Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Wieki napisał:

 

Oczywiście, ja ogólnie jestem na diecie od 11/2018 zrzuciłem 30kg i teraz "dopadło mnie gardło" i dalej chudnę i jak spadnie za dużo to od razu wmawiam sobie, że wszystko się łączy i to na 100% rak krtani. 

 

Bardzo ładny wynik , ja tego raka krtani tez przerabiałam ale to podobno bardzo boli a ja mam w sumie bardziej problem z suchością i lekkim kaszlem 

 

U mnie dziś jako taki deprecha ale bez lęków . Siedzę i czuje ze marnuje życie Pogoda okrutna nawet nie mam gdzie iść ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nefretis no cześć, ja też się nad tym zastanawiam tyle czasu a tu cały czas przewijają się te same osoby. Ja mam takie "rzuty" kilka miesięcy spokoju potem kilka nie. Mi to już chyba nigdy nie minie :(Od grudnia ciągle coś mi jest, od 2-3 dni boli mnie ta jedna pierś przy dotyku i do tego mam w niej nerwobóle co jakiś czas. Już mam najgorsze myśli, że nie wiadomo ile mi zostało. Tak chciałabym choć trochę spokoju, żyć jeszcze trochę :( Co do dziąseł i jamy ustnej to ja wiecznie coś w niej mam a to jakieś pęcherze, napuchnięte dziąsło. Kilka lat temu miałam takie biały plamy na policzkach od wewnątrz, lekarze nie wiedzieli co to zeszło mi samo po 2 latach a ja cały czas byłam przekonana że to leukoplakia i stan przednowotworowy tak się naczytałam ... jak kilku lekarzy mówi, że ok to pewnie tak jest. A próbowałaś jakiś maści/zele z apteki na stany zapalne dziąseł? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Wieki laryngolodzy to największa porażka zaraz po internistach, ich zerkanie na oko zawsze tylko się opiera na stwierdzeniu,że przesuszone gardło lub krzywa przegroda,   już słyszałam nieraz historie jak pominęli poważne choroby, no może na oko nie widać nic tam, Nie wiem czy są jakieś badania szczegółowe na krtań jak usg ale to jedynie warto zrobić:)

@laveno ja też mam takie rzuty, zwykle mija mi jak są dobre wyniki badań ale zawsze coś.. Co do piersi to bóle są w zaawansowanym satdium a w pół roku by raczej do tego nie doszło, no ale pewnie po USG się uspokoisz:):)

Nefretis ja pewnie pełno takich rzeczy mam na dziąsłach ale nawet nie oglądam się bo już bym oszalała.:))))))

Słuchajcie czekam juz ponad 3 tyg na wynik z wycinków? Czy to znaczy, że coś nie tak jest? Panie z recepcji mówiły, że różny jest czas oczekiwania i nie oznacza, to raka ale wiecie jak to jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Lejdi napisał:

Słuchajcie czekam juz ponad 3 tyg na wynik z wycinków? Czy to znaczy, że coś nie tak jest? Panie z recepcji mówiły, że różny jest czas oczekiwania i nie oznacza, to raka ale wiecie jak to jest...

Ja na wynik histo czekałam 4 tygodnie. Na recepcji mówili, że czasem się czeka nawet i 6 tygodni. Wczoraj zadzwoniłam i mi powiedzieli, ze już jest wynik ale opisać musi lekarz, który będzie dopiero w poniedziałek :( Prze telefon mi nic nie powiedzą. Przede mną cały weekend w stresie. Oczywiście od razu cała głowa w czarnych myślach. Ale pocieszam się tym, że jest już zbadane a ja nie mam wpływu na wynik. Koleżanka mi też powiedziała, że nawet jeżeli mogło to być coś niefajnego to najważniejsze, że wycięte. Nie przekonuje mnie to oczywiście jakoś bardzo  ale trochę sensu ma.

Czas oczekiwania zależy od różnych czynników, przede wszystkim od tego ile mają wycinków do badania, ile ludzi akurat jest na urlopie. Ogólnie ciężko przewidzieć.

Bądźmy dobrej myśli! 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey trzymam za Was kciuki dziewczyny oby wyniki były dobre! 

