Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA + MIRTAZAPINA (California Rocket Fuel)


Lord Cappuccino

Co sądzisz o CRF?  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co sądzisz o CRF?

    • Genialny mix
      24
    • Nie urywa d*py
      29
    • Ćpuński wynalazek
      15


Rekomendowane odpowiedzi

Hmm na mnie to narazie dziwnie działa.Zszedłem z venylą na 112.5 na noc narazie biore 15 mitry.Trudno mi sie wypowiadać bo to drugi dzień ale straszna zamula spie po 12 h.A jak wstanę to pol dnia to sen.Teraz z kolei koło 14 dostałem mega rozdrażnienia,na granicy leku.Czuje jak by mnie energia gdzieś w środku rozwalała ale jednocześnie nic mi się nie chce :) Wsumie sredni stan zobaczymy czy to minie

 

-- 09 wrz 2012, 15:37 --

 

Hmm na mnie to narazie dziwnie działa.Zszedłem z venylą na 112.5 na noc narazie biore 15 mitry.Trudno mi sie wypowiadać bo to drugi dzień ale straszna zamula spie po 12 h.A jak wstanę to pol dnia to sen.Teraz z kolei koło 14 dostałem mega rozdrażnienia,na granicy leku.Czuje jak by mnie energia gdzieś w środku rozwalała ale jednocześnie nic mi się nie chce :) Wsumie sredni stan zobaczymy czy to minie

Hmm hydro musiało pójść :( Niestety nie wiem czy to nie placebo ale jakoś mega mnie nakręca ten miks.Czuje buzujaca adrenaline :( Nie jest to przyjemne uczucie.Mieliscie tak juz po 2 dniach czy sobie wkrecam??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mitrazapina to jakby "nowszy model" Mianseryny, brałem kiedyś mianseryne(lerivon) i w sumie działała identycznie, mitra chyba silniej antagonizuje 5HT2.

 

Dorzuciłem do mitrozapiny(30mg) 75mg wenlafaksyny, zniknęła senność w ciągu dnia i mitra nie ścina już tak z nóg, dość mocno mnie pobudza lecz jeszcze nie poprawia nastroju do tego zwiększyły się lęki i napięcie emocjonalne, cały czas mam spocone dłonie, na ale to pierwszy tydzień, muszę to jakoś przetrwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mitrazapina to jakby "nowszy model" Mianseryny, brałem kiedyś mianseryne(lerivon) i w sumie działała identycznie, mitra chyba silniej antagonizuje 5HT2.

 

Dorzuciłem do mitrozapiny(30mg) 75mg wenlafaksyny, zniknęła senność w ciągu dnia i mitra nie ścina już tak z nóg, dość mocno mnie pobudza lecz jeszcze nie poprawia nastroju do tego zwiększyły się lęki i napięcie emocjonalne, cały czas mam spocone dłonie, na ale to pierwszy tydzień, muszę to jakoś przetrwać.

 

Czyli masz tak jak ja :( Zobaczymy co będzie dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm na mnie to narazie dziwnie działa.Zszedłem z venylą na 112.5 na noc narazie biore 15 mitry.Trudno mi sie wypowiadać bo to drugi dzień ale straszna zamula spie po 12 h.A jak wstanę to pol dnia to sen.Teraz z kolei koło 14 dostałem mega rozdrażnienia,na granicy leku.Czuje jak by mnie energia gdzieś w środku rozwalała ale jednocześnie nic mi się nie chce :) Wsumie sredni stan zobaczymy czy to minie

 

-- 09 wrz 2012, 15:37 --

 

Hmm na mnie to narazie dziwnie działa.Zszedłem z venylą na 112.5 na noc narazie biore 15 mitry.Trudno mi sie wypowiadać bo to drugi dzień ale straszna zamula spie po 12 h.A jak wstanę to pol dnia to sen.Teraz z kolei koło 14 dostałem mega rozdrażnienia,na granicy leku.Czuje jak by mnie energia gdzieś w środku rozwalała ale jednocześnie nic mi się nie chce :) Wsumie sredni stan zobaczymy czy to minie

Hmm hydro musiało pójść :( Niestety nie wiem czy to nie placebo ale jakoś mega mnie nakręca ten miks.Czuje buzujaca adrenaline :( Nie jest to przyjemne uczucie.Mieliscie tak juz po 2 dniach czy sobie wkrecam??

