Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

smutna82, ja biore 1,5 tygodnia dopiero :D czuje sie dobrze, te mdłosci trwaja kilka godzin i przechodza

kiedys też sie źle czułam jak zaczynałam jakiś lek ale to chyba zależy od dawki poczatkowej jakas sie bierze i z czym sie leki łączy.

Bo 2 lata temu czułam sie okropnie na sertralinie nie wytrzymałam skutków ubocznych a teraz nie mam prawie w ogóle i czuje sie dobrze,

dalej mi smutno i mam depresje ale przynajmniej to sie nie pogłębia przez skutki uboczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna82 ja się długo leczę, mam coś jak dystymia, depresja nie jest mocno nasilona (nie mam myśli samobójczych) ale trwa długo i znacznie upośledza moje funkcjonowanie. Mam anhedonię, brak motywacji i stały, obniżony nastrój oraz lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ją dopiero zaczęłem brać. Biorę ją od 2 tygodni. Ostatnio brałem samą przez ok 7 tygodni. Nie mam problemu z odstawianiem jakiegokolwiek leku, jeśli o to pytasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore zotral juz 2 tyg. efekty uboczne na szczescie prawie minely ... wrocila chec zycia, spokoj i klarownosc mysli. Leki zredukowaly sie o 75%.

Jest niezle. Speeduje dosyc mocno ale kiedy juz sie naczyms skupie to moge caly dzien to robic :D przykladowo jak robie cos w pracy to mnie roznosi, ale jak juz zasiade w domu przed kompem to moge siedziec i siedziec . Nie chce zapeszac ale czuje sie niezle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jeśli źle reaguję na ssri i snri, bo serotonina nie poprawia mi nastrój, tylko dopamina i odczuwam stałe zmęczenie, jedynie lęk zmniejszony, to sertra podziałałaby? skoro w większych dawkach działa na dopaminę? ale jeśli po wenli mam nieraz okropną zamułę i senność to skoro to działa na serotoninę mocniej to zamuła będzie większa?

 

 

czy u kogoś sertralina powodowała senność w dzień, przewlekłe zmęczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam takich osób, ogólnie jest przyjęte, że to lek pobudzający i nie powodujący senności. Sam zauważyłem to po sobie, na paro była senność na sertralinie jej nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, a jak na wenli która ponoć aktywizuje mam niezłą zamułkę i tak też miałam po ssri to po tym też bym ją miała? bo w końcu sertra działa dużo silniej na serotonine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to działanie dopaminowe zwiększa energię i likwiduje senność, szczególnie to widoczne w wyższych dawkach. Jakie SSRI próbowałaś a które powodowały senność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w dawce jaką Ty bierzesz w ogóle nie działa na dopaminę?

 

Spróbuję namówić lekarza jakoś, bo zależy mi na czymś co działa na dopaminę i serotoninę - ale na to nie za bardzo, żeby nie było wielkiej zamuły, jedynie żeby lęków nie było, ale żeby też nie kopało po noradrenalinie

jak nie to to chyba moklobemid niestety

 

a z ssri brałam paroksetynę, fluwoksaminę, fluoksetynę (po niej nie miałam chyba takiej zamuły, ale za to straszne lęki przez cały czas i nastrój okropny :/) i teraz ta wenlafaksyna. Nawet nie brałam ich wielu, ale źle reagowałam na każde z nich

 

Poprawę nastroju miałam na sulpirydzie, mianserynie, wellbutrinie, coaxilu i nieznacznie na fluanxolu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam takich osób, ogólnie jest przyjęte, że to lek pobudzający i nie powodujący senności. Sam zauważyłem to po sobie, na paro była senność na sertralinie jej nie ma.

 

 

Ja znam- siebie. Faktycznie nie powoduje senności, ale na mnie wyższa dawka wcale nie działa lepiej (a niby od 150 działa na dopaminę), zamula mnie mega, mogę siedzieć 3 h i patrzeć się w punkt na ścianie-zero motywacji ;/ A pobudza to mnie chyba tylko do agresji.

echhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, czuć dopaminę chociaż słabiej niż na 200 mg. Jak reagujesz na leki dopaminowe to będziesz miała efekt na sertralinie, chociaż daje też serotoninowo dość mocno. Sertra ma ten plus, że działa czysto dopaminowo, bez efektu noradrenalinowego.

 

A czemu nie bierzesz tych wymienionych leków które działały? Np. tianeptyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CórkaNocy, nie raczej nie- w zasadzie dobrze zawsze znosiłam, ale dopiero sertra wyeliminowała silne lęki i NN dlatego zawsze do niej wracałam, ale teraz czuję się przymulona i zmasakrowana psychicznie. Na 100 mg czułam się lepiej-większa motywacja, ale dalej miałam lęki i natrętne myśli (mniej, ale zawsze), na 150 nie mam lęków, ale jest ten nieznośny dół, brak chęci, brak apetytu-w zasadzie nie czuje smaku potraw- więc i tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, a jak na wenli która ponoć aktywizuje mam niezłą zamułkę i tak też miałam po ssri to po tym też bym ją miała? bo w końcu sertra działa dużo silniej na serotonine

 

Z wenlą i sertraliną jest różnie. Jednych aktywizuje, innych nie. Spróbuje fluoksetyny, reboksetyny, albo bupropionu. Ten ostatni dopaminowy, powinien pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, tianeptynę podobno bez sensu brać z snri, a ja potrzebuję też działania przeciwlękowego wenli, którego sama dopamina mi nie zapewnia, poza tym jej działanie było takie subtelne, dużo słabszze jednak, w porównaniu z wellbutrinem

 

wellbutrinu nie biorę przez lęki, tak samo mianseryny

 

fluanxol najpierw lekko działał, potem jakoś mulił jeszcze bardziej

 

sulpiryd próbowałam chyba 3 razy brać, bo był naprawdę spoko, gdyby nie zab. hormonalne, które były dla mnie do przyjęcia - nawet po najmniejszej dawce 50 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od jutra zaczynam setkę sertralinki. No zobaczymy, ale wątpię, że 25mg zrobi mojemu porąbanemu mózgowi jakąś różnicę.

 

ja też... tzn. tak zadecydował lekarz, ale wstrzymam się z tym do przerwy świątecznej bo zwiększenie dawki z 25 do 50mg wywołało u mnie ostatnio średnio umiarkowane dolegliwości gastryczne i tępy, niezbyt nasilony ale za to stały ból głowy. Minęło po 2ch dniach, ale jednak, nie mam ochoty tego przeżywać w pracy, zwłaszcza, że teraz z 50mg wchodzę na 100mg.

Lęki ustąpiły, depresja raczej bez zmian. Śpię mniej, ale wydaje mi się, że efektywniej, przynajmniej budzę się łatwiej. Ale nie wiem czy przerywany sen, po kilka godzin jest zdrowy.. mam pewne obawy. Mówiłam o tym lekarzowi, i chyba dlatego min. zdecydował się zwiększyć dawkę.

 

Jak u was było po sertrze ze snem?

 

PS: MałaMi, ja życzę Ci żeby to właśnie była ta optymalna dawka która przynosi ulgę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×