Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie przekleić treść swojego wpisu* z pewnej grupy na Facebooku:

 

Cytat
Ostatnio frapuje mnie jedna rzecz. Zauważyłem, że ilekroć jakiś lek zaskakiwał, nie odpalał się każdego ranka samoistnie - musiałem po wstaniu z łóżka pobudzić chemię jakimś aktywatorem: kofeiną, gimnastyką czy ćwiczeniami umysłowymi. Zastanawia mnie, czy w niektórych przypadkach to zupełnie naturalne.
Słyszałem, że niektóre typy ChAD-owców oporne na leczenie przeciwdepresyjne muszą wzmacniać skutki kuracji wytężaniem organizmu - na zasadzie dynama. Jeśli zażywanie antydepresantów ma przynieść jakiekolwiek korzyści, trzeba włożyć w to jakiś wysiłek.
Czytaliście artykuły na ten temat, słyszeliście o tym od lekarza, a może spotkaliście się z takim zjawiskiem na żywo? Jak to wygląda u Was?

 

Zaobserwowałem na domiar złego, że zbytnie podkręcenie mózgu np. pracą umysłową może wywoływać stany hipomaniakalne/euforyczne (ale też poirytowanie czy podniesienie ciśnienia). Podlanie się kofeiną czy nakręcenie ćwiczeniami daje tylko możliwości, cała reszta zależy od tego, jak/czy je spożytkujemy.

I tak, wiem, od tego są właściwie dobrane normotymiki. Ale problem - mimo stabilizatorów - dotyka mnie od tylu lat, że nie wiem, co o tym myśleć i czy metody wymienione w cytacie mogą skutkować także w terapii.

* Najprawdopodobniej nie trafiłem z wątkiem, ale jako że leczę się teraz bupropionem, jakoś przyszło mi to naturalnie. Wybaczcie ;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, reebok91 napisał:

Widzę że w końcu jest tańszy zamiennik Welbox.

I się zastanawiam czy pomógł komuś ten lek na zaburzenia lękowe z depresją z przeważającą mocą lęków ?

Pomógł wielu osobom. Musisz jednak pamiętać, że w początkowej fazie może nasilać lęki. Na pewno nie zadziała dobrze na wszystkich lękowców. Cześć lekarzy nawet go odradza dla osób z lękami. Nie jest jednak prawdą, że się nie sprawdzi.

Często lęk wynika z braku siły, zdecydowania, strachu. NDRI mogą podnieść pewność siebie i pomóc w walce z lękami. O tym jednak oczywiście musi zdecydować lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, acherontia styx napisał:

@reebok91 antydepresant dobry, tylko to lek typowo aktywizujący to nie wiadomo czy nie podkręci też lęków. U mnie nie podkręcił, ale ja równocześnie byłam na paroksetynie i pregabalinie biorąc Wellbutrin.

Ano pregabaliny skutecznie gasi lęki. Również brałem pregabalinę z bupropionem. Przyjemnie się łączyły przez pewien czas.

Paroksetyna to już również kaliber spory, jeśli chodzi o walkę z lękami.

Z tych właśnie powodów bupropion często jest dodawany do SSRI.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2021 o 19:41, acherontia styx napisał:

@reebok91 antydepresant dobry, tylko to lek typowo aktywizujący to nie wiadomo czy nie podkręci też lęków. U mnie nie podkręcił, ale ja równocześnie byłam na paroksetynie i pregabalinie biorąc Wellbutrin.

A no i brany za późno (w sensie np. o 11) gwarantuje nockę z głowy ;) 


A mnie - póki co - częściej zamula (albo po prostu nie działa) niż aktywizuje. Są dni, jak dziś, gdy dorzuca do pieca i wywala poza skalę, są dni, gdy jest kompletnie na odwrót.
Nie przeczę, że po trzech tygodniach mógł jeszcze nie rozwinąć skrzydeł - ale właśnie: ile przeciętnie potrzebuje do osiągnięcia pełnej skuteczności? Internety się wahają, 2-3 miesiące mieszczą się najbliżej środka, co raczej odbiega od obiegowej wśród lekarzy opinii, że dwa tygodnie mu w zupełności wystarczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2021 o 19:16, arturop77 napisał:

Alkohol jakos koliduje z wellbutrinem ?

