Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gender


Gość Adam Smith

Rekomendowane odpowiedzi

jej awatar jest spoko

Jak kogoś cieszy uśmiechnięty układ rozrodczy kobiety, to świadczy tylko o prymitywizmie danej osoby. Cóż, coś jednak jest w niektórych założeniach Freuda'owskich.

Niekoniecznie. Może to świadczyć o wrażliwości, inteligencji oraz wiedzy psychologicznej, pozwalającej trafnie zinterpretować symbol, którym się posłużyłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jej awatar jest spoko

Jak kogoś cieszy uśmiechnięty układ rozrodczy kobiety, to świadczy tylko o prymitywizmie danej osoby. Cóż, coś jednak jest w niektórych założeniach Freuda'owskich.

Niekoniecznie. Może to świadczyć o wrażliwości, inteligencji oraz wiedzy psychologicznej, pozwalającej trafnie zinterpretować symbol, którym się posłużyłam.

 

[videoyoutube=]

[/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko musielibyśmy jeszcze sie dowiedzieć co rozumiesz przez dobro...i kim jest oprawca...bo ja mam wrażenie że dobro, to ty..a oprawcami sa inni, o innym światopoglądzie...Jeszcze gdybyś miał stopkę mówiącą że ludzie są ok, ale nekają ich tyrani...ale ty masz stopkę mówiącą że ludzie są do dupy...nawet dzieci które dla wszystkich są uosobieniem niewinności itd...ale ciebie są z natury złe i trzeba spuszczać im wpierdol, żeby dzieciaka im wytłuc przez dupsko...myślę że stworzył być psychopatyczny świat, w którym wszystko co ludzkie nie miałoby miejsca...

 

 

Jakże zabawnie było się pośmiać z twych bzdur. Uniwersytet UCLA, rok 1963, dwóch uczonych pracuje nad badaniami na dotyczącymi wykrywania wczesnej fazy I snu, fal alfa. Pierwsza grupa badanych była układana w specjalnie wyciszonych salach sprzyjających odprężeniu. Mięli podłączone tylko elektrody do głowy, aby eksperymentatorzy mogli za lustrem weneckim obserwować obiekty badane i uzyskiwać ciągły zapis EEG w celach rozpoznania czuwania od fazy I. Badani mięli położone swoje dłonie na specjalnym urządzeniu, do którego były wbudowane obok siebie dwa przyciski. Przycisk po odpowiadał za słowo tak, zaś analogicznie ten po prawej - za słowo nie. Badani byli pytani spontanicznie przez megafon, czy czują, że znajdują się w fazie I. Każdy, kto dobrze odpowiedział, otrzymywał 50 centów za poprawną odpowiedź. Badania okazały się kompletną klapą, gdyż każdy wciskał na niemal każde pytanie odpowiedź "TAK" w nadziei, że zwiększa w ten sposób prawdopodobieństwo na pomnożenie nagrody i w ten sposób są w stanie oszukać eksperymentatorów. Dwa lata później jeden z eksperymentatorów wpadł na genialny pomysł. Pomyślał, że "potraktuje prądem" każdą osobę, która powiedziała kłamstwo. Zastąpił zwyczajnie system nagród - systemem kar, jednak za poprawną odpowiedź była już większa nagroda - 1 dolar. Znów zebrano grupę ochotników i rozpoczęto eksperyment. Z początku ludzie Ci się mylili i nie byli w stanie odróżnić tych subtelnych różnic między czuwaniem, a Fazą I. Jednak poprzez traktowanie ich energicznym impulsem elektrycznym, który był dość niemiły (wręcz bolesny) okazało się, że ludzie obiekty badane bardzo szybko nauczyły się rozróżniać te dwa stany. Dzięki temu pod koniec badań 90% procent badanych nie myliło się W OGÓLE. W ten o to sposób dowiedziono, że system kar jest ZNACZNIE skuteczniejszy, niż system NAGRÓD.

Zacytuję tylko Freuda: "Dzieci nie są złośliwe... Są złe".

 

Nikita. Napisałem że twój świat byłby psychopatyczny i nie byłoby na nim miejsca dla nikogo...a ty dowodzisz że tak właśnie byłoby najlepiej...

 

Odnośnie eksperymentu...to niestety mylisz się...w zasadzie to dzięki Bogu sie mylisz...

