Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odradzam branie wszelkich leków p/depresyjnych.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Na dobrą sprawę większą szkodliwą chemię ma żywność, którą spożywamy niż leki.

To co jak powiedzmy ktoś ma grypę to ma nie zażywać antybiotyku tylko co robić ?

Najlepiej nic nie jeść bo w trakcie choroby nie ma się apetytu, prawda? To o czymś świadczy: że ciało jest mądre i trzeba go słuchac! i podczas gorączki absolutnie nic nie jeść i nie zbijać jej lekami bo własnie podczas gorączki organizm działa, walczy z wirusami i nie należy tego zakłócać przez jedzenie. Jeśli już to zjeść coś lekkiego i najlepiej surowego, jak owoc.

Antybiotyk jest anty jak sama nazwa wskazujei nie jest dobry dla naszego organizmu, po nim są zawsze powikłania.

Ja nie łykam antybiotyków... bo w sumie nie choruję :P nie pamiętam kiedy byłam ostatnio chora! jestem na diecie wege od 1,5 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grypa to virus a nie bakteria , wiec antybiotyki nie maja zadnego wplywu , jedynie moga przyniesc efekt w powiklaniach pogrypowych :-) i najwazniejsze to wlasnie przez ta zla chemie zawarta w zywnosci mamy wylaczony uklad imunologiczny , antybiotyki mogly by sie okazac zbedne przy poprawnie dzialajacym ukladzie odpornosciowym , organizm sam potrafil by wtedy zwalczyc wiekszosc chorob o ktorych pewnie bysmy nawet nie wiedzieli ze istnieja ;)

 

tutaj mam tez ciekawy artykul dla tych co lubia troche czytac ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

intertronic, to ważne-dieta, prawidłowe żywienie. Ale to tak jakby zadano pytanie "czym jest sekunda wobec wieczności?"

NIestety, problemy psychiczne leczy się u psychoterapeuty, a dieta to dodatek do zdrowia.

może i dodatek ale to jaki?? zależy jaka dieta. U mnie akurat dieta działa cuda bo nie tylko oczyszcza moje ciało ale i umysł i kiedyś bym w to nie uwierzyła ale przekonałam się na samej sobie. Jem w większości surowe pokarmy, dużo owoców, warzyw, do tego nasiona, orzechy, oliwy z oliwek tłoczone na zimno. To się nazywa witarianizm i naprawdę czuję się rewelacyjnie! mam mnóstwo energii i pozytywnego nastawienia do życia. Na tej diecie spożywa się produkty żywe a nie zabite przez gotowanie czy smazenie ich. A jeśli jesz coś zywego to daje ci to energię, a jak cos martwego to ci tą energię odbiera.

Polecam poczytać o witarianiźmie.

 

To jest mój sekret :) Aktualnie nie chodzę na terapię i na razie nie czuję że jest mi ona potrzebna. Chodzę na jogę, a w cięższych chwilach słucham relaksującej muzyki i słucham wykładów oświeconych mistyków jak E. Tolle.

 

-- 04 mar 2011, 23:14 --

 

oj juz nie pamietam kiedy ostatnio bralem jakies tabletki , od 20 lat nie chorowalem .

A czym się odżywiasz? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdrowo raz na jakis czas zrobic sobie 3 dniowa głodówke.wg ksiązki Tombaka organizm p 36 godz niejedzenia zaczyna odżywiac sie torbielami inaczej mówiac zjada swje własne choroby,możemy czuc sie wtedy znacznie gorzej ale należy to przetrwac ,to dlatego ze organizm odżywia sie wtedy,,żywnoscia,,niedobrej jakosci,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana , nie chcialme juz tutaj zazcynac tematu zywienia , he he ja hoduje tez kielki ;) i walsnie jak Ty jem duzo warzyw na surowo ..a z tej swinskiej grypy to sie tylko smieje , jezdze jak widzialas rowerem cala zime , przy njawiekszych mrozach :-)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja też hoduję kiełki :) właśnie jutro będę nowe zasiewać ! haha :)

 

-- 04 mar 2011, 23:16 --

 

super! to tylko utwierdza w słuszności też tego ze dieta jest ważna i ma wpływ również na zdrowie psychiczne

Wiem to po sobie i znam parę osób, które są po ciężkich przeżyciach i witarianizm pomógł.

