Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

zmasakrowana brakiem kultury i taktu jakiegoś typa na gg,

goscia na oczy nie widziałam , pisze ze chce sie spotkac bo widział moje zdjecie w awatarze,ale to ja mam do niego przyjechac no masakra , oczywiscie odmówiłam, za duzo juz mam latek by sie dać sprowokowac ,ale zastanawiam sie co siedzi w głowie takich osobnikow, dopisał jeszcze,ze ja mam przyjechac i juz i ze on ma duzo pieniędzy, jakas załamka, jak odmowiłam przestał byc miły :time::hide::pirate:

 

-- 08 gru 2014, 02:00 --

 

Po naszej elokwentnej rozmowie wysłała mi zaproszenie do znajomych na GG, odpisałam ,ze troche za duzo mnie naobrazał zebym z nim rozmawiac i miec go w znajomych chocby na GG, odpisał ze jak przyjede to mnie przeprosi , zał po prostu, niestabilnosc emocjonalna, mam tylko nadziej,ze to nikt z forum :?

 

tesknie za kims kto jest dziwny ma wady,ale przynajmniej trzyma poziom prawie zawsze bo tez mu sie trafiło cos nie cos,jestem troche szalona, ale pewnych standrd ow kltury i szacunku wymagam wobec mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie wiem. Łykam te prochy i nic. Zero reakcji. Nie chcę przekraczać dawki, bo świadoma jestem zachowania, które może nastąpić z rana..czyli przez sen wyłączam budzik i budzę się o nie wiadomo jakiej porze.

Jak powinno być? Kładę się. Śpię. Wstaję o 7.

Już nic nie robię. Tylko to przyśpiesza bicie serca.. Melisa też nie pomaga.

Jak ja jutro będę żyć..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

( Dean )^2, ja zrezygnowałam na rok z terapii, bo w poprzedniej pracy stały się regułą nadgodziny. Nigdy nie wiedziałam, o której godzinie wyjdę z pracy. A teraz żałuję, że nie powiedziałam mojemu przełożonemu, że jeden dzień w tygodniu muszę wyjść o czasie. Tym sposobem mam rok terapii w plecy. Sam wyciągnij wnioski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robić. Nie widzę sensu studiowania dla pieniędzy, ale nie rzucę studiów żeby mama nie była zła na mnie. Nie wiem czy osobie na której mi bardzo zależy, tej osobie na mnie zależy. Nie wiem już nic. Czy zabić się czy trwać w tym wszystkim. Jestem a takim dołku, w którym jeszcze nie byłam, ale muszę przybrać maskę że wszystko w porządku jest. Nie wiem co ja robię tu na tym świecie i w tym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przegrałem czas studiów. Za mało imprezowałem, za mało uczyłem się, wszystkiego za mało, za mało życia. Mogłem lepsze studia też wybrać. Chciałbym zrobić sobie taki twardy reset, wykasować wszystko w bani, wgrać system na nowo...

 

[videoyoutube=718vQDPPRoM?list=PL5CBE0BDD28C58E2F][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie pozostało już tylko wyżalenie się, bo i tak nikt ani nic mi nie pomoże. Ale tak w sumie to nie ma o czym pisać, bo przecież każdy tutaj ma jakiś problem, niejedna osoba podobny problem jak ja, więc nie będę się rozwodził, bo i tak zniknę w tłumie. Zresztą jak zawsze .... :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

jestem tu nowy i przyszedłem się porzalić.

A więc ...

Nic mi w życiu nie wychodzi. Skończyłem kiepskie studia. Prace mam, ale jestem kiepski w tym co robię. Zawsze chciałem być fachowcem, jestem ślusarzem w branży lotniczej. Jestem mega niedorajdą, nic nie mogę zrobić dobrze. We wszystkim co wykonuje w pracy muszę robić błędy nigdy nie mogę zrobić czegoś dobrze od A do Z. To wszystko mnie załamuje dzisiaj tak się podłamałem że płakałem w kiblu 2 razy i musiałem zwolnić się z pracy bo nie mogłem w niej wytrzymać. Czuje że muszę zmienić prace choć nie chce bo to fajna praca ale nie wychodzi mi ona. Nawet prosto otworu wiercić nie potrafie o zgrozo, jestem mega patałachem. Nie nawidzę siebie za to. Nie układa mi się z dziewczyną, mam problemy z onanizmem. Wszystko mi się wali. :why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem ślusarzem w branży lotniczej.
to już coś wielu chciałoby mieć taki fach ja jestem od zawsze niewykwalifikowanym pracownikiem fizycznym jeżeli w ogóle pracuje a dziewczyny nigdy nie miałem także nie jesteś najgorszy choć pewnie żadne to pocieszenie. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już coś wielu chciałoby mieć taki fach ja jestem od zawsze niewykwalifikowanym pracownikiem fizycznym jeżeli w ogóle pracuje a dziewczyny nigdy nie miałem także nie jesteś najgorszy choć pewnie żadne to pocieszenie. :mrgreen:

No niby masz racje tylko tak jak napisałem nie wychodzi mi, po prostu inni jakoś dają sobie radę. Pracuje od nie dawna, a inni lepeij załapali temat niż ja. Ja nawet nie dostałem ani jednej nad godziny. Wszyscy mają mnie za patałacha. Nienawidzę ich spojrzeń wszystko źle.

nie za dużo wymagasz od siebie?

Inni tzn reszta załogi robi wszystko tip top oprócz mnie. Dlatego od siebie tyle wymagam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już coś wielu chciałoby mieć taki fach ja jestem od zawsze niewykwalifikowanym pracownikiem fizycznym jeżeli w ogóle pracuje a dziewczyny nigdy nie miałem także nie jesteś najgorszy choć pewnie żadne to pocieszenie. :mrgreen:

i jak tu Cię nie lubić? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×