Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś w ogóle taki dołujący dzień jest :/

 

Zresztą dziś mam same myśli samobójcze. Oglądałem film ze studniówki i też nieźle mnie przybił, prawie w ogóle mnie na nim nie było, albo siedziałem przy stole, ale co tam pomarudziłem sobie, pójdę spać, jutro praca klasowa z matmy ja nic nie umiem, nauczycielka z matmy będzie sapać, że się nie nauczyłem. Choć tak naprawdę teraz mam wy*ebane na ten spr, mam ochotę wziąć nóż i zakończyć moją marną egzystencję, ale i tak tego nie zrobię, bo nie mam odwagi, pozostaje pewien strach co jest po...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anonim......kurcze ja czuje się chyba tak samo zdolowany jak Ty..........

 

Ja nie wiem jak ja chce dalej egzystować,boje sie życia.Boje się trudności życia,tego co mnie czeka,boje się wszystkiego :( Co do afirmacji to nie przestałem.......ale narazie nie pomagają....

Kurcze już sięnie moge doczekać dzisiejszej terapii grupowej........ja musze po przebywać troche ze społeczeństwem bo inaczej zwariuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica

dzień jak kazdy inny :)) tylko przepełniony kiczem i tandeta ;-)

Polub siebie !!!!!!!!!!!!!! krzycze słyszysz?:)) zzakceptuj nie załamuj ni epoddawaj Nigdy w zyciu!!!!!!! się nie poddawaj. Nie mysl tak że Ciebie nic dobrego nie spodka w zyciu prosze bo to sa bzdury ! uwierz mi pokonasz to wszystko podniesiesz się nie mij takich mysli że nic nie jestes wart! tak nie można :(( proszę ;-)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:10 am ]

A wiesz, że oryginalnie św. Walenty był patronem rzekomo opętanych, epileptyków, samobójców i wszelkiej maści "wariatów"? Ktoś niedobry potrzebującym ludziom święto zabrał!

fajnie widzieć ale odmiana ... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień jak kazdy inny :)) tylko przepełniony kiczem i tandeta ;-)

Polub siebie !!!!!!!!!!!!!! krzycze słyszysz?:)) zzakceptuj nie załamuj ni epoddawaj Nigdy w zyciu!!!!!!! się nie poddawaj. Nie mysl tak że Ciebie nic dobrego nie spodka w zyciu prosze bo to sa bzdury ! uwierz mi pokonasz to wszystko podniesiesz się nie mij takich mysli że nic nie jestes wart! tak nie można ( proszę ;-)

Wiesz ja chyba nawet troche zaakceptowałem siebie,przynajmniej nie uważam siebie za.

Teraz kurcze zostały jeszcze mi myśli że inni mnie nie zaakceptują,

ze nikt mnie nie pokocha.

No i w ogóle taki strach przed przyszłościa

Staram się nie poddawać,ale ostatnie dni troche mnie przybiły,ale mam nadzieje ze od dzisiaj będzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie nie było, już jestem po sesji, w domciu, byłem u babci, a teraz wam trochę pomarudzę :twisted:

 

czy facet moze byc w ogole przyjacielem dziewczyny ?

szczerze? przyjaźń między mężczyzną a kobietą istnieje ale może się w miłość przerodzić - był o tym temat i o ile pamiętam taki z tego wniosek był

A dzisiaj mi się tak jakoś smutno wieczorem zrobiło, więc zajrzałam do was. Czuję się dzisiaj jakaś taka niepotrzebna, nawet nie wiem czym to jest spowodowane. Ot tak przylazło, przyczepiło się i nie chce sobie pójść...

koniec sesji :lol: ja też już po - na 2 semestrze jestem :D

U mnie dzień do d..Dawno sie nie czulem tak żle jak dzisiaj.Dół po prostu taki żę ...........najchętniej wyszedlbym z siebie i nigdy nie wrócił

Z tego powodu co wszyscy samotni? Jakoś to będzie - dużo nas w końcu :P

Obudził mnie ból brzuch i perspektywa kucia na egzamin. Stres mnie dobija bo materiału mam masę a egz. tuż tuż....Cóż pozostaje stawić temnu czoła. Dla nerwicowców każdy dzień to wyzwanie! Pozdrawiam

jeszcze Cię męczą? To powodzenia i poradzisz sobie - studenci do cudów zdolni :D

Ja już doszłam do tego, że nie czuję strachu przed egzaminem, tylko niestrawność i czasem chce mi się płakać.