Ja wczoraj wróciłam ze szpitala ( bylam z córką) i od nowa katar , zawalone zatoki i pieczenie ust! Cale czerwone i pulsują cos jak przed opryszczką. Jednak co mnie martwi to obudzilam sie dzis z dziwną zadyszka. Normalnie chodzę, robie obiad i wszystko ale czuje mega zadyszkę jakbym dopiero co przybiegła skądś. Myslicie ze to normalne przy albo po przeziebieniu? Martwię sie ze cos z oskrzelami lub plucami ( nie kaszle 🙄) albo gorsze ze to ❤️.po tej chorobie ze mi sie cos rzucilo. A na wizytę u lekarza musze do wtorku czekac. Myslicie ze moze to od ciągle zatkanego nosa? Bo np plytko oddycham albo po tym sprayu do nosa? Używam sudafed wiem ze czesto nie mozna go używać bo powoduje zatkanie nosa pi dlugim stosowaniu ale moze to jskis uboczny efekt? Boje sie ze cos mi jest:( nie chce na pogotowie jechać zabierac czas lekarzom krorzy maja ratować tsm ludzi ciężko chorych i boje sie okropnie:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj wyskoczyly takie gule za jednym i drugim uchem, ciezko okreslic czy to za czy bardziej na uchu ale strasznie bola, nie wiem co to mama mowi tez ze czesto ma i ze znikaja, tez mi sie kiedys zdarzalo ale wtedy sie nie przejmowalam.tak wszystkim a teraz jak widac... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ooo @nefretis kope lat!!! 🙂 A niedawno wlasnie się zastanawialam - ze ciekawe co tam u Ciebie 🙂 

Mi sie wydaje, ze te Twoje dziaslowe problemy to nic takiego. Gdyby cos sie rozwijalo to juz przez taki czas znacznie by się pogorszylo. A to nawet źle nie wyglada na zdjeciu. Jakby lekko podraznione dziaslo. Moze podniesione za bardzo i dlatego co chwile cos tam się robi. Ja non stop mam cos przy zębach, ale juz nawet nie patrze. Po piciu np wina, bolą mnie zęby itd. 

 

Ja teraz mam chyba najwieksza faze na choroby neurologiczne.

I w oogle od jakiegos czasu czuje takie jakby wewnetrzne roztrzesienie. Taka jakby slabosc w ciele, w miesniach, wewnetrzne drzenia. Dziwne to i przerazajace 😕 Z drugiej strony, takie bardzo subiekwtywne i wewnetrzen, wiec ciezko opisywac lekarzom, i nie bardzo widza problem. 
I tak wkółko coś 🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ka03 napisał:

Bardzo ładny wynik , ja tego raka krtani tez przerabiałam ale to podobno bardzo boli a ja mam w sumie bardziej problem z suchością i lekkim kaszlem 

 

U mnie dziś jako taki deprecha ale bez lęków . Siedzę i czuje ze marnuje życie Pogoda okrutna nawet nie mam gdzie iść ...

Też mam strasznie sucho w gardle, rano klucha i ogólnie doskwiera mi to strasznie a dodatkowo mam zawalony nos (bez kataru) i powoduje to oddychanie w nocy przez gardło i koło się zamyka. Nawilżacze, witaminy do gardła, inhalacje średnio pomagają ;) Męczę się z tym od miesiąca. Pozostała jedna jedyna metoda, zaczać to totalnie ignorować i zobaczyć co się będzie działo 🙂 a za miesiąc skoczę sobie znowu do lary i może zrobię endoskopię. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ka03 napisał:

U mnie dziś jako taki deprecha ale bez lęków . Siedzę i czuje ze marnuje życie Pogoda okrutna nawet nie mam gdzie iść ...

Zawsze jest gdzie skoczyć, ja jak mi sie tak totalnie nic nie chce to ide na basen do jacuzzi tak, żeby po prostu posiedzieć w dużej wannie :D 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ka03 napisał:

U mnie dziś jako taki deprecha ale bez lęków . Siedzę i czuje ze marnuje życie Pogoda okrutna nawet nie mam gdzie iść ...

