Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, daammk1 napisał(a):

Już ponad 6 tyg na 100mg 🫣 Działania oczywiście brak. Po wczorajszej wizycie mam brać 200, ale jak mam czekać kolejny miesiąc uboków na załadowanie w zwiększonej dawce, to wolę jeszcze trochę przeczekać na 100. Byli tu ludzie co po 2 msc zaczynali czuć działanie. 

 

Ciężko powiedzieć, ja biorę dopiero 9 dni, ale zastanawiam się jak się definiuje brak działania? Czytałam ten wątek i widzę że np ludzie piszą „działa, dziś wszystko mi się chciało, dziś byłam/em szczęśliwy/a”, albo „2 miesiące było dobrze a dziś mam zły humor, lek przestał działać!”. U mnie tak leki nie działają. Mi się rzadko cokolwiek chce, czy mam depresję czy nie. I rzadko jestem szczęśliwa. Mam wrażenie, że ludzie mają bardzo różne oczekiwania co do tego, że lek „działa”, niektóre zupełnie nierealistyczne. Jak Ty definiujesz działanie? Na co bierzesz? Chyba z lękami łatwiej stwierdzić, albo się ma albo nie (wiem bo silną nerwicę lękową mam od dziecka), ale z depresją trudniej bo brak depresji nie oznacza przecież wiecznego szczęścia tylko samopoczucie adekwatne do sytuacji. A sytuacja nie zawsze jest wesoła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania po romansie z paroksetyną. Liczyłem że kosztem gorszego działania przeciwlękowego przyjdzie większa chcęć do działania, jakiś efekt przeciwdepresyjny. 

Oczekuję że na leku będzie chociaż trochę lepiej niż bez. Póki co lepiej nie jest, choć były 2-3 dni kiedy czułem się ewidentnie dobrze. Dla mnie pierwszym pozytywnym symptomem poprawy które powinienem zauważyć to łatwiejsze wstawanie do pracy, tak było na paroksetynie. Problem mam głównie z lękami i tu jest przepaść na korzyść paroksetyny, bo wzięte nawet pół tabletki mniejsza lęk już na następny dzień. Tutaj lęki nawet nasila, a antydepresyjnego działania nie ma. A może jak ktoś nie ma depresji (u mnie obniżenie nastroju), to lek nie ma czego naprawiać... Sam nie wiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jesze że być może paroksetyna wyrobiła mi tolerancję na ssri, więc nie zniechcecajcie się 🙂 Potrafię stwierdzić czy lek działa, czy nie. Też kiedyś uważałem że ludzie za dużo oczekują a potem piszą że nie działa.

Proszę o scalenie postów pani władzo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx ja w zasadzie uważam, że uczucia to nic innego jak szlaki chemiczne, ale trochę przerażają mnie dywagacje typu „na motywację to wrzuć coś na podkręcenie dopaminy, a jak nie możesz potem spać to załaduj nasenny, a jeśli będziesz zmulony rano to dorzuć dawkę czegoś na noradrenalinę. A alko to spokojnie do tego możesz.” No ludzie… Przede wszystkim to trzeba się zastanowić skąd ta dopamina, serotonina itd się w ogóle biorą? Z kosmosu? No nie, z prekursorów, które dostarczamy z jedzeniem. Do syntezy hormonów i neuroprzekaźników potrzebne są różne enzymy. Na wiele z tych procesów wpływa m.in wit D ze słońca. Więc pierwsze pytanie powinno być: Jak żyjesz? Bo jeśli masz ciężkie niedobory a w Twojej diecie są śladowe ilości L-dopy to sobie podkręcaj dopaminę, tylko z czego? Z pustego to i Salomon nie naleje.

