Amonre

życie w Polsce być może powoduje nasze emocjonalne choroby, nie ma pewności dnia, nie szanuje się szarego człowieka - jak jestes chory radz sobie sam, jak nie masz kasy na leki i na lekarza ( uwłaczająca żebranina w ramach chorej rzeczywistości warunkowanej przez NFZ) - twój problem. Brak pewności pracy, żanujące zarobki, atmosfera chorej rywalizacji, obłędny wyścig szczurów, brak słońca :)

forum gromadzi opisy chorób, zaburzeń- taka ściana płaczu. Ale trudno tu cokolwiek pomocnego pozyskać - subiektywne opisy pojedyńczych przypadków, magiczne życzeniowe postrzeganie świata przez osoby cierpiące, które chwytają się wszystkiego aby tylko wyjść na prostą. Opisy bardziej dołują niż leczą. Jeśli komuś ten serwis pomaga to chwała temu formum. Dla mnie raczej oznacza to powierzchowne sygnalizowanie pewnych problemów.

Uwilbiam ten wątek - praca nad sobą daje rezultaty :) Życzę nam wszytkim zdrowia. [Dodane po edycji:] Jestem zdrowy -:) trzymajcie się .

Jak zacząć wychodzić - bardzo trudno - zero masturbacji, zero odwiedzania stron www o tej tematyce - poczatek to koszmar ale z czasem będzie lepiej - kompulsywna masturbacja to forma nerwicy natręctw.

Moje dzieciństwo - ojciec alkoholik - nie umiał wyrażać swoich emocji, gdy był pijany wsczynał burdy, płakał - chciał rozmawiać ale to był jeden wielki bełkot - dom rodzinny zle wspominam. Matka - istota o niskim ilorazie inteligencji emocjonalnej, histeryczka, bez większych aspiracji, jakim mnie Panie Boze stworzyłes takim mnie masz, myslenie magiczne, tępe pojmowanie nauki Jezusa, musiałem na siłę chodzić do Kościoła, od dzieciństwa pracowałem w kisku sprzedaży prasy, zero czasu dla siebie, od dzieciństwa silna presja. Bała się zmian. Jedyną ucxieczką dla mnie była nauka - dzieki niej uciekłem do Warszawy, mam cudowną żonę. Moja rodzicielka uważa że matkę ma się jedną a żon można mieć wiele - co powoduje że nie utrzymuję z rodzicami żadnego kontaktu, poza soradcyznymi telefonami. Dzieciństwo ciągnie się za mną cały czas, walczę z tym - chcę przeprogramować wzorce moich zachowań, nie chcę manipulować jak mną manipilowano, nie chcę uzywać szantażu- mechanizmów wynisieonych z domu. Podczas ostaniej rozmowy z Matką wspomniałem zę moj lekarz dostrzega że wszytkie moje problemy mają zródło w dzieciństwie - ona zaś stwierdziła że ten lekarz to idiota, ze tylko negatywnie nastawia mnie przeciwko niej - żenada. Śmieszne - rodem z Blaski i Ciebie. Zamiast cieszyć się moim szczęsciem - nie rozumie że dzieci to skrzydła które zakałądają własne gniazda. Nienawidzimy mojej żony - uważa że mnie zaczarowała że poza nią nie widzę świata - jest moim przyjacielem, bratnią duszą, tylko Ona trzyma mnie na tym świecie. Dzieciństwo to początek naszych problemów bądz sukcesów. Kochajmy swoje dzieci - szanujmy je , dbajmy o nie - dziecko potrzebuje ciepła, poczucia bliskości, miłości. Powodzenia- zapewne mieliście lepsze dzieciństwo. :)

Pschologia - przyszłościowa praca - co raz więcej ludzi ma problemy z emocjami, lękami, depresją - dlaczego ? bo społeczeństwo jest prodepresyjne - zbyt duże oczkiwania, presja, strach przed utratą pracy, kredyt na głowie, brak wsparcia ze strony państwa, zachwiane wiezi międzyludzkie, traumatyczne dzieciństwo i tysiące innych powodów. Psychologia - tak naprwdę absolwent niewile moze pomoc - zyje podręcznikami, praktykami - ogólnikami, schematami - praktyka czyni mistrzem - z jednej strony to misja z drugiej zaś kasa - bije ze mnie niechęć do wszelkich pschologów a zwłaszcza psycholożek - na wzytko znajdą odpowiedzi, dość łatwo szufladkują - czsami odnoszę wrażenie że mają swoich pacjentów ( bądzmy szczerzy Klientów ) za idiotów. Stary staram się ale nie mogę Tobie pomóc, nie wiem jak mogę Tobie pomoć - nie usłyszymy takich słów - raczej jesteśmy sami zmuzeni do zmiany terapeuty - każdyz dnich ma inną fiksację - jeden preferuję pschodynamiczną, drugi behawioralno -poznawczą - kalki z ameryńskich koncepcji. Obym się mylił -:)

oj dużo upłynie wody w Wiśle zanim cos będzie można wiecej wiedzieć o tym leku - każdy nowy lek niesie nadzieje - ale moze też być nowym produktem z wysoką ceną - co moze skusić wiele osób zdesperoanych i niezadowlonych z SSRI. No coż każdy chory do dobry konsument - to jest biznes - chodzi tylko o kasiorę.

Co daje forum : zatruwa moją duszę :) widzę cierpienie innych osób a nie wiem jak im pomoć - złudzenie interakcji - chociaż tak naprawdę dominują tu monologii, - uświadami mi że wszyscy popełniamy ten sam błąd - skupiamy sie na tym co widzialne, odczuwalne - na skutkach a nie przyczynach. - uświadamia mi że wiekowo stanowię mniejszość - nie wiem ?

Muszę wrzucić swoje 3 grosze- mądry wątek, wreszcie nie banalne spostrzeżenie, trudne do realziacji ale wskazujące drogę - a to niejsie dużą dawkę nadziej.

Można ćwiczyć - sport pomaga :)

Pogoda - czuję się najgorzej od początku choroby - wydawało mi się że po trzech tygodniach bedzie lepiej a tu gorzej. Trzymajcie się :)

najbardziej się puchnie od lerivonu i innych leków na sen - to z mojego doświadczenia.

agusiaww wybacz moje może śmieszne pytanie - ale jak wygląda korzystanie z Poradni zdrowia psychcznego- czy nie czeka się przypadkiem paru miesiacy na wizytę ? wiem bezpłatnie ale - czy lekarz nie traktuje tych pacjentów na zasadzie - ( kolejny proszę, nerwowe spojrzenia na zegarek, co on/ona odpowiada, kiedy skończy ? ok po 30 minutach wypisuje lek i dowidzenia, jak by co prosze ponownie przyjść. Chodzę prywatnie - nie stać mnie na inne formy leczenia poza przyjmowaniem leków ( wizyta raz na miesiąć 120 PLN ) czy w takiej poradni jest możliwe uzyskanie skierowania na pschoterpię?

wprawdzie nie jestem dziewczyną i mzoę nie powinienem się wypowidać ale na skutek depresji chudnę z dnia nadzień - ważyłem 120 - nie widać tego było , teraż ważę 98 i wszytscy się mnie pytają Ty co się dzieję tak chudo wyglądasz ? jem na siłę.

Dziękuję serdecznie za odpowiedz. Wszytko jest dla mnie jasne i mam nadzieję że dla pozostałych Forumowiczów:)