Najważniejsze to nie jesć mięsa, bo wtedy zjada się przemoc i ból i wprowadza się to do swojego organizmu jak i psychiki.

Odstawcie mięso a dostrzeżecie zmiany.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to mamy wspolny temat :-) ja hoduje ;

- Alfalfa /luzerne(Medicago sativa)

-Rettich (Raphanus sativus)

-Kresse (Lepidium sativum)

-Rauke ( Eruca vesicaria)

-Mungbohne (Phaseolus radiatus)

 

Ps; Na mnie czas , lubie sie wyspac moje mile Panie ;)

pozdrawiam i do "uslyszenia"...(dzieki za "rozmowe")

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a z tej swinskiej grypy to sie tylko smieje , jezdze jak widzialas rowerem cala zime , przy njawiekszych mrozach :-)

ja tez się z tego śmieję, to zwykła bujda!

A poza tym nie oglądam w ogóle TV już od dawna :) i mam umysł czystszy, nie zaśmiecam go jakimiś durnymi wiadomościami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha ...Lili_ana , miesa rowniez nie jem od ponad 15 lat :-) czyli witaj w klubie :-)

Zastanawia mnie jak doszedlas do tego wszystkiego ? ..naprawde jestem pozytywnie zaskoczony :-) ..zrobilas dokladnie to , co pomaga utrzymac zdrowie psychiczne i fizyczne w dobrej kondycji .

 

pozdr...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Rettich (Raphanus sativus)

-Kresse (Lepidium sativum)

-Rauke ( Eruca vesicaria)

-Mungbohne (Phaseolus radiatus)

muszę zajrzeć do słownika :P

 

A ja jutro wstawiam na kiełkowanie pszenicę, brokuła i kapustę czerwoną :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha ...Lili_ana , miesa rowniez nie jem od ponad 15 lat :-) czyli witaj w klubie :-)

Zastanawia mnie jak doszedlas do tego wszystkiego ? ..naprawde jestem pozytywnie zaskoczony :-) ..zrobilas dokladnie to , co pomaga utrzymac zdrowie psychiczne i fizyczne w dobrej kondycji .

 

pozdr...

jak doszłam do tego?? Obejrzałam film na YT pt: "Poznaj swoje mięso"(meet you meat) i od tego się zaczęło. A było to w 2009 roku, odkąd obejrzałam ten film zaczęłam zgłębiać temat, od razu odstawiłam mięso, które było na porządku dziennym. Teraz wiem już bardzo dużo i nawet myślę o tym żeby iść na studia na dietetykę bo bardzo mnie ten temat interesuje, żywienie człowieka i jego wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grypa to virus a nie bakteria , wiec antybiotyki nie maja zadnego wplywu , jedynie moga przyniesc efekt w powiklaniach pogrypowych :-)

 

to samo chciałam napisać. dlatego mając grypę nie powinno się brać antybiotyku, tylko osłabia organizm i nic nie daje, bo przecież na wirusy nie działa! tylko przy powikłaniach pogrypowych powinno się go zażywać.

