Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co ze mną?Boję się że jestem pedofilem,mordercą,psychopatą..


Acosiebede

Rekomendowane odpowiedzi

ja chodzę na NFZ, to moja druga terapia z ubezpieczenia. Zarówno pierwsza jak i teraz druga prowadzone przez prawdziwych terapeutów z bardzo dobrym skutkiem, a mam porównanie z płatną kilka lat temu.

 

 

Dziękuję :), czy mogłabyś parę słów powiedzieć na temat tego jak to wygląda i na czym opiera się Twoja nerwica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chodzę na NFZ, to moja druga terapia z ubezpieczenia. Zarówno pierwsza jak i teraz druga prowadzone przez prawdziwych terapeutów z bardzo dobrym skutkiem, a mam porównanie z płatną kilka lat temu.

 

 

Dziękuję :), czy mogłabyś parę słów powiedzieć na temat tego jak to wygląda i na czym opiera się Twoja nerwica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie placze

ale zastanawiam sie czy moze przypadkiem te mysli nie sa prawdziwe

juz nie wiem jak mam sobie ulzyc

jakbym słyszała siebie, ja tez przestałam płakac, pomimo że, one nie zniknęły, ale dołek pozostał. Czuje takie zawieszenie, a te myśli są i są i są, raz mocniejsze, raz słabsze, innym razem ich nie ma przez godzinę może dwie, ale zawsze mam poczucie ze mam problem, i jest mi z tym źle.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie placze

ale zastanawiam sie czy moze przypadkiem te mysli nie sa prawdziwe

juz nie wiem jak mam sobie ulzyc

jakbym słyszała siebie, ja tez przestałam płakac, pomimo że, one nie zniknęły, ale dołek pozostał. Czuje takie zawieszenie, a te myśli są i są i są, raz mocniejsze, raz słabsze, innym razem ich nie ma przez godzinę może dwie, ale zawsze mam poczucie ze mam problem, i jest mi z tym źle.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie placze

ale zastanawiam sie czy moze przypadkiem te mysli nie sa prawdziwe

juz nie wiem jak mam sobie ulzyc

jakbym słyszała siebie, ja tez przestałam płakac, one zniknęły, a dołek pozostał.

 

 

Twoje myśli zniknęły? To skąd więc smutek? Nie rozumiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie placze

ale zastanawiam sie czy moze przypadkiem te mysli nie sa prawdziwe

juz nie wiem jak mam sobie ulzyc

jakbym słyszała siebie, ja tez przestałam płakac, one zniknęły, a dołek pozostał.

 

 