Po pierwsze. Uczestnik może być w fazie snu, lub nie. Poprawną odpowiedzią może być i TAK i NIE, a nie tylko TAK...więc nie rozumiem jak naciskanie jednej odpowiedzi miałoby zwiększać szansę na 50c...Albo byli w tej fazie i odpowiadali TAK( i 50c), albo nie byli i odpowiadali NIE (i 50c)

Po drugie. Zrób mały eksperyment myślowy...Załóżmy że to co piszesz ma sens. Zamień sobie 50c, na rażenie prądem. Wiadomo, że tak samo jak ludzie dążyliby do zysku, tak samo dążyliby do uniknięcia kary...Więc mamy w pierwszym etapie eksperymentu tylko kare i ten eksperyment okazałby sie klapą, bo wszyscy staraliby sie uniknąć kary...Potem wprowadzamy nagrodę(czyli ten 1$)i wynik byłby taki sam jak w eksperymencie pierwotnym...Czy to byłby dowód na to, że nagroda jest lepsza niż kara? NIE.To oznacza,że najlepszy jest system kar i nagród...

 

Ty jednak dowodzisz, że najlepszy byłby system kar. Taki świat pewnie bys stworzył...świat w którym możesz dostać karę, lub jej uniknąć...ty nawet w jakiś koślawy sposób wykrzywiasz rzeczywistość, bo nie wiem jak z tego eksperymentu wywnioskowałeś że system kar jest lepszy...Był w gazecie art. o kobiecie co zabiła 5latka za to że zgubił sznurowadło...W zasadzie to go "ukarała". Bardzo religijna kobieta, wychowana w kulcie kary. Jej ojciec był sędzią i uważał, że kara to łaska...Podsumowanie brzmiało, że tak właśnie sie dzieje, jak człowiek jest religijny, ale nie potrafi być człowiekiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko musielibyśmy jeszcze sie dowiedzieć co rozumiesz przez dobro...i kim jest oprawca...bo ja mam wrażenie że dobro, to ty..a oprawcami sa inni, o innym światopoglądzie...Jeszcze gdybyś miał stopkę mówiącą że ludzie są ok, ale nekają ich tyrani...ale ty masz stopkę mówiącą że ludzie są do dupy...nawet dzieci które dla wszystkich są uosobieniem niewinności itd...ale ciebie są z natury złe i trzeba spuszczać im wpierdol, żeby dzieciaka im wytłuc przez dupsko...myślę że stworzył być psychopatyczny świat, w którym wszystko co ludzkie nie miałoby miejsca...

 

 

Jakże zabawnie było się pośmiać z twych bzdur. Uniwersytet UCLA, rok 1963, dwóch uczonych pracuje nad badaniami na dotyczącymi wykrywania wczesnej fazy I snu, fal alfa. Pierwsza grupa badanych była układana w specjalnie wyciszonych salach sprzyjających odprężeniu. Mięli podłączone tylko elektrody do głowy, aby eksperymentatorzy mogli za lustrem weneckim obserwować obiekty badane i uzyskiwać ciągły zapis EEG w celach rozpoznania czuwania od fazy I. Badani mięli położone swoje dłonie na specjalnym urządzeniu, do którego były wbudowane obok siebie dwa przyciski. Przycisk po odpowiadał za słowo tak, zaś analogicznie ten po prawej - za słowo nie. Badani byli pytani spontanicznie przez megafon, czy czują, że znajdują się w fazie I. Każdy, kto dobrze odpowiedział, otrzymywał 50 centów za poprawną odpowiedź. Badania okazały się kompletną klapą, gdyż każdy wciskał na niemal każde pytanie odpowiedź "TAK" w nadziei, że zwiększa w ten sposób prawdopodobieństwo na pomnożenie nagrody i w ten sposób są w stanie oszukać eksperymentatorów. Dwa lata później jeden z eksperymentatorów wpadł na genialny pomysł. Pomyślał, że "potraktuje prądem" każdą osobę, która powiedziała kłamstwo. Zastąpił zwyczajnie system nagród - systemem kar, jednak za poprawną odpowiedź była już większa nagroda - 1 dolar. Znów zebrano grupę ochotników i rozpoczęto eksperyment. Z początku ludzie Ci się mylili i nie byli w stanie odróżnić tych subtelnych różnic między czuwaniem, a Fazą I. Jednak poprzez traktowanie ich energicznym impulsem elektrycznym, który był dość niemiły (wręcz bolesny) okazało się, że ludzie obiekty badane bardzo szybko nauczyły się rozróżniać te dwa stany. Dzięki temu pod koniec badań 90% procent badanych nie myliło się W OGÓLE. W ten o to sposób dowiedziono, że system kar jest ZNACZNIE skuteczniejszy, niż system NAGRÓD.

