Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moda na "wredność" ?


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

dream*, no bo nie rozumiem jak można być tak bezczelnym. Samej piachu jej się nie chciało pozamiatać ale żeby łazić po sąsiadach to jak najbardziej i jeszcze pozbywać kobiety pracy... W ogóle u mnie w bloku sprzątaczka też nie sprząta pod żadną wycieraczką i każdy sam o swoją dba. Masakra jakaś z takimi ludźmi. Na miejscu tej sprzątaczki posprzątałabym wszystkim piach i całość wysypała tej suce pod drzwi. Ale to może jakby mnie już zwolnili :D

Uważam dokładnie tak samo, moja wycieraczka = moja odpowiedzialność za czystość. Pani co sprząta ma za zadanie ogarnąć mniej więcej klatkę schodową z kurzu czy błota i już. Jak mieszkałem z rodzicami a moja mamuśka mocno lubi czystość, to sama raz na tydzień zapieprzała z mopem po schodach na klatce i ani razu jej do głowy nie przyszło żeby się skarżyć na to że sprzątaczka nie sprostuje jej wymaganiom czystościowym...

 

No ale moja sąsiadka ostatnio przyszła mi robić awanturę przez to że... śmiem po 22 chodzić po domu, a jej to nie daje spać :roll: Czysta wredota, a nawet powiedziałbym: bezczelne skurwysyństwo. Na moją sugestię że może skoro ma tak wyczulony słuch to powinna kupić sobie zatyczki do uszu (choć wizyta u psychiatry byłaby u niej bardziej nawet wskazana...) usłyszałem że jestem bezczelny i "czy nie można po 22 po prostu usiąść?". Yyy, czyli jak mi się zechce wydalić kolację to mam według niej srać w fotelu chyba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yyy, czyli jak mi się zechce wydalić kolację to mam według niej srać w fotelu chyba...

Właśnie jadłam obiad... :D

Też mam upierdliwą sąsiadkę ale tak straszna jak twoja nie jest. Jak mam gości w domu to za każdym razem idiotka przychodzi i grozi, że zadzwoni na policję bo tak głośno rzekomo jesteśmy. :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jadłam obiad... :D

Wal w fotel :D

 

Też mam upierdliwą sąsiadkę ale tak straszna jak twoja nie jest. Jak mam gości w domu to za każdym razem idiotka przychodzi i grozi, że zadzwoni na policję bo tak głośno rzekomo jesteśmy. :blabla:

O dziwo kiedy miałem okres urządzania dzikich imprez to właściwie się nie czepiała. Od kiedy zacząłem się leczyć na głowę, imprezy ucichły, a ja tylko sporadycznie puszczę sobie głośniej muzyczkę czy przypadkiem telewizor po 22 włączę i dźwięk na poziomie 40/100 rozlegnie się po mieszkaniu zanim zdążę zmniejszyć do 15/100 - to potrafi przyjść 5 po 22 z mordą że jest cisza nocna... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że ktoś tak jak i ja zauważył ogólną tendencję w społeczeństwie do negatywnych zjawisk. Moim zdaniem ta demokratyczna wolność zaczyna się wynaturzać jakoś w dziwnym kierunku. Myślałem, że tylko ja zauważam negatywne tendencje w ludziach (egoizm, cynizm, sarkazm, itp) ale cieszy mnie, że nie tylko ja. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cynizm, sarkazm

O przepraszam - cynizm czy sarkazm to oznaka inteligencji danego osobnika ;) Nie znam głąba który potrafiłby się wyżej wymienionymi posługiwać...

 

Moim zdaniem ta demokratyczna wolność zaczyna się wynaturzać jakoś w dziwnym kierunku

Nie wiem szczerze mówiąc czy można to określić jako "demokratyczną wolność". To mniejszości zaczynają coraz odważniej "podskakiwać", z demokracja to mało ma wspólnego bo demokracja to rządy większości, a tymczasem chamstwo i buractwo zaczynają się coraz bardziej panoszyć przez coraz szerszą tolerancję mniejszości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O przepraszam - cynizm czy sarkazm to oznaka inteligencji danego osobnika ;) Nie znam głąba który potrafiłby się wyżej wymienionymi posługiwać...

 

Hah, nie zgodzę się ja znam i to niejednego. Zasadniczo większość osób cynicznych/sarkastycznych jakie znam to osoby dość głupie. Cytując klasyka:

"- Nie bądź cyniczny

- Dlaczego? Cynizm podobno dowodzi inteligencji.

- Nieprawda. Cynizm, przy całej swojej pseudointelektualnej otoczce, jest obrzydliwie nieszczery. Ja nie znoszę żadnych nieszczerości."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko wredności :D

Ludzie wredni nawet często wydają się sympatyczni :)

Bardziej niż.. Ci, co są sztucznie mili.

Ale pewnie mam jakieś zaburzone podejście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo większość osób cynicznych/sarkastycznych jakie znam to osoby dość głupie.

 

Damn. Czyli jednak jestę debilę :D

 

 

 

chyba co innego sarkastyczne poczucie humoru i cyniczny uśmiech na wspomnienie uroków życia a co innego bycie prawdziwym skurwolem,którzy to ludzie często zewnętrznie są dość przyjemnymi w obyciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba,na którą wszyscy lecą, w której każdy się podkochuje,która nigdy nie dostała kosza,raczej słabo rozumie to,że ktoś nieszczęśliwie zakochany może np. przez nią cierpieć.