Pisałam o tym wcześniej ale się powtórzę dla ostrzeżenia. brałam różne leki i na każdym piłam  trochę alkoholu zezazwyczaj bez problemu. wellbutrin najgorzej mi zadziałał z alkoholem: dwa razy urwał mi się film, dopiero po drugim skojarzyłam dlaczego, bo nie wypiłam aż tak dużo alkoholu żeby doprowadzić do takiego stanu. Więc uważaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu brałam wellbutrin. 

Z jednej strony świetnie na mnie działał, cierpię na przewlekłe zmęczenie...a po nim w końcu miałam energię, chciało mi się żyć, miałam na coś siłę... 

Chętnie bym do niego wróciła, ale mam też fobie społeczną i ogólne lęki i z tego powodu musiałam go odstawić jakoś po 4 miesiącach. U mnie było tak, że z czasem on nasilał coraz bardziej lęki, a nie że z czasem było lepiej. 

Z czasem lęki zrobiły się mocno nieznośne. Nie dało się już funkcjonować. 

 

Myślę że gdyby była mniejsza dawka dostępna to może jakoś by wypaliło. Wielka szkoda że nie można dzielić dawki jak to można robić przy innych lekach. Kroić tabletki. 

Bardzo nad tym ubolewam, bo bardzo męczę się codziennie żyjąc bez energii, zamulając. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lukrowana napisał:

Parę lat temu brałam wellbutrin. 

Z jednej strony świetnie na mnie działał, cierpię na przewlekłe zmęczenie...a po nim w końcu miałam energię, chciało mi się żyć, miałam na coś siłę... 

Chętnie bym do niego wróciła, ale mam też fobie społeczną i ogólne lęki i z tego powodu musiałam go odstawić jakoś po 4 miesiącach. U mnie było tak, że z czasem on nasilał coraz bardziej lęki, a nie że z czasem było lepiej. 

Z czasem lęki zrobiły się mocno nieznośne. Nie dało się już funkcjonować. 

 

Myślę że gdyby była mniejsza dawka dostępna to może jakoś by wypaliło. Wielka szkoda że nie można dzielić dawki jak to można robić przy innych lekach. Kroić tabletki. 

Bardzo nad tym ubolewam, bo bardzo męczę się codziennie żyjąc bez energii, zamulając. 

Wielu ludzi mimo wszystko dzieli dawkę, poprostu wtedy masz szybszy czas wchłaniania co niektórym redukuje problemy z wieczornym zasypianiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, reebok91 napisał:

A czy dawka np z 150 mg podzielona gilotynką do tabletek na 75 mg też ma działanie na lęki żeby po prostu nie było takiego adrenalinowego kopa ? Próbował ktoś z was takich dawek ?

Po przecieciu tabletki dopiero bedziesz mial kopa :D Wtedy uwalnia się od razu i z tego co ludzie opisuja w internecie, to dzialanie jest duzo mocniejsze, ale szybciej tez schodzi. Jako ze nie ma mechanizmu powolnego uwalniania sie, trzeba by teoretycznie brac co 8 godzin taka dawke, zeby utrzymac staly poziom leku. Warto sprobowac brania na noc w polaczeniu z czyms na sen, jak np lerivon albo tritico. Ja biorac rano Wellbutrin czuje sie fatalnie, a w nocy nie moge spac mimo tych samych dawek. Biorac wieczorem (razem z mianseryna) oba problemy znikaja. Wiem, ze to sie wydaje przeczyc logice, ale na mnie to dziala, wiec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy bupropion poprawia funkcje poznawcze, myślenie??? Czy zaburza mocno sen, czy sny po nim są w miarę znośne??? Czy bupropion daje motywację do działania i likwiduje apatię/anhedonię???