 

Bombastick, nie zauważyłem wcześniej twojego postu, mam dokładnie tak samo jak ty (tylko mnie tak senność nie męczy) i to raczej nie placebo, ja po dorzuceniu wenli chodziłem nakręcony jak zegarek właśnie miałem takie uczucie jak ty, jak by we mnie buzowała adrenalina, cały czas napięty, wyostrzone zmysły, przyspieszone tętno, ale właśnie jest to pobudzenie niezdrowe napięte a nie ma poprawy nastroju i człowiek nie wie co z sobą zrobić, faktycznie nie przyjemne uczucie, trzeba to przeczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie chce myśleć samopoczuciu człowieka na wysokiej dawce wenlafaksyny, plus jeszcze wysoka dawka mirty-po wenli czułem się jak śmieć, po mircie również-po takim mikście czułbym się jak największe wysypisko śmieci na świecie. Ale to oczywiście kwestia osobnicza. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie powoli się normuje 150 wenyli to chyba dla mnie za dużo.Zejde chyba na 112,5 bo mnie głowa boli. Trudno mi narazie coś powiedzieć to jest 5 dzień zamula już mi zeszła.Poki co czuje sie jak po samej wenyli na początku tzn w dzień wmiare ok z lekami ale do przeżycia.Ale wieczorami robi się gorzej.No i przy tej dawce wenyli głowa mnie zaczyna bolec od połowy dnia.Ogolnie jestem już zmęczony bo po 4 pieknych latach z paro nie moge znalezc nic dla siebie od ponad roku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie mozesz wrocic dio paro?

 

Myślę nad tym ale paro przestało na mnie działać nawet w maksymalnych dawkach.Moj psychol mówi ze wątpliwe by działała tak jak kiedyś.Ciekawe jak by dziłało paro z mitra.Poki co sie nie dowiem testuje ten mix ma jeden plus libido wmiare ok i dochodze bez problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, po paroksetynie seks nie cieszył, libido mocno osłabione a dojście podczas stosunku w moim przypadku było nie możliwe, można rzec że ssri to nie bezpieczne leki. Fakt, na lęki paro jest dobra, "wygładza" te złe emocje, ale zabiera też te pozytywne, np. mnie film już tak nie cieszył, przy dobrej muzyce nie przechodziły mnie "ciarki" jak kiedyś itp. SSRI wcale nie są takie "wspaniałe" jak się nie którym wydaje, włącznie w lekarzami.

 

Wracając do tematu, dziś 9 dzień od dołączenia wenli do mitrozapiny, to nieprzyjemne pobudzenie jak by już troszkę mniejsze, ale nadal brak poprawy nastroju i jego wahania, bardzo mocny lęk i niepokój, czekam dalej.

Na mitrozapinie jestem 25 dzień, na wenli 9, wiec to mało czasu, dam tej mieszance 2 miesiące na rozkręcenie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół to czemu nie bierzesz 2 lekow jeden na lęki drugi na depresje ? Po edronaxie zwykła muzyka sprawia ciarki po ciele .Takie leki jak paro czy wenla z edronaxem potrafią znosić lęk i depresje a nawet swoje działanie wzajemnie co do skutków ubocznych co skutkuje NORMALNYM samopoczuciem.Btw zauważcie że tlpd leki najskuteczniejsze nie osłabiają libido bo nie działają na serotonine .Serotonina w depresji nie jest wcale tak ważna jak w lękach a i w lękach nie zaszkodzi działanie noradrenergiczne.

