Skocz do zawartości
Nerwica.com

Totalna niezdolność do stworzenia związku/małżeństwa


Rekomendowane odpowiedzi

A teraz napiszę o czymś, co może niektórych z Was zaszokować, niektórych podbudować. Jestem od tego miesiąca w związku!! Pierwszy w życiu związek. Jestem przeszczęśliwa. Nawet jeżeli to nie przetrwa próby czasu, to będę mieć pewne doświadczenie. Jestem dobrej myśli. Załapałam się jeszcze w wieku 25 lat. Mój problem się rozwiązał. Dziękuję wszystkim uczestnikom wątku, zwłaszcza tym, którzy udzielili mi wsparcia słownego. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęścia tym, którzy mają podobny problem, który opisałam rok temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LostStar napisał:

A teraz napiszę o czymś, co może niektórych z Was zaszokować, niektórych podbudować. Jestem od tego miesiąca w związku!! Pierwszy w życiu związek. Jestem przeszczęśliwa. Nawet jeżeli to nie przetrwa próby czasu, to będę mieć pewne doświadczenie. Jestem dobrej myśli. Załapałam się jeszcze w wieku 25 lat. Mój problem się rozwiązał. Dziękuję wszystkim uczestnikom wątku, zwłaszcza tym, którzy udzielili mi wsparcia słownego. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęścia tym, którzy mają podobny problem, który opisałam rok temu.

Najpierw narzekałaś że nie mas z seksu, później okazało się że to nie problem, później że nie jesteś w związku, teraz jesteś. Czekam na kolejne posty typu jestem w nieudanym związku.😊 A mówią że przez takie narzekanie odstrasza się   potencjalnych kandydatów, widać to nie do końca prawda.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wszelkie możliwe zalety jakie może mieć kobieta czyli inteligencja, pracowitość, indywidualizm, dlatego jestem pewna siebie, nie należę do wiernych ludzi, raczej jestem bigamistą, jestem z natury towarzyska, więc poznaję sporo ludzi, kobiet i mężczyzn (tak było na psychoterapii grupowej) łatwo się zakochuję, ale nie umiem o tym mówić, jeśli byłam zakochana to nigdy nikt o tym nie wiedział, to są raczej ludzie, którzy mają jakąś tam klasę, szczerzy, kulturalni (a nie prostacy ze wsi).
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, znowu poniosłam porażkę. Mój pierwszy i jedyny związek w życiu trwał zaledwie dwa miesiące. Zerwałam z własnej inicjatywy. Chłopak unikał jak ognia tematu seksu. Nie uprawialiśmy go. Tylko w tym temacie był dla mnie surowy.
Jego wypowiedzi w tym temacie doprowadziły mnie do płaczu. Mówił:
"To nie jest najważniejsze"
"To twój problem. Nie jestem ci nic winien."
"Ile razy można drążyć ten temat"
Mój pierwszy raz był z kimś innym w czerwcu 2019. Wciągnął mnie ten "sport". Nie podobało mi się jego podejście. Nie dałam  rady. Męczyłam się.

 Boję się teraz, że już nikogo innego nie znajdę. Albo znajdę wytrawnego kochanka, który będzie pusty w środku, ale poetę, który nigdy ze mną nie pójdzie do łóżka... 
Uważam, że ten chłopak był w tym temacie dla mnie okrutny.
Czy ze mną jest coś nie tak, że cierpiałam z tego powodu?? Czy ja jestem "zboczona"??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@LostStar,  z jakiegoś powodu nie chciał iść z Tobą do łóżka. Nie jesteś w jego głowie, więc nie wiesz z jakiego. Masz 100% pewność, że był aseksualny? Powody mogły być różne: wstyd, kompleksy, brak doświadczenia, przekonania religijne, choroba. Albo po prostu zwyczajnie uznał, że to za wcześnie. W ogóle jak czytam Twoje wypowiedzi, to mam wrażenie, że to pisze jakaś nastolatka. Wszystko się kręci wokół Ciebie. Ty cierpisz, inni są okrutni. Przecież ten chłopak Cię w żaden sposób nie skrzywdził. Prędzej on cierpi, bo został odrzucony. Na maksa wszystko generalizujesz i wyolbrzymiasz. Życzę Ci prawdziwej, głębokiej relacji z mężczyzną, póki co jest u Ciebie bardzo płytko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2020 o 23:00, LostStar napisał:

Albo znajdę wytrawnego kochanka, który będzie pusty w środku, ale poetę, który nigdy ze mną nie pójdzie do łóżka... 

 

Twój geniusz tragizowania dał znać, ale porzuć te schematy, poeci to najwięksi erotomani, wystarczy poczytać biografie, żeby się przekonać. ;)  Jeśli ktoś jest wg. Ciebie "pusty" w środku, to w łóżku raczej też ci z nim będzie nudno, a jeśli z kimś ci jest dobrze w związku, to w łóżku raczej też będzie. Ludzie przyciągają się nawzajem nie bez powodu, jeśli nie próbują być ze sobą na siłę, to znaczy że jest między nimi jakaś chemia fizyczna,  emocjonalna, intelektualna.  No chyba że oddzielasz zupełnie sferę seksualną od pozostałych, to wtedy sama nie masz za dużo do zaoferowania.

22 godziny temu, bezniczego napisał:

Ty cierpisz, inni są okrutni. Przecież ten chłopak Cię w żaden sposób nie skrzywdził.

 

Może skrzywdził przez brak wystarczająco jasnej komunikacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2020 o 00:43, alone05 napisał:

Mam wszelkie możliwe zalety jakie może mieć kobieta czyli inteligencja, pracowitość, indywidualizm, dlatego jestem pewna siebie, nie należę do wiernych ludzi, raczej jestem bigamistą

To nie są wszystkie zalety jakie kobieta może mieć.

Niewierność oraz bycie bigamistką to według mnie nie zalety.

 

 

Życzę miłego dnia:)

johnn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, LostStar napisał:

I gdzie ja mam teraz znaleźć swojego Wybranka? Podsuniecie mi jakieś pomysły? Ja nie mam teraz żadnych. 

Szukając na siłę wiele nie znajdziesz. Chyba że szukasz takiego na jeden strzał to co innego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Arkare napisał:

Szukając na siłę wiele nie znajdziesz. Chyba że szukasz takiego na jeden strzał to co innego

Co to znaczy "nie szukaj na siłę"? Przecież jeżeli chcemy spełnić jakieś marzenie, to staramy się ze wszystkich sił. Jeżeli "nie na siłę", to jak? Nic nie robić!?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, LostStar napisał:

Co to znaczy "nie szukaj na siłę"? Przecież jeżeli chcemy spełnić jakieś marzenie, to staramy się ze wszystkich sił. Jeżeli "nie na siłę", to jak? Nic nie robić!?

Po prostu poznawaj nowych ludzi w końcu trafisz na właściwą osobę i dalej samo pójdzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×