Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co ze mną?Boję się że jestem pedofilem,mordercą,psychopatą..


Acosiebede

Rekomendowane odpowiedzi

wspolczuje ci

 

-- 10 mar 2013, 18:56 --

 

skoro on sie toba nie interesuje, to moze czas zerwac?

 

 

Wiem, że mimo wszystko coś do mnie czuje, ale po prostu dużo złych rzeczy było więc przestało mu tak zależeć. Sama nie wiem co mam zrobić, czuje się okropnie, to + choroba, i ta samotność. Nikomu tego nie życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wspolczuje ci

 

-- 10 mar 2013, 18:56 --

 

skoro on sie toba nie interesuje, to moze czas zerwac?

 

 

Wiem, że mimo wszystko coś do mnie czuje, ale po prostu dużo złych rzeczy było więc przestało mu tak zależeć. Sama nie wiem co mam zrobić, czuje się okropnie, to + choroba, i ta samotność. Nikomu tego nie życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tej choroby to nikomu nie zycze.......

co do znajomosci, to mam jeszcze duzo kumpli

szczerze to wole kolegowac sie z chlopakami, bo oni podchodza do wszytskiego z dystansem i nie obrazaja sie o byle co

tylko ta nasza przyjazn krotko trwa

bo zawsze jak na zlosc musza sie we mnie zakochac, a ze ja sie boje milosci, to koncze przyjazn na zwykle kolezenstwo

jestem zla kobieta :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tej choroby to nikomu nie zycze.......

co do znajomosci, to mam jeszcze duzo kumpli

szczerze to wole kolegowac sie z chlopakami, bo oni podchodza do wszytskiego z dystansem i nie obrazaja sie o byle co

tylko ta nasza przyjazn krotko trwa

bo zawsze jak na zlosc musza sie we mnie zakochac, a ze ja sie boje milosci, to koncze przyjazn na zwykle kolezenstwo

jestem zla kobieta :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vifi ma rację mam znajomą, która miała nerwicę dziś nie widać po niej żadnych objaw, czasem dziwie się że ona kiedykolwiek ją miała :mrgreen: moja nauczycielka też raz dokuczała, ale wyleczyła się. To jest do wyleczenia. Ale rozumiem co czujecie sam podobnie sie czułem :(

 

kobietasukcesu1991, musisz iść do psychiatry sry, ale jeśli tego nie zrobisz tylko ci się pogorszy :(

 

Żeby się wyleczyć, trzeba wierzyć, że te myśli to nie prawda, ignorować je. Czasem to trzeba je ignorować dłużej czasem kilka dni, nie odganiając ich, dając im przejść. Z czasem umysł sam przetłumaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vifi ma rację mam znajomą, która miała nerwicę dziś nie widać po niej żadnych objaw, czasem dziwie się że ona kiedykolwiek ją miała :mrgreen: moja nauczycielka też raz dokuczała, ale wyleczyła się. To jest do wyleczenia. Ale rozumiem co czujecie sam podobnie sie czułem :(

 

kobietasukcesu1991, musisz iść do psychiatry sry, ale jeśli tego nie zrobisz tylko ci się pogorszy :(

 

Żeby się wyleczyć, trzeba wierzyć, że te myśli to nie prawda, ignorować je. Czasem to trzeba je ignorować dłużej czasem kilka dni, nie odganiając ich, dając im przejść. Z czasem umysł sam przetłumaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że i tak już nic nie pomoże. Zwłaszcza, że już praktycznie straciłam kogoś kto pomógłby mi najbardziej, kogoś kogo kocham.

 

-- 11 mar 2013, 13:11 --

 

vifi ma rację mam znajomą, która miała nerwicę dziś nie widać po niej żadnych objaw, czasem dziwie się że ona kiedykolwiek ją miała :mrgreen: moja nauczycielka też raz dokuczała, ale wyleczyła się. To jest do wyleczenia. Ale rozumiem co czujecie sam podobnie sie czułem :(

 

kobietasukcesu1991, musisz iść do psychiatry sry, ale jeśli tego nie zrobisz tylko ci się pogorszy :(

 

Żeby się wyleczyć, trzeba wierzyć, że te myśli to nie prawda, ignorować je. Czasem to trzeba je ignorować dłużej czasem kilka dni, nie odganiając ich, dając im przejść. Z czasem umysł sam przetłumaczy.

 

 

Przez to wszystko się zaniedbałam...

Nie lubię się kąpać bo zaraz wiem, że będę musiała się dotykać a na pewno pomyślę coś głupiego, więc od 2 miesięcy np. oddzielnie myje włosy, oddzielnie miejsca intymne czy np. pachy, cała nienawidzę wchodzić do wanny... robię to raz na 7 dni albo i dłużej (w ogóle nie wychodzę z domu więc, głupio się przyznać ale przestałam o siebie kompletnie dbać, nie pamiętam nawet kiedy się kąpie, jak sobie przypomnę to idę...po prostu przestałam to lubić/akceptować), nie wiem co mam zrobić, pewnie większość z Was mnie teraz wyśmieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że i tak już nic nie pomoże. Zwłaszcza, że już praktycznie straciłam kogoś kto pomógłby mi najbardziej, kogoś kogo kocham.

