Skocz do zawartości
Nerwica.com

Terapia szkodzi?


Badziak

Rekomendowane odpowiedzi

ktoś77, tak szczerze po ludzku żal mi Ciebie :( masz takie nastawienie i chyba nikt ani nic Cię nie przekona= nie doświadczysz uzdrawiającej mocy terapii. Szkoda bo mógłbyś sobie bardzo pomóc. :bezradny: Co zrobić! Szanuje Twoje zdanie ale jakoś mi tak żal. I będę trzymać kciuki by w takim razie co innego Cię uzdrowiło. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy anonimowy alkoholik jest wyleczony?? Nie. Może całe życie chodzić na terapię i nigdy nie będzie wyleczony. Terapia ma mi pokazać dlaczego jest mi źle i pomóc nauczyć się jak żyć żeby było dobrze. Od mnie zależy czy to wykorzystam czy tylko pochodzę sobie na terapię bo akurat taka moda jest.Zdaję sobie sprawę że już zawsze będę DDA, tak jak alkoholik będzie alkoholikiem.A czy będzie mi to przeszkadzać w życiu, zależy czy będę stosować się do rad i tego co nauczę się na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy anonimowy alkoholik jest wyleczony?? Nie. Może całe życie chodzić na terapię i nigdy nie będzie wyleczony. Terapia ma mi pokazać dlaczego jest mi źle i pomóc nauczyć się jak żyć żeby było dobrze. Od mnie zależy czy to wykorzystam czy tylko pochodzę sobie na terapię bo akurat taka moda jest.Zdaję sobie sprawę że już zawsze będę DDA, tak jak alkoholik będzie alkoholikiem.A czy będzie mi to przeszkadzać w życiu, zależy czy będę stosować się do rad i tego co nauczę się na terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika sama się prosisz o kompromitacje .

Na prawdę nie dostrzegasz tego, kto tu się kompromituje?

Wiadomo o tym że nikt nie skupia się na badaniu nieskuteczności terapi ,jesli są badania to mają na celu wykazac jej skuteczność .

Jest wiele pozycji, które opisują przypadki oporne na nurty w psychoterapii. NIe jest tajemnicą w jakich zaburzeniach terapia jest pomocna.

Czepisz się słów. Leczy? Czy pomaga?

 

A lekarz rodzinny Cię leczy? Czy przepisuje leki, które Cię mają uleczyć?

A może Ci pomaga w dojściu do zdrowia?

 

Jest jednak na to sposób ,wystarczy ukazac wyniki badań innych sposobów leczenia niż psychoterapia ,dodam że chodzi o wyniki potwierdzające efektywność takich metod.

Załóż wątek na temat tych innych sposobów i metod i proszę nie męcz użytkowników w tym wątku swoimi wywodami bo rozmowa z Tobą do niczego konstruktywnego nie prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika sama się prosisz o kompromitacje .

Na prawdę nie dostrzegasz tego, kto tu się kompromituje?

Wiadomo o tym że nikt nie skupia się na badaniu nieskuteczności terapi ,jesli są badania to mają na celu wykazac jej skuteczność .

Jest wiele pozycji, które opisują przypadki oporne na nurty w psychoterapii. NIe jest tajemnicą w jakich zaburzeniach terapia jest pomocna.

Czepisz się słów. Leczy? Czy pomaga?

 

A lekarz rodzinny Cię leczy? Czy przepisuje leki, które Cię mają uleczyć?

A może Ci pomaga w dojściu do zdrowia?

 

Jest jednak na to sposób ,wystarczy ukazac wyniki badań innych sposobów leczenia niż psychoterapia ,dodam że chodzi o wyniki potwierdzające efektywność takich metod.

