Oberża pod złamanym paragrafem

[Gość]

iiwaa, generalnie zdobywanie informacji jest legalne.

Nawet jeśli w pewnych przypadkach nie jest legalne, to jest niewykrywalne.

Natomiast rozpowszechnianie zdobytej wiedzy, posługiwanie się wizerunkiem etc - oczywiście podpada pod KK.

 

Oczywiście. Zresztą to, że ktoś coś sobie zdobędzie, mnie w sumie nie rusza.

Równie dobrze może to czytać jakiś student. Albo moja przyjaciółka

To akurat nie k.k., tylko ustawy szczególne - k.k. penalizuje jednak bezprawne uzyskanie informacji, które przy jej rozpowszechnianiu już łatwo udowodnić

[Ola666]

iiwaa, Tak btw. - myślisz ile w Warszawie może być 42-letnich doktorantek prawa, mających naście lat starszych od siebie mężów-"profesurów" z bezpieczniackiego nadania, o których to wśród własnych studentów chodzą słuchy, jakoby w domu miały lamparcie skóry, tudzież były głodzone przez despotycznego małżonka ? Jeszcze może nam (Trollom ) swój adres domowy podaj, co ? - "ulica taka i sraka, numer domu taki i siaki, podpalane psie kupy w papierowych torebkach prosimy zostawiać przed wejściem od ogrodu ?"

[Gość]

Fajnie wiedzieć, że jestem z Warszawy (może jestem, może nie jestem, nigdy nie podawałam, skąd jestem)

Fajnie też wiedzieć, że jestem doktorantką

 

Żony wykładowców, które zostały zatrudnione później niż oni? Mam sobie w myślach liczyć, ile małżeństw jest u nas? Zwykle kobieta jest młodsza. Co ciekawe - nie jestem jedyną młodszą o naście lat.

Tradycja jest zresztą pielęgnowana - znajomy młody doktor niedawno wziął sobie za żonę doktorantkę Małżeństw jest od cholery. Ja sama naliczyłabym z 10. Par doktorant-studentka również jest sporo.

 

`A, głupie plotki? O każdym wykładowcy chadzają

 

Siła informacji

I takie to wyszukiwanie skuteczne

Miłej zabawy?

 

PS

I tak Cię zaraz zbanują, Nihilu.

Naleśniku?

[Ola666]

iiwaa, i obejrzyj sobie te filmiki, co to Ci je podesłałem ("podesłałam" ? ) - ja wiem, "w domu wisielca nie rozmawia się o sznurze", no ale mimo wszystko ...

[NN4V]

...To akurat nie k.k., tylko ustawy szczególne - k.k. penalizuje jednak bezprawne uzyskanie informacji, które przy jej rozpowszechnianiu już łatwo udowodnić

No tak. Tylko one są pisane pod ogół, nie pod szczególnie uzdolnionych technokratów.

 

Ola666, idea dobra. Wykonanie fatalne.

[Gość]

iiwaa na fb mam taka jedna strone i czasem podgladam.

Chlopak nie zrozumial zasady...jak daja to bierz

[Gość]

iiwaa, Ola666 to raczej nie Nihil. On jest ostatnio nieaktywny na forum, znaczy działa z kont, z których nie pisze, tylko wysyła pw. No ja akurat jestem z nim w kontakcie.

 

Dzisiaj dostałam wiadomość prywatną od osoby, która się tak podpisała.

Potem wstawiła tę wiadomość w kilku miejscach tutaj.

Moderacja już pewnie usunęła i wiadomości, i konto.

Tak czy siak, tutaj mamy trolla, który w dodatku o tej wiadomości mówi.

[Gość]

Nie będę się tłumaczyć z poglądów politycznych nieżyjącego teścia. I to z poglądów, które znaczna część ludzi wówczas miała. Nie sądzę nawet, żeby mój mąż miał się z nich tłumaczyć. Ani teścia, ani tym bardziej ojca się nie wybiera.

Czepianie się tego jest dość głupie. Jestem za młoda, żeby być komunistką. Miałam 15 lat, kiedy PRL szlag trafił.

