Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o Zoloft, jest to chyba najgorszy z możliwych leków. Mnie osobiście nic nie pomógł, miałem mnóstwo objawów ubocznych. Wiadomo że po 5 dniach nie będą widoczne żadne skutki więc może jeszcze trochę poczekaj, a nuż pomoże? Jeśli chodzi o odstawianie, to ja zrezygnowałem z dnia na dzień , bez żadnego zmniejszania dawki. I czuję się lepiej bez leku no i nie mam tej świadomości że coś mnie wspomaga ( ale to już inna sprawa ). Ja bym na Twoim miejscu jeszcze zaczekał a jaknie pomoże to wywal to w pieruny, jak zrobiło wiele osób, które się nim leczyły.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek bardzo pogorszyl moj stan. Nie spalem przez tydzien dostalem strasznych napadow paniki, natretnych mysli, mdlalem ze strachu.. Spedzilem w szpitalu psychiatrycznym 2 miesiace. Ogolnie mialem ponad rok w plecy az wrocilem do stanu poprzedniego.. Bardzo mozliwe ze bylem uczulony na jakis skladnik bo w sumie kazdy lek dziala inaczej na kazdego. No coz psychotropy to nie cukierki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Holek85

Ja też miałem takie jazdy po tym leku,że po kilku dniach odstawiłem bo myślałem ,że zwariuję.PObudzenie jak po jakiejś amfie i kilka nieprzespanych nocy pod rząd(takie objawy miałem jeszcze przez 2 dni po odstawieniu , w sumie to brałem go może ze 4 dni-niepamiętam dokładnie) :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi , ale troche mnie przestraszyliście a zwłaszcza Holek 85 - hmmm przecież Zoloft nie jest psychotropem tylko SSRI .

Ja ogólnie nie lubie brać żadnych leków dlatego branie tych tabletek to dla mnie istna udręka , ale postanowilam brac cos na depresje bo wiecznie chodziłam ospała , bez sił do życia ...

Dzisiaj jest 6 dzień wczoraj długo sie zastanawiałam czy brać kolejną tabletke bo po nich sie czuje koszmarnie , ale musze przyznac ze dzisiaj jakby lepiej było i wreszcie zakończyłam pisanie pracy licenc bo mogłam skupić myśli

:smile: Mam jeszcze jedno pytanie jakie leki waszym zdaniem są najleprze na depresjie ale chodzi mi o te SSRI bo chyba jako jednyne nie uzalezniaja ...podobno . Może poprosze o zmiane leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Mandragorka,

ja biore zoloft od 15 dni. przestawilam sie z lerivonu (mianseryny) i tak jak po lerivonie juz po okolo 12 dniach czulam sie swietnie, moglam gory przenosic, to przy zolofcie tak szybko poprawa nie nastepuje. odstawilam lerivon gdyz lekarz powiedzial ze to sa leki starej generacji i ze mozna go krotko brac. zaproponowal zoloft, i tak tez zmienilam go. uprzedzil mnie jednak ze zoloft jest lekiem nowej generacji, w zwiazku z czym poprawa nastroju nastapi pozniej, nawet do okolo 5 tyg.

ja nie czulam sie zle po zolofcie, fakt nie czuje sie tez jakos dobrze, jednak skutkow ubocznych, moze poza bezsennoscia nie mam. osobiscie ci radze poczekac jeszcze troche. zawsze pierwszy tydzien na lekach jest dosc ciezki, bo organizm musi sie do niego przyzwyczaic. jak po 2 tyg bedziesz sie caly czas bardzo zle czula, idz do lekarza. i pamietaj wiara czyni cuda. 3mam kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm przecież Zoloft nie jest psychotropem tylko SSRI .

Zoloft jest lekim psychotropowym tylko nowej generacji

Ja ogólnie nie lubie brać żadnych leków dlatego branie tych tabletek to dla mnie istna udręka , ale postanowilam brac cos na depresje bo wiecznie chodziłam ospała , bez sił do życia ...

