Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty


Gość kamila

Rekomendowane odpowiedzi

LucP84 też mam ważenie, że szukasz wymówek, żeby nie iść na terapię. Wygląda to tak, jakby Twoje zaburzenia wcale Ci nie przeszkadzały. Może po prostu lubisz użalać się nad sobą i lubisz, jak ludzie Ci współczują. Nawet, jeżeli Twoje zaburzenia utrudniają Ci życie, to gdzieś w głębi duszy dobrze Ci z nimi. Takie jest moje zdanie po przeczytaniu Twoich postów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby mi nie przeszkadzały to by nie narzekałem... Współczucie i tak jest niewiele warte.

Natomiast część rzeczy może i mi nie przeszkadza, tylko muszę znaleźć swoją niszę jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby mi nie przeszkadzały to by nie narzekałem... Współczucie i tak jest niewiele warte.

Natomiast część rzeczy może i mi nie przeszkadza, tylko muszę znaleźć swoją niszę jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, wiesz co, wydaje mi się, że pani była nieprofesjonalna. powiedziałam jedno zdanie a ona do tego sobie dorobiła całą teorię :blabla::blabla:

 

-- 09 lip 2012, 16:19 --

 

Candy14, no już jestem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, wiesz co, wydaje mi się, że pani była nieprofesjonalna. powiedziałam jedno zdanie a ona do tego sobie dorobiła całą teorię :blabla::blabla:

 

-- 09 lip 2012, 16:19 --

 

Candy14, no już jestem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, być może masz rację, ale nie zrażaj się, bo jeden lekarz był do bani. Właśnie dlatego ja bardzo rozważnie wybieram sobie lekarzy, szczególnie psychologa czy psychiatrę. Zawsze idę do sprawdzonego lekarza, bo uważam, że zły psycholog czy psychiatra może przynieść więcej szkody niż pożytku. Może dobrze by było, jakbyś poszła do innego psychiatry i zapytała o jego opinię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, być może masz rację, ale nie zrażaj się, bo jeden lekarz był do bani. Właśnie dlatego ja bardzo rozważnie wybieram sobie lekarzy, szczególnie psychologa czy psychiatrę. Zawsze idę do sprawdzonego lekarza, bo uważam, że zły psycholog czy psychiatra może przynieść więcej szkody niż pożytku. Może dobrze by było, jakbyś poszła do innego psychiatry i zapytała o jego opinię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, kurde tylko ja nie wybieralam, musialam do niej isc po diagnoze jak chce isc na terapie dla dda;/

Tak zrobię, pójdę, bo no bz przesady, ja jestem dość świadomą swoich problemów kobietą i wiem co mi jest, a ta mi wymysla bzdety i do leków zmusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paga, kurde tylko ja nie wybieralam, musialam do niej isc po diagnoze jak chce isc na terapie dla dda;/

Tak zrobię, pójdę, bo no bz przesady, ja jestem dość świadomą swoich problemów kobietą i wiem co mi jest, a ta mi wymysla bzdety i do leków zmusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem dość świadomą swoich problemów kobietą i wiem co mi jest, a ta mi wymysla bzdety i do leków zmusza.

 

I bardzo dobrze, że jesteś na tyle świadoma, że nie dasz sobie wszystkiego wmówić. :great: Myślę, że niejedna osoba uwierzyłaby tej pani (przecież to lekarz i teoretycznie powinna wiedzieć lepiej) ale jednak zawsze trzeba mieć głowę na karku. Idź do innego psychiatry, ale może najpierw poszperaj w internecie, czy nie ma jakiś opinii. Zawsze lepiej wiedzieć, do kogo się idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem dość świadomą swoich problemów kobietą i wiem co mi jest, a ta mi wymysla bzdety i do leków zmusza.