Dostałam tróję z psychologii

no to gratulacje ;) ważne że zaliczone

 

xCarmen jak ludzie są podli to trzeba ich po prostu w d*** kopnąć i zapomnieć że istnieją. Nie przejmuj się tymi którzy nie wiedzą co robią i jak kogoś tym ranią - bo są niestety wśród nas takie niewyczulone istoty :? a nauczycielka? na stosie taką czarownicę spalić :twisted:

W ogole to po co ktos wymyśłił te święto??

bo kiedyś będziesz się z niego cieszył a na razie jak nie ma z czego się cieszyć to olać trzeba :roll:

 

aga2627 gratuluję podejścia, mało która nowa osoba na forum przychodzi i jeszcze innych podbudowuje ;)

Chłopiec się obraził na mnie, pała z anglika, w płucach cosik rzęzi - chyba astma wytrzeźwiała Sad Nie, tylko nie atak... Kiedyś miałam zamiar pół żartem pół serio wystawić astmę na aukcji na allegro - ciekawe tylko kto by ją kupił.

no jak dzisiaj tak jest to jutro będzie lepiej ;)

abuuu .. przez ta glupia nauczycieke i reszte caly dzien mialam zepsuty ... wyzylam sie na mamie i teraz mi wstyd .. pozatym ogladalam ta glupia komedie romantyczna " nigdy w zyciu" i jeszcze bardziej mi sie ryczec chce ...

No a na mnie się wczoraj mama wyżyła bo miała ciężki dzień (i to niestety naprawdę ciężki ale wyżywać się nie musiała) :? no trudno, każdemu się zdarza... a ja z nudów "Tylko mnie kochaj" oglądałem, ale nie załamywałem się z tego powodu, jeszcze doczekasz takich Walentynek w które nie będziesz sama, a w sumie co tam Walentynki, luthien dobre to wszystko skomentowała - nie płacz Carmen bo szkoda łez ;)

 

anonim ja swojego filmu ze studniówki jeszcze nie obejrzałem w całości bo jest podobny jak u Ciebie ;) ale tak myślę czy ta studniówka to nie jest równie nadmuchana jak i Walentynki - tak jak 365 dni w roku się kogoś kocha to i najlepszego wieczoru w swoim życiu nie można spędzić gdzieś indziej niż na studniówce? Oczywiście że można :)

Moj dzień to taki jak zawsze czyli do kitu.Ale jak jeszcze raz mój małżon podniesie na mnie rękę to koniec z nami

Im bardziej podniesie rękę tym bardziej pokazuje że jest nikim (sorry za dobitność bo to w sumie jakby nie patrzeć twój małżon ale niestety taka prawda :? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mialam kolejny dzien pelen obaw-wydawalo mi sie,ze zaraz sie udusze bo oczywiscie caly czas mam problemy z oddechem,jak wiekszosc nerwicowcow :-( Bylismy z mezem i z malutka nasza corcia 4 miesieczna w przychodni-stalam w kolejce i tylko zastanawialam sie czy cos mi sie nie stenie-okropnosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja poraz kolejny okazalęm się byc zwykłym tchórzem........

Wszedłęm do budynku gdzie odbywa sięmoja terapia grupowa i...oczywiście moja grupa zamknełą sięw jakiejś sali.....a ja ja nie potrafiłęm wejśćdo żadnej z sal i sprawdzić czy jest w którejsmoja grupa.......Jestem zwykłym tchórzem w życiu,nie umiem sobie poradzićze strachem choć chodze na terapie :( .Przecież ja się boje wszystkiego:innych ludzi,nauki jazdy,pracy,niespodziewanych sytuacji,boje się wchodzićdo określonych miejsc i zalatwiać cos tam:siłownia,urzędy,banki i takie tam.....

Kurde ja juz mam tego serdecznie dośc kiedy będe normalnym odważnym gośćiem???

Najgorsze jest to że jak jużmnie napada strach to nie potrafie sieprzełamać.....nie wiem dlaczego,każdy czlowiek potrafi a ja jakoś nie uumiem bo mój strach jest zbyt duzy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi jest zle :( jestem zmeczona.. i nie wiem co zrobic

dostalam zaproszenie na koncert od osoby ktorej zupelnie nie znam i boje sie isc ...

