Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy ktoś wie jak wygląda sytuacja z napięciowymi bólami głowy i chronicznym zmęczeniem jeśli chodzi o leczenie wenflaksyną czy komuś pomogła w złagodzeniu tych objawów? Z tego co wiem to SNRI oraz TLPD są zalecane w tego typu objawach. Ma ktoś jakieś doświadczenia?! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Vitec napisał(a):

Witam. Czy ktoś wie jak wygląda sytuacja z napięciowymi bólami głowy i chronicznym zmęczeniem jeśli chodzi o leczenie wenflaksyną czy komuś pomogła w złagodzeniu tych objawów? Z tego co wiem to SNRI oraz TLPD są zalecane w tego typu objawach. Ma ktoś jakieś doświadczenia?! 

Wenlafaksyna to nie jestem pewna ale Duloksetyna ponoc tak.Jesli moge tutaj to zamiescic,bo to watek o Wenli,ale tak wyjatkowo w odpowiedzi.

Duloksetyna jest lekiem o potwierdzonym działaniu przeciwbólowym obejmującym bóle neuropatyczne pochodzenia cukrzycowego. Zalecane dawki to 60 mg/dobę z możliwością zwiększenia do 120 mg/dobę. Istnieją dowody na skuteczność duloksetyny w bólach neuropatycznych innego pochodzenia oraz w fibromialgii (w dawce 120 mg/d.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

No i na zegarki trzeba brać poprawkę. Mi np. podczas treningu często pokazuje tętno pod 220 - no nie, nie mam 

 

jak są wątpliwości to tętno najlepiej mierzyć tradycyjnie jak w "dawnych czasach" - palce na tętnicę promieniową i odliczanie z zegarkiem z sekundnikiem. W ten sposób można zweryfikować to, co pokazuje smartwatch.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2023 o 14:54, zburzony napisał(a):

Wywaliłem sertralinę przez zwarzywienie i brak libido, od kilku dni biorę wenlafaksynę, wcześniej 150 mg od dzisiaj 225 mg. Niestety nic się nie zmienia, wciąż nie mam na nic ochoty, totalna apatia i anhedonia. Nie wiem czemu nie odczuwam tej cholernej noradrenaliny a biorę też mirtazapinę.

bo mirta jest seretoninowa,mianseryna dobrze podkreca wenle bo dziala na noradrenaline a minimalnie na seretonine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zburzony napisał(a):

No nie całkiem, mirtazapina właśnie silnie oddziaływuje na noradrenalinę, zresztą tak jak i mianseryna. 

Bralem to i to i na mnie miansa na poczatku leczenia jak wszedlem na dawke 60 to z butow wyrywala rano.przy dawce 90 to juz gorzej mi sie spalo i w/cenzura/ lapalem.przeszedlem na mirte to gorzej mnie usypiala i jeszcze nie moglem spac cala noc przy dawce 45,cos tam dzialala na noradrenaline ale bez szalu i na depresje lepsza tez byla miansa a bralem ja z paro.

 

teraz zaczynam z wenla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

od zeszłego czwartku biorę wenle zacząłem od 37,5 bo wcześniej brałem paroksetyne i mianseryne.z paro zszedłem do 10 mg i miansy do 30.miansa została paro zastąpiłem wenla od niedzieli  wszedłem na 75 w  poniedziałek było fajnie wystrzeliło mnie ale dzisiaj rano wstałem coś tam porobiłem i zmulą mnie taka złapała i cały czas leżę senny.wchodzic na większą dawkę czy czekać jakie jest wasze zdanie 

pozdrawiam

W poniedziałek miałem drugą zmianę w robocie i takie wielkie źrenice 😂na bank myśleli że jestem porobiony 🤪

w nocy zimne poty ale dzisiaj taka zmula ,nie ogarnę zaraz 🥴

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja 

Już dwa miechy na wenli , doszedłem do 150 mg ale czułem zbyt duże pobudzenie , obecnie od tygodnia zszedłem do 75 , jest trochę lepiej uboki są jeszcze ale już nie dokuczają chociaż jak trochę lykne alko to w nocy w pysku Sahara taka że masakra

