Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

No nie :( kolejny udany poranek :/ nie ma to jak znowu obudzic sie o 4 rano. Boze juz nie wytrzymuje nerwowo a to wszystko przez mojego ojca.

 

Sęk w tym ze moj ojciec jest niepelnosprawny ruchowo (chodzi o kulach ) i po czesci umyslowo a stan taki trwa juz ponad 10 lat. Ja juz dluzej nie wytrzymam w tym domu :/ nie chce zyc dluzej w taki sposob :P Powiem wam teraz w czym problem. Moze wam to sie wydac glupie ale sa ta z pozoru blahe rzeczy np ojciec sie obudzi o 4 rano to juz nie da nikomu pospac zaczyna halasowac , hsząkać , trzaska drzwiami czasem jak sie obudzi wola mnie zeby zobaczyc czy jestem w domu bo nie chce mu sie ruszyc i sprawdzic czy jestem :/ lepiej sie o 4 lub o 5 rano wydzierac. W domu nie da sie ogadac nawet spokojnie tv :/ ojciec ma swoj televizor bo nikomu nie dal by nic obejzec nigdy ja mam swoj w moim pokoju na ktorym ja moge cos obejzec i moja mama ale najbardziej mnie wnerwia jak przychodzi do nas jak cos ogladamy siada i co chwile mowi zeby przelaczyc na to co on chce bo przeciez 2 televizory na raz nie beda grac bo marnuja prad a on musi swoje obejzec. Najgorsze jest to ze nie idzie z nim porozmawiac w ogole :/ bo na wszsystko reaguje z agresja , w domu sa ciagle krzyki. On nic nie robi sam trzeba mu zrobic jedzenie , we wszystkim pomagac , poprostu nas wykorzystuje a za ta pomoc zamiast wdziecznosci to ciagla zlosc. Od 10 lat zyje w istnym domu wariatow i nie ma wyjscia z takiej sytulacji :P

 

W domu jest taka napieta atmosfera ze moja matka nie wytrzymala pracy chalupniczej i musiala znalezc prace poza domem. Jej mi jest zal najbardziej poniewaz poswieca sie , nie moze nigdzie wyjechac na wakacje, lub gdziekolwiek indziej bo nie chce mnie zostawiac samego z ojcem a on sam zostac nie moze. Najlepsza jest rodzina ze strony taty :P pokazuja sie raz na rok na imieniny by sie napic wodki i tyle sie interesuja a niektorzy mieszkaja doslownie 5 min drogi autobusem. Ogolnie to same pijaczyny w tej rodzinie :( Czasem sobie mysle jak by to wszystko wygladalo jak by ojcec nie ulegl temu wypadkowi to wydaje mi sie ze bylo by jeszcze gorzej by bym mial w domu alkoholika :/

 

No dobra koniec tego uzalania sie , udalo mi sie wyladowac zlosc ktora od rana nie daje mi spokoju.

 

Trzeba udac sie na uczelnie :) o patrzcie jeszcze mam 2 h czyli sa jednak plusy wstania o 4 rano :)

 

Mam nadzieje ze tylko ja tak zle zaczalem dzien od takiego wnerwa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vojager współczuje Ci z całego serca faktycznie nie wiem jak bym dała radę chociaż sama mam podobnie tylko że nikt mnie nie budzi w nocy a co do telewizorów to mamy trzy a jak chodzą wszystkie to tata szaleje że tez za duzo prądu ciągną wszystkie naraz :twisted: Przecież ja płacę za prąd ale i tak marudzi ale jak sam włączy swój telewizor to wtedy już nie narzeka dziwne nie :? Mam męża akoholika i wiem co to znaczy mieć w rodzinie zakałę :evil: Mój dzień juz zaczął się nie ciekawie.Otóż na mojej działeczce hoduję sobie królika :lol: No i nic w tym złego ale wczoraj okociła się i jest mi smutno bo urodziła tylko dwa króliczki i na dodatek martwe :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale się wczoraj wystraszyłekm z tym sercem a potem okazalo się że wszystko jest ok jak zawsze :D

No to może teraz powiem dlaczego wczoraj w sumie miałem spoko dzień:pierwszy raz w zyciu w rozmowie z kimś "przełączyłem się" na totalny spontan ;),I teraz mam nadzieje że ta umiejętnosć przelączania się zostanie na dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica i widzisz strach ma wielkie oczy.;-)

 

A moim jedynym bolem teraz jest brak pracy Ja wiem że mogę iść do głupiego marketu, ale sęk w tym, że nie chcę... Co tu robić jasna chol....

ręce mi opadają wkurza bezradność i bezsilność wrrr .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

voyager mam trochę podobne jazdy w domu ale nie aż tak... tylko współczuć, u mnie na to lekarstwem są jedynie studia i spędzanie większości czasu poza domem

 

Gosiulka smutna sprawa ale może ta działka jej nie sprzyjała?

