Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

:105: natretne mysli tak wiem lekarka tez mnie uspokaja ale ja jestem chyba za bardzo nerwowy bo na mnie to wogole nie dziala pytalem sie o zmiane lekarstwa to mowila ze na razie mam brac to co biore bo ona widzi poprawe i innego leku mi nie zapisze. To co prfzezywam to jest dla mnie cos nienormalnego by takie mysli miec nawet chcialem by mnie zamkneli gdzies ale o tym nawet nikt sluchac nie chce patrza na mnie na mnie z usmiechem i mowia po co skoro pan i tak nic nie jest w stanie nikomu zrobic staram sie nie myslec ale czasami te scenariusze ktore sie w glowie pojawia to jak w jakim horrorze. Mysli bo mysli straszne bo straszne ale czy w nerwicy sa az takie makabryczne ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ja dzis jechalam do pracy dwoma auobusami bardzo daleko pierwszy raz w to miejsce i dostalam takiego ataku migreny z aura ze nie bylam w stanie odczytac nazw przystankow, pozniej zdretwiala mi lewa reka i pol twarzy, a to wszystko poza domem... Moze ja jestem dziwna, ale jak to sie pojawia to wyczekuje bolu glowy bo wiem ze zaczne znow normalnie widziec w tym momencie, ten zamazany obraz i to poza domem jest przerazajacy , a tO w drodze do pracy,.

wpolczuje takiego ataku migreny poza domem :( mi się jednak przewaznie zdarza w domu, raz chyba bylo poza, ale to zaraz wsiadlam w taksowke - i do domu. W sumie to nawet nie wyobrazam sobie przezywac tego "na miescie" bo i w domu jest ciezko :( Ale dobrze, ze dalas rade!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, tak, moga byc rozne i to tylko natrectwa, jak to zrozumiesz to one zaczna znikac, pisalam Ci juz pare razy ze mialam to samo.

nerwa, dla mnie najgorsza jest aura, czuje sie zagrozona gdy tak zle widze :(

" na szczescie" najgorsze chwile aury mialam w autobusie a gdy wysiadlam to powoli zaczelo ustepowac...

 

A Ty jak sie czujesz Kochana? :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, Ty od dluzszego czasu piszesz dokladnie to samo, niezaleznie od tego kto ci tu co napisze... Moze postaraj się poczytac cos o tym, wtedy uswiadomisz sobie jak dzialaja takie natretne mysli... Bo samo pisanie, ze ciagle je masz, niewiele pewnie zmieni.

 

Mili89, aura jest straszna! Ja juz mialam nie raz, a potem jak mam to i tak się boje. A u mnie w miare ok. Tzn. teraz na poczatku tego tygodnia mialam maly kryzys (oslabienie), ale potem mi przeszlo. A jesli chodzi o lęki to tez jest dobrze. Juz nie odczuwam zadnego lęku stojąc w korku, a przez dlugi czas bylo to dla mnie cos strasznego. A teraz - nawet sie ciesze, ze korek, ze sobie postoje, pomysle albo poslucham muzyki :) Jezdze do pracy i ogolnie jest niezle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim

Milli ja mieszkam w Szwecji od dwóch lat.

Tutaj tez na wszystko alvedon czyli paracetamol.

Lekarze pierwszego kontaktu raczej nigdy nie badają ,tylko dają skierowanie do specjalistycznych klinik.

Nie chcą przepisywać żadnych lekarstw naogol ,a tym bardziej antybiotyków .

Na zasadzie samo przejdzie.

Tak samo z ciąża .

Jeśli od początku są plamienia,to nie podtrzymuja.

Byłam w szoku wyglada to jak "Darwinizm" selekcja naturalna.

W aptekach tylko paracetamol i pare innych specyfików.

Absolutnie nie poszalejesz tak jak u nas.

Prawie wcale nie ma prywatnych lekarzy,nie nie ma szans na zrobienie prywatnie badań.