 

No no, niestety miałam przyjemność pokładać dosyć głębokie i długie uczucia w takich ludziach wyłącznie. Po przyznaniu się do swoich uczuć usłyszenie "Nie rozumiem was wszystkich, czemu tak się we mnie zakochujecie" (Absolutnie nie spłycające Twoich uczuć do rangi byle jakich WSZYSTKICH, absolutnie nie krzywdzące!) powoduje dosyć mieszane uczucia, o tyle, że rzeczywiście zaczynasz się zastanawiać, czemu, do kurwy nędzy ktoś, kto w poważaniu ogromnym ma twoją miłość, bo przecież jest ona dla niego tak bardzo powszechna, ma zasługiwać na wyżej wymienione emocje z twej strony i jakim prawem w ogóle. To jak dostać z plaskacza po ryju.

 

Znam chodzące przykłady tego, o czym piszecie. Ludzi samotnych, zakompleksionych, którzy swój brak zdolności w kontaktach międzyludzkich rekompensują sobie poprzez skurwielskie i otwarcie antyspołeczne hasła i zachowania, aby zdobyć poczucie, jakoby to był ich własny wybór; ich wola. Taka mentalna masturbacja: "Och, jaki ze mnie cham! Pierwszy stopień wyrafinowanego skurwielstwa! Kwintesencja zajebistości!" a za tym głębiej "Jestem na tyle nieudolny, by się dogadać z drugim człowiekiem, tak bardzo boję się siebie, że odstraszę was na tyle, by jednocześnie wzbudzić fascynację; padajcie na kolana przede mną i może łaskawie pozwolę wam dojść do mnie na krok, mając pod ścisłą kontrolą".

 

No i nota bene, ową fascynację budzą. Bo nie ma się co łudzić, ale "docieranie" do takich odizolowanych jednostek, a i ich sposób zachowania- jeśli połączony z odpowiednią dozą tajemniczości- są jakoś tam fascynujące. A jednak, byłam w tym miejscu, gdzie oni, wiem, jak jest naprawdę w środku podczas pokazywania kim to oto się nie jest, i tym razem obędę się bez wiwatów i oklasków.

 

 

Jest jeszcze jednak druga strona medalu. Wolę mianowicie człowieka, który np przyznaje się otwarcie, iż ma swoje wady, i tymi wadami załóżmy, jest jakiś stopień chamstwa czy wybuchowość np, niż typ mnie ostatnio prześladujący, czyli Zakamuflowany Dobroczyńca. Mniej więcej jest to ktoś taki, kto żyje wręcz w podziwie dla samego siebie i wykreowanej dobroci, szczodrości, patologicznej chęci pomocy całemu światu, bluźnierstwo ledwo przejdzie mu przez gardło, sra i rzyga litością nad istotami nieoświeconymi w swych działaniach jak on (Tak, Tobą), który prawdy objawione pozjadał na kolacje, mamusi i tatusiowi zawadzić nie jest w stanie, bo serduszko rozpadłoby mu się na kawałki, ogólnie jest Chodzącą Dobrocią, dobrą wróżką, mysiem pysiem- dopóki ta maska nie zacznie spadać i nie okaże się, że przed sobą mamy kogoś, kto nie potrafi rozporządzać negatywnymi emocjami, nigdy się do nich nie przyzna, a to z kolei będzie wprowadzało go w narastającą frustrację i w zupełnie nieoczekiwanym momencie dostaniesz po ryju, bo nie chciałeś przyjąć pomocy od tej dobrej, wrażliwej duszyczki. Że już nie wspomnę o egoistycznym podejściu, iż całe dobro to jego robota, nawet jesli chodzi o pomoc osobie, z którą miał styczność na poziomie zaawansowania jak Ty z panią z kiosku, do którego chodzisz raz na miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie powiedziałabym :?

Ogólnie stawiam na przedział 80-90, no chyba, że mam mniej. Obecnie zasób wiedzy ścisłej mam chyba na poziomie kiepskiego ucznia szkoły średniej, a zasób wiedzy humanistycznej na poziomie kiepskiego ucznia gimnazjum.

 

A zasób słownictwa też mam mały i denerwuje mnie to przeokrutnie bo czytam te cholerne książki i milion innych rzeczy w internecie, cóż jeszcze mam niby zrobić? Encyklopedii się uczyć na pamięć?

A mój organizm to obecnie się wręcz broni przed powiększeniem zasobu. Gdy zaczynam coś czytać związanego z nauką, to się zaczynam robić senny. No i przeczytam ze 2-3 strony, a potem jestem już tak senny, że muszę przerwać czytanie. A po kilku minutach to już nic z tego nie wiem, co czytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, Skoro studiujesz informatykę na pewno masz minimum 100 a pewnie ze 120 IQ, ja wg różnych internetowych testów od 108 do 129 a z matmy ledwo zdawałem już od końca podstawówki. a wiedza encyklopedyczna w dobie powszechności internetu i google jest zupełnie zbędna.

 

 

 

Podobno złośliwi są tylko ludzie inteligentni ;)
Czyli jestem mało inteligentny bo złośliwy nie jestem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie stawiam na przedział 80-90, no chyba, że mam mniej. Obecnie zasób wiedzy ścisłej mam chyba na poziomie kiepskiego ucznia szkoły średniej, a zasób wiedzy humanistycznej na poziomie kiepskiego ucznia gimnazjum.

Ale inteligencja nie ma nic do mądrości. Poza tym widzę często twoje posty i gwarantuję ci, że inteligencji masz dużo więcej. Zresztą właśnie, jakbyś miał jej tak mało nie byłbyś na studiach więc o czym my tu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×