Plus alko. Które rozwala cały układ nerwowy, szlak GABA, działa na serotonię i dopaminę a z odbicia nakręca noradrenalinę i kortyzol. Jak się leczysz to nie pij, proste. 
Zaburzenia psychiczne, to taka cukrzyca, tylko na większą skalę. Jak się ma cukrzycę, to objawem jest m.in pragnienie. A jak się ma depresję to objawem jest smutek, to nie jest choroba duszy. I ludzie z cukrzycą dzielą się na takich, co zmieniają styl życia i kontrolują chorobę i takich, co myślą że nie muszą o siebie dbać a insulina załatwi sprawę i potem się dziwią, że skąd retinopatia itd skoro oni brali insulinę przecież? Pewnie była jakaś ujowa ta insulina, może ktoś poleci lepszą markę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, daammk1 napisał(a):

Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania po romansie z paroksetyną. Liczyłem że kosztem gorszego działania przeciwlękowego przyjdzie większa chcęć do działania, jakiś efekt przeciwdepresyjny. 

Oczekuję że na leku będzie chociaż trochę lepiej niż bez. Póki co lepiej nie jest, choć były 2-3 dni kiedy czułem się ewidentnie dobrze. Dla mnie pierwszym pozytywnym symptomem poprawy które powinienem zauważyć to łatwiejsze wstawanie do pracy, tak było na paroksetynie. Problem mam głównie z lękami i tu jest przepaść na korzyść paroksetyny, bo wzięte nawet pół tabletki mniejsza lęk już na następny dzień. Tutaj lęki nawet nasila, a antydepresyjnego działania nie ma. A może jak ktoś nie ma depresji (u mnie obniżenie nastroju), to lek nie ma czego naprawiać... Sam nie wiem. 

Współczuję. Nie wiem czy po 2 mies lek ma szansę zadziałać jeśli do tej pory nic się nie działo, w ulotce twierdzą że już po tygodniu może być poprawa nerwicy, ale najdalej po 6 tyg powinno się było coś ruszyć. 
Ja myślałam przez kilka lat że co tam to tylko obniżony nastrój. Nie mam przecież depresji. Wmawiałam sobie że problem ze wstaniem po herbatę to już tak jest, obowiązki, mało energii. Ale widzę że chyba chodziłam z zadawnioną depresją kilka lat i po prostu się przyzwyczaiłam do tego. Więc teraz różnica jest spora. Wiadomo, w dzień jest różnie, ale są momenty kiedy wychodzę z dołka i widzę jak to powinno mniej więcej wyglądać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.07.2024 o 08:26, daammk1 napisał(a):

Już ponad 6 tyg na 100mg 🫣 Działania oczywiście brak. Po wczorajszej wizycie mam brać 200, ale jak mam czekać kolejny miesiąc uboków na załadowanie w zwiększonej dawce, to wolę jeszcze trochę przeczekać na 100. Byli tu ludzie co po 2 msc zaczynali czuć działanie. 

 

ja nawet po 2,5 mca wiec tez uparcie czekałem, minusem były lęki coraz bardziej nieznośne, ah...paro to jednak był krół przeciwlękowy nikt nie wmówi mi że jest inaczej. ale jak bierzesz 6 tyg to już powinna byc sinusoida, czyli lepsze momenty,

5 godzin temu, minou napisał(a):

Współczuję. Nie wiem czy po 2 mies lek ma szansę zadziałać jeśli do tej pory nic się nie działo, w ulotce twierdzą że już po tygodniu może być poprawa nerwicy, ale najdalej po 6 tyg powinno się było coś ruszyć. 
Ja myślałam przez kilka lat że co tam to tylko obniżony nastrój. Nie mam przecież depresji. Wmawiałam sobie że problem ze wstaniem po herbatę to już tak jest, obowiązki, mało energii. Ale widzę że chyba chodziłam z zadawnioną depresją kilka lat i po prostu się przyzwyczaiłam do tego. Więc teraz różnica jest spora. Wiadomo, w dzień jest różnie, ale są momenty kiedy wychodzę z dołka i widzę jak to powinno mniej więcej wyglądać.