Za dwa tygodnie wizyta u psych , raczej napewno odstawka bo ciągła gula w gardle i napięcie psychiczne i pobudzenie jednak nie pomaga szczególnie w śnie gdzie bez trittico to mogę pomarzyć o zaśnięciu ;)

Ale lek ogólnie to petarda szkoda że mi nie siadł , na siłowni i w pracy ta wenlafaksyna to kocur , czułem się nie do zajeba... To akurat fajne ale czasem brakuje trochę sedacji 😂 zobaczę poczekam 2 tyg może 3 i kto wie może to uboki tak długo trzymają ale nie sądzę. Dobrze że biorę pręgę 225 to uboki nie dokuczają przy zejściu. Ciekawe jak by to było bez pregabaliny może lek by zadziałał inaczej chociaż niby działają na zupełnie inne układy. Chociaż w napięciem psychicznym nie do końca radzi sobie prega chociaż pomogła mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ja biorę 75mg wenli zmodyfikowanym uwalnianiu ale biorę ją tak po 9 rano i w miarę dobrze się czuję do godz 15,później kapec nic mi się nie chce nie mam sił jakby przestała działać.sprobowalem dorzucić połowę tych tabletek czyli 3 sztuki po południu ale średnio się czułem zmuliło mnie wie ktoś dlaczego tak się dzieje?

biore lek generyczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.10.2023 o 09:38, zburzony napisał(a):

@warning, ja brałem i duloksetyna podziałała na mnie zdecydowanie mocniej i lepiej, bardzo szybko zniszczyła lęki, poprawiła nastrój i dodała pewności siebie. To była dla mnie taka wenlafaksyna turbo. I to wszystko nastąpiło praktycznie od razu.

A jak długo brałeś Duloksetynę lub czy bierzesz jeszcze i w jakiej dawce? Mój lekarz się uparł, że Duloksetyna jest znacznie słabsza od Wenli w praktyce i nie chciał mi zmienić Wenlę na Dulo z tego względu.  Uargumentował to tak, że Duloksetyna ma dużo mniej skutków ubocznych ale za to tez jest znacznie słabsza w działaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, zburzony napisał(a):

@AnnoDomino34brałem duloksetynę dwa razy ale tylko za pierwszym razem było tak dobrze, wtedy brałem ją około roku w dawce 60 mg. 

Rozumiem, czyli rok brałeś 60mg i było ok, przestała działać zapewne? "poop out"? Ile brałes za drugim podejściem : dawka i czas?

a brałeś Wenlę może ? Jeśli tak to który lek uważasz za skuteczniejszy?

No i najważniejsze jeszcze to na co dulo brałeś? bo czytam już wszystkie strony i widzę tak 50 na 50 skuteczność 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@AnnoDomino34tak, jakoś po pół roku efekty osłabły i powoli słabły dalej, w dodatku nabawiłem się strasznego zatwardzenia i odstawiłem.

Wenlafaksynę brałem wiele razy, to był pierwszy lęk który naprawdę pomógł mi na fobię społeczną i lęki. To jest ten lek do którego zawsze wracam kiedy jakiś inny nie zadziała jak trzeba. Biorę go obecnie zresztą, 225 mg.

Leki ogólnie biorę przede wszystkim na lęk, do tego też na apatię i wycofanie. Wenlafaksynę oceniam bardzo dobrze chociaż duloksetyna za pierwszym razem wystrzeliła mnie idealnie, wenlafaksyna mi nigdy tego nie dała.

Ale to wszystko zależy od człowieka, nie pamiętam żebym spotkał się z opinią żeby ktoś chodził po duloksetynie nakręcony jak po używkach a ja tak miałem. Widocznie to przypadek jeden na sto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, zburzony napisał(a):

@AnnoDomino34tak, jakoś po pół roku efekty osłabły i powoli słabły dalej, w dodatku nabawiłem się strasznego zatwardzenia i odstawiłem.

Wenlafaksynę brałem wiele razy, to był pierwszy lęk który naprawdę pomógł mi na fobię społeczną i lęki. To jest ten lek do którego zawsze wracam kiedy jakiś inny nie zadziała jak trzeba. Biorę go obecnie zresztą, 225 mg.

Leki ogólnie biorę przede wszystkim na lęk, do tego też na apatię i wycofanie. Wenlafaksynę oceniam bardzo dobrze chociaż duloksetyna za pierwszym razem wystrzeliła mnie idealnie, wenlafaksyna mi nigdy tego nie dała.