 

smutna48 tylko nie market - pracowałem tam miesiąc co prawda dla firmy ochroniarskiej więc nie doświadczyłem na własnej skórze różnych "przyjemności", ale widziałem co się dzieje, ludzie wysiadali psychicznie i fizycznie w tej pracy, harowali aż lądowali u lekarza np z urazem kręgosłupa, innym razem znajoma nie mogła się zwolnić mimo że z bólu głowy prawie mdlała przy kasie. Do tego praca w większość świąt, z tego co słyszałem to w wigilię 2 lata temu puścili pracowników dopiero o 18. Istna jazda, a z tego co słyszałem to pracowałem w jednym z "lżejszych" dla pracownika supermarketów. Kiedy zwalniałem się (z powodu studiów bo akurat na swojego pracodawcę narzekać nie mogłem), to ze mną odeszły ze 3-4 osoby - rezygnacja z powodu warunków pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:-| ehh dzis dół jak lek po bombie... smutna a zarazem zla .. nie wyspalam sie bo ktos pukal i dobijal sie o 2 w nocy do domu .. a ja przerazona lezalam w lozku kiedy wszyscy gleboko spali i sluchalam tego walenia piescia w drzwi ale balam sie wyjsc a rano mi mam powiedziala ze pewnie jakies omamy mialam :-|

 

czuje taka pustke ... po co ja wlasciwie istnieje siedze w domu i zekam tylko na co?... wiem wiem mowiliscie zebym sie czyms zajela ale to nie mozliwe nie mam pieniedzy na kurs jezykowy ani na zajecia z tanca na fitness i inne takie a na bieganie za zimno ... siedze sama w domu wszyscy mnie denerwuja i chyba oszaleje

 

 

poznalam chlopaka ale nie potrafie sie przyznac ze jestem chora i ze nie zdaje matury w tym roku , ze powtarzam klase czuje sie z tym fatalnie ze musze klamac ... ale nie powiem obcej osobie juz nigdy nic o swoim stanie zdrowia i sytuacji..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poznalam chlopaka ale nie potrafie sie przyznac ze jestem chora i ze nie zdaje matury w tym roku , ze powtarzam klase czuje sie z tym fatalnie ze musze klamac ... ale nie powiem obcej osobie juz nigdy nic o swoim stanie zdrowia i sytuacji..

Ale co to za chłopak, który by tego nie zaakceptował? Żaden chłopak. Lepiej bądź szczera, przynajmniej będziesz wiedziała, z kim masz do czynienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co to za chłopak, który by tego nie zaakceptował? Żaden chłopak. Lepiej bądź szczera, przynajmniej będziesz wiedziała, z kim masz do czynienia.

a w ogole to nie wiem co pisze... nie chce nikogo poznawac a czuje sie samotna..

a jemu tez nie powiem wszystkiego bo sie pozniej plotki na moj temat roznosza wszedzie i jest mi przykro jak czasem slysze co o mnie ludzie mowia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IceMan ma rację, nie ma sensu takie ukrywanie, i tak by się dowiedział, a jak nie, to się domyśli. Tak więc, xCarmen, nie żałuj go, choćby był anielsko przystojny i Bóg raczy wiedzieć jaki tam jeszcze.

Co do mnie, to jakiś cud jest - mija szósty dzień bez lęków! Nie wiem jak to się stało, ale przestałam się bać huków ulicznych, nie mam już myśli samobójczych, nie boję się że mnie porwą. Nie wierzyłam wcześniej, że będę żyła choć godzinę bez lęku, a tu proszę...