Zacytuję tylko Freuda: "Dzieci nie są złośliwe... Są złe".

 

 

Nikita. Napisałem że twój świat byłby psychopatyczny i nie byłoby na nim miejsca dla nikogo...a ty dowodzisz że tak właśnie byłoby najlepiej...

 

Odnośnie eksperymentu...to niestety mylisz się...w zasadzie to dzięki Bogu sie mylisz...

Po pierwsze. Uczestnik może być w fazie snu, lub nie. Poprawną odpowiedzią może być i TAK i NIE, a nie tylko TAK...więc nie rozumiem jak naciskanie jednej odpowiedzi miałoby zwiększać szansę na 50c...Albo byli w tej fazie i odpowiadali TAK( i 50c), albo nie byli i odpowiadali NIE (i 50c)

Po drugie. Zrób mały eksperyment myślowy...Załóżmy że to co piszesz ma sens. Zamień sobie 50c, na rażenie prądem. Wiadomo, że tak samo jak ludzie dążyliby do zysku, tak samo dążyliby do uniknięcia kary...Więc mamy w pierwszym etapie eksperymentu tylko kare i ten eksperyment okazałby sie klapą, bo wszyscy staraliby sie uniknąć kary...Potem wprowadzamy nagrodę(czyli ten 1$)i wynik byłby taki sam jak w eksperymencie pierwotnym...Czy to byłby dowód na to, że nagroda jest lepsza niż kara? NIE.To oznacza,że najlepszy jest system kar i nagród...

 

Ty jednak dowodzisz, że najlepszy byłby system kar. Taki świat pewnie bys stworzył...świat w którym możesz dostać karę, lub jej uniknąć...ty nawet w jakiś koślawy sposób wykrzywiasz rzeczywistość, bo nie wiem jak z tego eksperymentu wywnioskowałeś że system kar jest lepszy...Był w gazecie art. o kobiecie co zabiła 5latka za to że zgubił sznurowadło...W zasadzie to go "ukarała". Bardzo religijna kobieta, wychowana w kulcie kary. Jej ojciec był sędzią i uważał, że kara to łaska...Podsumowanie brzmiało, że tak właśnie sie dzieje, jak człowiek jest religijny, ale nie potrafi być człowiekiem

 

 

Cóż, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Napisałem, że pierwsi ochotnicy dostawali nagrodę na PRAWIDŁOWE wykrycie fazy. O swoich postępach byli informowani dopiero po zakończeniu eksperymentu. Nie ja dowodzę, jest to NAUKOWO UDOWODNIONE. Weźmy na przykład szczury, które umieszczano na kole, które się poruszało i na dnie tego koła była zimna woda. Szczur ustawiał się najdalej, jak mógł od niej i gdy już zasypiał nagle był dotkliwie budzony(tak zwana tortura insomnia, bardzo genialna tortura nawiasem mówiąc). Dzięki temu stał się bardzo posłuszny rozkazom, i bardzo spokojny, a testowano to na osobnikach niezwykle agresywnych. W ten sposób nauczył się zapadać w mikrosny. Nie znasz mojego credo, a wypowiadasz się, jakby według mnie ukaranie dziecka za zgubienie sznurowadła poprzez zabicie byłoby słuszne. Ogarnij się kobieto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Badania okazały się kompletną klapą, gdyż każdy wciskał na niemal każde pytanie odpowiedź "TAK" w nadziei, że zwiększa w ten sposób prawdopodobieństwo na pomnożenie nagrody i w ten sposób są w stanie oszukać eksperymentatorów.

 

No to wyjaśnij mi ten fragment...nie rozumiem jak wciskanie TAK miało zwiększyć szansę na pomnożenie nagrody...Ty piszesz o tresurze. Zgadzam się że tresura może być skuteczna...tylko nie wiem co wynika z tego eksperymentu ze szczurami. Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę jakie ty przytaczasz argumenty? Przecież te szczury były skrajnie nieszczęśliwe...torturowane, pewnie wycieńczone. Chcesz stworzyć świat składający sie z takich szczurów, tylko dla tego że takie traktowanie może je do czegoś zmusić? To jest ciekawy sposób myślenia i spojrzenia na ludzi i społeczeństwo...despotyczny, psychopatyczny, bez emocji, zadowolenia, szczęścia...tylko czynności do wykonania...ludzie od życia oczekują czegoś więcej....Poza tym kara jest za przewinienie...a nie jest wartością nadrzędną modelującą społeczeństwo...O czym my w ogóle rozmawiamy?...bo ja sie juz gubię. Ty chcesz mi co udowodnić?...na takie eksperymenty można przytoczyć dziesiątki innych, bardziej skomplikowanych...Na przykład takie które mówią, że na jednych ludzi bardziej działa nagroda, a na innych kara...że system wychowania powinien byc systemem kari nagród. Ty chcesz mi udowodnić że im więcej kar, tym lepiej? Ty sprawniejsze społeczeństwo? Tym lepsi ludzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to napisałaś - dzieci są niewinne. Proszę, tutaj masz tego przykład:

[videoyoutube=]https://www.youtube.com/watch?v=3K3pkUzHs30[/videoyoutube]

 

Gdyby tego gówniarza porządnie bić regularnie przez miesiąc i zamykać w piwnicy to uwierz mi, że zmieniłby podejście. Jeśli by to nie poskutkowało, to do oporu, z tym, że kary coraz cięższe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie odpowiadasz na pytania...czemu nie wyjaśnisz jak wciskanie TAK miało zwiększać szansę na nagrodę? Czemu nie napiszesz czego ma dowodzić eksperyment ze szczurami...Teraz mi linkujesz super nianię i jakiegoś kolesia...którego postulujesz zamykać w piwnicy. Może by sie zmienił, ale może byłoby jeszcze gorzej? Może by kogoś rzeczywiście zabił?...poza tym, to juz jest żenada. Pisałeś że byłbyś okrutnym władca:), który rządzi poprzez kary itd, że społeczeństwo potrzebuje takiego oświeconego despoty...a linkujesz super nianie, eksperyment którego sam wyjasnić/opisac nie umiesz i torturowanie szczurów...ale może juz lepiej wróćmy do gender, bo ten offtop to nie ma żadnego sensu...Jestem kolesiem(tak na marginesie)

 

Nikita...a weż mi sie scharakteryzuj. Tak ogólnie wymień jakiekolwiek swoje zalety np: jestem przystojny, bystry, umiem naprawiać sprzęty...cokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tego gówniarza porządnie bić regularnie przez miesiąc i zamykać w piwnicy to uwierz mi, że zmieniłby podejście. Jeśli by to nie poskutkowało, to do oporu, z tym, że kary coraz cięższe.

dla pewności- to twoje zdanie czy ironia?

 

edit- cofnelam sie i widze że to faktycznie jego zdanie.

ze w dzisiejszych czasach tacy ignoranci zyją to mnie nie przestanie zadziwiać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczur ustawiał się najdalej, jak mógł od niej i gdy już zasypiał nagle był dotkliwie budzony(tak zwana tortura insomnia, bardzo genialna tortura nawiasem mówiąc). Dzięki temu stał się bardzo posłuszny rozkazom, i bardzo spokojny, a testowano to na osobnikach niezwykle agresywnych.
Niktita, z twojich wypowiedzi trudno nie zauważyc, że sam jestes mega agresywny. Proponuje ci zastosowac się do własnych rad i od czas do czasu wypróbować na sobie co bardziej "genialne" tortury - od razu sie uspokoisz i przestaniesz denerwowac np nasza głupotą 8) dalej, skarzyłes sie na ojca pijaka - zamiast marudzić, zamknij sie na kilka dni sam w piwnicy i pierdolnij kilka razy głowa o ścianę, wtedy staniesz się posłuszny ojcu i jego zachowanie przestanie ci przeszkadzać :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niktita, z twojich wypowiedzi trudno nie zauważyc, że sam jestes mega agresywny. Proponuje ci zastosowac się do własnych rad i od czas do czasu wypróbować na sobie co bardziej "genialne" tortury - od razu sie uspokoisz i przestaniesz denerwowac np nasza głupotą dalej, skarzyłes sie na ojca pijaka - zamiast marudzić, zamknij sie na kilka dni sam w piwnicy i pierdolnij kilka razy głowa o ścianę, wtedy staniesz się posłuszny ojcu i jego zachowanie przestanie ci przeszkadzać

popieram. grunt to dostosować rady do ideologi pacjenta :) te pasują jak ulał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Banda troglodytów i feministek i jeszcze gorszej soli przemysłowej, sprzedawanej jako sól jadalna. Jestem oazą spokoju. Nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy, zawsze tłumiłem emocje i sam się karałem, jak miałem negatywne myśli i robię to po dziś dzień. Choćby przez cięcie się.Być może nie mówię prawdy, lecz jeśli to kłamstwo, to kłamstwo, które oferuję nie wymaga tyle przelanej krwi i niekończących się wojen i utrapień. Od ewolucji do pełnego oświecenia! Nie ma wolności dla wrogów wolności!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gender - z angielskiego"płeć psychiczna". To, co media robią z tym słowem przyprawia mnie o mdłości... Poza tym to, co tu przekazujecie to plotki i anegdoty, nie warto wierzyć we wszystko, co się znajdzie w sieci