Przez tą pogodę aj też okropnie się czuję. Zwłaszcza, ze ostatnio odkryłam że spacery pomagają mi na nocny niepokój, czuję się po nich zrelaksowana. Jak tylko widzę, że nie ma szans na słońce, a w zamian ma być deszcz i zimno to mój nastrój się pogarsza znacząco :( czekam na kolejne słoneczne dni...

 

5 minut temu, Wieki napisał:

Też mam strasznie sucho w gardle, rano klucha i ogólnie doskwiera mi to strasznie a dodatkowo mam zawalony nos (bez kataru) i powoduje to oddychanie w nocy przez gardło i koło się zamyka. Nawilżacze, witaminy do gardła, inhalacje średnio pomagają ;) Męczę się z tym od miesiąca. Pozostała jedna jedyna metoda, zaczać to totalnie ignorować i zobaczyć co się będzie działo 🙂 a za miesiąc skoczę sobie znowu do lary i może zrobię endoskopię. 

Zupełnie jakbym czytała swoje objawy. Jak tylko się czymś denerwuję i wracają uczucia niepokoju to od razu pojawia się gula w gardle. Dzisiaj trzyma mnie od rana, do tego suchość w jamie ustnej i łaskotanie w gardle. Tabletki pomagają na chwilę.

 

Dziś mam ogólnie słaby dzień, a uczucia lęku zaczynają przeważać nad innymi. Boję się nocy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Nerwowa_16 napisał:

Jak tylko widzę, że nie ma szans na słońce, a w zamian ma być deszcz i zimno to mój nastrój się pogarsza znacząco :( czekam na kolejne słoneczne dni...

A ja mam z kolei zupelnie odwrotnie 🙂

Jak jest pochmurnie i deszczowo czuje sie spokojna, jakas taka rozbudzona i pelnia energii.
A jak od rana swieci słonce (jak dzisiaj) to strasznie chce mi sie spac, mam takie nieogarniecie umyslowe i ogolnie czuje sie fatalnie 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Nerwowa_16 napisał:

Przez tą pogodę aj też okropnie się czuję. Zwłaszcza, ze ostatnio odkryłam że spacery pomagają mi na nocny niepokój, czuję się po nich zrelaksowana. Jak tylko widzę, że nie ma szans na słońce, a w zamian ma być deszcz i zimno to mój nastrój się pogarsza znacząco :( czekam na kolejne słoneczne dni...

 

Zupełnie jakbym czytała swoje objawy. Jak tylko się czymś denerwuję i wracają uczucia niepokoju to od razu pojawia się gula w gardle. Dzisiaj trzyma mnie od rana, do tego suchość w jamie ustnej i łaskotanie w gardle. Tabletki pomagają na chwilę.

 

Dziś mam ogólnie słaby dzień, a uczucia lęku zaczynają przeważać nad innymi. Boję się nocy :(

Witaj w klubie, nauczyłem się ignorować "zawały" znalazła sobie ujście gdzie indziej. Jedyne lekarstwo na to wszystko to totalnie to ignorować. To ostatnio mój cel. Boli ? Trudno masz prawie 4 dychy na karku musi 🙂 

 

12 minut temu, nerwa napisał:

A ja mam z kolei zupelnie odwrotnie 🙂

Jak jest pochmurnie i deszczowo czuje sie spokojna, jakas taka rozbudzona i pelnia energii.
A jak od rana swieci słonce (jak dzisiaj) to strasznie chce mi sie spac, mam takie nieogarniecie umyslowe i ogolnie czuje sie fatalnie 😕 

Ja też lepiej sie czuję jak jest deszczowo i pochmurnie. Dodatkowo ostatnio prawie co drugi dzień boli mnie głowa lub "ćmi" 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie dopadła chyba jakas infekcja (mam nadzieje, ze nie grypa...).
Wczoraj juz sie czulam jakos zmeczona, czuje ze zaczyna mi kapac z nosa, gardlo tez mam takie dziwne 😕 

Nie mam jeszcze takich mocno rozwinietych objawow ale najbardziej boje się tego, ze czuje się meeeega oslabiona (w rekach, ramionach, nogach - wszedzie) :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nerwowa_16 a na jaki wynik czekasz? Daj znać jaki wyszedł:)

@nerwa teraz to chyba wszyscy chorują, pogoda raz 15 stopni, raz 1, chociaż ja przy objawach przeziębienia oczywiście myślę o koronawirusie.