 

intertronic, fajnie, że tu jesteś. :D

 

-- 05 mar 2011, 07:29 --

 

intertronic, Lili-ana, ja jestem na dobrej drodze jeśli chodzi o niejedzenie mięsa. ;) Od 5u miesięcy jadałam jedną niewielką porcję mięsa i jedną niewielką ryb raz w tygodniu, obecnie przymierzam się do całkowitej rezygnacji z nich. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:-) ..... w temacie nie jedzenia miesa dodam ze nie jem go glownie z tego wzgledu ze moze ono zawierac bardzo duzo toxyn , ale z drugiej strony jestem swiadomy potrzeby dostaraczania pelnowartosciowego bialka do mojego organizmu (tym bardziej ze uprawiam sport ) dlatego tez dawno temu , szukajac informacji w tym temacie , jak sie okazuje to sa pelnowartosciowe bialka roslinne ktore swietnie zastepuja a niektore nawet przewyzszaja wartoscia bialko zwierzece .... pelnowartosciowe bialka roslinne to :

 

- orzechy pistacjowe

- czerwona fasola

- pestki dyni ( wartosc bialka pestek z dyni przewyzsza bialko mleka, jajek i

kurczaka. )

- soja oraz produkty z niej zrobione

- owoc avokado ( bialka bardzo malo )

- siemie lniane

- orzechy nerkowce

- orzechy laskowe

- soczewica

 

Tutaj podaje tez ciekawy link do filmu w temacie miesa , oraz szereg innych linkow ktore byc moze sklonia do myslenia choc jedna osobe :-)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=H2erUpp0EdM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=q-lEDYcWck8&feature=related

 

___________________________________________________________________

 

http://www.youtube.com/watch?v=M7lINnq1I1w&feature=related

 

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/grozne-substancje-w-jedzeniu-ke-ostrzega,1,4098610,wiadomosc.html

 

http://www.youtube.com/watch?v=4amHSkc5DO8&feature=related

 

http://www.youtube.com/watch?v=2r6h1KpwMh0&feature=related

 

 

Ps; Zauwazylem u siebie dawno temu , po odstawieniu , zminimalizowaniu toxyn zawartych w zywnosci znaczna poprawe zdrowia fizycznego jak i zarowno psychicznego .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

intertronic, dzięki, ja z chęcią pooglądam i poczytam. :D

co do jajek to jadam kilka żółtek w tygodniu (białka nie toleruję), ale są to jaja od "swoich" kur, tzn. ze sprawdzonej hodowli - mojej babci. :smile:

jadam dużo pestek dyni, słonecznika, ziaren siemienia lnianego, czarnego sezamu, trochę orzechów laskowych i włoskich, więc myślę, że dostarczam organizmowi wystarczająo dużo białka. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, no pewnie, że nie wszystko przez mięso. :hide: Również w ogóle przez nadmiar białka zwierzęcego (np. mleko-zwłaszcza krowie, ogólnie nabiał), cukier, oczyszczoną mąkę, żywność przetworzoną, w puszkach, pozbawioną witamin, minerałów, zbyt dużo toksyn, które dostają się do organizmu nie tylko drogą pokarmową, ale i wziewną, przez skórę itd., a za mało tego, co jest nam potrzebne, w postaci naturalnej, świeżej.

Leki to nie wszystko. Wiesz jak bardzo na psychikę, układ nerwowy, stan emocjonalny wpływa na przykład witamina B9 (kwas foliowy) i B8 (inozytol), witamina B12? BARDZO. Wielka szkoda, że psychiatrzy zamiast najpierw proponować zmianę nawyków żywieniowych oraz porządną suplementację dobrej jakości witamin tak łatwo przepisują leki - czystą chemię, która niestety, ale na dłuższą metę jeszcze bardziej rozregulowuje cały organizm. Cóż, każdy może mieć swoje zdanie. Każdy jest odpowiedzialny za swoje własne zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawniej bylo tylko naturalne pozywienie...a tak samo byly choroby psychiczne i srednia zycia wynosila ilez ? 40- lat ? Zaleznie od okresu, oczywiscie byly tez inne czynniki tak niskiej sredniej.

 

Zywnosc ma ogromne wplyw na nasze zdrowie przede wszystkim fizyczne , na psychiczne w mniejszym stopniu (chyba, ze ktos sie po prostu przejada i przez sie czuje ociezale i grubo).

 

 

Jakby nie bylo srednia wieku caly czas sie wydluza, wiec medycyna jednak na cos sie przydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×