Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lęk przed homoseksualizmem


nismo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. No to mam 16 lat. I od początku wakacji, dwa lata temu mam straszne lęki. Boję się, że mógłbym czy jestem gejem, mimo, że wiem, że tak nie jest. Na początku były tylko wkręcania "jestem hetero nie homo" i potem zaczęło się to nakładać na normalne życie. O czymkolwiek nie pomyślałem, wracał jeden temat. Walczyłem z tym rok i przeszło! Ale co potem? Przez około pół roku zacząłem sobie wkręcać pedofilie. To było co najmniej chore. Trafiłem na to forum i mój lęk z pedofilią uległ. Ale znów narodził się z homoseksualizmem! Zacząłem dostawać "sztucznych podnieceń", szukać na siłę cech homo i co najgorsza - zacząłem stwierdzać, który facet jest przystojny a dziewczyny... też są, ale jakoś moje centrum zaczęło skupiać się na facetach, co mnie najbardziej boli. Generalnie od urodzenia znałem swoją orientację, w życiu nie pomyślałbym, że mogę być homo. Nie przepadam za nimi i sam nie chcę nim być. Panicznie się tego boje, bo to niszczy plany na moje życie. Dodam, że dziewczyny dalej mnie pociągają, dalej mi się podobają, a nie mogę sobie wyobrazić życia z kimś innym, zakochania się w kimś innym. To mnie niszczy od środka. Niedawno (obie mają nerwicę) mama i siostra stwierdziły, że mogę mieć nerwicę. Ma na to wpływ moje dzieciństwo (nadpobudliwy ojciec nas w to wpędził). Sam osobiście uważam, że jestem hetero, ale wszystko mnie ściąga na inną drogę. Naprawdę, nie mam nic do osób o innej orientacji ale nie chcę być jednym z nich... Chcę sobie ułożyć normalne życie z dziewczyną, dziećmi, psem... wieść spokojne życie. A wizja bycia gejem mi to wszystko zaburza. Zaczęło mnie to skłaniać do płaczu, nie wiem co mam robić! Mam nadzieję, że ktoś mnie uspokoi, pomoże lub coś poradzi. Na koniec dodam, że Mama wybierze się ze mną do psychologa. Tak naprawdę, moi rodzice rozwiedli się jak miałem trzy lata, miałem ojczyma, którego nie traktuję jak ojca (rozstają się). Ostatnio spotkałem się z moim biologicznym ojcem, nie widziałem go cztery lata. Będąc u niego w końcu poczułem się szczęśliwy, w męskim towarzystwie. Jeśli ktoś może coś na to poradzić - to bardzo proszę. Wiem, że nie jestem gejem, że pociągają mnie dziewczyny, ale coś ciągle odbija mi się na psychice, że jestem gejem! Naprawdę, błagam Was o pomoc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. No to mam 16 lat. I od początku wakacji, dwa lata temu mam straszne lęki. Boję się, że mógłbym czy jestem gejem, mimo, że wiem, że tak nie jest. Na początku były tylko wkręcania "jestem hetero nie homo" i potem zaczęło się to nakładać na normalne życie. O czymkolwiek nie pomyślałem, wracał jeden temat. Walczyłem z tym rok i przeszło! Ale co potem? Przez około pół roku zacząłem sobie wkręcać pedofilie. To było co najmniej chore. Trafiłem na to forum i mój lęk z pedofilią uległ. Ale znów narodził się z homoseksualizmem! Zacząłem dostawać "sztucznych podnieceń", szukać na siłę cech homo i co najgorsza - zacząłem stwierdzać, który facet jest przystojny a dziewczyny... też są, ale jakoś moje centrum zaczęło skupiać się na facetach, co mnie najbardziej boli. Generalnie od urodzenia znałem swoją orientację, w życiu nie pomyślałbym, że mogę być homo. Nie przepadam za nimi i sam nie chcę nim być. Panicznie się tego boje, bo to niszczy plany na moje życie. Dodam, że dziewczyny dalej mnie pociągają, dalej mi się podobają, a nie mogę sobie wyobrazić życia z kimś innym, zakochania się w kimś innym. To mnie niszczy od środka. Niedawno (obie mają nerwicę) mama i siostra stwierdziły, że mogę mieć nerwicę. Ma na to wpływ moje dzieciństwo (nadpobudliwy ojciec nas w to wpędził). Sam osobiście uważam, że jestem hetero, ale wszystko mnie ściąga na inną drogę. Naprawdę, nie mam nic do osób o innej orientacji ale nie chcę być jednym z nich... Chcę sobie ułożyć normalne życie z dziewczyną, dziećmi, psem... wieść spokojne życie. A wizja bycia gejem mi to wszystko zaburza. Zaczęło mnie to skłaniać do płaczu, nie wiem co mam robić! Mam nadzieję, że ktoś mnie uspokoi, pomoże lub coś poradzi. Na koniec dodam, że Mama wybierze się ze mną do psychologa. Tak naprawdę, moi rodzice rozwiedli się jak miałem trzy lata, miałem ojczyma, którego nie traktuję jak ojca (rozstają się). Ostatnio spotkałem się z moim biologicznym ojcem, nie widziałem go cztery lata. Będąc u niego w końcu poczułem się szczęśliwy, w męskim towarzystwie. Jeśli ktoś może coś na to poradzić - to bardzo proszę. Wiem, że nie jestem gejem, że pociągają mnie dziewczyny, ale coś ciągle odbija mi się na psychice, że jestem gejem! Naprawdę, błagam Was o pomoc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