Dokładnie też tak miałem, brak energii, motywacji, robienie na siłe wszystko, mycie, sprzątanie to już na siłe bo wiem , że muszę, brak chęci zwykłego poczytania książki, brak nawet chęci obejrzenia filmu , brak chęci jakikolwiek kontaktów towarzyskich...nawet rodzinnych, kiedyś maniak wycieczek rowerowych a potem rower cały zakurzony , opony flak , brak kompletnie chęci wyjścia na rower...\..wstawanie na siłe ociężały, bo wiem że musze by zarobić na chleb , nie wiedziałem, ze to klasyczne objawy depresji się zaczynają i z tym żyłem. Dlatego co oczekuje od leków i co dały? NORMALNOŚĆ, to że miałem realną CHĘĆ przeczytać cokolwiek, obejrzeć film , napic sie zwykłej kawy ze znajomym, odwiedzić rodzinę,  pojechac umyć auto , takie proste normalne zwykłe czynności, które sa naturalne dla osób nie cierpiących na depresję,  no i przede wszystkim NIE LEZENIE pół dnia bezczynnie w łóżku z poczuciem marnowania czasu jak np. piekna pogoda za oknem .  To w skrócie czego oczekiwałem/ oczekuje po lekach , a jak czytam tutaj posty " myslałem, że mnie wystrzeli jak amfa, zawiodłem sie strasznie, nie czuje tej radości wulkanu energii jak chciałem, zmieniam lek " to mi ręce opadają..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AnnoDomino34 napisał(a):

ja nawet po 2,5 mca wiec tez uparcie czekałem, minusem były lęki coraz bardziej nieznośne, ah...paro to jednak był krół przeciwlękowy nikt nie wmówi mi że jest inaczej. ale jak bierzesz 6 tyg to już powinna byc sinusoida, czyli lepsze momenty,

Dokładnie też tak miałem, brak energii, motywacji, robienie na siłe wszystko, mycie, sprzątanie to już na siłe bo wiem , że muszę, brak chęci zwykłego poczytania książki, brak nawet chęci obejrzenia filmu , brak chęci jakikolwiek kontaktów towarzyskich...nawet rodzinnych, kiedyś maniak wycieczek rowerowych a potem rower cały zakurzony , opony flak , brak kompletnie chęci wyjścia na rower...\..wstawanie na siłe ociężały, bo wiem że musze by zarobić na chleb , nie wiedziałem, ze to klasyczne objawy depresji się zaczynają i z tym żyłem. Dlatego co oczekuje od leków i co dały? NORMALNOŚĆ, to że miałem realną CHĘĆ przeczytać cokolwiek, obejrzeć film , napic sie zwykłej kawy ze znajomym, odwiedzić rodzinę,  pojechac umyć auto , takie proste normalne zwykłe czynności, które sa naturalne dla osób nie cierpiących na depresję,  no i przede wszystkim NIE LEZENIE pół dnia bezczynnie w łóżku z poczuciem marnowania czasu jak np. piekna pogoda za oknem .  To w skrócie czego oczekiwałem/ oczekuje po lekach , a jak czytam tutaj posty " myslałem, że mnie wystrzeli jak amfa, zawiodłem sie strasznie, nie czuje tej radości wulkanu energii jak chciałem, zmieniam lek " to mi ręce opadają..

 

Dokładnie. Ja miałam już wcześniej dwa razy umiarkowaną depresję, ale zawsze z towarzyszącą silną nerwicą. I to ta nerwica mnie dobijała, sama nawet nie zauważyłam objawów depresji.

Teraz już nie mam nerwicy, leki na ADHD całkowicie usunęły lęki. Dlatego w ogóle nie rozpoznałam jakiejś depresji. Żeby wstać pod prysznic musiałam sobie nastawiać alarm, nie chciało mi się z nikim rozmawiać, od grudnia już w ogóle odwoływałam i odmawiałam spotkań. Tak było już od dłuższego czasu, w sumie kilka lat, ale zaczęło się pogarszać ostatnie pół roku. Nic mnie nie cieszyło, a najgorsze, że mnie to nie zdziwiło! Myślałam że tak już jest, że nie ma co mieć za dużych wymagań od życia. Że przynajmniej mam dobrą pracę i spokój finansowy, więc nie mogę wymagać jeszcze żeby coś innego mnie interesowało. W końcu to praca mnie dobiła, kierownictwo podjęło koszmarne decyzje a szef się okazał narcystycznym burakiem jak tylko pojawił się cień problemu, więc… zwolnili mnie, zaczęłam się leczyć i teraz się bardzo z tego cieszę, chcę wreszcie o siebie zadbać. Od leków wymagam że pomogą w regeneracji mojego układu nerwowego, żebym wróciła do normy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2024 o 18:24, minou napisał(a):

Dokładnie. Ja miałam już wcześniej dwa razy umiarkowaną depresję, ale zawsze z towarzyszącą silną nerwicą. I to ta nerwica mnie dobijała, sama nawet nie zauważyłam objawów depresji.