Twoje myśli zniknęły? To skąd więc smutek? Nie rozumiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terapia polega na rozmowie, ale nie jest to zwykła rozmowa jak z koleżanką. zadaniem terapeuty jest tak pokierować rozmową żeby pokazać Ci różne mechanizmy psychologiczne, wzorce które rządzą Twoim zachowaniem. Taka rozmowa pomaga też dotrzeć to źródła problemów, które powodują objawy nerwicowe. Poza tym dobry fachowiec terapeuta nie ocenia, nie mówi Ci co powinnaś a czego nie powinnaś robić, nie daje gotowych rozwiązań tylko tak Tobą kieruje żebyś Ty zobaczyła co możesz zmienić itp. Poza tym terapeuta może dawać różne "zadania domowe" np zrobienie listy swoich wad/zalet, nawiązanie kontaktu ze swoim "wewnętrznym dzieckiem", rozmowa z kimś bliskim na jakiś temat. Zadania mogą być przeróżne i zależą od pacjenta, terapeuty i rodzaju terapii. Co chcesz wiedzieć o mojej nerwicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terapia polega na rozmowie, ale nie jest to zwykła rozmowa jak z koleżanką. zadaniem terapeuty jest tak pokierować rozmową żeby pokazać Ci różne mechanizmy psychologiczne, wzorce które rządzą Twoim zachowaniem. Taka rozmowa pomaga też dotrzeć to źródła problemów, które powodują objawy nerwicowe. Poza tym dobry fachowiec terapeuta nie ocenia, nie mówi Ci co powinnaś a czego nie powinnaś robić, nie daje gotowych rozwiązań tylko tak Tobą kieruje żebyś Ty zobaczyła co możesz zmienić itp. Poza tym terapeuta może dawać różne "zadania domowe" np zrobienie listy swoich wad/zalet, nawiązanie kontaktu ze swoim "wewnętrznym dzieckiem", rozmowa z kimś bliskim na jakiś temat. Zadania mogą być przeróżne i zależą od pacjenta, terapeuty i rodzaju terapii. Co chcesz wiedzieć o mojej nerwicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terapia polega na rozmowie, ale nie jest to zwykła rozmowa jak z koleżanką. zadaniem terapeuty jest tak pokierować rozmową żeby pokazać Ci różne mechanizmy psychologiczne, wzorce które rządzą Twoim zachowaniem. Taka rozmowa pomaga też dotrzeć to źródła problemów, które powodują objawy nerwicowe. Poza tym dobry fachowiec terapeuta nie ocenia, nie mówi Ci co powinnaś a czego nie powinnaś robić, nie daje gotowych rozwiązań tylko tak Tobą kieruje żebyś Ty zobaczyła co możesz zmienić itp. Poza tym terapeuta może dawać różne "zadania domowe" np zrobienie listy swoich wad/zalet, nawiązanie kontaktu ze swoim "wewnętrznym dzieckiem", rozmowa z kimś bliskim na jakiś temat. Zadania mogą być przeróżne i zależą od pacjenta, terapeuty i rodzaju terapii. Co chcesz wiedzieć o mojej nerwicy?

 

 

Chciałabym wiedzieć na czym się ona opiera, jak to wygląda? Ja uważam, że mój przypadek jest ciężki i bardzo okropny.

 

-- 11 mar 2013, 20:47 --

 

kobietasukcesu1991, chodziło mi łzy, że zniknęły bo ja już nie mam siły. Edytowałam tekst, ale ty byłas szybsza.

 

 

Masz przecież męża, czy to Ci nie pomaga w tym wszystkim? To jest to, czego np. zazdroszczę Ci. Ja nie mam oparcia w partnerze, on tego nie rozumie i na pewno nie zrozumie gdyby się dowiedział na ten temat wszystkiego, brak mi jego wsparcia i też jestem pewna, że bez niego do końca nigdy się nie poprawi mój stan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terapia polega na rozmowie, ale nie jest to zwykła rozmowa jak z koleżanką. zadaniem terapeuty jest tak pokierować rozmową żeby pokazać Ci różne mechanizmy psychologiczne, wzorce które rządzą Twoim zachowaniem. Taka rozmowa pomaga też dotrzeć to źródła problemów, które powodują objawy nerwicowe. Poza tym dobry fachowiec terapeuta nie ocenia, nie mówi Ci co powinnaś a czego nie powinnaś robić, nie daje gotowych rozwiązań tylko tak Tobą kieruje żebyś Ty zobaczyła co możesz zmienić itp. Poza tym terapeuta może dawać różne "zadania domowe" np zrobienie listy swoich wad/zalet, nawiązanie kontaktu ze swoim "wewnętrznym dzieckiem", rozmowa z kimś bliskim na jakiś temat. Zadania mogą być przeróżne i zależą od pacjenta, terapeuty i rodzaju terapii. Co chcesz wiedzieć o mojej nerwicy?

 

 

Chciałabym wiedzieć na czym się ona opiera, jak to wygląda? Ja uważam, że mój przypadek jest ciężki i bardzo okropny.

 

-- 11 mar 2013, 20:47 --

 

kobietasukcesu1991, chodziło mi łzy, że zniknęły bo ja już nie mam siły. Edytowałam tekst, ale ty byłas szybsza.

