Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

aniaaa1214, Jezeli masz klopoty z sercem to wenlafaksyna nie jest dobrym wyborem, bo ten lek podnosi cisnienie i to znacznie i na poczatku pobudza, jezeli z sercem sa wkrety od nerwicy/depresji, to ten lek powinien ci pomóc, ale z lekami to loteria jest, ale to chyba juz wiesz :roll:

 

-- 21 lut 2015, 13:49 --

 

Aha a jesli chodzi o leki psychotropowe, to oczywiste i logiczne, ze ludzie boja sie tych leków i mysla, ze to jest nie wiadomo co, nikt nie lubi miec wariata w rodzinie, nie chcem cie obrazac, ale ludzie sa prymitywyni w Polsce i gówna wiedza i gówno widzieli, ktos kto nie mial, zaburzen nastroju, nigdy tego nie pojmie. :evil:

Ale takie jest zycie, ja osobiscie tez jakos nie przepadam za tymi lekami, ale jak komus pomagaja to lepiej zeby bral niz rozpaczal i staczal sie w otchlan depresji. :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, tu nie chodzi o nastawienie negatywne w stosunku do psychotropów, tylko o glupote i ciemnote ludzi, oni sie takich leków boja i uwazaja ze jak ktos je bierze to jest chory psychicznie i juz z niego nic nie bedzie, ale wspólczuje jej ze to u niej w rodzinie tak jest, bo jakis tam znajomy to co innego, ale jak w rodzinie beda ci pierdolic zeby nie brac leków, bo to dzielo szatana to jak tu sie leczyc, pomijajc juz watpliwa skutecznosc tych leków, mimo to znacznej grupie ludzi, te leki pomagaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29 masz racje kiedy brałam kiedyś parogen to mamuśka mówiła że pewnie jestem opętana bo słyszała o takim przypadku w TV kiedy mężczyzna miał depresje ponieważ szatan się nim zainteresował. Narazie aż tak źle nie jest na wenli co prawda to dopiero 3 dzień ale już nie męczy mnie aż ból w klatce piersiowej. Jedyne co mnie nie pokoi to to że nie śpie w ogóle ani w nocy ani w dzień :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że ja mam tolerancyjną i w miarę "oświeconą" rodzinę pod tym względem. Przynajmniej od tej strony spokój mam. Mówię o tej najbliższej, bo pewnie znalazły by się osoby, od których na słowo depresja usłyszał bym - do roboty się qrwa lepeiej weź. Dlatego nie warto się przyznawać do tej choroby bo niestety sporo ciemnoty jeszcze jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznawać się nie warto ale najgorsze jest to że trzeba udawać że jest wszystko dobrze, kiedy inni podchodzą i gnębią pytaniami. Ogólnie mam nadzieje że Symfaxin pomoże mi na fobie społeczną :) i wszystko będzie pięknie :)

 

miko84 jakie miałeś przejścia po psychotropach? zaszkodziły Ci?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniaaa1214, sen się powinien z czasem unormować. Mamie możesz podsunąć jakieś artykuły ciekawe o depresji, chociaż czasami już ciężko starsze osoby uświadomić, z utrwalonymi poglądami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z tym udawaniem że wszystko jest ok, to bardzo męczące jest. Mam z depresją i zaburzeniami lękowymi wieloletnie doświadczenie więc sporo już przeszedłem. Teraz nic już nie muszę udawać bo odciąłem się od świata zewnętrznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym szatanem to chodzilo mi glównie o to, ze ludzie sadza, ze leki psychotropowe to wynalazek szatana, nie ze kogos opetal :)

i ze ten ktos ma depresje tak na prawde a nie ze jest opetany, w kazdym razie w sredniowieczu, wszystkich by nas spalono na stosie i tak w sumie ludzkosc zrobila ogromny postep no i mamy Esseraj :roll::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, z domu nie wychodzę już z 6 miesięcy. Odizolowalem się od znajomych i nie funkcjonuję, jeszcze tak źle chyba nie było, ale już kładę lache na wszystko, co będzie to będzie to będzie, a będzie coraz gorzej jak tego nie zmienię.

 

Pomaga wenla na fobie, chociaż z serotoninowcow to chyba paroksetyna ma tu najlepszą skuteczność. Musisz czekać bo wiele od organizmu zależy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ania brałem SSRI od wielu lat. Zabiły u mnie pasję i motywację bardziej niż sama depresja. Ale nie każdy lek tak na mnie działa. Lubię mirtazapinę, znośny jest też bupropion i tianeptyna. Lepsze od SSRI u mnie są też starsze leki jak doxepina czy amitryptylina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniaaa1214, chyba przede wszystkim sam muszę chcieć :) przeszkadza w tym mój perfekcjonizm i wysokie wymagania wobec siebie, a czas bardzo szybko ucieka. Choć moja depresja nie była spowodowana zewnętrznymi czynnikami, to jednak obecna sytuacja ekonomiczna i spoleczna zaczyna mnie gnębić coraz bardziej. Wszystko to sie nawarstwia i tworzy taką ścianę nie do przebicia. Chciał bym wszystko od razu a tu trzeba stawiać cegiełkę po cegiełce, co jak wiadomo w depresji i anhedonii jest trudne i tak koło się zamyka.

Dobra, kończę z żalami.

Pzdr :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aniaaa1214, ja zaczelam brac wenle po fobii z ktorej sama wyszlam. Takze jakos tego działania nie odczuwam.

 

-- 21 lut 2015, 16:21 --

 

aniaaa1214, chyba przede wszystkim sam muszę chcieć :) przeszkadza w tym mój perfekcjonizm i wysokie wymagania wobec siebie, a czas bardzo szybko ucieka. Choć moja depresja nie była spowodowana zewnętrznymi czynnikami, to jednak obecna sytuacja ekonomiczna i spoleczna zaczyna mnie gnębić coraz bardziej. Wszystko to sie nawarstwia i tworzy taką ścianę nie do przebicia. Chciał bym wszystko od razu a tu trzeba stawiać cegiełkę po cegiełce, co jak wiadomo w depresji i anhedonii jest trudne i tak koło się zamyka.

Dobra, kończę z żalami.

Pzdr :)

i to jest dobre podsumowanie: trzeba chciec... :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusia z fobii nie można raczej samemu wyjść,to za bardzo nas przytłacza chyba że mamy naprawdę dobrego terapeutę i silną psychikę. Mi narazie z emocjami nic się złego nie dzieje,troche nerwowa jestem,mam ochote komuś przywalić. :)

 

Kot napewno się ułoży :) podziwiam Cię i życzę powrotu do zdrowia i normalności :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest sens brania Wenlafaxyny z Tisercinem.Nie mogę w ogóle spac,jak się zdrzemne 2h nad ranem to max

:( Nic nie pomaga juz.Wenla i tisercin nie działają przeciwstawnie?Wenla podnosi poziom neuroprzekaźników,Tisercin obniża.Jak to jest?Lekarz mi to przepisał,ale nie wiem czy jemu ufać.Trittico 100 juz nie działa.Zolpidem 2tabl przestał działać.Miansa/mirta tycie,anoreksję mam jeszcze,co wszystko utrudnia :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×