zreszta pewnie nie pojde choc to w sumie jest jedyna okazja zeby wyjsc z domu i poznac nowa osobe ale boje sie ... jak zwykle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boziu ludziki... jak ja bym chcial miec Wasze problemy.. oczywiscie caly czas mam nerwice i dawno mnie tu nie bylo ale wracam ;) do rzeczy: a czy takie problemy jak serduszko Wam takze dokucza? zatykanie, skurcze, bole klatki piersiowej i caly lek z tym zwiazany? ja nie chce nikogo urazic! Wasze problemy sa wazne ale wiem sam po sobie ze temat wychodzenia z domu, wejscie do autobusu, wypady do marketu ktore konczyly sie prawie omdleniem itd. to wszystko mozna przezwyciezyc, mi pomogla muzyko-terapia jak chodzilem na terapie grupowa/indywidualna. powiem Wam ze leki mozna przeskoczyc ale osobiscie nie moge przeskoczyc mojej psychozy na punkcie serca. caly czas kontroluje puls, czy rowno bije serce, czy jest miarowo itd. Bylem nawet w Centrum Kardiologii Anin w Warszawie z podejzeniem zepolu wpw, czyli mialem miec ablacje! na stole gdzie bylem podpiety do calej "serwerowni" i kiedy weszli mi do serca dwoma "drucikami" przez pachwine i pobudzali falami serce do niewyobrazalnych szybkosci. specjalisci stwierdzili ze nie mam arytmii! ze to wszystko na tle nerwowym! heh niby tak, niby powinienem sie zgodzic i powiedziec przeciez lepszego badania jak badanie elektorfizjologiczne nie ma i oni maja racje!! no tak ale moje serce codziennie mi o sobie przypomina a lekarze nie chca juz ze mna rozmawiac bo biora mnie za hipochondryka! z drugiej strony niektorzy z lekarzy twierdza ze moje serce nie jest do konca idealne ze nerwiaca nerwica a arytmia arytmia.. i ludzie powiedzcie jak tu zyc skoro co lekarz to inna gadka... czasami mysle ze nie ma juz dla mnie pomocy... Pamietajcie ze nikogo nie chce urazic ze jego problemy sa mniej wazne niz moje! :) napiszcie co o tym myslicie ;) buziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam cały czas problemy z wychodzeniem ale pokonałam je zwykłą mp3.Zawsze jak gdzieś wychodzę to mam na uszach słuchawki z moimi ulubionymi piosenkami i w taki sposób pokonałam moje najgorsze lęki przed wychodzeniem na zewnątrz zaznaczam że kiedyś nawet nie wychodziłam wyrzucić śmieci a co dopiero zrobić zakupy.Teraz pozostał mi tylko lęk przed wyjazdem dalej czyli poza miasto albo nocowanie gdzie indziej niż mój kochany dom :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mobbek

 

Powiem Ci tak,jesli chodzi o serce to jestem w tym obcykana bo moja mama ma zedpol marfana i to wlasnie ma duzzzzzo z ercem i ja po jej operacji wlasnie zrobilam sie hipochondryczka znerwicowana na maxa.

Na poczatku mojej walki z nerwica mialam caly czas w mysli serce jak bije jaki pulks jak podchodzi do gardla jak skacze i nierowno pracuje.Dostalam propanolol na tetno wlasnie-jak klulo czy gniotlo w mostku aspargin zazywalam i lezalam 20 minut i pomagalo.

 

Kazdy nerwicowiec ma przejscia z sercem-gwarantuje Ci to,ja do dzis tez mam czasem schize ze moze zawal sie zbliza jak zakluje albo zagniecie,teraz z kolei mnie kluja lopatki i tez sie niezle nakrecam

 

mobby byles w aninie-to swietna klinika,a badanie,ktore opisujesz,ze przez pachwine Ci wprowadzali rurki-to sie nazywa koronografia i skoro wyszlo Ci ok,to nie masz czym sie martwic.Mozesz jeszcze zrobic sobie holtera dla swietego spokoju,ja mialam holtera,echo serca ekg,nie robilam koronografii bo w sumie to glownie robia po to,zeby sprawdzic czy zyly nie sa pozatykane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka Skarbie uciekaj od niego jak najdalej :( uciekaj i nie odwracaj się za siebie malzon - menda przepraszam za dobitne okreslenie ale własnie tym jest cholerny malutki Damski bokser taki chomik wrękawicach takim jest malutkim robaczkiem :((( tule uuciekaj od niego On nie wart ani Ciebie ani nikogo innego podniosł raz podniesie i 2 :((( wiem, że łatwo mowic ale uciekaj bo bedzie gorzej nie pozowl mu na to ja bym drania jeszcze na policje podala!!! wrrrrrrrr trzymaj sie Słoneczko

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:49 am ]

Człowiek nerwica nie boj się zycia walcz z tym, pamiętaj , że terapia nie daje skutków od razu trzeba mieć duzo siły i zaparcia w sobie żeby po mału dojść do celu uda Ci się nie poddawaj się nigdy w zyciu !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek nerwica nie boj się zycia walcz z tym, pamiętaj , że terapia nie daje skutków od razu trzeba mieć duzo siły i zaparcia w sobie żeby po mału dojść do celu uda Ci się nie poddawaj się nigdy w zyciu !!!!

