Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sylwester 2013/2014


jetodik

Rekomendowane odpowiedzi

carlosbueno,

Jaki by nie był ten przyszły sylwester i tak będzie lepszy od ostatniego, którego spędziłem w polskim obozie pracy w Holandii

 

ja siedząc w domu i pisząc tu na forum, będę miał lepszego sylwka niż 90% gdzie byłem na imprezach, tak jakoś źle na mnie wpływały, że źle mi się to święto kojarzy.

 

zresztą dla mnie to dzień jak co dzień, nie mam takiego zmysłu symbolicznego, że data w kalendarzu to coś znaczy, to tylko okazja jeśli już.

 

lecząc nerwice natręctw i pozbywając się przywiązania do rytuałów z niej wynikających, automatycznie spadło moje przywiązanie do ogółu rytuałów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w całej Francji takiego syfu jak Paryż . Samo Centrum oprócz bajońskich cen za wszystko i wielu zabytków do oglądniecia( też za nie tanio ) , oraz tłoku turystów nie ma nic do zaaoferowania . Za to udaj sie na obrzeża Paryża, ( nie rób tego w nocy , bo możesz nie wrócić) kupa małpiszonów , arabusów i reszty imigracyjnego wrzodu na Francuskim Ciele . Tylko czekają ,żeby Cie ogolić ,,,żaden mądry Francuz nie odwiedza tych osiedli , tym bardziej Polak . I pamietaj to też jest Paryż .

Jesli Francja to tylko ciepłe Południe .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kategoryczny, ale to niestety prawda.

Właśnie sobie zdałam sprawe, ze w ciagu minionego roku nic się nie zmieniło w moim zaje.banym życiu. Tak więc Sylwestrze z forum witaj :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik fakt jestem kategoryczny i raczej konkretny. Dla mnie coś jest albo czarne albo białe. I nie mówcie nam ze czarne jest czarne, a białe jest białe jak mawia klasyk. :twisted:

Nie mniej jednak podsumowując cala sytuacje stwierdzic trzeba, ze sylwester na forum chyba lepszy jest niż sylwester z Polsatem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może ktoś po prostu nie lubi hałasu,

albo abstynent, jest w pracy i powodów milion innych może być, zresztą nie chce mi się dociekać czyjeś życie towarzyskie, to nie moja sprawa.

 

no na polsacie pewnie będzie słabo, chyba, żeby jakiś sylwestrowy wojak boxing night transmitowali;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj o tej porze (tj. na początku grudnia) nie tylko wiedziałem gdzie spędzę Sylwestra, ale już miałem w głowie listę alkoholi i narkotyków do kupienia :105: W roku obecnym na razie całkowita cisza w temacie. Albo spędzę Sylwka u znajomych w towarzystwie 3 osób, albo spełni się wreszcie wersja "Sylwester z Polsatem" czyli w domu, absolutnie nie przed Polsatem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a może ktoś po prostu nie lubi hałasu,

albo abstynent, jest w pracy i powodów milion innych może być, zresztą nie chce mi się dociekać czyjeś życie towarzyskie, to nie moja sprawa.

 

Dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy Sylwester to sylwester obfitujący w duże zyski na schlanych i ogarniętych noworocznym obłędem ludzi :]

 

-- 03 gru 2013, 11:43 --

 

pomyśleć, że śpiewaki do kotleta znów zarobią taką kasę na rynkach...żyć się odechciewa :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reiben,

To nie będzie tego sylwestra forumowego?

Jak to nie. Ja przynajmniej będę, jak nic innego się nie pojawi na horyzoncie. Kupię sobie 0,7 cytrynówki plus bro i upiję się na smutno. :roll: A Wam będę pisał smęcące posty, jeden za drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek,

E tam. Przecież napisałem, że upiję się na smutno. A kto to lubi? Wolałbym wysączyć ją w miłym i ciekawym towarzystwie, wtedy nie byłaby złym pomysłem. Cóż z tego, skoro rzeczywistość jest czarna jak antracyt. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotten soul Moim zdaniem rzeczywistość jest jak ten papier toaletowy.

eee , gadasz . Każdy z Nas ma takiego Sylwestrana na jakiego sobie zapracował . Mój z Rodziną to też żaden szał dupy. Troche sie postrzela petardami, przypali dobrego trawska , nażre i pójdzie spać. A rano obudzi się w 2014 roku .Nic nadzwyczajnego.

Gdybym miał 20 lat i tak samemu siedzieć byłoby to bardzo smutne,,, ale ja juz po 40 .Inne kryteria.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×