Mozesz brac leki, ale ospałość i brak sił do zycia towarzyszy tez innym chorobom nie tylko depresji. Polecam sobie zrobic podstawowe badania: morfologia, elektrolity,poziom żelaza, glukozy we krwi.Psychiatrzy praktycznie zawsze kiedy przyjmuja pacjenta patrza na niego tylko i wylacznie z punktu widzenia psychiki>>nie dziwie im sie bo w koncu sa specjalistami w tej a nie innej dziedzinie, ale czasem troche chyba zapominaja ze czlowiek owszem ma psychike ale ma tez cialo, ktore poddane bardzo

silnemu stresowi moze odmowic posluszenstwa czego wynikiem moga byc takie choroby jak na przyklad anemia czy inne. Dlatego warto samemu o takie rzeczy zadbac bo wiem ze oni czesto o tym zapominaja i czasem mozemy wpasc w pulapke blednego kola>>silny stres doprowadza nas do problemów zdrowotnych, tlumaczonych przez psychiatrow 'glowa', to nas na chwile uspokaja ale kiedy objawy znowu sie pojawia i znowu slyszymy ze to tylko glowa zaczynamy sie czuc co najmniej niezrecznie i wpadamy w dolek zarowno psychiczny jak i fizyczny. Zreszta nie oszukujmy sie nawet jesli to jest prawdziwa depresja to nie wydaje mi sie aby tak silny stres jaki przezywa sie w tej chorobie nie doprowadzil do jakichs zaburzen fizycznych, a niestety lekarze czesto o tym zapominaja, a potem dziwia sie czemu nie ma jakiejs znaczacej poprawy. Wszystkiego psychotropami sie nie da zalatwic podobnie jak samym mysleniem czy tylko zdrowa dieta, ale jak sie polaczy te wszystkie czynniki i doda jeszcze

umiarkowany wysilek fizyczny to mozna naprawde osiagnac fajne rezultaty:):):)Powodzenia:):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie na poczarku jak zaczelam brac asentre czulam sie fatalnie goraco ciagle mialam wrazenie ze mi slabo i ze zaraz zemdleje ciagle lęki... ale wytrzymalam to i po 2 tygodniach mi przeszło ..przez rok prawie zadnych ataków paniki jakieś tam małe lęczki sie zzdarzały ale ogólnie było super ... i wyjechalam na wakacje i zapomnialam wziasc ze soba asentry i przez 4 dni nie brałam dopiero na dzien udało sie załatwic recepte wzielam o teraz czuje sie jak na poczatku jej zazywania jest to straszne uczucie znowu te dzialania niepozadane mdleje co chwile tzn mam takie wrazenie ... ale teraz wiem ze wiecej nie zapomne o lekach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 tydzień - nastrój sie wyrażnie poprawia. Tylko nadal nie mogę znależć sensu i celu życia. Słucham nawet radio, oglądam TV. Chodzę na spacery. Zle spie. Jem bez apetytu z musu. Smieje się rzadko. Brakuje mi motywacji, werwy, pasji, otwieram skorpkę ale bardzo powoli. Zaczałem palić. W pracy nadal się nudzę, robię wszytko mechanicznie bez inwencji, kreaktwyności. Sporadycznie kosztuje rozkoszy wewnetrzenej ciszy. Moze się to zmieni. Dziś idę do lekarza na II wizytę jestem ciekaw czy dostanę ponownie Zotral.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłam u lekarza , który mi przepisał Zoloft powiedziałam że źle się po nim czuje i mam większe lęki niż na początku . Lekarka stwierdziła że możliwe są takie odczucia w pierwszych dniach a nawet tygodniach i żebym zmniejszyła dawkę i zaczęła brać nawet 1/4 tabletki hmmmm teraz mam zagwostke jak ja to cholerstwo pokroje na takie tycie kawałki ? :smile: . Postanowiłam że jeszcze troche pobiore ten lek może akurat mi pomoże no oczywiscie oprócz tego psychoterapia , tylko żołądek mnie troszku pobolewa czy może ktoś z was też tak miał ??? Jeśli chodzi o badania ogolne to juz to przerabiałam , kiedys nawet lekarz ogólny podejrzewał że mam anemie ale wyniki badań były w normie , wiec tak sobie myśle że to jednak depresja jest niestety ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę o działaniach leku można powiedzieć po dwóch tygodniach. Organizm musi się przyzwyczaić. Te leki w zamyśleniu nie działają np. na ból zęba tylko "grzebią" w mózgu powodując np. wychwyt seratoniny, czyli hormon szczęścia. Mogę coś na temat leczenia farmakologicznego powiedzieć, bo już od ponad roku jadę na lekach. Najpierw asentra, później paxtin20, później znów asentra, a teraz coaxil. Czułam się różnie na początku brania, a później organizm się przyzwyczaja. Ale uwierz mi, objawy na początku brania są niczym w porównaniu do jazdy, jaka jest po zbyt szybkim odstawieniu. Musiałam praktycznie z d dnia na dzień przestać brać paxtin i przejść na asentrę - zawroty głowy, zaburzenia wzroku, "dziwne" samopoczucie, jakbym żyła w nierealnym świecie - TRAGEDIA!