Kurcze staram sie,chce sie nie bac ale no po prostu strach jest górą...np.dzisiaj jedna dziewczyna nazwałą mnie ciulem to oczywiście ja nie mialem odwagi jej ochrzanić za to.No ale kurcze będe walczylz tym strachem....

.A co do mojej terapii grupowej w ogole wydaje mi sie ze moja terapia jest jakas dziwna...

Jak ktoś mial doświadczenia z grupowymi terapiami to prosze niech cośnapisze jak to u u innych wygląda.

 

 

a mi jest zle jestem zmeczona.. i nie wiem co zrobic

dostalam zaproszenie na koncert od osoby ktorej zupelnie nie znam i boje sie isc ...

zreszta pewnie nie pojde choc to w sumie jest jedyna okazja zeby wyjsc z domu i poznac nowa osobe ale boje sie ... jak zwykle

Kurcze ja bym chyba na koncert z nieznajomym i tak nie poszedł...

Zresztą ja nigdy w życiu na koncercie nie byłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja bym chyba na koncert z nieznajomym i tak nie poszedł...

Zresztą ja nigdy w życiu na koncercie nie byłem.

 

i wlasnie odmowilam :(

po pierwsze boje sie ze nie poradze sobie w towarzystwie nowo poznanej osoby a po drugie boje sie facetow xD cos nowego u mnie ...

poprostu zakladam ze poki sie nie wylecze z choroby to nie bede mogla byc z nikim bo bym musiala powiedziec cala prawde a nie chce zeby ktos wiedzial o mnie wszystko , pozatym nie mam gwarancji ze ta osoba to zaakceptuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica to moze zmień lekarza ja juz naprawde nie wiem jak i co Ci doradzić :((

W Tobie się zbiera to wszystko z ta rożnicą że Ty nie wyladowujesz tych emocji na innych a ta dziewczyna tak widzisz juz sam sama ma kłopoty ze sobą skoro dowartościowuje się Twoim kosztem... O niej to świadczy mam nadzieje, ze wiesz a nie o Tobie Ty jestes z tych co duszą łzy w sobie :( wszystkie emocje ktore chyba w nadmiarze powodują nerwice ktorą masz :(( wiem co to lęki rozumiem to naprawde we mnie coś pękło niedawno i zaczełam "odchrzaniać "ludziom pięknym za nadobne tym ktorzy mną kiedyś pomiatali zaczelam mowic im co o nich myśle nie wulgarnie nie, ale dobitnie i szczerze. Sama tego nie rozumiem skąd to się wzielo ale tak mi sie coś zrobiło :roll: U mnie przez lata sie zbierało to i owo i przy najbliższej okazji wyladowałam te emocje np na starym" ktorego ciezko tak nazwać .. ale pisałam o tym wcześniej :( pozdrawiam trzymaj się ciepło moze zmiana lekarza była by jakimś wyjściem trudno mi coś doradzić naprawdę, żeby nie zaszkodzić ... będzie dobrze podniesiesz się nadejdzie czas kiedy podniesiesz się z tego jak feniks z popiołów zobaczysz i ujrzysz przed sobą samym piękny świat w ktorym jesteś tak samo wazny jak inni z takim samym prawem do szczęscia i radości nie przekreślaj nigdy wiary w to że będzie dobrze nie myśl że nie zasługujesz ze jestes gorszy bo coś tam wcale nie jest tak sam się o tym przekonasz Jestes dobrym wspaniałym człowiekiem ktory dostanie to na co zasłuzył - radość szczęście miłość zobaczysz ;) ;) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja bym chyba na koncert z nieznajomym i tak nie poszedł...

Zresztą ja nigdy w życiu na koncercie nie byłem.

A mnie właśnie koncerty dodają skrzydeł. Teraz raczej nie byłabym w stanie znaleźć jakiegoś koncertu w klimatach heavy metalowych lub pokrewnych, gdzie bym poszła i nie byłoby jakiejś znajomej osoby. Parę razy w życiu zdarzyło mi się iść na koncert zupełnie samej, ale to też się da wytrzymać. Od marca ma się w końcu coś zacząć dziać w Krakowie.