 

-- 17 wrz 2012, 23:27 --

 

MIRTAZAPINA i mianseryna mają to zdradliwe działanie że mają uwalniać noradrenaline oraz serotonine z neuronów do synapsy .Pomyślcie .............................. uwalniać .O ile mają co uwalniać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, myślałem o Reboksetynie ale nie wiem czy stać mnie na leczenie nią, po drugie to nie wierze że reboksetyna w połączeniu z paroksetyną zniesie takie skutki uboczne jak opóźniona ejakulacja ( w moim przypadku nie mogłem "dojść" podczas stosunku) brak przyjemności z seksu itp. ssri niszczą mnie pod tym względem.

 

 

Aha w temacie dodam że po dorzuceniu wenlafaksyny do mitry znów zaczynają się zaburzenia funkcji seksualnych, tzn nie dochodzę podczas stosunku i seks mniej cieszy, po samej mitrozapinie było wszystko ok.

 

-- 18 wrz 2012, 00:38 --

 

agonista a nie wiesz jaki to koszt miesięcznej kuracji edronaxem? bo zastanawiam się nad wellbutrinem też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opakowanie edronaxu kosztuje ok 37zł i jest to 20 tabl w połączeniu z wenlafaksyną nie potrzeba brać 2 tabl dziennie wystarczy jedna .Paroksetyne można zamienic na inny lek np wenle a co do problemów seksualnych to wenla mniej wpływa na tę sfere jak paroksetyna . Po wenli opóżniony wytrysk też bywa ale z czasem ten problem słabnie .To że mirtazapina wpływa na noradrenaline nie oznacza że działa podobnie do reboksetyny ,powiem że działa zupełnie inaczej .Spróbować zawsze można uprzedzam tylko że po reboksetynie mogą wystąpić też zaburzenia seksualne tylko innego typu np niepełny wzwód i prawie na pewno ból jąder .Pocieszające jest to że po 10-14 dniach wszystko to mija .Reboksetyna u mnie przynajmniej znosi serotoninowe zamulenie i przywraca chęci do działania znosząc permanentne zmęczenie .Nazwał bym to działanie snem w pigułce .Przed braniem czułem się jak po niedospanej nocy po zażyciu jakbym porządnie się wyspał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...najchętniej to bym całkowicie odstawił ssri/snri, myślę też nad wellbutrinem z mitrozapina lub rebo z mitrozapina tylko czy mitrozapina będzie działać wystarczająco na lęki...Już nie wiem co robić, muszę się wybrać do jakiegoś dobrego psychiatry i pogadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirtazapina nasila uwalnianie przekażników .Tylko że musi miec co uwalniać a na lęki może nie wystarczyć .Spróbój reboxetyny z jakimś przeciwlękowym ssri lub wenlą .Reboksetyna częściowo znosi hamujący wpływ na libido .Jak dla mnie to najlepszym wyjściem jest mała dawka wenli z małą dawką reboksetyny, być może nieżle sprawdzał by się jeszcze wellbutrin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieniędzy mi na to nie żal, bo i tak w depresji to nie życie, z hajsem lub bez ;) Ciekawe jak by to wyglądało przy monoterapii reboksetyną, z opisu wynika że znajduje też zastosowanie w leczeniu niektórych zaburzeń lękowych, być może było by ok, albo jak mówisz z wenlą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako takiego dzialania przeciwlkowego nie ma podobno ale ..... na mnie żadne leki nie działają oprócz tlpd i edronaxu i to wlaśnie przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie .Było by perfect gdyby z czasem dzialanie nie słabło.I co ciekawe działanie jest piorunująco szybkie będąc w totalnym dole po ssri i pól roku bez efektów a po reboksetynie depresjai lęk mija po 2 godz .Niepojęte dla mnie i lekarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×