Ale to wszystko zależy od człowieka, nie pamiętam żebym spotkał się z opinią żeby ktoś chodził po duloksetynie nakręcony jak po używkach a ja tak miałem. Widocznie to przypadek jeden na sto.

Rozumiem, ja tez na lęki..tylko Wenla te lęki może pobudzac i FS przez działanie NA , ale chyba co organizm to inaczej,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, właśnie wenla ma we wskazaniach wszystkie zaburzenia lękowe. Podobnie jak duloksetyna która dużo silniej działa na NA. Ja jestem bardzo podatny na lęk i stres a żaden z tych leków nie pogorszył lęku za to szybko go zmniejszył. Wychodzi na to że to jednak nie takie proste, że lek działa na NA to musi wywoływać lęk.

Zwłaszcza na duloksetynie byłem pobudzony i jakby lekko spięty w środku ale i tak czułem się komfortowo rozmawiając z ludźmi w pracy itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zburzony napisał(a):

Nie, właśnie wenla ma we wskazaniach wszystkie zaburzenia lękowe. Podobnie jak duloksetyna która dużo silniej działa na NA. Ja jestem bardzo podatny na lęk i stres a żaden z tych leków nie pogorszył lęku za to szybko go zmniejszył. Wychodzi na to że to jednak nie takie proste, że lek działa na NA to musi wywoływać lęk.

Zwłaszcza na duloksetynie byłem pobudzony i jakby lekko spięty w środku ale i tak czułem się komfortowo rozmawiając z ludźmi w pracy itd.

Dziękuję, kolego to mnie pocieszyłeś bo lęk i stres to moje drugie imie ;) no właśnie tu masz rację niby mocne działanie noradrenaliny a mimo to pomaga na leki a nie wzmacnia ich, jak to działa to nawet chyba najtęższe głowy w psychiatrii tego nie sa w stanie dokładnie powiedziec ;) Co ważne, mój psychiatra tez mówi, że działanie na NA pośrednio wpływa i zwieksza troche dopaminy- jak? nie wiadomo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, AnnoDomino34 napisał(a):

Dziękuję, kolego to mnie pocieszyłeś bo lęk i stres to moje drugie imie ;) no właśnie tu masz rację niby mocne działanie noradrenaliny a mimo to pomaga na leki a nie wzmacnia ich, jak to działa to nawet chyba najtęższe głowy w psychiatrii tego nie sa w stanie dokładnie powiedziec ;) Co ważne, mój psychiatra tez mówi, że działanie na NA pośrednio wpływa i zwieksza troche dopaminy- jak? nie wiadomo ;)

Mi jak zaobserwowałam u siebie ,wlasnie te leki SNRI najlepiej dzialaja na depresje i lęki.Tak juz mam i juz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucy32 napisał(a):

Mi jak zaobserwowałam u siebie ,wlasnie te leki SNRI najlepiej dzialaja na depresje i lęki.Tak juz mam i juz.

coś w tym jest ja właśnie zmieniam na SNRI, bo królowa anydep. Paroksetyna w dawce 60mg kompletnie nie radziła sobie z lękami ani depresją, dodatkowo ten lek to tragedia - kompletna zamuła bo brak NA, tylko zalew serotoninowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka mała aktualizacja 

po 3 miesiącach probowania wenli niestety mój organizm nie toleruje i nie zadziałała tak jak byśmy chcieli z psychiatra chociaż mam z nią dobre wspomnienia bo muszę powiedzieć że wystrzeliła mnie z butów konkretnie w porównaniu do zamuły na ssri to chciało mi się duzoooo więcej ale niestety koniec końców nie siadla

Może kiedyś wrócę przy mocniejszym kryzysie  bez pregabaliny to może zadziała lepiej

Co do odstawki do od 150 do 75 i do 37.5 lajcik , dopiero zjazd do zera mnie mocno kopie od poniedziałku

Ciągle zawroty głowy ,prądy w głowie , bóle głowy i ogólne rozjeba.nie, muszę powiedzieć że w porównaniu do sertaliny i escitalopramu to odstawka wenli to jazda kolejką górską.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×