Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 5.05.2025 o 05:11, Verinia napisał(a):

 

Może sama nie chcę? Odcinam się od ludzi. Dziś znowu odinstalowałem apdke Messengera i fejsa żeby mieć spokój. A z drugiej strony potrzebuje kontaktu, ale takiego prawdziwego...z krwi i kości 

Rozwiń  

 

No właśnie może sama nie chcesz, ale dlaczego, co jest tą blokadą ?? Czy zidentyfikowałaś tą blokadę, blokady ??

 

Życzę Ci w BOGU prawdziwie mądrych ludzi : ''Kto przestaje z mądrymi, będzie mądry, a towarzysz głupców będzie zniszczony" - Księga Przypowieści Salomona 13:20 Biblia UBG

Życzę Ci w BOGU prawdziwych przyjaciół : ''Przyjaciel zawsze okazuje miłość; rodzi się bratem w niedoli" - Księga Przypowieści Salomona 17:17 Biblia Warszawska

 

W BOGU życzę dobrego dnia dla wszystkich 🙂 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 5.05.2025 o 05:11, Verinia napisał(a):

W szpitalu każdy mnie znał i każdy ze mną rozmawiał. Jednak wieczory i noce były smutne i samotne, mimo że dobrze spałam. Byłam i jestem samotna .

 

 

Nie mam nawet przyjaciela.

 

Może sama nie chcę? Odcinam się od ludzi. Dziś znowu odinstalowałem apdke Messengera i fejsa żeby mieć spokój. A z drugiej strony potrzebuje kontaktu, ale takiego prawdziwego...z krwi i kości 

Rozwiń  

Ja też nie mam przyjaciół. Żyje jakoś bez nich. Lepiej nie mieć przyjaciół jak to się mówi wśród przyjaciół psy zająca zjadły. To jest szczera prawda. Po co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem po dziwnej niby przyjacielskiej relacji, niby związku...

trwala ona dlugo

moze dlatego ciezko mi znowu zaczynać coś, co moze łatwo się rozpaść

nie ufam ludziom, choć nie jestem do nich wrogo nastawiona

nie wierzę w ludzi, w ludzkość

wolę samotność 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.05.2025 o 06:06, Verinia napisał(a):

jestem po dziwnej niby przyjacielskiej relacji, niby związku...

trwala ona dlugo

moze dlatego ciezko mi znowu zaczynać coś, co moze łatwo się rozpaść

nie ufam ludziom, choć nie jestem do nich wrogo nastawiona

nie wierzę w ludzi, w ludzkość

wolę samotność 

Rozwiń  

Masz rację nie ufaj nikomu nawet samemu sobie jak to mówią. Po co się kimś przejmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.05.2025 o 06:06, Verinia napisał(a):

jestem po dziwnej niby przyjacielskiej relacji, niby związku...

trwala ona dlugo

moze dlatego ciezko mi znowu zaczynać coś, co moze łatwo się rozpaść

nie ufam ludziom, choć nie jestem do nich wrogo nastawiona

nie wierzę w ludzi, w ludzkość

wolę samotność 

Rozwiń  

 

Rozumiem. Ja jestem otwarty, ale i ostrożny. Wierzę że mam zdrowe wyśrodkowanie, bez skrajności. Nie idę w coś naiwnie, ale i nie przekreślam ludzi którzy mają szczere, dobre intencje. Dobrego dnia od Boga Stwórcy. Pozdrawiam 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Też straciłem wiarę w ludzkość. Patrząc na to co się dzieje wokół ...

 

Ja lubię swoją samotność, ale jednocześnie brak mi przyjaciół. Mając niską samoocenę nie jest łatwo ... Często myślę, co ze mną jest nie tak? Dlaczego przez tyle lat nie spotkałem kogoś drugiego takiego jak ja, duchowego brata, który by rozumiał? Gdzie jest? Tyle miliardów ludzi na tym świecie ... Ech.

 

Trzymajcie się jakoś ludzie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również czuję się samotny. Prawie rok temu rozpadła się przyjaźń, która trwała kilkanaście lat, a kilka miesięcy później rozpadł się mój kilkuletni związek. Z byłym kolegą nie mam w ogóle kontaktu, natomiast z byłą miłością mam przyjacielski, choć bardzo ubogi, odkąd jest teraz w nowym związku. Okazało się, że dawna miłość wyjedzie na drugi koniec Polski, więc zostanę totalnie sam, nie licząc mamy.

 

Wpadam często w doły i płaczę. Niestety, mam taki wiek, że nie sprzyja już zawieraniem przyjaźni. Ogólnie, to dostanę diagnozę zespołu Aspergera, to już całkiem mnie to dobija, że będzie mi trudno nawiązać bliską relację. Całe szczęście, że jestem skrajnym introwertykiem, to nie jest tak całkiem tragicznie, bo gdybym był normikiem, to było by o wiele trudniej to znieść.