Teraz już nie mam nerwicy, leki na ADHD całkowicie usunęły lęki. Dlatego w ogóle nie rozpoznałam jakiejś depresji. Żeby wstać pod prysznic musiałam sobie nastawiać alarm, nie chciało mi się z nikim rozmawiać, od grudnia już w ogóle odwoływałam i odmawiałam spotkań. Tak było już od dłuższego czasu, w sumie kilka lat, ale zaczęło się pogarszać ostatnie pół roku. Nic mnie nie cieszyło, a najgorsze, że mnie to nie zdziwiło! Myślałam że tak już jest, że nie ma co mieć za dużych wymagań od życia. Że przynajmniej mam dobrą pracę i spokój finansowy, więc nie mogę wymagać jeszcze żeby coś innego mnie interesowało. W końcu to praca mnie dobiła, kierownictwo podjęło koszmarne decyzje a szef się okazał narcystycznym burakiem jak tylko pojawił się cień problemu, więc… zwolnili mnie, zaczęłam się leczyć i teraz się bardzo z tego cieszę, chcę wreszcie o siebie zadbać. Od leków wymagam że pomogą w regeneracji mojego układu nerwowego, żebym wróciła do normy

Ja też z tym żyłem, uznałem, że z wiekiem tak musi być, robiłem sobie wyrzuty ze może jestem po prostu smierdząy leń, bo wokół wszyscy mówią, rusz się wyjdź domu, piekna pogoda a ty sie kisisz w łóżku, wyjdż na rower, na spacer , zrób coś ze swoim zyciem bo Ci przeleci całe w łóżku, ale nikt nie powiedział, nie pomyslał, że to może byc depresja... tego nie zna NIKT, kto tego nie uświadczy. Też uznałem, że może stałem się leniwy, oranganizm tak się ustawił i trzeba życ nie ma co wymagać więcej o życia, mam pracę, mam za co sie utrzymać i tyle musi mi wystarczyć.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.07.2024 o 18:24, minou napisał(a):

 

Teraz już nie mam nerwicy, leki na ADHD całkowicie usunęły lęki.

Mogła byś napisać po jakim leku na ADHD przeszły Ci lęki? Ja na ADHD przyjmowałem kiedyś Medikinet lecz nie pomógł mi na nerwicę lękową wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pssd98 napisał(a):

Mogła byś napisać po jakim leku na ADHD przeszły Ci lęki? Ja na ADHD przyjmowałem kiedyś Medikinet lecz nie pomógł mi na nerwicę lękową wcale.

Mi Medikinet 100% usunął lęki. Ale nie jest to typowa reakcja, lekarz był zdziwiony. Biorę go już prawie 3 lata i przez ten czas zero nerwicy. Szczerze mówiąc dopiero teraz, jak biorę Sertralinę, pojawił się lekki lęk wolnopłynący, co bardzo mnie męczy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiecie może jak się pozbyć mdłości i jadłowstrętu? Biorę sertralinę już ponad 2 tyg ale nadal prawie nie mogę jeść. Jest mi praktycznie cały czas niedobrze i zaczynam czuć się osłabiona z tego niejedzenia. Możliwe, że to nie przejdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, minou napisał(a):

A wiecie może jak się pozbyć mdłości i jadłowstrętu? Biorę sertralinę już ponad 2 tyg ale nadal prawie nie mogę jeść. Jest mi praktycznie cały czas niedobrze i zaczynam czuć się osłabiona z tego niejedzenia. Możliwe, że to nie przejdzie?