Załóż wątek na temat tych innych sposobów i metod i proszę nie męcz użytkowników w tym wątku swoimi wywodami bo rozmowa z Tobą do niczego konstruktywnego nie prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wyjaśnij mi czemu gdy ide z problemem do psychoterapeuty pracującego w nurcie psychodynamicznym to z założenia będzie szukał wewnętrznych konfliktów . Jak będzie szukał to u każdego je znajdzie a przecież nie każdy choruje. Pójdę do psychoanalityka to on bedzie szukał zupełnie gdzie indziej przyczyny i pewnie ją znajdzie [choc psychoanaliza to już calkiem wykolejenie] ,pójdę do poznawczo -behawioralnego to stwierdzi że mam zle interpretowanie rzeczywistości .Jeszcze inni znajdą przyczynę inną itd ile nurtów tyle diagnoz . I jak traktować psychoterapeutów poważnie gdy każdy widzi przyczynę w czym innym a przecież wiadomo że jest jedna a nawet jesli jest kilka to psychoanalityk nie będzie widział zaburzonych schematów poznawczych i skupi się tylko na tej najblizszej jego nurtowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wyjaśnij mi czemu gdy ide z problemem do psychoterapeuty pracującego w nurcie psychodynamicznym to z założenia będzie szukał wewnętrznych konfliktów . Jak będzie szukał to u każdego je znajdzie a przecież nie każdy choruje. Pójdę do psychoanalityka to on bedzie szukał zupełnie gdzie indziej przyczyny i pewnie ją znajdzie [choc psychoanaliza to już calkiem wykolejenie] ,pójdę do poznawczo -behawioralnego to stwierdzi że mam zle interpretowanie rzeczywistości .Jeszcze inni znajdą przyczynę inną itd ile nurtów tyle diagnoz . I jak traktować psychoterapeutów poważnie gdy każdy widzi przyczynę w czym innym a przecież wiadomo że jest jedna a nawet jesli jest kilka to psychoanalityk nie będzie widział zaburzonych schematów poznawczych i skupi się tylko na tej najblizszej jego nurtowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale macie problemy , kto chce to się leczy u psychoterapeuty a kto nie chce to trudno jego sprawa... zresztą i tak każdy będzie miał swoje zdanie i przekonywanie innych do swoich racji w tym wypadku nie ma sensu , bo to , że ktoś nie chce korzystać z tego typu pomocy to jego decyzja , więc pozostaje tylko życzyć powodzenia i każdy niech robi to co uważa za słuszne :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale macie problemy , kto chce to się leczy u psychoterapeuty a kto nie chce to trudno jego sprawa... zresztą i tak każdy będzie miał swoje zdanie i przekonywanie innych do swoich racji w tym wypadku nie ma sensu , bo to , że ktoś nie chce korzystać z tego typu pomocy to jego decyzja , więc pozostaje tylko życzyć powodzenia i każdy niech robi to co uważa za słuszne :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki sens ma ta dyskusja ? może dalej będziesz próbował dowieść tego , że terapia nie działa ? więc znów powiem coś oczywistego , ale można się przekonać czy terapia działa czy nie dopiero gdy się spróbuje tej metody leczenia :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki sens ma ta dyskusja ? może dalej będziesz próbował dowieść tego , że terapia nie działa ? więc znów powiem coś oczywistego , ale można się przekonać czy terapia działa czy nie dopiero gdy się spróbuje tej metody leczenia :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie pisanie oczywistych rozwiązań. Moim zdaniem dyskusja i wymiana poglądów.W niektórych przypadkach dość szczegółowa dyskusja . Jednak aby w dyskusji do czegoś dojść trzeba rozumieć argumenty innych następnie je zweryfikować według własnej wiedzy lub posiłkując sie literaturą .Sensem dyskusji jest ustalenie stanu faktycznego ,czasem jednak może to wyglądać jak usilowanie przekonywania kogoś do wlasnych racji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie pisanie oczywistych rozwiązań. Moim zdaniem dyskusja i wymiana poglądów.W niektórych przypadkach dość szczegółowa dyskusja . Jednak aby w dyskusji do czegoś dojść trzeba rozumieć argumenty innych następnie je zweryfikować według własnej wiedzy lub posiłkując sie literaturą .Sensem dyskusji jest ustalenie stanu faktycznego ,czasem jednak może to wyglądać jak usilowanie przekonywania kogoś do wlasnych racji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę wielu próbowało z tobą dyskutować , ale ty wychodzisz z założenia , że psychoterapia nie działa i koniec :bezradny: umówmy się nikt cie nie przekona , masz uraz do terapii bo ci nie pomogła , więc co ci da ustalenie stanu faktycznego ? satysfakcje , że masz racje i terapia rzeczywiście jest do dupy ? a może uda ci się powstrzymać kolejnych naiwnych przed podjęciem terapii przez co mogliby popełnić największy błąd w swoim życiu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę wielu próbowało z tobą dyskutować , ale ty wychodzisz z założenia , że psychoterapia nie działa i koniec :bezradny: umówmy się nikt cie nie przekona , masz uraz do terapii bo ci nie pomogła , więc co ci da ustalenie stanu faktycznego ? satysfakcje , że masz racje i terapia rzeczywiście jest do dupy ? a może uda ci się powstrzymać kolejnych naiwnych przed podjęciem terapii przez co mogliby popełnić największy błąd w swoim życiu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×