Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Jastara napisał:

Tylko boję się skoku cisnienia, dawno nie miałam, co wtedy robić? Brać captipril? Bo dobierać nie będę

Jeżeli skok ciśnienia się pojawi po całkowitym odstawieniu to brac relanium 2 mg. Bo to będzie skok poodstawienny i chwilowy a captopril może Ci zbic wtedy za bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, SayYes napisał:

Jeżeli skok ciśnienia się pojawi po całkowitym odstawieniu to brac relanium 2 mg. Bo to będzie skok poodstawienny i chwilowy a captopril może Ci zbic wtedy za bardzo.

Ale może teraz mi skoczyć np.jutro, to co wtedy? Nie mam żadnych innych benzo w domu , przeczekać?Do psychiatry idę pod koniec lutego , poradz cos.Mam captopril najsłabszy w domu tylko i nic wiecej.Czy iść do rodzinnej po relanium? Jak działa relanium, nie miałam nigdy, tylko na pogotowiu dozylnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jastara napisał:

Ale może teraz mi skoczyć np.jutro, to co wtedy? Nie mam żadnych innych benzo w domu , przeczekać?Do psychiatry idę pod koniec lutego , poradz cos.Mam captopril najsłabszy w domu tylko i nic wiecej.Czy iść do rodzinnej po relanium? Jak działa relanium, nie miałam nigdy, tylko na pogotowiu dozylnie

Chociaz ostatnio przy redukcji nie skakało, ale teraz przy tak małej dawce może skoczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Jastara napisał:

Ale może teraz mi skoczyć np.jutro, to co wtedy? Nie mam żadnych innych benzo w domu , przeczekać?Do psychiatry idę pod koniec lutego , poradz cos.Mam captopril najsłabszy w domu tylko i nic wiecej.Czy iść do rodzinnej po relanium? Jak działa relanium, nie miałam nigdy, tylko na pogotowiu dozylnie

Iść do rodzinnej po relanium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejo ludzie :) opisywałam wczesniej moja przygodę z benzo , obecnie mija 5 miesiąc a ja nadal jestem czysta .. Z perspektywy czasu moge wam powiedzieć że odstawka i problemy fizyczne to jedno , teraz gdy patrzę wstecz dobre 3 miesiące moja psychika była w rozsypce mimo odstawienia leków . Dopiero ostatnie tygodnie pokazały mi że zaczynam wracać do normalności i jest już okej 😄 dużo lepiej  . Kochani wytrwałości ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ola76 napisał:

Hejo ludzie 🙂 opisywałam wczesniej moja przygodę z benzo , obecnie mija 5 miesiąc a ja nadal jestem czysta .. Z perspektywy czasu moge wam powiedzieć że odstawka i problemy fizyczne to jedno , teraz gdy patrzę wstecz dobre 3 miesiące moja psychika była w rozsypce mimo odstawienia leków . Dopiero ostatnie tygodnie pokazały mi że zaczynam wracać do normalności i jest już okej 😄 dużo lepiej  . Kochani wytrwałości ! 

Super. Co odstawiałaś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, SayYes napisał:

Super. Co odstawiałaś ?

 

 Ola , podbijam pytanie i dodatkowo pozwolę się zapytać , w jakich dawkach dziennie brałaś owe benzo ?

 Tak czy siak , MOJE WIELKIE GRATULACJĘ ,,, życzę powodzenia w trzeźwieniu i abstynencji od benzo .

 Ciągnie Cię jeszcze czasem by łyknąć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ludziki kochane . Myśle ze znajdę w tym temacie osoby bardziej ogarnięte w tym temacie . Miesiąc brałam tranxene 10 mg ( do fevarinu 50 mg) doba 5 dni temu zmniejszylam do 5 mg tranxene i nagle z cudownego ozdrowienia czuje się okropnie lęk wrocil ale zmienił się w wolnoplynacy i doszły stany depresyjne . Czy miesiąc brania takiego słabego benzo mógł mnie uzależnić ze aż tak odczuwam te skutki ? Boje się i nie wiem co się dzieje ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

1 godzinę temu, Ka03 napisał:

Miesiąc brałam tranxene 10 mg ( do fevarinu 50 mg) doba 5 dni temu zmniejszylam do 5 mg tranxene i nagle z cudownego ozdrowienia czuje się okropnie

 to po co zmiejszyłaś  dawkowanie leku?

wolisz się męczyć / Twój wybór ,

 Nie wiem czy się uzależniłaś od tranxene  może trochę 

 

 trzymaj się

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 

 to po co zmiejszyłaś  dawkowanie leku?

wolisz się męczyć / Twój wybór ,

 Nie wiem czy się uzależniłaś od tranxene  może trochę 

 

 trzymaj się

Lekarz kazał po miesiącu zejść na 5 mg jak zadzwoniłam ze jest zle to tylko burknął ze mam brać rispolept (  a nie chce brać neuroleptyków na nerwice lękowa póki nie spróbuje samych ssri bo wiem jak silne one są ) 

Dopiero zaczynam leczenie farmakologiczne .To takie pierwsze leki i próby 

Edytowane przez Ka03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ka03 napisał:

Hej ludziki kochane . Myśle ze znajdę w tym temacie osoby bardziej ogarnięte w tym temacie . Miesiąc brałam tranxene 10 mg ( do fevarinu 50 mg) doba 5 dni temu zmniejszylam do 5 mg tranxene i nagle z cudownego ozdrowienia czuje się okropnie lęk wrocil ale zmienił się w wolnoplynacy i doszły stany depresyjne . Czy miesiąc brania takiego słabego benzo mógł mnie uzależnić ze aż tak odczuwam te skutki ? Boje się i nie wiem co się dzieje ...

Juz ci pisalam w innym temacie co o tym mysle czyli, ze cloranxen swoje robil plus jakies tam uzaleznienie. 

Jak nie masz pewnosci co jest co to qez swoja dawke i zobacz jak sie bedziesz czula. 

A po drugie 10mg cloranxenu to chyba nie taka mala dawka z tego co pamietam bo chyba sa tez tabsy pl 5mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ka03 napisał:

Lekarz kazał po miesiącu zejść na 5 mg jak zadzwoniłam ze jest zle to tylko burknął ze mam brać rispolept (  a nie chce brać neuroleptyków na nerwice lękowa póki nie spróbuje samych ssri bo wiem jak silne one są ) 

Dopiero zaczynam leczenie farmakologiczne .To takie pierwsze leki i próby 

Ale leczenie to nie jest co ty chcesz i co uwazasz tylko sluchaj sie lekarza. Pewnie po to zmienia zebys sie nie uzaleznila od benzo i czeka na dzialanie antydepresanta. 

Skoro sama chcesz sie leczyc to po co do lekarza chodzisz?? Posluchalas go zeby zmniejszyc cloranxen a nie posluchalas, ze masz brac ten drugi lek. Po cos ci go dal. 

Pislam ci w tamtym temacie ze jak sie boisz to wez na poczatek malenki okruszek. 

Sory ze tak pisze ale nie wiem czasami czego ludzie oczekuja od forum. Lekarza sie nie sluchasz a tutaj oczekujesz czego? Zeby ktos ci napisal, co ci jest i co masz robic? Powiedz lekarzowi, ze nie chcesz brac tego co ci dal ale ze sie zle czujesz. Juz mu powiedzialas, ze sie zle czujesz i kazal brac ten drugi lek. Moglas powiedziec, ze nie wezmiesz. Moze by ci dal.cos  innegoa moze nie ma juz innej opcji? Ja uwazam, ze nie jest tozly lekarz skoro ma na wzgledzie abys sie nie uzaleznila wiec smialo rob co karze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SayYes napisał:

Co słychać ?

Witaj.Na razie może być, jakichś większych sensacji nie ma.Zawroty głowy powoli ustają, za to wczoraj bolały okropnie żebra.W nocy śpię, ale biorę jeszcze 0.125 wieczorem.Wczoraj miałam lekki skok ciśnienia 140/86 ale to chwilowe było.Dopiero 5 dni po redukcji.Dzwoniłam do psychiatry w sprawie tego relanium, mam przyjść w poniedziałek i chyba wtedy zastąpie tą wieczorną dawkę.Dziś jestem bardzo słaba ale to chyba też normalne?Reasumując teraz gdy jestem już na tej małej dawce czuję się dużo lepiej niż gdy brałam więcej☺.Mam coraz większą pewność że mi się uda.Pozdrawiam i napisz czy miałeś też takie dni słabości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Jastara napisał:

Witaj.Na razie może być, jakichś większych sensacji nie ma.Zawroty głowy powoli ustają, za to wczoraj bolały okropnie żebra.W nocy śpię, ale biorę jeszcze 0.125 wieczorem.Wczoraj miałam lekki skok ciśnienia 140/86 ale to chwilowe było.Dopiero 5 dni po redukcji.Dzwoniłam do psychiatry w sprawie tego relanium, mam przyjść w poniedziałek i chyba wtedy zastąpie tą wieczorną dawkę.Dziś jestem bardzo słaba ale to chyba też normalne?Reasumując teraz gdy jestem już na tej małej dawce czuję się dużo lepiej niż gdy brałam więcej☺.Mam coraz większą pewność że mi się uda.Pozdrawiam i napisz czy miałeś też takie dni słabości?

Wciąż miewam dni słabości i jeszcze pewnie długo tak będzie. Pamiętaj że relanium 2 mg nie więcej i nie na dłużej niż 14 dni. Później połówka i już musisz być na 0 cały czas żeby się udało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

Ale leczenie to nie jest co ty chcesz i co uwazasz tylko sluchaj sie lekarza. Pewnie po to zmienia zebys sie nie uzaleznila od benzo i czeka na dzialanie antydepresanta. 

Skoro sama chcesz sie leczyc to po co do lekarza chodzisz?? Posluchalas go zeby zmniejszyc cloranxen a nie posluchalas, ze masz brac ten drugi lek. Po cos ci go dal. 

Pislam ci w tamtym temacie ze jak sie boisz to wez na poczatek malenki okruszek. 

Sory ze tak pisze ale nie wiem czasami czego ludzie oczekuja od forum. Lekarza sie nie sluchasz a tutaj oczekujesz czego? Zeby ktos ci napisal, co ci jest i co masz robic? Powiedz lekarzowi, ze nie chcesz brac tego co ci dal ale ze sie zle czujesz. Juz mu powiedzialas, ze sie zle czujesz i kazal brac ten drugi lek. Moglas powiedziec, ze nie wezmiesz. Moze by ci dal.cos  innegoa moze nie ma juz innej opcji? Ja uwazam, ze nie jest tozly lekarz skoro ma na wzgledzie abys sie nie uzaleznila wiec smialo rob co karze.

W niedziele mam jeszcze innego lekarza ,w sumie drugi psychiatra w moim życiu ma rewelacyjne opinie stwierdziłam ze jak nie jestem pewna to chyba najlepiej poradzić się innego specjalisty . 
 

Przy żadnym innym leku nie widziałam tak okropnych opinii jak przy tym rispolepcie stad moje obawy . Jest full artykułów żeby brać to w ostateczności typu schizofrenia czy ostre psychozy . Wtedy korzyści są większe niż skutki uboczne . Ja mam tylko nerwice lęki i hipochondrię  stąd moja niepewność . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, SayYes napisał:

Wciąż miewam dni słabości i jeszcze pewnie długo tak będzie. Pamiętaj że relanium 2 mg nie więcej i nie na dłużej niż 14 dni. Później połówka i już musisz być na 0 cały czas żeby się udało.

Dzięki.Powiedz jak działa relanium, nigdy nie miałam i trochę się boję czy nie będzie mnie usypial?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ka03 napisał:

W niedziele mam jeszcze innego lekarza ,w sumie drugi psychiatra w moim życiu ma rewelacyjne opinie stwierdziłam ze jak nie jestem pewna to chyba najlepiej poradzić się innego specjalisty . 
 

Przy żadnym innym leku nie widziałam tak okropnych opinii jak przy tym rispolepcie stad moje obawy . Jest full artykułów żeby brać to w ostateczności typu schizofrenia czy ostre psychozy . Wtedy korzyści są większe niż skutki uboczne . Ja mam tylko nerwice lęki i hipochondrię  stąd moja niepewność . 