U mnie po 2 miesiącach nie przeszło, brak apetytu. Szczególnie po 3h od wzięcia tabletki, a jak jeszcze kawę wypiję... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2024 o 07:52, daammk1 napisał(a):

U mnie po 2 miesiącach nie przeszło, brak apetytu. Szczególnie po 3h od wzięcia tabletki, a jak jeszcze kawę wypiję... 

no trudno. I tak chciałam zrzucić parę kilo. Jedyny problem to osłabienie i senność w środku dnia, przypuszczam że to z powodu braku apetytu. 
Nawet nieźle mi pomagają opaski sea band, kupiłam je w piątek. W miarę usuwają mdłości. Wprawdzie nie poprawiają apetytu ale sam fakt że łagodzą nudności pomaga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, minou napisał(a):

no trudno. I tak chciałam zrzucić parę kilo. Jedyny problem to osłabienie i senność w środku dnia, przypuszczam że to z powodu braku apetytu. 
Nawet nieźle mi pomagają opaski sea band, kupiłam je w piątek. W miarę usuwają mdłości. Wprawdzie nie poprawiają apetytu ale sam fakt że łagodzą nudności pomaga

U mnie też na plus. Z resztą u mnie upały i dużo ruchu wzmagają efekt braku apetytu. 

 

Co do samego leku to nie wiem czy działa, nie potrafię stwierdzić 🤔 Na lęki na pewno nie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Pamiętajcie, że też wysokie temperatury wpływają na działanie antydepresantów i innych leków psychotropowych.

W jakim sensie? 

 

U mnie sertralina raczej się nie sprawdzi.  Lekki napęd i większe pobudzenie mnie nie przekonują, tym bardziej że w zamian dostaję lęki. Liczyłem też że na nastrój jakiś wpływ będzie miała. 

Nie chciałem wracać do paroksetyny, bo ta anhedonia. 😐 Jakieś inne leki które tak nie zwarzywniają? Nie proszę o polecenie tylko o własne doświadczenia 😛

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, daammk1 napisał(a):

W jakim sensie? 

 

U mnie sertralina raczej się nie sprawdzi.  Lekki napęd i większe pobudzenie mnie nie przekonują, tym bardziej że w zamian dostaję lęki. Liczyłem też że na nastrój jakiś wpływ będzie miała. 

Nie chciałem wracać do paroksetyny, bo ta anhedonia. 😐 Jakieś inne leki które tak nie zwarzywniają? Nie proszę o polecenie tylko o własne doświadczenia 😛

Jak SSRI tak działają to ja miałem to samo, ja probuje wszystko co nie srri (anhedonia) , np lamotrygina, Amisulpiryd itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam 21 kwietnia okułem się igłą rana się zagoiła potem 11 czerwca przeciąłem się nożem palec rana się zagoiła a 30 czerwca nie wiem czy to mógł być karton który odbierałem paczkomatu z tego zachaczyłem trochę przeciąłem palec lekko czy ramki na zdjęcia z drewna boję to tężec może być dwa lata temu byłem szczepiony na pogotowiu drugi raz przychodni na trzecią szczepionkę nie poszłem byłem u neurologa stwierdził to nie tężec bo był miał podłączony respirator potem internista stwierdził też tężec może wykluczyć ciężko uwierzyć bo mam objawy drgania mięśni różnych częściach ciała napięta szyja może to gula lub coś innego bóle po prawej stronie czasami duszności cierpię na nerwice lękową ataki paniki co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Witam 21 kwietnia okułem się igłą rana się zagoiła potem 11 czerwca przeciąłem się nożem palec rana się zagoiła a 30 czerwca nie wiem czy to mógł być karton który odbierałem paczkomatu z tego zachaczyłem trochę przeciąłem palec lekko czy ramki na zdjęcia z drewna boję to tężec może być dwa lata temu byłem szczepiony na pogotowiu drugi raz przychodni na trzecią szczepionkę nie poszłem byłem u neurologa stwierdził to nie tężec bo był miał podłączony respirator potem internista stwierdził też tężec może wykluczyć ciężko uwierzyć bo mam objawy drgania mięśni różnych częściach ciała napięta szyja może to gula lub coś innego bóle po prawej stronie czasami duszności cierpię na nerwice lękową ataki paniki co to może być?