 

-- 03 sty 2014, 08:02 --

 

Chciałam edytować post, ale nie mogę, więc dopiszę jeszcze. Niktita, po Twoim avatarze wnioskuję, że jesteś fanem MLP FiM... Gdzie się podziało "love and tolerate"? Na mnie ta kreskówka działa kojąco, a Ty piszesz tyle okrutnych i brutalnych rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niktita, ale z ciebie mega frustrat, to aż nieprawdopodobne :shock: , Szkoda mi ciebie, naprawdę. Dzieci są złe? A co zazdrościsz im, że mogą zachowywać się jak mali psychopaci, a i tak będą kochani przez swoich rodziców? Zazdrościsz wszystkim, którzy mają zdroworozsądkowe podejście do świata i spraw z nim związanych oraz są zdania, że każdemu należy się druga szansa? Zazdrościsz rodzicom, że pragną aby ich dzieci były jak najlepiej przystosowane do życia i zamiast zamykać je w piwnicach szukają dla nich wszelkiej pomocy? Jednak zaczyna się potwierdzać moja teoria, że złe podejście do dzieci powoduje, że chodzą po ziemi takie sfrustrowane, ziejące nienawiścią egzemplarze jak Niktita. Straszne :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam edytować post, ale nie mogę, więc dopiszę jeszcze. Niktita, po Twoim avatarze wnioskuję, że jesteś fanem MLP FiM... Gdzie się podziało "love and tolerate"? Na mnie ta kreskówka działa kojąco, a Ty piszesz tyle okrutnych i brutalnych rzeczy...

 

Nie, nie jestem fanem tego serialu, jedynie spodobał mi się Spike z tego serialu, nic poza tym. Zresztą fan serialu nie musi ślepo podążać za każdym pierdu(ideą), którą ukazuje ów serial w każdym odcinku. Zresztą... Już mam inny avatar.

 

-- 03 sty 2014, 17:56 --

 

Niktita, ale z ciebie mega frustrat, to aż nieprawdopodobne :shock: , Szkoda mi ciebie, naprawdę. Dzieci są złe? A co zazdrościsz im, że mogą zachowywać się jak mali psychopaci, a i tak będą kochani przez swoich rodziców? Zazdrościsz wszystkim, którzy mają zdroworozsądkowe podejście do świata i spraw z nim związanych oraz są zdania, że każdemu należy się druga szansa? Zazdrościsz rodzicom, że pragną aby ich dzieci były jak najlepiej przystosowane do życia i zamiast zamykać je w piwnicach szukają dla nich wszelkiej pomocy? Jednak zaczyna się potwierdzać moja teoria, że złe podejście do dzieci powoduje, że chodzą po ziemi takie sfrustrowane, ziejące nienawiścią egzemplarze jak Niktita. Straszne :roll:

 

Ja mam zazdrościć im, że mogą krzywdzić innych bez ponoszenia konsekwencji? "No chyba Cię pojebało dziewczynko". Każdemu się należy druga szansa? Potem trzecia, czwarta i pierdylion szans? Tak, widzę, jak rodzice dbają o swoje dzieci - przykład z życia znanej matki Madzi ze Sosnowca. Ja pragnę tylko wolności, lecz nie ma wolności dla wrogów wolności i wolność jednych nie może być kosztem drugich. Naprawdę żal mi takich ludzi, jak Ty, MalaMi1001. Dalej, pozwól srać sobie na głowę, bo przecież to są "tylko dzieci" i należy im się "druga szansa". :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niktita, znowu zapomniałeś kilku dawek leków... :time:

 

Żadne leki mi nie pomogą, bo nie są mi potrzebne, tak powiedział pan Janusz Heitzman, wybitny polski psychiatra!

 

serdecznie Ci gratuluję, jesteś zajebisty, nie rozumiem tylko, co tutaj robisz? może na jakimś forum filozoficznym być się zrealizował, hę??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niktita,

Żadne leki mi nie pomogą, bo nie są mi potrzebne, tak powiedział pan Janusz Heitzman, wybitny polski psychiatra!

Czyli jednak udało ci się do niego dostać. Ale to trochę dziwne co mówisz, bo podobno poprzednia pani psychiatra sobie z Tobą nie radziła i odesłała Cię do tego gościa, a on mówi, że nie potrzebujesz leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×