 

I bardzo dobrze, że jesteś na tyle świadoma, że nie dasz sobie wszystkiego wmówić. :great: Myślę, że niejedna osoba uwierzyłaby tej pani (przecież to lekarz i teoretycznie powinna wiedzieć lepiej) ale jednak zawsze trzeba mieć głowę na karku. Idź do innego psychiatry, ale może najpierw poszperaj w internecie, czy nie ma jakiś opinii. Zawsze lepiej wiedzieć, do kogo się idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie, optymistycznie spoglądam w przyszłość i wierzę, że uda mi się wyjść na prostą ;)

 

Ja też! :D Nie wyszłam jeszcze całkiem z tej kupy ale jest o niebo lepiej! Przede wszystkim uspokoiłam się i śpię jak dziecko :smile: Nie zamartwiam się o przyszłość. Normalnie tona lżej :smile: Ciężkie momenty terapii staram się przyjmować na klatę bo myślę sobie, że skoro się pojawiają to znak, że terapia działa.

Moja terapeutka powiedziała mi ostatnio, że mam potrzebę tłumaczenia sobie wszystkiego i usprawiedliwiania ludzi ( np. ktoś mnie skrzywdził ale nie mogę mu mieć tego za złe bo generalnie był dla mnie dobry w życiu) - włożyła kij w mrowisko spryciula :D sprowokowała mnie do myślenia, w tym tygodniu pracuję nad tym= rozkładam na czynniki pierwsze i czuję jak za chwile zrobię ogromniasty krok do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie, optymistycznie spoglądam w przyszłość i wierzę, że uda mi się wyjść na prostą ;)

 

Ja też! :D Nie wyszłam jeszcze całkiem z tej kupy ale jest o niebo lepiej! Przede wszystkim uspokoiłam się i śpię jak dziecko :smile: Nie zamartwiam się o przyszłość. Normalnie tona lżej :smile: Ciężkie momenty terapii staram się przyjmować na klatę bo myślę sobie, że skoro się pojawiają to znak, że terapia działa.

Moja terapeutka powiedziała mi ostatnio, że mam potrzebę tłumaczenia sobie wszystkiego i usprawiedliwiania ludzi ( np. ktoś mnie skrzywdził ale nie mogę mu mieć tego za złe bo generalnie był dla mnie dobry w życiu) - włożyła kij w mrowisko spryciula :D sprowokowała mnie do myślenia, w tym tygodniu pracuję nad tym= rozkładam na czynniki pierwsze i czuję jak za chwile zrobię ogromniasty krok do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprowokowała mnie do myślenia, w tym tygodniu pracuję nad tym= rozkładam na czynniki pierwsze i czuję jak za chwile zrobię ogromniasty krok do przodu.

 

 

hmmm i to mnie zaciekawiło. Z tego co rozumiem to po terapii dokładnie analizujesz słowa terapeutki. Tak?? Ja tego nie robię i właśnie się zastanawiam, czy to nie jest mój błąd. Oczywiście, zawsze myślę po sesji, co powiedziała mi terapeutka, ale jakoś nigdy nie analizowałam jej słów tak dokładnie. Kurcze, następnym razem zrobię tak jak Ty. Wgłębię się w problem, a może nawet przeanalizuję go na papierze. :D Dzięki Mariposa28, tym razem Ty sprowokowałaś mnie do myślenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprowokowała mnie do myślenia, w tym tygodniu pracuję nad tym= rozkładam na czynniki pierwsze i czuję jak za chwile zrobię ogromniasty krok do przodu.

 

 

hmmm i to mnie zaciekawiło. Z tego co rozumiem to po terapii dokładnie analizujesz słowa terapeutki. Tak?? Ja tego nie robię i właśnie się zastanawiam, czy to nie jest mój błąd. Oczywiście, zawsze myślę po sesji, co powiedziała mi terapeutka, ale jakoś nigdy nie analizowałam jej słów tak dokładnie. Kurcze, następnym razem zrobię tak jak Ty. Wgłębię się w problem, a może nawet przeanalizuję go na papierze. :D Dzięki Mariposa28, tym razem Ty sprowokowałaś mnie do myślenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×