Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie wiem co mam zrobic Prosze o pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam Problem i nie wiem jak sobie z tym mam poradzic. Mam 16letnia córke ktora jest bardzo nerwowa nie umie sobie poradzic ze swoimi emocjami byle co doprowadza ją do szału. Wczoraj po mojej kłutni z nią o mało co by na moich oczach zycia sobie nie odebrała chciała wbic w siebie nóz.

Nie chce chodzic do szkoły,od jakiegos czasu powiedziała mi ze nie pojdzie zeby nawet swiat sie walił pytałam dlaczego lecz ona mi odpowiada jednym zdaniem bo kazdy mnie sie czepia. Jest bardzo zamknieta w sobie. Wystarczy byle co a ona juz zaczyna plakac i robic z tego jakis wielki problem nie wiem co sie z nia dzieje. Jest bardzo wybuchowa i nadpobudliwa. Wszystko jej przeszkadza. Nie dawno rozmawiałam o tym ze swoja kolezanka. Ona mi mowi ze moja córka ma depresje Nie wiem czy to mozliwe jest. Ale problem tkwi w tym ze zalezy mi na dobrej przyszłosci mojego dziecka chce zeby ona skonczyła tą szkołe lecz nie wiem jak mam jej wbic to do głowy. wiem ze przymus ani satała kontrola nic tu nie wskora. I mysle od paru dni czy nie lepiej by było jak by moja corka miała nauczanie indywidualne tylko ze własnie nie mam pojecia czy moge sprobowac jej to załatwic niechce zeby moje dziecko bylo bez wyksztaucenia. rozmawiałam z paroma osobami i kazdy mi mowił ze nauczanie indywidualne tylko przysługuje chorym osoba. Nie wiem o tym nic nie mam zielonego pojecia.Ale niewiem naprawde jak mam swoje dziecko zachecic do szkoły nie mam dobrego kontaktu ze swoim dzieckiem nie wiem co mam zrobic w tej sytuacji Moze ktos wie czy udało by mi sie jakos załatwic jej takie nauczanie??? i co mam w tym wypadku zrobic? Bardzo Prosze o rade bende niezmiernie wdzieczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia200 jeśli chcesz się starać o nauczanie indywidualne dla córki musisz mieć podstawy - dokumentację medyczną i na pewno będą z tym związane jakieś sprawy papierkowe, ale skoro Twoja córka jest w takim stanie warto o to zawalczyć.

 

Co do wykształcenia Twojego dziecka - rozumiem Twoje zmartwienie, ale mam nadzieję, że gdyby Twoja córka np. potrzebowała rocznej przerwy na naukę, by iść na terapię i znaleźć swoje miejsce w życiu nie będzie to dla Ciebie ciosem jako matki, że dziecko nie spełnia Twoich oczekiwań, wspieraj ją a na pewno poradzi sobie z tym co ją gnębi. Córka pewnie będzie chciała przewartościować swoje życie, ale najważniejsze by odkryła w sobie siłę do zmian, by wyjść ze swojego obecnego stanu. Bardzo się cieszę, że jesteś przy swoim dziecku, że chcesz mu pomóc i nie zamiatasz problemu pod dywan :) Oby podniosła się z tego stanu, trzymam za Was obie kciuki.

 

Z tego co się orientuję jest tu kilka osób z nauczaniem indywidualnym, więc na pewno znajdą się tu jakieś lepsze rady od mojej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy byle co a ona juz zaczyna plakac i robic z tego jakis wielki problem nie wiem co sie z nia dzieje.

...

Ale problem tkwi w tym ze zalezy mi na dobrej przyszłosci mojego dziecka chce zeby ona skonczyła tą szkołe lecz nie wiem jak mam jej wbic to do głowy. wiem ze przymus ani satała kontrola nic tu nie wskora. I mysle od paru dni czy nie lepiej by było jak by moja corka miała nauczanie indywidualne tylko ze własnie nie mam pojecia czy moge sprobowac jej to załatwic niechce zeby moje dziecko bylo bez wyksztaucenia.

...

Ale niewiem naprawde jak mam swoje dziecko zachecic do szkoły nie mam dobrego kontaktu ze swoim dzieckiem nie wiem co mam zrobic w tej sytuacji

Wybacz, absolutnie nie chcę być sędzią w Twojej sprawie. Jednak w tych fragmentach, które wyselekcjonowałem z Twojej wypowiedzi, odnajduję z jednej strony Twoją wielką troskę o córkę, a z drugiej strony niepokój, rozgoryczenie, gdy córka nie postrzega tej sytuacji tak samo jak Ty.

Wg mnie to nic dziwnego: dzieli Was mnóstwo doświadczeń: Ty patrzysz na świat z perspektywy osoby dorosłej, która ceni wykształcenie, a córka czuje się nierozumiana, osamotniona (wskazuje na to Twoja wypowiedź, jak odbierasz jej problemy - "wystarczy byle co a ona już zaczyna płakać i robić z tego jakiś wielki problem"). :roll:

 

Najlepsza pomocą dla niej byłoby wsłuchanie się w nią, w jej problemy, obawy. To, że Ty masz już za sobą okres dojrzewania, młodzieńczego buntu, nie oznacza, że i ona powinna mieć go za sobą. ;) Zrozumiałe, że nie patrzy na świat tak, jak Ty - osoba dorosła. Jej problemy są dla niej niemniej ważne, niż Twoje dla Ciebie. Postaraj się ją wspierać, pomagać jej w rozwiązywaniu tych problemów (ale nie rozwiązuj ich za nią !). Gdy się tego nauczy, będzie sama stawiała czoła coraz poważniejszym wyzwaniom, które jej życie przyniesie. :uklon:

Wykształcenie i tak nie jest tak dużo warte jak to, czy uda Ci się (bez wywierania presji, za to z pełnym zrozumieniem dla niej) zaszczepić w córce umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami losu, radzenia sobie z problemami - to najcenniejsza życiowa lekcja, jaką może otrzymać i jaką Ty możesz jej ofiarować. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia200, Cały problem moze mieć źródło w kontakcie Twoim z dzieckiem. Napisałaś,że nie jest ten kontakt dobry. Jego brak lub ograniczenie moze przedkładać się na zachowanie Twojego dziecka. Mówię o więzi emocjonalnej. Nauczanie indywidualne nei jest dobrym rozwiązaniem. Rozwiązaniem będzie odnalezienie przyczyny takiego zachowania u córki. Ona dosadnie woła o pomoc. Szantaż emocjonalny. Nie zastanawiałaś się nigdy nad tym dlaczego ktoś nas szantażuje?

Ja udałabym się na konsultacje córką do specjalisty. Albo na Twoim miejscu poszłabym sama do psychologa i opowiedziała o wszystkim. Da wskazówki co dalej.

 

Jeśli dziecko nie ma wdrozonych zasad, norm, nie ma więzi emocjonalnej z matką,ojcem czuje się lękowo i niebezpiecznie. To rzutuje na kontakty i umiejetność radzenia sobie z sytuacjami trudnymi. Myślę,że probem leży głębiej.

Ona ma 16 lat, to trudny wiek dla dziecka...dorastanie tymbardziej nalezałoby przyglądnąc się całej tej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×