Zarejestrowałam się do mojego lekarza na wtorek -26 luty- z okazji zatok. A tak się składa, że zarejestrowali mnie na godzinę, o której zaczyna się niemiecki :smile: A przyznam że wolę już słuchać jak babcie rozmawiają na korytarzu przychodni niż sfrustrowanej nauczycielki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a w ogole to nie wiem co pisze... nie chce nikogo poznawac a czuje sie samotna..

a jemu tez nie powiem wszystkiego bo sie pozniej plotki na moj temat roznosza wszedzie i jest mi przykro jak czasem slysze co o mnie ludzie mowia

To ja zadam tu pytanie czy to ludzie. Bo jakoś wątpię. Staraj się raczej nie unikać ludzi, nie uciekać, po prostu naucz się patrzeć na to wszystko przez palce i definitywnie niektórych "ludzi" olewać. Będzie na pewno lepiej dla Ciebie.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:10 pm ]

A tak się składa, że zarejestrowali mnie na godzinę, o której zaczyna się niemiecki Smile A przyznam że wolę już słuchać jak babcie rozmawiają na korytarzu przychodni niż sfrustrowanej nauczycielki.

heheh... wspomnienia z LO mi się odzywają. Nie ma to jak kochany niemiecki i np komisja wojskowa akurat w jego trakcie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez pracowałam juz w takich wiem co się tam dzieje ale co robić gdzie szukac w sklepach tych firmowych typu np H&M albo CCC pracuje się tak samo w sensie ilości dni i to po 12 godz dziennie żeby sie dostac do biura trzeba miec znajomości :cry: ja nie mam niestety nikogo kto by mi pomogł

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:01 pm ]

a065.gif wszystkich smutnych będzie dobrze zobaczycie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żałuj, miałabyś jeden niemiecki mniej :P

Hihihi, a z tego co wiem z własnego doświadczenia, to nie tylko niemiecki mniej będę mieć, ale i wychowawczą :D Oczywiście, będę kulturalnie przepuszczać staruszki i tak dalej... A u samego doktora mam kilka spraw do załatwienia (fajnie - facet świeżo po urlopie, a tu na początek dnia ja :P ). A jeszcze do tego dojście z przychodni na przystanek, jazda tramwajem... Zejdzie się czasu trochę. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja zadam tu pytanie czy to ludzie. Bo jakoś wątpię. Staraj się raczej nie unikać ludzi, nie uciekać, po prostu naucz się patrzeć na to wszystko przez palce i definitywnie niektórych "ludzi" olewać. Będzie na pewno lepiej dla Ciebie.

 

poprostu nie ufam juz nikomu .. nie laczy mnie z tym chlopakiem zadna więz ale tez nie chce go oklamywac ... ale z drugiej strony jesli mu powiem wszystko to predzej czy pozniej ludzie ktorzy mnie nie znaja tez sie dowiedza a pozniej to juz wiadomo jak radza sie plotki a ja mam dosc tego ze ciagle moi znajomi mi donosza co sie o mnie mowi ...

pewnie troche dramatyzuje no ale ...

 

mama mi sie dzis kazala przestac przejmowac ;]

taa uwielbiam bezczynne siedzenie w domu i jak tu sie nie przejmowac ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sklepach tych firmowych typu np H&M albo CCC pracuje się tak samo w sensie ilości dni i to po 12 godz dziennie żeby sie dostac do biura trzeba miec znajomości

Nie wiem czy na taką harówkę też opłaca się pakować. Może jakiś inny rodzaj pracy?

Hihihi, a z tego co wiem z własnego doświadczenia, to nie tylko niemiecki mniej będę mieć, ale i wychowawczą Very Happy Oczywiście, będę kulturalnie przepuszczać staruszki i tak dalej... A u samego doktora mam kilka spraw do załatwienia (fajnie - facet świeżo po urlopie, a tu na początek dnia ja Razz ). A jeszcze do tego dojście z przychodni na przystanek, jazda tramwajem... Zejdzie się czasu trochę. Smile

Nooo... coś o tym wiem. Byłem gdzieś na badaniach w szkole (są jakieś tam coroczne itp) i tak z nich wracałem (miało mi zająć połowę niemieckiego) że tu pogadałem z dyrektorem, tam z nauczycielką, po drodze miałem jeszcze czytelnię... no i wyszło że jeszcze na polski nie poszedłem :lol:

Tak apropo komisji... ja jutro mam WKU trzymać kciuki za ,,D"

No to 3mamy kciuki, ja też niedługo będę tam musiał wizytę złożyć...