Ale jakoś podobno Szwecja ma największy odsetek ludzi,którzy dożywają 100 i najmniejsza śmiertelność noworodków .

Ciagle widzę staruszki ,którzy zadowoleni z życia aktywni,sprawni fizycznie trzeźwi umysłowo funkcjonują w społeczeństwie w każdej sferze uciążliwych publicznego.

Nic nie mogę zrobić.

Jak mam już duże parcie na coś to jadę do Pl i tam hurtowo robię badania ,słoni płacąc i co ??? I i ch później nie odbieram .

Tak mnie paraliżuje strach.

Powinnam dostać za to tytuł kretynki roku.!!!!!!!

Obłęd!!!!!

Szczepionki na grypę to ściema i wręcz szkodliwe !!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, współczuję aury migrenowej:( i tak byłaś bardzo dzielna! I to poza domem. Ja 3 dzień po szczepieniu na grype- bol glowy jak przy grypie, osłabienie mięśni, choć nogi i ręce już tak nie bolą. Ale ta głowa znowu mnie męczy. Co mnie podkusilo? boli mnie też szyja i plecy. Ja az takich objawów nie mialam przy zwykłej grypie. Moja koleżanka, która mieszka w UK miała zapalenie węzłów, angine , okropny ból i co dostała? Też paracetamol. Dopiero gdy było coraz gorzej, dostała antybiotyk po tygodniu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie moze co na kaszel suchy moge dac 9 miesiecznemu dziecku?

 

Tu wlasnie mnie denerwuje ze w angielskiej aptece syropow na kaszel jest z 3 rodzaje w Polsce mamy duzo ziolowych typu prawoslazowy czy z babki a tu mowia zeby takich szukac w homeopatycznych sklepach hehe;))

 

Nerwa super , ze u Ciebie lepiej, moze to nasze samopoczucie powoduje tez ta pogoda?

Alexandra, mam nadzieje , ze szybko poczujesz sie lepiej.

 

Jak moj Synek mial 3 tyg to wszyscy zlapalisny grype a on wyladowal z nia na tydzien w szpitalu- to byl koszmar, ale i tak po tym c slyszalam szczepionka na grype ma batdzo mala skutecznosc, bo wirus z roku na rok mutuje i szczepionke tez zmieniaja co roku,

 

Krzosl- widzisz, jestes tak skupiony i wczuty z tymi myslami, ze ne dziw sie ze tak Cie atakuja, samo slowo natretne powinny Ci wyjasnic jakie one sa- ty nie chcesz a one dalej, taka ich specyfika, poczytaj o tym duzo naprawde pczytaj zamiast panikowac ze je masz, wiem co mowe bo tak mialam i tez chcialam zeb mnie gdzies zamkneli ale po przeczytaniu paru stron o tm zrozumialam ze to tylko natrectwa nie nasze mysli raczej ich odwrotnosc;) czasem jeszcze sie zdarzaja ale nie reaguje na nie i tyle, nie boj sie o siebie nic nikomu nie zrobisz:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:105: moi drodzy najgorsze jest to ze ja czuje sie jak psychopata staram sie to puszczac mimo ale to nawraca i nawraca i tak w kolko czemu my to mamy ?? czy zrobilismy cos zlego by tak cierpiec ?? rano co sie budze to czuje nasilony lęk pozniej w miare jak zaczne funkcjonowac on sie wycisza a wjego miejsce powstaja te natrety z ktorymi walcze do wieczora i tak co dzien od nowa kazdy mowi nic nikomu nie zrobisz a ja sie boje ze w koncu kiedys ulegne tym natretom i skrzywdze kogos nie wiem skad ten lęk sie wzial ale tak jest. Chodze na terapie i jestem z niej zadowolony bo chociaz z kims moge sobie o tym porozmawiac a zdrowi nie rozumieja tego jak powiem ze mam lęki to uznaja mnie za jakiegos wariata. Dlatego nikomu zdrowemu wiecej o tym nie powiem bo i tak pozniej to konczy sie na wysmiewaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Nefretis napisałam ci dwie obszerne wiadomości.

