Mój dzisiejszy dzień

kasiątko, oj to tak jak ja, tez mi szkoda wyrzucic cokolwiek

na starość utone w stercie niepotrzebnych rzeczy/śmieci

jakis czas temu wpadlam na pomysł wywożenia do takiego osrodka pomocy....nie wyrzucam to mi nie żal

jasaw, a nie mowiłam ? :*

Witam Was!

Moj dzisiejszy dzień? A wiec... :0

Znowu miałem atak paniki dzisiaj u fryzjera, do ktorego chodze juz z rok napewno, niby sie znamy juz a mam ataki paniki, stres, czerwony sie robie, mokre rece i plecy.... masakra......

Skad to sie bierze

ekomer, ja u fryzjera często mam dziwne jazdy. To chyba jedno z nielicznych miejsc, gdzie czuję się jakoś - z braku lepszego słowa - niepewnie. U mnie chyba bierze się to stąd, że muszę siedzieć bez ruchu jakiś czas i wzbudza to we mnie niepokój - na codzień jestem strasznie ruchliwym człowiekiem .

A mój dzień spoko, zalatwiłem wszystko ze starą pracą, pomogłem bezdomnemu i jeszcze sobie z nim pogadałem (mam słabość do takich pogawędek ), byłem na koncercie, na piwie itd, także nie nudziłem się. Jedyne co, to dopadło mnie przeziębienie i tego wieczoru generalnie zdycham .

ja mam ataki paniki jak sie umowie na spotkanie z kobietą, nie wazne czy kolezanka czy potencjalna partnerka....

Też chyba bym miał

Ja z kolei gdybym się nie spotykał z ludźmi (w tym z kobietami rzecz jasna), to bym chyba oszalał... Tylko gdy jestem sam na sam ze sobą wracają głupie myśli itd... Nie lubię tego stanu.

a ja lubie chodzic do fryzjera

tylko zeby fryzjerki tyle nie mówiły....

Nel, a ja nie znoszę fryzjerek/fryzjerów, kosmetyczek i żadnej aktywności przy mojej głowie i twarzy. Mam problem z tym.

Fryzjerki same w sobie są spoko, tylko te siedzenie bez ruchu. No i kolejka do fryzjera też wkurzająca (bo ja się na godziny nie umawiam ).

adam_s, ja nigdy nie czekam i nigdy się nie umawiam... Chodzę do tanich lokali.

adam_s, tak to siedzenie w bezruchu to koszmarr

-- 12 wrz 2012, 23:33 --

Kiya, ja też i to rzadko...

jasaw, no ja przy twarzy tez niezbyt, ani przy stopach i dłoniach,

ale czesanie to lubie....

Też miałam etap strachu przed fryzjerem, ale minęło mi.

Mnie denerwuje to, że jestem prawie cały czas napiety, az czuje w barkach.... masakra...

Nel, jasaw, u mnie stopy i uszy

jasaw, ja też rzadko, pewnie nawet rzadziej niż Ty

Mnie denerwuje to, że jestem prawie cały czas napiety, az czuje w barkach.... masakra...

Heh. Ja mam ostatnio inny problem: przysypiam na fotelu

a ja to sie nie boje nawet

ale czuje gigantyczne wręcz skrępowanie

i jakies takie....zniewolenie....

Kiya, ja mega rzadko

zakończył się źle. Wkurza mnie tvn24. I to że u nas ciągle ciągle leci. Jak mam się dobrze czuć jak w tle ciągle słyszę o śmierci, wypadkach ,tragediach rodzinnych itp itd....

kazdy z nas ma cos innego.... jeden nie moze spac, drugi spi na siedzaco, jeden spiety, drugi jakis tam jeszcze... heh

Heh. Ja mam ostatnio inny problem: przysypiam na fotelu

Heh. Ja mam ostatnio inny problem: przysypiam na fotelu

jestes kotem ....

Kliknęłabym "lubię to"

Kiya, klikaj, a co tam sie bedziesz ograniczac

Lukrecja., To może chociaż napisz o nich. Pomarzymy sobie. Może lubisz czytać, muzykę, rysować? Masz jakiś przyjaciół. Ciężko jest układać życie samemu.

dominika92, i dlatego ja WCALE nie ogladami tiwi...przescigaja sie w okropienstwach...

a tych nowych telewizorów nawet sie nie da przerobic na akwarium....bezuzyteczne