Skocz do zawartości
Nerwica.com

walczący z drugą świadomością


pabitos

Rekomendowane odpowiedzi

jestem,walczę,cholerne lęki nie chcą wyjść z głowy,mam urlop zamiast gdzieś wyjechać z żoną to siedzę w domu gdzie w miarę czuję się najbezpieczniej,nie ma dnia bym nie był prześladowany przez fobie,duszności,kołatanie serca,puls że o mało serca nie wyrwie,chcę normalnie żyć,swobodnie bez głupich myśli,czy ja tak dużo wymagam?leki,meliska,validol,mam wrażenie,że to wszystko na mnie nie działa,wryło się w mózg przekonanie,że przytrafi mi się coś złego,a nie daj Boże nie będzie mnie w domu,normalnie aż mam "gęsią skórkę",jak walczyć z tym "gównem"bo mnie brak motywacji,coć mam dla kogo i po co,walczyć o to by być zdrowym,pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj pabitos ,

Życzę ci cierpliwości w walce z tymi problemami.Dopóki walczysz to jesteś zwycięzcą.

To ciężkie bitwy bo trzeba walczyć z samym sobą...

Bierzesz Coaxil ,wpisz w wyszukiwarkę forum na pewno coś znajdziesz na temat tego leku.

Ludzie dobrze piszą że czasem trzeba tygodni/miesięcy żeby leki zaczęły przynosić efekty.

 

W jednym z postów zastanawiasz się jak wygląda wizyta u psychiatry:

-Zakładasz kartę,

-mówisz z jakimi problemami przychodzisz,lekarz często prosi o szczegóły

-odpowiadasz na pytania np odn. twojej pracy ,rodziny,

-lekarz przepisuje nowe albo kontynuuje te leki które już przyjmujesz,

-ustalacie termin następnej wizyty.

 

Powinieneś też pomyśleć o psychoterapii -czyli poznaniu siebie,lęków,przyczyn pewnych schorzeń i rozpracowanie tego.W ten sposób skutecznie pozbędziesz się tych problemów.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×