Rzeźnikami je wczoraj ok godziny i mi skasowało ???

Pamiętaj na 100 % nie masz tocznia.

Mam wśród znajomych świeży przypadek (opisałam ,ale skasowało się ) i jest wiele innych do tego ciężkich objawów,których ty nie masz .ja wcześniej tylko o tym myślałam.

Co jakiś czas temat w mojej głowie powraca.

A robiłaś może jakiekolwiek badania w tym kierunku typu przeciwciała ?

Cokolwiek?

Ja robiłam te podstawowe przeciwciała na to i tez nigdy nie miałam podwyższonego ob i crp ,ale to niby tez do końca nie daje gwarancji.

Miałam na to mega shize tuż po tym poronieniu,bo prawie zaatakowały mnie wtedy te objawy ze strony stawów i bólu mięśni.

Tak jak przy grypie lub po zakwasach .

A od kilku dni dokucza mi szyja kark ból jakby zakwasy.

I jak dużo gadam jednym ciągiem bez przerwy to mam wrażenie,ze i gardło ,przełyk tez lekko boli.

Nie cierpię jesieni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisze ci później trochę historyjek na pryw ,ale już z kompa,bo z tego tel jest upierdliwe.

Na kaszel dla dziecka dobry był syrop hedelix nawet kobiety w ciąży moga stosować .

Niewiem cz w uk maja

Dlatego ja regularnie zamawiam z polskiej apteki internetowej wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bubu zatem czekam na priv.

ja tak sobie uroiłam tego tocznia, ze dzis jestem nie do życia. Tak bardzo skupiłam się na stawach, mięsniach, że aż pieczenie w j. ustnej zelżało nie wiem kiedy...

Wszystko zaczęło się wczoraj gdy wpisałam 'bóle wędrujące' - a tam Toczeń jak w morde...i zaczęłam czytać cudze histroie pt. "wczesne początkowe objawy", "histroie ludzi jak im sie zaczynało" itp. Pojechalismy z rodziną do Poznania na pół dnia coś załatwić, cała drogę milczałam (3h w dwie strony) czytając forum toczen.pl. Znowu oszalałam. Płakałam po drodze. Potem kłótnia z męzem, który usilnie mówi i tłumaczy mi, że nerwobóle. Ale az takie i juz tyle tygodni? Kurde sama wariuję bo kiedys miałam obj SM miesiącami, a objawy Crohna 1,5 roku.

 

Bubu tak, OB i CRP miałam idealne...żadnych ANA nigdy nie robiłam i nie zrobię, chyba, ze będę zdychać z bólu i nie wstane z łóżka - ale do tego jeszcze mi baaardzo daleko. Robię wszystko normalnie tyle, że raz mocno zakłuje w stopie, potem w łokciu, potem kolano, potem duzy palec, aż czuję gęsią skórke na ciele z bólu...nadgarstek pobolewa ciągle (ale miałam tam kiedys powazna kontuzję i ogromnego gangliona, haha ta nazwa...). Rano gdy się budzę mam drętwienia, mrówki, igiełki w dłoni, stopie. leżąc w łóżku jakieś bóle nóg od kolan w dół jak zakwasy, jak po mega długim bieganiu. Osłabienie mięsni (nie wiem czy je mam czy nie:(( Bóle ścięgien, mięsni juz mniej. Ten toczen musiałby mnie zaatakować w tak na maxa w ciagu kilkunastu dni. Uważam, że było ze mną żle od 3 miesięcy. Ale tak 6-7 na 10. Teraz po tych badaniach sprzed tygodnia jest 9/10. 10/10 będzie jak nie wstanę lub wpadnę w histerię juz przy wszystkich.

