Hej !
Jakiś czas męczy mnie bezsenność tj. zbyt długi czas oczekiwania na zaśnięcie i męczące sny typu uciekam ale nogi nie mają sił oraz liczba wyburzeń w nocy około 5 przy czym nie zawsze udawało się zasnąć ponownie (czyli za dużo REM za mało NRem).
Lekarz przepisał mi Ketrel 25mg z możliwością zwiększenia do 50mg na noc i Anafranil 25mg rano i wieczór.
Próbowałem Ketrel zaczynając od dawki 12,5mg ale to było za słabe, 25mg i ostatnio 50mg. Zasypiam lepiej, liczba wybudzeń spadła do 1-2, sny jeszcze są ale nie tak męczące.
Dokładałem Anafranil początkowo 12,5mg potem 25mg -> 0-0-1 potem 1-0-1 i sen niby był głębszy, wybudzenia 1, sny prawie skasowane. Zauważyłem jednak nie naturalne puste pobudzenie, jakieś takie zmiany czucia na ciele - ciepło - zimno, drobne zipy - jakby ciarki przechodzące po ciele. Totalna kastracja po Anafranil. Nie brałem dłużej niż 14 dni i odstawiłem Franka.
Chciałbym zapytać czy ktoś z Was jechał na takim miksie na bezsenność, jakie dawki, czego się spodziewać. Może zwiększyć? Może zamiast Anafranil powinna być Amitryptylina ?
Dodatkowo chciałbym zapytać czy są osoby, które stosowały Ketrel+Hydroksyzyna lub Ketrel + Pregabalina - jakie dawki, jakie odczucia.
Tylko temat bezsenności. Będę wdzięczny za każde info. Czuwaj !