 

-- 11 mar 2013, 13:11 --

 

vifi ma rację mam znajomą, która miała nerwicę dziś nie widać po niej żadnych objaw, czasem dziwie się że ona kiedykolwiek ją miała :mrgreen: moja nauczycielka też raz dokuczała, ale wyleczyła się. To jest do wyleczenia. Ale rozumiem co czujecie sam podobnie sie czułem :(

 

kobietasukcesu1991, musisz iść do psychiatry sry, ale jeśli tego nie zrobisz tylko ci się pogorszy :(

 

Żeby się wyleczyć, trzeba wierzyć, że te myśli to nie prawda, ignorować je. Czasem to trzeba je ignorować dłużej czasem kilka dni, nie odganiając ich, dając im przejść. Z czasem umysł sam przetłumaczy.

 

 

Przez to wszystko się zaniedbałam...

Nie lubię się kąpać bo zaraz wiem, że będę musiała się dotykać a na pewno pomyślę coś głupiego, więc od 2 miesięcy np. oddzielnie myje włosy, oddzielnie miejsca intymne czy np. pachy, cała nienawidzę wchodzić do wanny... robię to raz na 7 dni albo i dłużej (w ogóle nie wychodzę z domu więc, głupio się przyznać ale przestałam o siebie kompletnie dbać, nie pamiętam nawet kiedy się kąpie, jak sobie przypomnę to idę...po prostu przestałam to lubić/akceptować), nie wiem co mam zrobić, pewnie większość z Was mnie teraz wyśmieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez to wszystko się zaniedbałam...

Nie lubię się kąpać bo zaraz wiem, że będę musiała się dotykać a na pewno pomyślę coś głupiego, więc od 2 miesięcy np. oddzielnie myje włosy, oddzielnie miejsca intymne czy np. pachy, cała nienawidzę wchodzić do wanny... robię to raz na 7 dni albo i dłużej (w ogóle nie wychodzę z domu więc, głupio się przyznać ale przestałam o siebie kompletnie dbać, nie pamiętam nawet kiedy się kąpie, jak sobie przypomnę to idę...po prostu przestałam to lubić/akceptować), nie wiem co mam zrobić, pewnie większość z Was mnie teraz wyśmieje...

 

 

Nikt cię nie wyśmieje, w końcu wiele osób z tego forum przechodziło przez to samo co ty. Za bardzo się poddajesz myślom, one nie są prawdziwe, nie bój się ich, wiem że to trudne :( , ale przez to że się ich boisz, starasz się je odrzucać, unikać każdej sytuacji w której mogą się pojawić stają się silniejsze. Nie powstrzymuj się przed niczym rób wszystko normalnie, ignorując te myśli nie zrobisz sobie krzywdy wierz mi.

 

Jeśli jest aż tak ciężko to tak jak ci mówiłem idź do psychiatry na pewno ci się polepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez to wszystko się zaniedbałam...

Nie lubię się kąpać bo zaraz wiem, że będę musiała się dotykać a na pewno pomyślę coś głupiego, więc od 2 miesięcy np. oddzielnie myje włosy, oddzielnie miejsca intymne czy np. pachy, cała nienawidzę wchodzić do wanny... robię to raz na 7 dni albo i dłużej (w ogóle nie wychodzę z domu więc, głupio się przyznać ale przestałam o siebie kompletnie dbać, nie pamiętam nawet kiedy się kąpie, jak sobie przypomnę to idę...po prostu przestałam to lubić/akceptować), nie wiem co mam zrobić, pewnie większość z Was mnie teraz wyśmieje...

 

 

Nikt cię nie wyśmieje, w końcu wiele osób z tego forum przechodziło przez to samo co ty. Za bardzo się poddajesz myślom, one nie są prawdziwe, nie bój się ich, wiem że to trudne :( , ale przez to że się ich boisz, starasz się je odrzucać, unikać każdej sytuacji w której mogą się pojawić stają się silniejsze. Nie powstrzymuj się przed niczym rób wszystko normalnie, ignorując te myśli nie zrobisz sobie krzywdy wierz mi.

 

Jeśli jest aż tak ciężko to tak jak ci mówiłem idź do psychiatry na pewno ci się polepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rikuhod, u mnie ignorowanie nie jest juz takie proste

skad moge byc na 100% pewna ,ze nie jestem ta pedofilka?

nie moge...

juz wierze tym myslom

moze to nie sa natretne mysli, tylko JA

zapisalam sie do psychologa, moze to mi pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rikuhod, u mnie ignorowanie nie jest juz takie proste

skad moge byc na 100% pewna ,ze nie jestem ta pedofilka?

nie moge...

juz wierze tym myslom

moze to nie sa natretne mysli, tylko JA

zapisalam sie do psychologa, moze to mi pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×