Powiem tyle, są sytuacje, gdy bez leków się nie obejdzie. Jeśli się bardzo źle czujesz po tygodniu brania, to skonsultuj się z lekarzem, może warto zmienić lek na inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałam zoloft 5 lat w dawce 5mg. Czułam się bardzo dobrze, trochę skutków ubocznych było ale minęły szybko. Było tak dobrze, że zaczęłam zmniejszac dawkę do pół tabletki dziennie i.... wróciło lęki depresja i natrętne głupie myśli po których nie chce mi się żyć... Wróciłam do dwki 5mg i czekam na poprawę. Niby żyję, pracuję jeżdżę autem robię wszystko ale żyć mi się nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was:D biore asertin 50 od okolo miesiaca... jest dobrze ale mam jedno pytanko ktore caly czas mnie dreczy.... :( czy moge pic przy braniu?? :roll: bardzo mnie kusi ale jak narazie potrafie sie powstrzymac.... czy wy pijecie i w jakich ilosciach... a efekty asertinu plus czeste spotkania ze znajomymi (jako jedyny bez alkocholu)plus sport i plus dlugie spanie sa naprawde pozytywne... mysle ze wyzdrowieje z NN:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostalam wlasnie recepte na ZOloft. Wczesniej 3 lata bralam effectin, odstawilam.,..ale po 2 miesiacach mohe zawroty glowy, usuwanie gruntu spod nog i uczucie kiwania - wrocily;(Poprosilam o cos lagodniejszego moja spychiatre - dala mi wlasnie Zoloft. Ciagle sie waham, czy znow wrocic do proszkow, ale nie daje sobie rady:( Nie moge juz normalnie zyc, funkcjonowac, na sile wychoze z domu z poczuciem uciekania gruntu i rycze ciagle, bo ledwo z tym dycham:( Teraz dla odmiany troche boje sie wziac te zoloft..czytalam te Wasze opinie i juz sama nie wiem;/ Moze ten effectin byl lepszy? Ktos doradzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA dopiero chyba rozpocznę swoją przygodę z Zoloftem, ale trochę się boję:( Mam objawy somatyczne i lęki - boję się, że jestem na coś poważnego chora, mam zawroty głowy, usuwanie gruntu spod nóg, poczucie bujania jak na statku;(Ksozmar;(Brałam effectin 3 lata, odstawilam i wszystko po 2 meisiach powrocilo:( Poprosilam psychiatre, by dala cos delikatniejszego - przepisala zoloft...tlyko nie wiem czy chce wrocic do prochow no i boje sie skutkow ubocznych:(Z drugiej strony nie daje rady zyc z tymi objawami jakie mam:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na mnie zoloft dziala dobrze, nie mam zadnych skutkow ubocznych. jednakze dla porownania jak bralam lerivon to czulam sie super, nie widzialam zadnych problemow, moglam gory przenosic. ale zoloft jest tez spoko. sprobuj na pewno bedzie dobrze, mysl pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

To znowu ja.

Skonczylam z asentra juz dosc dawno temu i dalej czuje sie dobrze.

To juz ponad 8 miesiecy jak nie biore lekow i musze powiedziec, ze jest dobrze.

Depresja nie wraca (odpukac w niemalowane). Mi osobiscie Asentra pomogla. Tylko mala rada kobitki, Asentra czy tam Zoloft lubi namieszac w hormonach. Sprawdzajcie sobie poziomy hormonow i odwiedzajcie czesciej ginekologa. Ja po kuracji Asentra dorobilam sie torbieli, cos mi zaburzyla w lekko zachwianej gospodarce hormonalnej i ginekolog mi powiedzial, ze to sie zdarza kobietom przyjmujacym ten rodzaj antydepresantow.