Nie w tym temacie kolego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2024 o 10:53, daammk1 napisał(a):

W jakim sensie? 

 

U mnie sertralina raczej się nie sprawdzi.  Lekki napęd i większe pobudzenie mnie nie przekonują, tym bardziej że w zamian dostaję lęki. Liczyłem też że na nastrój jakiś wpływ będzie miała. 

Nie chciałem wracać do paroksetyny, bo ta anhedonia. 😐 Jakieś inne leki które tak nie zwarzywniają? Nie proszę o polecenie tylko o własne doświadczenia 😛

Ciężko mi coś polecić bo nie bardzo wiem czym jest anhedonia. Jeśli chodzi o brak odczuwania szczęścia, to ja mam tak zawsze, i bez depresji. Najczęściej czuję tylko lekką irytację i napędzającą mnie ciekawość. Takie serotoninowe szczęście to czułam chyba tylko po opiatach. Mi szczęście raczej się kojarzy z dopaminą, zapałem, motywacją. 
Na depresję do tej pory brałam anafranil i valdoxan, oba pomogły, ten pierwszy miał jednak dużo skutków ubocznych a ten drugi działał bardzo lekko, prawie jak placebo. Teraz sertralina pomogła mi na depresję ale nie daje mi szczęścia ani nic, tylko spokój. To Medikinet w obecnej kombinacji leków odpowiada za poprawę nastroju, tak myślę. Może Tobie by też pasowało coś bardziej w tą stronę, np bupropion. Tylko że on może pogorszyć lęki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem ten lek zoloft czy pomogła wam na drgania mięśni napiętą szyję bóle żeber bóle twarzy drętwienie kończyn i rąk duszności drętwienie głowy ataki paniki bóle żuchwy zawroty głowy kołatanie serca niskie ciśnienie czy to jest lek który poradzi się tymi objawami mam jeszcze brać pregabalin jak wcześniej brałem zoloft 2021 dostałem utraty przytomności chyba atak padaczki tego się boję mam brać 50 mg duloksetyna nie pomogła mi odstawiłem drugie pytanie brałem paroxinor 20 mg w tym roku nie pomogła mi może to za mała dawka lub tyle razy brałem paroxinor już nie działa co robić mam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Dostałem ten lek zoloft czy pomogła wam na drgania mięśni napiętą szyję bóle żeber bóle twarzy drętwienie kończyn i rąk duszności drętwienie głowy ataki paniki bóle żuchwy zawroty głowy kołatanie serca niskie ciśnienie czy to jest lek który poradzi się tymi objawami mam jeszcze brać pregabalin jak wcześniej brałem zoloft 2021 dostałem utraty przytomności chyba atak padaczki tego się boję mam brać 50 mg duloksetyna nie pomogła mi odstawiłem drugie pytanie brałem paroxinor 20 mg w tym roku nie pomogła mi może to za mała dawka lub tyle razy brałem paroxinor już nie działa co robić mam 

Ja sertralinę biorę na depresję. Pomaga. Ten lek na pewno bezpośrednio nie pomoże Ci na napięcia mięśniowe czy parestezje, ale jeśli obniży napięcie psychiczne to może i somaty zniką.

Na nerwobóle (międzyżebrowe, kręgosłupa, napięciowe bóle głowy, i inne bóle niesprecyzowanego pochodzenia, które odczuwam bo mój układ nerwowy jest nadreaktywny przez adhd/autyzm) biorę z bardzo dobrym skutkiem gabapentynę. Do tego metylofenidat na objawy adhd, który jako nieoczekiwany skutek uboczny zupełnie likwiduje nerwicę u mnie. Jak na razie to połączenie sprawdza się idealnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mio85 napisał(a):

Czy w początkowej fazie brania Sertraliny występuje nasilenie lęków?

zdecydowanie tak, z mojego doswiadczenia, jak zaczyna sie brać to nawet lepiej powiedzmy jak bierzesz 3 dni i pojawil sie ten mocny lęk (....) Mnie kiedys 3 tygodnie trzymal wzmozony lek po sertrze az zrezygnowalem wcale z jej brania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×