Edytowane przez MiśMały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 16.05.2025 o 09:09, MiśMały napisał(a):

Ja również czuję się samotny. Prawie rok temu rozpadła się przyjaźń, która trwała kilkanaście lat, a kilka miesięcy później rozpadł się mój kilkuletni związek. Z byłym kolegą nie mam w ogóle kontaktu, natomiast z byłą miłością mam przyjacielski, choć bardzo ubogi, odkąd jest teraz w nowym związku. Okazało się, że dawna miłość wyjedzie na drugi koniec Polski, więc zostanę totalnie sam, nie licząc mamy.

 

Wpadam często w doły i płaczę. Niestety, mam taki wiek, że nie sprzyja już zawieraniem przyjaźni. Ogólnie, to dostanę diagnozę zespołu Aspergera, to już całkiem mnie to dobija, że będzie mi trudno nawiązać bliską relację. Całe szczęście, że jestem skrajnym introwertykiem, to nie jest tak całkiem tragicznie, bo gdybym był normikiem, to było by o wiele trudniej to znieść.

Rozwiń  

 

Chyba dobrze Cię rozumiem. Sama jestem raczej intro, bo nie tęsknię za ludźmi. Mam rodzinę i tylko jej się trzymam. Chociaż z ludźmi potrafię rozmawiać, to wiem, że nigdy nie jest to ktoś z kim chciałabym mieć bliższy kontakt. Albo jestem wybredna, albo totalnie oryginalna/inna. Tak może właśnie być.

 

Mówisz, że jesteś w jakimś nowym związku. Jak Ci w nim? Czy odnajdujesz się? 

 

🌙⭐

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś ładny/ładna = masz znajomych i łatwo nowe związki. Jesteś brzydki = dla większości jesteś człowiekiem drugiej kategorii, bez względu na to jak dowcipny, elokwentny, inteligentny itd jesteś. Oczywiście nikt ci tego raczej w oczy nie powie, ale poznasz po tym z kim ludzie wolą rozmawiać jak jesteś w towarzystwie. Kto ma tzw większe branie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nick_name Ocenianie siebie i innych przez pryzmat „ładny/brzydki” to bardzo uproszczone i krzywdzące spojrzenie. Bo co to właściwie znaczy „ładny”? Dla każdego może znaczyć coś zupełnie innego – to, co dla jednej osoby jest atrakcyjne, dla drugiej już niekoniecznie. I to jest właśnie piękne – różnorodność gustów, preferencji, wrażliwości.

W relacjach międzyludzkich naprawdę dużo ważniejsze jest to, jakim się jest człowiekiem – czy ktoś potrafi słuchać, czy jest autentyczny, empatyczny, obecny. Można być zewnętrznie atrakcyjnym, ale jeśli ktoś zachowuje się jak bufon, to szybko traci w oczach innych. A są osoby, które może na pierwszy rzut oka nie rzucają się w oczy, ale przyciągają swoją energią, spokojem, poczuciem humoru – i to właśnie one zostają w pamięci na dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 28.05.2025 o 19:26, nick_name napisał(a):

Jesteś ładny/ładna = masz znajomych i łatwo nowe związki.

Rozwiń  

Nie zawsze. Można być przy tym introwertykiem i stronic od ludzi. Albo widzieć że ludzie chcą tylko bzykania. Albo mieć wysokie wymagania nie do spełnienia przez większość. Teoria z doopy. Besides, tyle obiektywnie patrząc nie za pięknych ludzi jest w związkach że teoria dalej z doopy. Ważne by jak to mówią swój trafił na swojego. 

Edytowane przez hurt_locker
F

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś fajnie powiedział, że ludzie głównie zapamiętują, to jak się czują w towarzystwie danej osoby. Czy było im komfortowo, czy czuli się własnie wysłuchani i zauważeni. Myślę, że coś w tym jest. Nie zapamiętamy dokładnie jak ktoś wyglądał, czy o czym rozmawialiśmy, ale to jaką atmosferę wprowadzał nasz towarzysz. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samotność to największe g, człowiek niby ma znajomych, żartuje w pracy, przychodzi do domu i co zostaje sam w czterech ścianach z kotem, ale czy to przekleństwo, sam już nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie już nie czuję się taki samotny jak kiedyś i ta moja samotność doprowadziła mnie do momentu, w którym podjąłem działanie, dzięki temu poznaję nowych ludzi, ale nie takich zwykłych, znudzonych życiem, łączy nas to co robimy jako hobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×