 

 

Masz przecież męża, czy to Ci nie pomaga w tym wszystkim? To jest to, czego np. zazdroszczę Ci. Ja nie mam oparcia w partnerze, on tego nie rozumie i na pewno nie zrozumie gdyby się dowiedział na ten temat wszystkiego, brak mi jego wsparcia i też jestem pewna, że bez niego do końca nigdy się nie poprawi mój stan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz wiedzieć jakie miałam myśli natrętne? czy ogólnie jakie wszystkie objawy?

 

 

Jedno i drugie, chodzi o to, że mam wrażenie, że moje myśli są dosyć ciężkie i że będzie ciężko się ich pozbyć, mówisz że Tobie pomogli lekarze, leki, chciałabym wiedzieć (o ile można) jakie były objawy i jakie myśli o ile to nie problem dla Ciebie o tym rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz wiedzieć jakie miałam myśli natrętne? czy ogólnie jakie wszystkie objawy?

 

 

Jedno i drugie, chodzi o to, że mam wrażenie, że moje myśli są dosyć ciężkie i że będzie ciężko się ich pozbyć, mówisz że Tobie pomogli lekarze, leki, chciałabym wiedzieć (o ile można) jakie były objawy i jakie myśli o ile to nie problem dla Ciebie o tym rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, wsparcie jest bardzo ważne, jest mi z tym lepiej,ale dzięki wsparciu mi nie przeszło, a czasem jeszcze zwiększają się moje wyrzuty sumienia, że on taki dobry dla mnie. Wie o co chodzi ale ja mu nie zdradziłam treści tych mysli, wstyd mi. Ale kazałam mu poczytac forum, żeby zrozumiał mechanizm, pomyslałam sobie tez że jak zobaczy że wielu ludzi się z tym męczy, i na dodatek problemy nasze przeważnie krążą wokół kilku tematów, które sie powtarzają, to łatwiej mu będzie to wszystko zrozumiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, wsparcie jest bardzo ważne, jest mi z tym lepiej,ale dzięki wsparciu mi nie przeszło, a czasem jeszcze zwiększają się moje wyrzuty sumienia, że on taki dobry dla mnie. Wie o co chodzi ale ja mu nie zdradziłam treści tych mysli, wstyd mi. Ale kazałam mu poczytac forum, żeby zrozumiał mechanizm, pomyslałam sobie tez że jak zobaczy że wielu ludzi się z tym męczy, i na dodatek problemy nasze przeważnie krążą wokół kilku tematów, które sie powtarzają, to łatwiej mu będzie to wszystko zrozumiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, wsparcie jest bardzo ważne, jest mi z tym lepiej,ale dzięki wsparciu mi nie przeszło, a czasem jeszcze zwiększają się moje wyrzuty sumienia, że on taki dobry dla mnie. Wie o co chodzi ale ja mu nie zdradziłam treści tych mysli, wstyd mi. Ale kazałam mu poczytac forum, żeby zrozumiał mechanizm, pomyslałam sobie tez że jak zobaczy że wielu ludzi się z tym męczy, i na dodatek problemy nasze przeważnie krążą wokół kilku tematów, które sie powtarzają, to łatwiej mu będzie to wszystko zrozumiec.

 

 

Chcesz powiedzieć, mi że myśli są powodem kłótni w małżeństwie? U mnie właśnie są i boję się, że jest to nie do naprawienia...tak samo teraz boję się zbliżenia jeśli będziemy mieć z partnerem okazję...pewne jest to, że pomyślę o czymś złym i głupim, nawet jeśli nie będę tego chciała, to okropne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, wsparcie jest bardzo ważne, jest mi z tym lepiej,ale dzięki wsparciu mi nie przeszło, a czasem jeszcze zwiększają się moje wyrzuty sumienia, że on taki dobry dla mnie. Wie o co chodzi ale ja mu nie zdradziłam treści tych mysli, wstyd mi. Ale kazałam mu poczytac forum, żeby zrozumiał mechanizm, pomyslałam sobie tez że jak zobaczy że wielu ludzi się z tym męczy, i na dodatek problemy nasze przeważnie krążą wokół kilku tematów, które sie powtarzają, to łatwiej mu będzie to wszystko zrozumiec.

