Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY


Rekomendowane odpowiedzi

:time: szukałam takowych senatoriów może z 2 znalazłam, jednak nie ma tam za bardzo zajęć terapeutycznych itp. raczej takie rehabilitacyjne.

Jesli staramy sie o dofinans. z pfronu my sami musimy wybrac placówke.

Czy polecacie jakąś?

Mi chodzilo by gł. o jakaś terapie, grupe, rysunek, relaksacje, basen...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że dla osoby z depresją będzie to w porządku miejsce. Z tego co pamiętam grupy były tak z 14 osobowe, ale na terapie grupowe dzieliliśmy się na 2 po 7 osób. Była terapia poznawczo-behawioralna, muzykoterapia, jakieś relaksacje, psychorysunek, oczywiście zawsze też obiadki na koniec, spotkania z lekarzem, rano pielęgniarka pilnująca brania leków i pewnie było coś jeszcze, ale już nie pamiętam bo to z rok temu było. Z tego co pamiętam było tam trzech terapeutów (a właściwie terapeutki), dwóch psychiatrów, pielęgniarka. Osoby z nerwicą czy depresją powinny się tam dobrze odnaleźć. Moim zdaniem nie masz co stresować, ten szpital jest w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w Polsce jest sporo tego typu ośrodków. Niektóre z nich, to:

- NZOZ Ośrodek Leczenia Nerwic i Zaburzeń Odżywiania „Dąbrówka” w Gliwicach: http://www.psychoterapia-silesia.pl/osrodek_leczenia,aktualnosci,372.html,

- Centrum Terapii Zaburzeń Odżywiania​​ w Poznaniu: http://www.ctzo.org/,

- Fundacja Drzewo Życia: http://www.drzewozycia.com.pl/,

- Psyche-med w Krakowie: http://www.psychemed.pl/,

- N.Z.O.Z. Ośrodek Psychoterapii Medycznej w Białymstoku: http://www.psychoterapia.bialystok.pl/index.html,

- Anonimowi Żarłocy: http://www.anonimowizarlocy.org/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostałam zakwalifikowana na leczenie w SAMODZIELNYM PUBLICZNYM SZPITALU DLA NERWOWO I PSYCHICZNIE CHORYCH W MIĘDZYRZECZU na CAŁODOBOWY ODDZIAŁ REHABILITACJI PSYCHIATRYCZNEJ.

Fajnie by było żeby wypowiedział się ktoś kto był na tym Oddziale, zna personel, mógłby wypowiedzieć się na temat lekarzy, psychologów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieje w Polsce coś w stylu niepublicznego szpitala psychiatrycznego? Jakaś klinika, gdzie można by było dojść do siebie... Zależałoby mi na sprawdzonym miejscu i dobrych warunkach, bo historie które zdążyłam już przeczytać i kolejki znacznie zniechęcają od leczenia się placówkach publicznych.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IcyBlues, załatw sobie pobyt na oddziale dziennym z dala od miejsca zamieszkania i nocuj w hotelu ;)

 

Jestem niepełnoletnia, to nie wchodzi w grę. :(

 

-- 20 sie 2014, 18:36 --

 

google.pl tak bardzo trudne dla niektórych.....

 

Czy naprawdę uważasz, że pisałabym to, wcześniej nie szukając w internecie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

google.pl tak bardzo trudne dla niektórych.....

 

Czy naprawdę uważasz, że pisałabym to, wcześniej nie szukając w internecie?

 

Mój błąd. To było o tyle nielogiczne z mojej strony,

że gdyby nikt się nie pytał na forach ani różnych portalach, szukanie w google nie było by tak efektywne.

 

-- 22 sie 2014, 15:24 --

 

papierowykot jesteś z Warszawy, więc rzucam Ci wyzwanie!

Znajdź mi niepubliczny oddział zamknięty w Warszawie lub jej okolicach w którym można by się zamknąć i przetrzymać depresję czy manie. Ja próbowałem, nie znalazłem.

 

A czemu każesz mi się ograniczać? Jeśli nie ma w tym okręgu to nie ma i nie wyczaruję.

Po prostu plunąłem jadem, nie mam nic na usprawiedliwienie raczej chyba, że poirytowanie otaczającym mnie światem,

ale co to za argument.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

mam pytanie czy korzystał ktoś z was z pobytu na odziałach leczenia nerwic we Wrocku na Pasteura 1 lub na wybrzeżu korzeniowskiego???? Jeśli znajdzie się jakaś dobra dusza która tam była bardzo proszę o opinię. Leczę się na depresje prawdopodobnie mam nerwicę i jestem dość wrażliwą osobą - nie chciałabym trafić na nieprzyjemnych lekarzy którzy jeszcze pogorszą mi samopoczucie a dziś miałam rozmowę z ordynatorem na korzeniowskiego i tak mnie potraktował że mimo iż wcześniej się bałam pobytu na odziale i całej tej grupowej terapii to teraz jestem przerażona:(. Bardzo mi zależy żeby ktoś się wypowiedział o specjalistach z Pasteura i korzeniowskiego może być na priv. Kiedyś mysłałam że jestem przewrażliwiona przez chorobę i niepotrzebnie się obawiam złego potraktowania jednak z im większą ilością lekarzy i psychologów mam styczność tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że nie każdy powinien być lekarzem albo psychoterapeutą i że czasem wizyta u kogoś nieodpowiedniego któremu opowiadamy bądź co bądź bardzo intymne szczegóły ze swojego życia może pogorszyć psychiczne samopoczucie i nasilić lęki:/.Wrocławianie odezwijcie się:)

pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś właśnie we Wrocławiu cisza u użytkowników forum. Jakby nas prawie nie było...

 

Chciałem sobie załatwić sanatorium w zamku w Mosznej. Okazało się, że nie ma tam już sanatorium, a wszystkich kierują właśnie do centrum leczenia nerwic we Wrocławiu. Sam potrzebuje pomocy a opinii niestety żadnych nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klamka zapadła, brat zaczął leczenie w Versusmed, to jakiś nowy ośrodek (w zasadzie znajoma mamy poleciła). To dopiero początek terapii. Wszyscy jesteśmy ciekawi co z tego wyjdzie. W zasadzie to pierwsza terapia brata, taka z prawdziwego zdarzenia. Widzę, że jest trochę skołowany, no ale zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z uwagi na stress- tak mysle, probl. w domu, nasiliła mi się depresja, taki cięższy epizot. czulam się dość dobrze, teraz śpie po 12 h jestem niewypoczeta, płaczę, nie mam sił, nic się nie chce, o koncentracji.... a muszę pisac prace mgr..

byłam w jednym z łodzkich szpitali to jak powiedz. ze brałam anafranil i żle go znosiłam, powiedzieli że wychodze przed szereg że się uprzedzam... a ja musialam go ok3lata temu zmienic bo spałam na stojąco... obecnie w marcu wyszłam z kolejnego szpitalu, tam powiedz. ze to sprawa trwajaca lata, jaki cche antydepresant? bo leczyli moj niepokoj i depresje pierw haloperid. potem lekiem po ktorym dost. sztywnienia i znow wylądowałam w szpitalu...

potzrebuje naładowac akumulatory, poddac sie terapi farmokoterapii, odpocząć.... w miejsskich szpitalach tego się nie dokona, na prywtane nie stać..

czy znacie coś gdzieś gdzie można się udać czekajac do ok3 mies za miejscem... bo nie wiem czy dluzej dam rade...

tylko gdansk i krakow odpadają, mam daleko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×