ZADKO, ale sie zdarza.

Pozdrawiam serdeczniasto i wierzcie mi po ladnych paru latach walki z deprecha nareszcie czuje sie wolna, warto bylo wziasc asentre nawet pomimo torbieli, w koncu wrocilam do siebie z bardzo dawnych lat. Zycze tego Wam wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Biorę Setaloft od ponad miesiąca. Na początku brania leku były skutki uboczne w postaci nadmiernej potliwości i kłopotów ze spaniem. W trzecim tygodniu znaczna poprawa nastroju i zanik wyżej wymienionych skutków ubocznych. Od około dwóch tygodni pojawiła się u mnie nadmierna senność, która paraliżuje moje życie. Dziwne, bo objawia się ona zazwyczaj gdy gdzieś wychodzę. W drodze powrotnej do domu tak mi się chce spać, że ledwo co wchodzę po schodach. W domu senność mija. Oprócz tego swędzi mnie śluzówka w nosie, dość często kicham, drapie gardło i bardzo bolą oczy. Czasami nawet swędzi mnie głowa.

Czy ktoś z Was miał też takie objawy w trakcie terapii Setaloftem?

Pozdrawiam serdecznie :-))).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kochani:)

Po Efectinie czułam się dobrze - objawy uboczne był spore, ale minęły:) Za to odstawiłam go 2 miesiące temu (odstawianie było koszmarem), no i wróciło wszystko:( Wszystkie objawy somatyczne: usuwanie gruntu spo nóg, wbijanie w podłogę, kołowanie itp no i mega lęki, że jestem na coś poważnego chora;/ Blech...zatem poprosiłam psychiatrę o coś łagodniejszego - dała Zoloft:) Od jutra chyba łykam, bo sił mi już brakuje..Buziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

jestewm nowy na forum i chcialbym sie poidzielic moimi przezyciami przy zucaniu benzo....okolo poltora miesiaca probowalem zucic sam te tabletki i wyladowalem na 2 tygodnie w szpitalu tam mi zjechali to swinstwo do zera i dostalem tylko na noc remagil od okolo 4 tygodni jestem bez benzo i jakos sobie z tym radze pracuje jako dostawca paczek i wszystko jest ok dopuki nie przyjde do domu i wtedy zaczyna sie dziwnie ze mna zaczynam tracic rownowage i nie moge ustac na nogach czy ktosby mogl mi powiedziec kiedy to sie skonczy czy to sa objawy odwyku czy ktos przezyl cos takiego za kazda informacje bede wdzieczny. dziekuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie może to byc efekt psychologiczny. Wiesz, że odstawiłeś proszki, które Ci pomagały, teraz ich nie bierzesz- i objawy wracają - zwłaszcza gdy masz czas o tym myśleć, jak w domu. Mam podobnie - wszystko wróciło jak tylko odstawiłam leki:( Ale może dla spokoju wróć do swojego psychiatry i zapytaj o to:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

mam dziwny problem, od 15 dni biorę asentre, a od 3 dni straszliwie bolą mnie piersi i jest w nich mleko :cry: w ulotce jest napisane, że może wystąpić jako efekt uboczny mlekotok, to jest straszne!!!.

W związku z tym mam pytanie do wszystkich kobitek, czy któraś z was miała takie zaburzenia organizmu? Czy to przejdzie? Kiedy? Dodam, że nie jestem i nigdy nie byłam w ciąży. Do tego od początku miałam wiele innych dolegliwości związanych z zażywaniem asentry. Nie wiem co robić, mój lekarz jest na urlopie i wraca dopiero za dwa tygodnie, a nie znam innego :( nadzieja w tym, że ktoś coś napisze...

 

pozdrawiam

 

Hmm, dziwne.

Ja biorę 100mg astentry + 0,5 Fluanxolu nie wiem którego to zasługa ale znikneły ataki paniki. Za to pięknie boli żołądek i na dodatek biegunki mam :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kabaretka..dzięki:) Biorę 2 dzień po 1/4, ale lęki się na maxa nasiliły, zawroty głowy, bujanie i usuwanie gruntu też...ale ponoć to może być normalne...czekam czekam i sie modlę:( Bo zwariuję, jak tak dalej będę się czuła;(((( Kompletny zjazd nastroju i mega strach i panika;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×