie mega usypiała wenlafaksyna, która z zasady powinna aktywizować. Masz w najbliższym czasie wizytę u lekarza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skakunna napisał:

Możliwe, że to nie dla Ciebie. Mnie mega usypiała wenlafaksyna, która z zasady powinna aktywizować. Masz w najbliższym czasie wizytę u lekarza?

Tak. Ale odstawiam welbox, bo z każdym dniem gorzej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2023 o 07:16, skakunna napisał:

Chyba właśnie miesiąc miodowy minął, bo:

- znów czuję ogólne rozdrażnienie, wku*wienie jak bez leków, niechęć do ludzi, ale bez smutku, guli w gardle, nieprzyjemnego mrowienia w okolicach serca i skrajnych myśli. Na wenlafaksynie byłem jednak sporo bardziej pogodny, ale za dużym kosztem.

 

Hej. Widzę, że też byłeś wcześniej na wenli. Jestem aktualnie na wenli (150mg) ale apatia, senność i brak orgazmu mnie dobija...czy myślisz, że zmiana na bupropion byłaby zasadna? Dla większego napędu i powrotu do przyjemności??

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Bupropion biorę 8 dzień, lekarz powiedział że mam od pół tabletki zacząć tylko nie wiem czy to był dobry pomysł bo w ulotce pisze żeby nie dzielić tabletek. Na początku nie było żadnych skutków ubocznych oprócz zmniejszonej senności, na 6ty dzień zaczęła boleć głową i nadal boli, ale dziś obudziłam się z takim uczuciem jakbym była chora, nie jest to depresyjna niemoc tylko poprostu czuje się jak po chorobie, słabe ciało, duszności i nie wiem czy to może być z tego? Wcześniej brałam same ssri więc nie mam odniesienia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mój organizm się przyzwyczaił czy jednak bupro to nie jest "to"? Biorę to już czwarty miesiąc i niestety wszystko wróciło, włącznie z myślami wiadomo jakimi. Zdiagnozowane mam mieszane zaburzenie depresyjno-lękowe. Lęku mi nie podbił, ale zwyczajnie już nie działa. Czy miał ktoś podobnie i co pomogło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, skakunna napisał:

Czy mój organizm się przyzwyczaił czy jednak bupro to nie jest "to"? Biorę to już czwarty miesiąc i niestety wszystko wróciło, włącznie z myślami wiadomo jakimi. Zdiagnozowane mam mieszane zaburzenie depresyjno-lękowe. Lęku mi nie podbił, ale zwyczajnie już nie działa. Czy miał ktoś podobnie i co pomogło?

 

Spróbuj przeczekać. Na lekach też są kryzysy. Ja też mam kilkudniowe i przechodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chester napisał:

 

Spróbuj przeczekać. Na lekach też są kryzysy. Ja też mam kilkudniowe i przechodzi.

Już napisałem do psychiatry, że to nie działa. Nie chcę żreć tych gowien serotoninowych, bo o ile na lęk wolnopłynący działają, to robią mi takie uboki, że wolę już żyć z lękiem i depresją. Bupro wydawał się być złotym środkiem, bo nie pogarsza lęku a na depkę pomaga, ale chyba już nie daje rady. Może zwiększenie dawki by mogło pomoc, parę razy wziąłem 2x150 zamiast 1x i było spoko. Ale przyznam, że teraz mam taki kryzys, że nawet na setrę w sporej dawce bym się zgodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.lekarz dorzucil mi oribion 150 zmodyfikowanym uwalnianiu.biore takze mianseryne 60 i paroksetyne 30.

ma ktos moze doswiadczenie na podobnym pakiecie?

ten oribion to kiedy zaskoczy?bo dzis pierwsza tabletke wzialem najpierw mnie cos zamulilo pozniej cos tam porobilem w domu ale pozniej zmula :( zamknalem sie w domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2023 o 13:19, Robe napisał:

Dzień dobry. Dwa dni temu przyjąłem buprion który miał mnie zaktywizować. Obecnie jestem mega zmulony, jak za mgłą i nie funkcjonuję. Czy możecie się podzielić opinią czy tak może być i jak dalej...

Siema i jak u ciebie? Cos ruszyl ten lek? Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.10.2022 o 18:33, chester napisał:

@DEPERS Dobrze się czuję, sam jestem zdziwiony, bo cierpię również na lęki. Nie nasila mi ich Wellbutrin na pewno . On nie trybi od razu, mi pomógł po ponad miesiącu. Z tym, że ja biorę go z SSRI. 

Chester, a powiedz czy to możliwe żeby na początku leczenia wellbutrinem było gorzej? Ja już nie chce tych ulotek czytać bo będę miała wszystko 😢 naczytałam się i tak za dużo już o nim, teraz schodzę z setaloftu po 8 latach i jako inny lek dostałam ten wellbutrin, ale czuje taką beznadziejność i najlepiej bym spała bo wtedy nie myślę, xanax mnie ratuje, bo są lęki, nie mam wiedzy dużej na temat leków bo tylko ten setaloft brałam i kiedyś kiedyś dawno temu pramolan 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2022 o 00:20, acherontia styx napisał:

No ja jestem osobą, która cierpiała na paroksetynie i mimo to posłuchałam swojej lekarki, mimo uboków zwiększyłam dawkę i przetrwałam to i brałam ją 2 lata nie narzekając na nią ani trochę 🙂 z innymi lekami mogę przytoczyć podobne historie.  Jak się ma dobrego lekarza i zaufanie do niego to  dobrze poprowadzi, ale czasami trzeba się przemęczyć chwilę i nie psuć na własną rękę, a wszystkie leki psychiatryczne dają na początku działania niepożądane, ale żeby stwierdzić czy lek zadziała trzeba na nim pobyć chociaż miesiąc, może nawet dwa - ty tego nie robisz, dlatego uważasz że większość leków jest nie dla Ciebie i nadal 95% bedzie nie dla Ciebie bo tak się kończy samoleczenie 🙃 ogłupiasz tylko receptory i w końcu żaden lek nie będzie działał. Zaczynaliśmy brać równocześnie buspiron, ty poskakałeś z 2 tyg. z dawki na dawkę, mieliśmy takie same uboki, tylko, że ty zrezygnowałeś i stwierdziłeś że nie działa, ja przeczekałam i po 3 tyg. wszystko minęło, ale no właśnie....trzeba zaufać lekarzowi a nie działać na zasadzie, że wiem lepiej, bo przeczytałem w internecie 🙃 Także zgadzam się w 100% z @picziklaki

Tak sobie czytam i czytam i powiem szczerze, że jesteś jedyną osobą chyba, która pisze coś konkretnego i ważnego. Ja biorąc na początku setaloft jakieś 8 lat temu miałam takie skutki uboczne, że myślałam o samobojstwie i nie chciałam już żyć, ale tak jak piszesz ty lekarz kazał czekać cierpliwie chociaż 2 miesiące bo każdy organizm inny, i co zadziałał bardzo dobrze i tyle lat pomagał i ratował w gorszych chwilach, a zrobił ze mnie miazgę na początku, ja uważam, że lek musi mieć czas żeby zadziałać i to czy nam się podoba czy nie, tez naczytałam się już, samych złych opinii o wellbutrinie i się nakręcam już, ale po to piszą na ulotce żeby czekać i po to lekarz o tym mówi żeby sprawdzić dokładnie, a jeśli ktoś po nawet dwuch tygodniach rezygnuje to raczej za szybko, ja tam na działanie setaloftu z 2 miesiące czekałam, najpierw były dobre godziny, potem dobre pół dnia, potem znów zjazd, potem dobry cały dzień i znów zjazd, aż w końcu coraz więcej dobrych dni i coraz mniej złych, myśle że nasze podejście i myślenie odgrywa tu ogromną rolę, jest źle bo tez się meczę schodzę z setaloftu po tylu latach dostałam wellbutrin i xanax na ratunek, ale nie poddam się będę czekała aż lek zadziała bo skoro są skutki uboczne to coś widocznie się dzieje w organizmie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek (bupropion) chyba jest taki mało stabilny. Czasami czuję, że ratuje mi życie, a czasami, że w ogóle nie działa. Z głupoty nie wziąłem przez 3 dni tabletek, to myślałem, że pójdę na tory, więc jednak pomaga. U mnie nie było bolesnego wchodzenia na obroty, lek na początku działał bardzo przyjemnie, co też tu opisywałem. Ważna może być kwestia dawki, jeśli ktoś jest 50-kilogramową filigranową kobietą, to 150 mg na dobę może być dawką piorunującą, szczególnie na początku. A nie wiem, czy są dostępne preparaty w mniejszej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skakunna napisał:

Ten lek (bupropion) chyba jest taki mało stabilny. Czasami czuję, że ratuje mi życie, a czasami, że w ogóle nie działa. Z głupoty nie wziąłem przez 3 dni tabletek, to myślałem, że pójdę na tory, więc jednak pomaga. U mnie nie było bolesnego wchodzenia na obroty, lek na początku działał bardzo przyjemnie, co też tu opisywałem. Ważna może być kwestia dawki, jeśli ktoś jest 50-kilogramową filigranową kobietą, to 150 mg na dobę może być dawką piorunującą, szczególnie na początku. A nie wiem, czy są dostępne preparaty w mniejszej dawce.

No tak ja wazę 50 kg i na mnie zawsze małe dawki działają, nie muszę dużo wziąć żeby poczuć, teraz zachodzę z setaloftu i dołączył mi wellbutrin, jestem aktualnie po nim jak tenpiesek machający głową co jeździł kiedyś w autach, jakoś dziwnie widzę i musze wolniej robić wszystko bo trochę mnie rzuca, biorę xanaxzeby to przejść jakoś, tylelat spokoju i pach 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mufiśka napisał:

No tak ja wazę 50 kg i na mnie zawsze małe dawki działają, nie muszę dużo wziąć żeby poczuć, teraz zachodzę z setaloftu i dołączył mi wellbutrin, jestem aktualnie po nim jak tenpiesek machający głową co jeździł kiedyś w autach, jakoś dziwnie widzę i musze wolniej robić wszystko bo trochę mnie rzuca, biorę xanaxzeby to przejść jakoś, tylelat spokoju i pach 

Może przejdzie, wellbu jest dosyć porządnie aktywizujący (noradrenalina), co może być nieprzyjemne zwłaszcza dla lękowców. SSRI też bywają wredne przy wchodzeniu na obroty, choć w inny sposób. No i dawka może być (za) duża na początek, ale mniej się nie da, jak pisze @acherontia styx.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie biore bupropion od 3 tygodni w dawce 150 mg , na poczatku lęki za mocno mnie pobudzal , pozniej okolo 16 dnia mialem chyba tzw "honeymoona" czyli podwyzszone samopczucie motywacje brak zlych mysli itp trwalo to okolo 4 dni i pozniej byl zjazd i od wtedy narazie nie cuzje zeby lek dzialal . Nie mam motywacji wstaje ospaly , humor tez nie za dobry . Jesli mialem jakas reakcje dobra na ten lek to czuje w nim nadzieje ze moze mi pomoc . Czy ktos mial podobnie i mogby opisac jak bylo ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×