Skocz do zawartości
Nerwica.com

nismo

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nismo

  1. Innymi słowy, nie ma się o co martwić, czasowo przejdzie? -- 11 mar 2013, 21:20 -- Podbijam, ktoś miał tak? -- 16 mar 2013, 14:07 -- No to podbijam jeszcze raz, ma ktoś taki problem? Naprawdę, to zaczyna mnie wykańczać psychicznie
  2. Innymi słowy, nie ma się o co martwić, czasowo przejdzie? -- 11 mar 2013, 21:20 -- Podbijam, ktoś miał tak? -- 16 mar 2013, 14:07 -- No to podbijam jeszcze raz, ma ktoś taki problem? Naprawdę, to zaczyna mnie wykańczać psychicznie
  3. Witam. No to mam 16 lat. I od początku wakacji, dwa lata temu mam straszne lęki. Boję się, że mógłbym czy jestem gejem, mimo, że wiem, że tak nie jest. Na początku były tylko wkręcania "jestem hetero nie homo" i potem zaczęło się to nakładać na normalne życie. O czymkolwiek nie pomyślałem, wracał jeden temat. Walczyłem z tym rok i przeszło! Ale co potem? Przez około pół roku zacząłem sobie wkręcać pedofilie. To było co najmniej chore. Trafiłem na to forum i mój lęk z pedofilią uległ. Ale znów narodził się z homoseksualizmem! Zacząłem dostawać "sztucznych podnieceń", szukać na siłę cech homo i co najgorsza - zacząłem stwierdzać, który facet jest przystojny a dziewczyny... też są, ale jakoś moje centrum zaczęło skupiać się na facetach, co mnie najbardziej boli. Generalnie od urodzenia znałem swoją orientację, w życiu nie pomyślałbym, że mogę być homo. Nie przepadam za nimi i sam nie chcę nim być. Panicznie się tego boje, bo to niszczy plany na moje życie. Dodam, że dziewczyny dalej mnie pociągają, dalej mi się podobają, a nie mogę sobie wyobrazić życia z kimś innym, zakochania się w kimś innym. To mnie niszczy od środka. Niedawno (obie mają nerwicę) mama i siostra stwierdziły, że mogę mieć nerwicę. Ma na to wpływ moje dzieciństwo (nadpobudliwy ojciec nas w to wpędził). Sam osobiście uważam, że jestem hetero, ale wszystko mnie ściąga na inną drogę. Naprawdę, nie mam nic do osób o innej orientacji ale nie chcę być jednym z nich... Chcę sobie ułożyć normalne życie z dziewczyną, dziećmi, psem... wieść spokojne życie. A wizja bycia gejem mi to wszystko zaburza. Zaczęło mnie to skłaniać do płaczu, nie wiem co mam robić! Mam nadzieję, że ktoś mnie uspokoi, pomoże lub coś poradzi. Na koniec dodam, że Mama wybierze się ze mną do psychologa. Tak naprawdę, moi rodzice rozwiedli się jak miałem trzy lata, miałem ojczyma, którego nie traktuję jak ojca (rozstają się). Ostatnio spotkałem się z moim biologicznym ojcem, nie widziałem go cztery lata. Będąc u niego w końcu poczułem się szczęśliwy, w męskim towarzystwie. Jeśli ktoś może coś na to poradzić - to bardzo proszę. Wiem, że nie jestem gejem, że pociągają mnie dziewczyny, ale coś ciągle odbija mi się na psychice, że jestem gejem! Naprawdę, błagam Was o pomoc...
  4. Witam. No to mam 16 lat. I od początku wakacji, dwa lata temu mam straszne lęki. Boję się, że mógłbym czy jestem gejem, mimo, że wiem, że tak nie jest. Na początku były tylko wkręcania "jestem hetero nie homo" i potem zaczęło się to nakładać na normalne życie. O czymkolwiek nie pomyślałem, wracał jeden temat. Walczyłem z tym rok i przeszło! Ale co potem? Przez około pół roku zacząłem sobie wkręcać pedofilie. To było co najmniej chore. Trafiłem na to forum i mój lęk z pedofilią uległ. Ale znów narodził się z homoseksualizmem! Zacząłem dostawać "sztucznych podnieceń", szukać na siłę cech homo i co najgorsza - zacząłem stwierdzać, który facet jest przystojny a dziewczyny... też są, ale jakoś moje centrum zaczęło skupiać się na facetach, co mnie najbardziej boli. Generalnie od urodzenia znałem swoją orientację, w życiu nie pomyślałbym, że mogę być homo. Nie przepadam za nimi i sam nie chcę nim być. Panicznie się tego boje, bo to niszczy plany na moje życie. Dodam, że dziewczyny dalej mnie pociągają, dalej mi się podobają, a nie mogę sobie wyobrazić życia z kimś innym, zakochania się w kimś innym. To mnie niszczy od środka. Niedawno (obie mają nerwicę) mama i siostra stwierdziły, że mogę mieć nerwicę. Ma na to wpływ moje dzieciństwo (nadpobudliwy ojciec nas w to wpędził). Sam osobiście uważam, że jestem hetero, ale wszystko mnie ściąga na inną drogę. Naprawdę, nie mam nic do osób o innej orientacji ale nie chcę być jednym z nich... Chcę sobie ułożyć normalne życie z dziewczyną, dziećmi, psem... wieść spokojne życie. A wizja bycia gejem mi to wszystko zaburza. Zaczęło mnie to skłaniać do płaczu, nie wiem co mam robić! Mam nadzieję, że ktoś mnie uspokoi, pomoże lub coś poradzi. Na koniec dodam, że Mama wybierze się ze mną do psychologa. Tak naprawdę, moi rodzice rozwiedli się jak miałem trzy lata, miałem ojczyma, którego nie traktuję jak ojca (rozstają się). Ostatnio spotkałem się z moim biologicznym ojcem, nie widziałem go cztery lata. Będąc u niego w końcu poczułem się szczęśliwy, w męskim towarzystwie. Jeśli ktoś może coś na to poradzić - to bardzo proszę. Wiem, że nie jestem gejem, że pociągają mnie dziewczyny, ale coś ciągle odbija mi się na psychice, że jestem gejem! Naprawdę, błagam Was o pomoc...
×