No to sie poradz lekarza. Bardzo dobrze robisz, ze po druga opinie idziesz. Ja mam nerwice (najbaardziej na tle zdrowia wlasnie ale hipochndria to co innego) silne lęki plus ataki paniki. No i depresja od nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ka03 napisał:

W niedziele mam jeszcze innego lekarza ,w sumie drugi psychiatra w moim życiu ma rewelacyjne opinie stwierdziłam ze jak nie jestem pewna to chyba najlepiej poradzić się innego specjalisty . 
 

Przy żadnym innym leku nie widziałam tak okropnych opinii jak przy tym rispolepcie stad moje obawy . Jest full artykułów żeby brać to w ostateczności typu schizofrenia czy ostre psychozy . Wtedy korzyści są większe niż skutki uboczne . Ja mam tylko nerwice lęki i hipochondrię  stąd moja niepewność . 

I rozumiem twoje obawy. Ale juz zadecydowalas, ze tego.leku nie bedziesz brac. Dlatego w sumie nie wiem o.co pytasz i czego oczekujesz.

Tak czy inaczej pisz i zawsze postaram sie pomoc bo wiem jak sie mozna zle czuc. Ja przeszlam przez pieklo. Dobrych kilka razy. Horror.

Edytowane przez Miss Worldwide

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

I rozumiem twoje obawy. Ale juz zadecydowalas, ze tego.leku nie bedziesz brac. Dlatego w sumie nie wiem o.co pytasz i czego oczekujesz.

Tak czy inaczej pisz i zawsze postaram sie pomoc bo wiem jak sie mozna zle czuc. Ja przeszlam przez pieklo. Dobrych kilka razy. Horror.

Bardzo Ci dziękuje , ja czuje się dopiero w środku tego piekła . Wczoraj dla sprawdzenia wzielam 10 mg traxene zamiast 5 rano wstaje cała w skowronkach , nawet śpiewałam do radia i czułam w sobie full energii jak schodzę do 5 mg i deprecha i lęki wiec to ewidentnie tylko benzo kryje objawy ... wiem , ze to droga donikąd . No nic mam nadzieje , że w to nie wpadnę ale przeraża mnie jak tabletka może wpływać na psychikę . Wiąże duże nadzieje z ta druga konsultacja 

 

 

Pozdrawiam Was ciepło ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ka03 napisał:

Przy żadnym innym leku nie widziałam tak okropnych opinii jak przy tym rispolepcie stad moje obawy . Jest full artykułów żeby brać to w ostateczności typu schizofrenia czy ostre psychozy . Wtedy korzyści są większe niż skutki uboczne . Ja mam tylko nerwice lęki i hipochondrię  stąd moja niepewność . 

Jest na forum temat, w tej chwili nie mogę go znaleźć, o szkodliwości neuroleptyków, fizyczne zmiany w mózgu wywołane przez ich zażywanie, określali to mianem "robienia papki z mózgu"

 

Witam ;)

Nie pisałem nic bo jakoś nie miałem ochoty, zazwyczaj piszę gdy się czuję lepiej.

Można stwierdzić że przez 9 lat przygody z klonazepamem przyjmowałem dawki 2mg, bo fakt, przerwy robiłem tygodniowe, nawet miesięczne, w żadną niedziele nie zażywałem ale przez tak krótki czas substancja pozostawała w organizmie. Mija 11-ty dzień na dawce 0,5 mg, ciśnienie non stop podwyższone, próbowałem dorzucić diazepam (relanium) 10mg aby nieco złagodzić te objawy ale niestety nie jest to lek dla mnie bo podwyższa mi jeszcze bardziej ciśnienie, ale co ciekawe zmniejsza ilość dodatkowych skurczy serca, prawie likwiduje "szarpanie", drżą mi lekko ręce, podobnie jak u alkoholika. Beta bloker powoduje nieprzyjemności w nocy, za bardzo spada ciśnienie i puls więc daruję sobie jego zażywanie. Jeszcze może z tydzień albo dwa pobiorę i będę się zabierał do całkowitego odstawienia, widzę to przez różowe okulary więc się nie martwię za bardzo. Jedna istotna sprawa to - przy zażywaniu klonazepamu, powiedzmy w dawce 2mg zmieniało się poczucie czasu, dzień mijał szybciej, wydawało się że czas płynie szybciej, po redukcji mogę zrobić więcej, czas spowolnił. 

Pozdrawiam Towarzyszy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×