 

Koncerty ponadto są fajne, bo jest to pewien tłum, masa, ale ukierunkowana na to samo, wsłuchana w tę samą muzykę, chcąca spędzać tak samo czas. Można nawet zaufać tłumowi i dać się popodrzucać :mrgreen:

 

A mój dzisiejszy dzień... odkurzyłam, umyłam podłogę, podjęłam ciocię kawą, wytrzepałam dywany, pokłóciłam się z sąsiadką, nakarmiłam koty, teraz czekam aż rodzice wrócą i niebawem z powrotem do nauki. Ale pochwalę się, że znalazłam w notatkach pewne tajemnice, które były mi obce na poprzednim terminie egzaminu, więc wszystko stało się jaśniejsze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Smutna za wsparcie.Dzięki wielkie!!!!!Dzięki za wiare we mnie ;) .

Wiesz myśłe że zmiana psychologa chyba by nie pomogła..........chyba to ja sam musze cośzrobicze swoim życiem,coś ze sobą zrobić,zmienić się pod wzgledem tego strachu dotyczącego wszystkiego prawie.Jeszcze nie wiem jak to zrobie ale kurcze kiedyś dojde do tego że nie będe sie bał normalnych sytuacji,że nie będe bal się ludzi,ze nie pozwole się obrażać....napewno do tego dojde!!!!!!I nie poddam się ;) będe walczył ;) !!!!!

Jeszcze raz dzięki Smutna ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna48Wiem masz zupełną rację aby go wreszcie zostawić bo już nie raz podnosił na mnie rękę i to jest straszne (nie daję już sobie z tym draniem rady)ale jak jest juz wszystko w pożądku to wydaje mi się że go nadal kocham (juz sama nie wiem ).Tylko że najgorsze jest w tym że on mi wtedy zabierze moje dzieci (bo tak juz mi mówił jak mówiłam mu o rozwodzie) :cry: Chciałam nie raz dzwonić na policję ale jednak strach przed tym brał górę (bałam się jego jeszcze gorszej reakcji-gdyby się dowiedział że nasłałam na niego policję).Pamiętam jak kiedys ciągnął mnie po schodach za nogi :cry::cry::cry: Może już wtedy łapała mnie nerwica (nie wiem)ale tego jestem pewna że jak wraca do domu to strasznie się boję i mam ekscesy żołądkowe i udaję że śpię.Najgorzej szkoda mi jest moich kochanych dzieci bo też się go boja i sami mnie namawiaja na rozwód (aż dziw bierze jak 12-sto i 11-sto latek moga tak myśleć :?:Mam kochane dzieci i chyba dla nich muszę to zrobić (tylko co wtedy :?: ) :cry::cry: :cry:Nawet teściowa i jego siostra mnie namawiaja aby go zostawić (ale ja nie potrafię) :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że najgorsze jest w tym że on mi wtedy zabierze moje dzieci (bo tak juz mi mówił jak mówiłam mu o rozwodzie) :cry:

W tym kraju chyba jeszcze istnieje jakieś prawo, w obliczu którego znęcanie się nad rodziną - nie tylko bicie ale nawet grożenie - jest przestępstwem, a ludzi którzy czują się zagrożeni powinno się chronić.

Masz prawo do normalnego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiula są instytucje pomagajace maltretowanym kobietom niebieska linia i cala masa innych pierwsze co zrob to wezwij policje albo sama postaraj się pojsc i poprosić o pomoc !!!!!!!!!!!!! nie moze tak dalej być!!!! Niw martw sie zaden sąd nie da mu dzieci zrob najwyzej obdukcje. A na początek powiedz komus o tym!!!! porozmawiaj z najbliższa osobą ktora Cię wyslucha moze uda Ci się na początek wyprowadzić narazie do kogoś. A narazie dlatego, że to nie Ty powinnaś opuszczać dom tylko on to on jest tu problemem !!!!!!! NIE pozwol na to aby dalej Cie niszczył znecał się bezkarnie karmiac się Twoim strachem lekiem skurczybyk!!!!! dno robal jeden nie pzowol aby dzieci na to patrzyły zgłoś gdzies na policje i wyprowadz się pogadaj z kims z rodziny z kimś kolwiek prosze nie zostawaj z tym sama i odejdz od niego nie ma prawa Cie niszczyć podły parszywy drań psychopata!!!!! masz prawo do spokoju poczucia bezpieczeństwa i normlanego zycia. Gorąco Cie pozrdrawiam i prosze nie zostawaj z tym sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×