Słuchajcie a macie czasem coś takiego, że zrobicie coś albo użyjecie jakiejś substancji /leku bez zastanowienia a potem stres?

Ja wczoraj dorwałam paski do wybielania w domu, które kiedyś zamówiłam a potem patrzę, że tam ani składu nie ma ani daty ważności, po tym wybielaniu piecze mnie gardło. Tak samo miałam ost z odżywką na porost rzęs, przeczytałam, że prowadzić mogą do jaskry i już lęki mam teraz. Albo raz całe mieszkanie Raidem spryskałam a potem dopiero sie ocknęłam, że to chemia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Wieki napisał:

Zawsze jest gdzie skoczyć, ja jak mi sie tak totalnie nic nie chce to ide na basen do jacuzzi tak, żeby po prostu posiedzieć w dużej wannie :D 

 

Wiem ale motywacji brak , leki wyciszyły nerwice ale pojawiła się depresja , jutro nowy lekarz zobaczymy co powie ...

 

21 godzin temu, Nerwowa_16 napisał:

Przez tą pogodę aj też okropnie się czuję. Zwłaszcza, ze ostatnio odkryłam że spacery pomagają mi na nocny niepokój, czuję się po nich zrelaksowana. Jak tylko widzę, że nie ma szans na słońce, a w zamian ma być deszcz i zimno to mój nastrój się pogarsza znacząco :( czekam na kolejne słoneczne dni...

 

Zupełnie jakbym czytała swoje objawy. Jak tylko się czymś denerwuję i wracają uczucia niepokoju to od razu pojawia się gula w gardle. Dzisiaj trzyma mnie od rana, do tego suchość w jamie ustnej i łaskotanie w gardle. Tabletki pomagają na chwilę.

 

Dziś mam ogólnie słaby dzień, a uczucia lęku zaczynają przeważać nad innymi. Boję się nocy :(

Nadmierne pragnienie uczucie suchości itp to jeden z objawów nerwicy . Chyba większość z nas to ma .. stres robi swoje 

 

2 godziny temu, Lejdi napisał:

@Nerwowa_16 a na jaki wynik czekasz? Daj znać jaki wyszedł:)

@nerwa teraz to chyba wszyscy chorują, pogoda raz 15 stopni, raz 1, chociaż ja przy objawach przeziębienia oczywiście myślę o koronawirusie.

Słuchajcie a macie czasem coś takiego, że zrobicie coś albo użyjecie jakiejś substancji /leku bez zastanowienia a potem stres?

Ja wczoraj dorwałam paski do wybielania w domu, które kiedyś zamówiłam a potem patrzę, że tam ani składu nie ma ani daty ważności, po tym wybielaniu piecze mnie gardło. Tak samo miałam ost z odżywką na porost rzęs, przeczytałam, że prowadzić mogą do jaskry i już lęki mam teraz. Albo raz całe mieszkanie Raidem spryskałam a potem dopiero sie ocknęłam, że to chemia.

Jeny ile ja obiadów wywaliłam bo mi się sfilmiło , ze coś niechcący nie tak dodałam .. A tych odzywek co mogą wywołać jaskre  sama używałam i nigdy nic mi nie było one są na bazie jakiegoś leku którego używano przy leczeniu jaskry z tego co pamietam . Efekty rewelacyjne ale krótkotrwałe trzeba po miesiącu zrobić przerwę i potem znowu ...

 

 

Kochani przeżyłam rezonans  jamy brzusznej . Nie było tak strasznie jak sobie wyobrażałam ! Wyniki mam 21 trzymajcie kciuki ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Lejdi napisał:

@Nerwowa_16 a na jaki wynik czekasz? Daj znać jaki wyszedł:)

Czekam na wynik histopatologiczny wyciska skóry. Ma być do odebrania w poniedziałek. Mam nadzieję, że będę miała dobre wiadomości. Póki co mocno się stresuję. Staram się oczywiście nie myśleć ale czuję, że siedzi to we mnie w środku i nie odpuszcza...