 

xCarmen a gdzie dystans do tego wszystkiego? Przecież zawsze wśród ludzi znajdą się podłe jednostki, które obgadają i znajomi którzy o tym doniosą w mniej lub bardziej szczytnym celu.

mama mi sie dzis kazala przestac przejmowac ;]

no i świętą rację miała ;) a mniejsza czy większa bezczynność mimo wszystko w dużym stopniu od Ciebie zależy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonim :!::!::!::!: No to się szykuje ogólnokrajowy zlot nerwicowy na przysiędze. Ale będzie biba :lol: Żartuję oczywiście - 3mam kciuki za 'D' w książeczce i daj znać co i jak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

otworzylam wczoraj nowy post "" troche optymizmu"" i zostal wykasowany ciekawe czemu .Czy dlatego ze napisalam zeby nowi nie brali do siebie wszystkiego co jest tu pisane czy dlatego ze napisalam ze gdybym piec lat temu czytala wszystko co jest tu pisane to bym sie bardziej zalamala .LLLLLLLLLLLudzie mi nie chodzi o to ze tu sie prawie wszyscy zala bo fajnie jest sie komus wygadac tylko chodzi o to ze "nowa" osoba ktora tu wchodzi czyta jakie ludzie maja skutki uboczne po lekach , ze ludzie maja nawroty itp a ci ktorzy dluzej choruja to wiedza ze my nerwicowcy""wszystko łykamy"" czyli ze jak ktos powie ze np po boxetinie ma kolatania serca i zawroty glowy to ten kto to czyta tez bedzie pewnie je mial .Utworzylam ten post po to zeby ludzie wpisywali swoje nawet najmniejsze kroki ktore prowadza ich do wyleczenia swoje male sukcesy w leczniu bo kazdy nawet najmniejszy krok przybliza nas do osiagniecia sukcesu , chcialam zeby choc na jednej stronie byly same optymistyczne wypowiedzi bo tylko takie moga nas podbudowac w tych ciezkich dla nas chwilach!!!!!!!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:35 am ]

aaaaa sory przeniesli mnie na inny ""oddzial"" tzn kroki do wolnosci gapa ze mnie heheheheh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie dość że dzisiaj zaspałam i mało co dzieci nie spóżniły sie do szkoły to jeszcze głupi atak mi się przyplątał nie był taki grożny ale jednak był i zepsuł mi humor no bo jak juz wracałam z działki (bo byłam nakarmić mojego króliczka) to jakoś tak m się sennie zrobiło i słabo i już wkręt na całego ale szybko chwyciłam komórę zadzwoniłam do mamy pogadałam o głupotach i ufff przeszło ;) Cho....a kiedy to całkiem minie :?::!::!::!: Dobrze że jutro wizyta u psychiatry ale mu nagadam hi hi ;)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:24 am ]

Polina odbieram od ciebie troszku tych pozytywnych wibracji może będzie lepiej :lol: ssszzzzzz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ty nie powinieneś mieć już tego za sobą?? :)

Pierwszą komisję mam za sobą, teraz tylko trzeba wpaść z wynikami i papierkiem że mają się ode mnie odwalić do 2012 :mrgreen:

 

A dzisiaj dzień całkiem fajny, ładna pogoda jest tylko nie wiem co z nią zrobić. Chyba nie jestem przyzwyczajony do spacerów i jak gdzieś idę to zawsze muszę iść "po coś" :roll: ale co tam, nie będę marudzić bo i tak jest ok :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anonim fajnie że nie musisz iść do woja!

A ja no cóż, tydzień bez lęku... Wiem, że jestem monotematyczna, ale tak się cieszę :!: W dodatku spotkałam idąc Plantami jedną z lepszych koleżanek z gimnazjum i trochę sobie porozmawiałyśmy - fajne to było. Jaki ten Kraków jest mały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesyłam Wam pozytywne wibracje ssszzzzz ssszzzzz sssszzzzzzz i buziaczki mua mua Laughing

 

Polina odbieram od ciebie troszku tych pozytywnych wibracji może będzie lepiej Laughing ssszzzzzz Razz

 

...nom, :oops: , bo już miałam wyrzuty, że zagarnęłam całość :lol:

 

Miałam dzisiaj fantastyczny dzień. Najpierw - spotkanie służbowe - zostałam potraktowana niebywale profesionalnie, do tego rezultat przerósł moje oczekiwania i ktoś docenił dojrzał w końcu mój potencjał zawodowy :roll: Chwilę potem moja siostra powiła 4 dziecko - SYNA, waży 4.090, dostał 10 ptk. (na 10 możliwych :lol: ), jest zdrowy jak ryba, jest po prostu cudowny :!::!::!: Siostra czuje się bardzo dobrze. Hmm, patrzałam na maleństwo w 40 minut po porodzie - nie miałam ani grama depresji z powodu takiego, że sama nie będę mogła doświadczyć nigdy takiego cudu - byłam szczęśliwa. Eh, już współczuję temu dzieciakowi - będę go rozpieszczać do bólu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×