[Gość]

Czasami tu trzeba powaznie sie zastanowic jakies informacje sie przekazuje. Wszystko moze byc wykorzystane przeciwo nam

[Gość]

Czasami tu trzeba powaznie sie zastanowic jakies informacje sie przekazuje. Wszystko moze byc wykorzystane przeciwo nam

 

Lepiej nic nie pisz.

Ja napisałam tylko w wątku związanych z rozwodami, że teść był ateistą i komunistą, a mimo to był dobry dla żony i dzieci, więc nie należy oceniać nikogo z góry.

A teraz wiooo, się nasłucham o "bezpieczniackim nadaniu" dla męża.

Jakie to bezpieczniackie nadanie w XXI wieku?

[Gość]

Czasami tu trzeba powaznie sie zastanowic jakies informacje sie przekazuje. Wszystko moze byc wykorzystane przeciwo nam

Nom, dlatego o wielu rzeczach tutaj nie piszę, ale też żałuję, że o kilku napisałam.

[Gość]

Nie mów nom

[elo]

a ja tam sie mocno utozsamiam ze swoja forumowa uzytkowniczka i postami tutaj nastukanymi iii absolutnie mnie nie boli ze wiekszosc osob stad wie kim jestem/skad jestem/jak sie nazywam albo tez jak wygladam - nie rozgraniczam ludzi na tych ktorzy mnie znaja w realu i tych co tyko z internetu bo przeciez w niektorych przypadkach to sie laczy co mnie ofc cieszy bo zyskuje na autentycznosci

[Gość]

Nie mów nom

O, to teraz na pewno będę tak pisać

[Gość]

Nie mów nom

O, to teraz na pewno będę tak pisać

 

Mój 50-letni kolega napisał mi kiedyś "oki". Ręce mi opadły

"Weź na konferencję komentarz"

"Oki"

[Gość]

U mnie sie nie laczy bo nie utrzymuje z nikim prywatnego kontaktu. W ogole jakos ciezko mi by bylo podac np namiary konta na fb.

[elo]

a jaki utrzymujesz jak nie prywatny? zawodowy? hihi

 

ja zawsze jak czytam smsy badz maile od matki to zaczynam sie zastanawiac czy jestem adoptowana

[Gość]

U mnie sie nie laczy bo nie utrzymuje z nikim prywatnego kontaktu. W ogole jakos ciezko mi by bylo podac np namiary konta na fb.

 

A ja poblokowałam wszystko i dałam inne imię i nazwisko, jak się dowiedziałam, że studenci wiedzą, co robiliśmy na wakacjach

[Gość]

elo tu mam jakies wcielenie, nikt nie wie jak mam na imie i czym sie zajmuje. Moga sie domyslac ile nam lat i gdzie mniej wiecej mieszkam. Udostepnilam swoje zdjecie i podalam pare faktow z mojego zycia ale to wszystko. Jest to kontakt zwiazany ze sfera zaburzona i jest cholernie prywatny ale tez anomimowy.

Nie chcialabym mieszac tych dwoch swiatow realnego i wirtualnego.

[Gość]

Na fb funkcjonuja rozne zamkniete grupy zaburzonych ale nigdy do zadnej nie przystapilam.

[Gość]

Carica Milica mnie ma szczescie nikt nie wlazi..ale tak serio na jakiej podstawie Cie odnalezli?

[elo]

carcia ja sie nawet kiedys natknelam na twoje konto totalnie przez przypadek naprawde zadnego stalkingu nie musialam uprawiac

 

zreszta nie jestes jedyna bo wiele razy napotykalam osobki z tego forum poza nim i nie mowie tu tylko o tych stalych uzytkownikach

[elo]

no widzisz jaki ten internet maly

[Gość]

Haha niech mnie szlag trafi a ja myslalam, ze to graniczy z cudem. Niech mi tu ktos napisze, ze mnie spotkal na fb to padne na twarz

[elo]

carica a z checia przyjme

sama sie zawsze boje wysylac bo jeszcze ktos by sie przestraszyl i pomyslal ze go sledze