miałem coś podobnego, tyle że w wieku 13 lat; też na zasadzie wkręcania się w jeden temat, oprócz którego nie było nic, i tez ta myśl to była rozpacz. Paskudztwo. Stopniowo mi przeszło. Problem był nerwicowy, i Twój też prawie na pewno taki jest moim zdaniem. Po pierwsze - mama i siostra też mają nerwicę, po drugie ojciec wcześnie odszedł, więc brakło męskiego wzorca, co tutaj ma bardzo duże znaczenie. Wiem że "masz nerwicę" marne to pocieszenie, i że te natrętne myśli kiepsko się poddają racjonalnemu myśleniu. Ale z drugiej strony często znikają równie nagle jak się pojawiły.

Więc krótko: nie jesteś gejem, mogę się z Tobą o to założyć. Ale nie rób tego - przegrasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

miałem coś podobnego, tyle że w wieku 13 lat; też na zasadzie wkręcania się w jeden temat, oprócz którego nie było nic, i tez ta myśl to była rozpacz. Paskudztwo. Stopniowo mi przeszło. Problem był nerwicowy, i Twój też prawie na pewno taki jest moim zdaniem. Po pierwsze - mama i siostra też mają nerwicę, po drugie ojciec wcześnie odszedł, więc brakło męskiego wzorca, co tutaj ma bardzo duże znaczenie. Wiem że "masz nerwicę" marne to pocieszenie, i że te natrętne myśli kiepsko się poddają racjonalnemu myśleniu. Ale z drugiej strony często znikają równie nagle jak się pojawiły.

Więc krótko: nie jesteś gejem, mogę się z Tobą o to założyć. Ale nie rób tego - przegrasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Innymi słowy, nie ma się o co martwić, czasowo przejdzie?

 

-- 11 mar 2013, 21:20 --

 

Podbijam, ktoś miał tak?

 

-- 16 mar 2013, 14:07 --

 

No to podbijam jeszcze raz, ma ktoś taki problem? Naprawdę, to zaczyna mnie wykańczać psychicznie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Innymi słowy, nie ma się o co martwić, czasowo przejdzie?

 

-- 11 mar 2013, 21:20 --

 

Podbijam, ktoś miał tak?

 

-- 16 mar 2013, 14:07 --

 

No to podbijam jeszcze raz, ma ktoś taki problem? Naprawdę, to zaczyna mnie wykańczać psychicznie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×