 

Moim objawem podstawowym w tych wszystkich somatycznych rzeczach jest LĘK przed chorobą, stały, paralizujący, do tego obn. nastrój, płaczliwość, poczucie zagrożenia, ból wewnętrzny, spięcie do granic...jednak działam, udaję w domu co zżera mi mnóstwo energii. Chyba przez te 12 lat nerwicy tak źle nie było - teraz o chorobie myslę już bez przerwy.

Czekam na ten wtorek i psychiatrę ale boje sie że on powie "no droga pani, musimy zrobić dokłądne badania, nie podobają mi się te objawy" I nawet boję się iśc do niego.

 

Alexnadra wracaj do zdrowia...

Amandia, w piersiach jest mnóstwo gruczołów, które twardnieja w zaleznosci od cyklu...na 100% nie masz tam nic, a jeszcze miałaś USG...nie martw się.

Mili bardzo dobrze, że pomagasz sobie lekami, zresztą sama widzisz duże zmiany. Ludzie z zewn. nic nie rozumieją tak uważam. Po prostu nic. Może mają dobre chęci ale nasze lęki to dla nich czysta abstrakcja. Niestety trzeba samemu tego doznać by rozumieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawraca i nawraca i tak w kolko czemu my to mamy ?? czy zrobilismy cos zlego by tak cierpiec ??

a co mają powiedzieć osoby leżące teraz na onkologii? albo czekające na przeszczep, na który moga się nie doczekać? One czymś zasłużyły, mają lepiej niż Ty? Licytowanie się i użalanie nad sobą to najgorsze co może sobie nerwicowiec, serio. Weź dwa wdechy, poobserwuj swoje myśli, poczytaj co Ci tu wszyscy pisali i zamiast tracić czas na pytanie "dlaczego" pomyśl co możesz z tym zrobić.

 

Ja też nigdy nie szczepię się na grypę. Moja mama zaszczepiła się raz kilka lat temu i tak chorowała w sezonie, że masakra. Nikt mnie nigdy nie przekona do tej szczepionki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzosl, ja też miałam okropne natrętne myśli, które nie dawały mi pracować i odkąd biorę Fluoksetyne,to zlikwidowala mi ona je do 100 procent. Terapia sama u mnie nie dawała rady na natrectwa. Nefretis, Ty jesteś w mega kolowrotku nerwicowym. Nie masz żadnego tocznia. Wierzę, że Twoje objawy są realne, bo jak mój psychiatra powiedział - objawy i ból nerwicowy może być gorszy niż nowotworowy. Idź do tego psychiatry koniecznie , ja sama zresztą niedługo się wybieram. Ja dzisiaj cały dzień przelezalam osłabiona z bólami grypowymi. Wtedy zawsze siada mi nastrój :( Wy macie chociaż tyle dobrze, że macie mężów, rodziny, a ja sama-nie chcę się uzalac, ale myślę że z kimś byłoby mi lepiej, także z nerwicą. U mnie wszystko zaczęło się rok temu po rozstaniu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEX, wiem, ze jestem w kołowrotku. Nakręcanie objawami przez to lęk a potem lęk że są objawy i że będą...szok

Słuchaj, na pewno jest łatwiej gdy ma się kogoś bliskiego ale np. mój bliski czyli mąz ma pierwszy raz od 12 lat wspierania mnie - dość.

Jest coraz gorzej, odsuwa się, ignoruje, nie wierzy w moje bóle, zresztą w tej nerwicy niestety nie mam popędu i to tez pogarsza sprawę.

Czyli masz tą nerwicę od roku od rozstania? jesteś teraz na fluoksetynie tak? Pociesza mnie to co mówi Twoj psychiatra, serio.

 

Krzosl ma zwykłe natręctwa myślowe, miałam to i chyba wszyscy to tu mieli, tak jak pisze Alexandra to jest do zlikwidowania lekami i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis, wiadomo że w nerwicy i lęku ciężko jest mieć popęd- to praktycznie niemożliwe. Dlatego tak ważne jest, aby to leczyć.