 

Tak w ogóle jakie jeszcze znacie leki, które troszkę pobudzają i likwidują zahamowanie/anhedonię/apatię??? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2021 o 21:19, MarekWawka01 napisał:

Czy bupropion poprawia funkcje poznawcze, myślenie??? Czy zaburza mocno sen, czy sny po nim są w miarę znośne??? Czy bupropion daje motywację do działania i likwiduje apatię/anhedonię???

 

Tak w ogóle jakie jeszcze znacie leki, które troszkę pobudzają i likwidują zahamowanie/anhedonię/apatię??? 

 

Teoretycznie powinien wspomagać, w praktyce ponoć wygląda to inaczej. Ale dopiero przedwczoraj zszedłem z duloksetyny, więc wkrótce dam znać, jakby co.
Ze snem jest raczej ok, bez zmian w dół, ale nie jestem w tej chwili wystarczająco kompetentny (więcej nocy zarywam, niż faktycznie śpię).
Z motywacją bywa różnie. Na pewno najlepiej radzi sobie z apatią i anhedonią.

A co do suplementów - moim zdaniem nie warto. Zażywałem prawie wszystko, i to z górnej półki, i z najlepszą przyswajalnością - kilka lat szprycowania się różnymi preparatami rozwaliło mi tylko żołądek. Rzekomo żeń-szeń przynosi jakieś efekty, ale lekarze ponoć odradzają.

Edytowane przez naimad14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konserwatyści pewnie mnie zjedzą, ale jakiś czas temu zszedłem z duloksetyny 60 mg. No i generalnie nie polecam, bo skutki uboczne, które mi doskwierają, to taka mała droga przez piekło ;))
Dlatego przestrzegam: każdemu, kto raczy zbagatelizować okres odstawienny, sądząc, że z reguły odpowiedź jest absolutnie do zniesienia, radzę robić to stopniowo. Poty nocne grożące silnym odwodnieniem czy zaburzenia świadomości to w tym wypadku akurat najmniej dokuczliwe objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2021 o 13:36, Orzeszkowa napisał:

czy są jakies newsy w temacie dostępności Welboxu? idę niedługo do lekarza i zastanawiam się na co receptę brać, w razie czego to są zamienniki z Wellbutrin i farmaceuta wyda drugi lek?

 

Wczoraj pytałem w aptece - cały czas brak Welbox w hurtowniach.

Farmaceuta bez problemu wyda zamiennik, jak masz receptę na oryginał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to tak. Ale nie jestem pewien czy nie trzeba zrobić tego w tym samym miesiącu - w sensie, w ciągu miesiąca od wystawienia recepty, chyba że lekarz rozpisał inaczej. Dopytać w aptece i już.

Edytowane przez Naga Małpa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh... miałam wejść na wyższą dawkę. Weszłam i zaczęły się jaja, takie same jak gdy zaczynałam brać. Wtedy pomogło odstawienie bupropionu i powrót do niego po kilku dniach - tygodniu. Powrót był możliwy bo objawy ustawały z każdym dniem i przy drugim podejściu już ich nie było. Teraz odstawiłam zupełnie bo nerwica mnie rozwala i kurcze, wcale nie jest lepiej... Odstawiłam duloksetynę i bupropion, docelowo miałam zrezygnować z duloksetyny i ewentualnie iść w jakiś stabilizator nastroju. Sama nie wiem co teraz zrobić. Zastanawia mnie czy to nie efekty odstawienne. Czy gdy odstawialiście dłużej brany bupropion to mieliście bóle głowy, zamroczenie, bóle somatyczne, brak sił trochę podobny do grypy? Do tego mam napady głodu (w ramach łączenia nerwicy z zaburzeniami odżywiania). Miał ktoś podobnie? Chyba od jutra wrócę do najniższej dawki a jak to nie pomoże to na wieczór dorzucę depakinę na stabilizację, ale zanim depakina się rozkręci to ja się nieźle zakręcę 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×