 

Stresu przez używanie różnych substancji nie mam, bo zanim coś połknę albo zastosuję to czytam ulotki i opnie w internecie xD u mnie jest większa szansa, że czegoś nie wezmę niż wezmę.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie oslabienie wciaz trwa i powoduje coraz wiekszy lęk :(

Juz nie wiem, czy to od nerwicy, czy od infekcji, czy od realnej powaznej choroby...

Ale czuej sie naprwde dziwnie. Taka slabosc w rekach, ramionach, nogach, udach, łydkach - doslownie wszedzie. I takie jakby poczucie "roztrzesienia" wewnetrzengo. A realnie nie denerwuje się niczym i siedze sobie w domu od dwoch dni. Tak jakbym "umyslowo" byla w miare spokojna, ale mam takie reakcje fizjologiczne.

Mam wrazenie, ze jak cos scisne to rece mi się bardziej trzesą. Albo jak podnosze noge (zgietą w kolanie), to jak opuszczam to ona nie idzie tak plynnie, tylko tak opuszcza się "skokowo". No i boje się ze naprawde cos z miesniami :(  I ogolnie czuje takie drzenia wewnatrz miesni  w roznych miejscach ciagle. 

 

Nie wiem czy to moze byc takie typowe oslabienie przy infekcji, a ja sie wkrecam? ale wątpie.

Z nerwicowych rzeczy - miewalam oslabienia rak i ramion, ale to byla taka slabosc wtedy i niemoc, troche inna niz teraz.

Badania krwii robilam w listopadzie, bylam tez wtedy u neurologa (ale wtedy akurat z zawrotami), za to z drzeniami bylam rok temu i  nic nie stwierdzil). Wiec watpie zeby rodzinna skierowala mnie znow na jakies badania 😕

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odebrałam wyniki i wyszło mi bardzo dużo leukocytow, bakterii i nabłonków w moczu. Nie wiem od czego, nic mnie boli, google oczywiście nawet rakiem pęcherza już straszy. Do tego od ponad roku mam dalej podwyższona ferrytyne norma do 150 a ja mam 250. Byłam z tym kiedyś u ogólnego to powiedział że ferrytyna podwyższa się od stanów zapalnych lub nowotworowu. Także nie źle mnie nastraszył, mi znowu się ubzdurało wiadomo co jelita, że może już coś się dzieje a ja jeszcze nie mam objawów są narazie w wynikach ... bo miałam USG tarczycy, jamy brzusznej, ginekologiczne tam jest czysto zostają jelita :( Znowu stres, nie wiem gdzie z tą ferrytyna iść, czytam że to hematolog się zajmuje. Ob i crp mam niskie, naprawdę się boje, że to może jelita nigdy ich nie badałam .. i już naprawdę powoli mam dość, nie ma chwili spokoju,co chwile coś nowego, ja już psychicznie nie wyrabiam powoli :( cale dnie wokół tych chorób, chyba przestanę się w ogóle badać bo coraz gorzej

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam czytać jakie nowotwory powodują wysoka ferrytyne, ale pisało tylko, że liczne, że albo produkują ferrytyne albo powstaje ona z rozpadu komórek ... do tego jest przy stanach zapalnych lub autoimunologii, genetycznych chorobach a ja nic z tych rzeczy nie mam :( zostaje to najgorsze, przynajmniej tak sobie wbiłam do glowy, ja zawsze łapie się tej najgorszej opcji nie wiem czemu i się zaczyna stres, lęki.. od kilku dni kłuje mnie już serce z tych nerwów, pełno nerwobóli. Nie mam już psychicznie sił 

 

@Karolinazaza nie bada się miesiączką wtedy mogą być różne zgrubienia. Najlepiej kilka dni po okresie, w pierwszej połowie cyklu, ale wiem co czujesz bo ja też coś wyczułam w prawej piersi a lewa mnie od kilku dni boli ... Czekam na USG 

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×