 

Nerwicę w takiej formie i najgorszy stan, który niemalże zamknął mnie w domu, miałam po rozstaniu. Wcześniej chorowałam na depresję oraz nerwicę natręctw wiele lat. Pierwszy rzut depresji mialam w wieku 17 lat- teraz mam 32. Miałam wiele lat remisji, gdzie nie było żadnych objawów- skończyłam studia, podróżowałam, zero lęków.

 

Teraz też jest już lepiej, tylko osłabia mnie choroba czy złe samopoczucie, wtedy lęki wracają. Ale normalnie pracuję i funkcjonuję, choć czasem łapie mnie lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko ja z nikim sie nie rozstawalem ani nie mialem innych problemow to czemu to mnie zlapalo ?? a leki biore a natrectwo jak siedzialo tak siedzi wiecie ja nie mam zadnych kompulsji jak mycie rak czy sprawdzanie kuchenki od gazu i mysle ze dlatego to natrectwo myslowe jest az tak nasilone ale nie wiem moze jedno z drugim nie ma zadnego powiazania i byc moze sie myle :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzosl, jak ja miałam natręctwa myślowe też wtedy z nikim się nie rozstawałam. Nie wydarzyło się też nic, co mogłoby to wywołać. Miałam też tylko myśli- głupie, irracjonalne, straszne- nie miałam kompulsji, mycia rąk itd. W nerwicy natręctw zbyt często podaje się przykłady mycia rąk, czy sprawdzanie gazu- a może ona wyglądać zupełnie inaczej. Jakie leki bierzesz na NN?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, ze jestem w kołowrotku.

W kołowrotku będziesz dopiero jak pojdziesz do tego psychiatry, wezniesz lekarstwa i one nie pomoga:)

 

nie strasz mnie...:) Coś w koncu pomoże. Chociaz mam za sobą 3 podejścia gdzie leki nie pomogły. Tylko raz sie udało, miałam wspaniałe zycie przez 1,5 roku.

Boze to bedzie naprawde koszmar jak mi jakiś lek nie pomoże, wtedy uznam, ze jednak to nie nerwy. Nie nie mogę o tym myslec teraz... :?

 

Aleksandra, kurczę to długo dałas radę być w remisji. Super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili zaczynam czytac o niedoborach b12, Ty mi kiedys pisałaś, że moje objawy na to wskazują (parestezje, pieczenie języka) ale jak widać wynik prawie 470 wykluczył to. A może to za nisko? Norma była 189-880. Chociaż nie, bo rok temu miałam 450 i nie miałam wcale tych objawów co dziś.

Ty miałas jakoś dużo niżej i miałas jakies objawy? Bo juz wariuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, to mialas bardzo podobnie jak ja. Ja pierwszy rzut tez mialam jakos w wieku 17 lat (tzn. najpierw problemy typu - tachykardia, serce - badania), a potem już lęki i agorafobia na calego. Potem mialam po terapii remisje - z 8 lat totalny spokoj, zero objawow, zero lęku, normalnie skonczylam studia, podrozowalam, mieszkalam sama za granicą itd. A potem, kolo 30-tki, znow uderzyly - lęki, agorafobia, a potem akcje hipochondryczne i psychosomatyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, ja mialam 136 czy 138 wit b12 dostalam jeden zastrzyk i w styczniu dostane drugi,

Ale ja dretwienia takie mrowienia mialam w stopach z nerwow i to napewno z nerwow bo po cloranxenie przechodzilo,

 

krzosl, nie znam tego leku , musisz poczytac co jest najlepsze na natrectwa,

 

Ja dalej kaszle i mysle ze mam zap pluc na rtg wynik dalej czekam, myslicie ze gdyby widzieli zapalenie pluc to nie dali by znac wczesniej?:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×