 

 

Chcesz powiedzieć, mi że myśli są powodem kłótni w małżeństwie? U mnie właśnie są i boję się, że jest to nie do naprawienia...tak samo teraz boję się zbliżenia jeśli będziemy mieć z partnerem okazję...pewne jest to, że pomyślę o czymś złym i głupim, nawet jeśli nie będę tego chciała, to okropne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a proszę bardzo. Miałam w sobie straszne uczucie, że za chwilę wyskoczę przez okno, że po prostu nie wytrzymam i to zrobię, że wyrzucę przez okno moje małe siostrzenice, że dziabnę nożem moje kochane psy w oko, że w pracy nagle zacznę krzyczeć i przeklinać przy wszystkich, w nocy nie spałam tylko siedziałam skulona na łóżku w panicznym strachu ze to właśnie za chwilę wyskoczę z trzeciego piętra. Cały czas widziałam w myślach moje zakrwawione zwłoki leżące pod oknem. jak czekałam na autobus to trzymałam się kurczowo słupa bo bałam się że się rzucę pod autobus. Poza tym miała ciągłe uczucie lęku w środku, uczucie ciężkości w klatce piersiowej, odbierałam rzeczywistość jak coś obcego tak samo jak moje ciało było dla mnie czymś obcym. Miałam uczucie, że zaraz stracę równowagę, że moje nogi nie czują gruntu, nie czułam w ogóle dotyku na ciele, miałam mrowienia w głowie i na twarzy, duże problemy z koncentracją, z pamięcią, z wysławianiem się. Nie umiałam nawet sensownie wypakować zakupów i pochować w odpowiednie miejsca w kuchni. Nie mogłam pisać czytelnie, miałam nagłe zaburzenia wzroku a na dokładkę miałam stany depresyjne w których musiałam się zmuszać do mycia nawet. czyli byłam w niezbyt ciekawym stanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a proszę bardzo. Miałam w sobie straszne uczucie, że za chwilę wyskoczę przez okno, że po prostu nie wytrzymam i to zrobię, że wyrzucę przez okno moje małe siostrzenice, że dziabnę nożem moje kochane psy w oko, że w pracy nagle zacznę krzyczeć i przeklinać przy wszystkich, w nocy nie spałam tylko siedziałam skulona na łóżku w panicznym strachu ze to właśnie za chwilę wyskoczę z trzeciego piętra. Cały czas widziałam w myślach moje zakrwawione zwłoki leżące pod oknem. jak czekałam na autobus to trzymałam się kurczowo słupa bo bałam się że się rzucę pod autobus. Poza tym miała ciągłe uczucie lęku w środku, uczucie ciężkości w klatce piersiowej, odbierałam rzeczywistość jak coś obcego tak samo jak moje ciało było dla mnie czymś obcym. Miałam uczucie, że zaraz stracę równowagę, że moje nogi nie czują gruntu, nie czułam w ogóle dotyku na ciele, miałam mrowienia w głowie i na twarzy, duże problemy z koncentracją, z pamięcią, z wysławianiem się. Nie umiałam nawet sensownie wypakować zakupów i pochować w odpowiednie miejsca w kuchni. Nie mogłam pisać czytelnie, miałam nagłe zaburzenia wzroku a na dokładkę miałam stany depresyjne w których musiałam się zmuszać do mycia nawet. czyli byłam w niezbyt ciekawym stanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobietasukcesu1991, u mnie nie są powodem kłótni. Mnie tez często w takich chwilach wpadają głupie i złe mysli, udaję że ich nie ma. Ja juz z tym walczę ponad 10 lat, przeszłam depresję, i myślałam że już to mam za sobą, ale te myśli wracają, zmienia się ich tematyka, ale żeby nie zwariowac, nie skupiam się na nich, nie analizuje. Jak jest nowa myśl to wtedy, analizy same się nasuwają, trwa to jakiś czas, potem się je olewa, one słabną, no ale wciąż są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×