Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Locust, tak, fizycznym

Kiya, powiem krótko jak ktoś kogoś ocenia tylko na podstawie wyglądu i na tym ma bazować cała atrakcyjność to jest w ostatniej lidze

Locust, w dużej mierze, tak. Do tego dochodzą zachowania które można dostrzec po chwilowej obserwacji.

carlosbueno, jest to spowodowane pewnie zmianą podejścia do własnej osoby.

Mad_Scientist, widziałem Twoje zdjęcia i uwierz mi, nie jesteś trójka. Ja bym dał mocną 6.

-- 31 maja 2012, 21:52 --

Locust, nie jest to system do szukania partnerów na stałe, a jedynie do szukania przygody na jedną noc.

Locust, a czytałeś o czym rozmawialiśmy wcześniej? Kolega pisał, że chciałby poderwać superlaskę. Stąd temat. Piękno wewnętrzne to inna sprawa.

Latami leczylem sie lekami , chodzilem na pychoterapie, by w koncu byc w stanie uwodzic dziewczyny, ktore mi sie podobaja, a nie ktorych sie nie wstydzę. Rezultat marny - ciezko nadal mi sie zdobyc na podejscie do superlaski, a jak juz podejde, to sie okazuje ze straszna z niej ignorantka, albo sie nie dogadujemy...

a to jakaś skala od 1 do 10 jest kiedyś pewnie miałem 6-tkę teraz 4- kę góra tak myślę.

druga dziewczyna w przedziale 20-30 lat wydaje mi się w miarę atrakcyjna

te są w miare atrakcyjne, więc te naprawdę atrakcyjne to poniżej 20 i powyżej 30 lat?

Jak dla mnie to totalne bzdury Co to znaczy dwójka, trójka itd. Każdy ma inny gust i to co dla kogoś jest przepiękne i da mu 10 , dla drugiego jest paskudne i na odwrót.

Ja sam oceniam się na 4, może 5, ale przygody na jedną noc nie chcę, więc mnie to wali.

ja siebie ocenie na 7, jak się ogolę i wciągnę brzuch to na 10

Lepiej sobie odpuścić niektóre wygórowane potrzeby bo się można jeszcze bardziej zdołować.

no te młodsze też mi się podobają ale dla nich to dziadkiem jest już a dla starszych niż 30-ci to zbyt dziecinny umysł mam i zero osiągnięć w życiu.

Jak mam depresję to jestem na 2, jak hipomanię to na 8. A tak w rzeczywistości to chyba gdzieś po środku 5-6.

Normalnie, gdzie się nie odezwę, to spam się robi. Mam talent.

To niech kolega "4" zwiąże się tymczasowo z 2-6, a jak się zainteresuje nim jakaś 7-10, to niech zostawi tą 2-6.

Jak dla mnie to totalne bzdury Co to znaczy dwójka, trójka itd. Każdy ma inny gust i to co dla kogoś jest przepiękne i da mu 10 , dla drugiego jest paskudne i na odwrót.

Nie do końca. Jest coś takiego jak kanon piękna. Jak ktoś ma pryszcze, krzywe zęby, wielki nos i niekształtne ciało, to owszem, może być dla partnera najpiękniejszy/a na świecie, ale są też jakieś ogólno przyjęte normy, według których taka osoba piękna nie jest

Zresztą może być sytuacja, w której spotkają się dwie nieurodziwe osoby i obie widzą się nawzajem jako 10 - więc wszystko się zgadza. Wygląd jest względny, tak samo ocena.

Kiya, No nie mówię o skrajnościach oczywiście. Ale jak to mówią: gust jest jak tyłek, każdy ma swój

Ja oceniam siebie na 3 , chyba , że się ogolę i umyje to tak na 4

dla większości murzynów zwłaszcza tych afrykańskich im grubsza kobieta tym atrakcyjniejsza kanony piękna w głównej mierze zależą od kultury np dla Azjatów z dalekiego wschodu biali mają ohydnie wielkie nochale w xix wieku jak zaczęli pojawiać się w Chinach na szerszą skalę ludzie naśmiewali się z białych i ich nosów.

ja siebie ocenie na 7, jak się ogolę i wciągnę brzuch to na 10

Tomcio Nerwica, Tomcio , normalnie masz 9 , ale z nowym avatarem 2 Wracaj do starego bo Cię mylę

ajajaj89, ligi nie przeskoczysz Jak jesteś 4, to nie licz na 10...

 

 

A jednak życie pokazuje, że już niejeden przeskoczył i to nie o jedną ligę . Na dodatek może się też zdarzyć, że ta jego "4" będzie dla kogoś "10".

 

Takie myślenie dla mnie jest totalnie bez sensu. Skoro ajajaj89 chce mieć przepiękną dziewczynę, to niech o to walczy, bo jaki jest sens wiązania się z dziewczyną, która mu się nie podoba? Lepiej już być samotnym niż zmarnować życie sobie i tej drugiej osobie.

Ja uważam że Kiya dobrze napisała, jak ktoś nie reperezntuje sobą urody maczo to niech nie wymaga ze jakas super ładna dziewczyna zwróci na niego uwagę, takie coś idzie w dwie strony. Jeśli szukasz super laski a sam nie wygladasz super ładnie, tzn ze nie szukasz miłosci, masz wygórowane ambicjea w sobie cholernie niskie poczucie wartości. Z takim podejsciem bedziesz zawsze sam

Ja uważam że Kiya dobrze napisała, jak ktoś nie reperezntuje sobą urody maczo to niech nie wymaga ze jakas super ładna dziewczyna zwróci na niego uwagę

Popatrz, a mnie się to udało i to parokrotnie. ;>

Ja uważam że Kiya dobrze napisała, jak ktoś nie reperezntuje sobą urody maczo to niech nie wymaga ze jakas super ładna dziewczyna zwróci na niego uwagę, takie coś idzie w dwie strony. Jeśli szukasz super laski a sam nie wygladasz super ładnie, tzn ze nie szukasz miłosci, masz wygórowane ambicjea w sobie cholernie niskie poczucie wartości. Z takim podejsciem bedziesz zawsze sam

no do końca tak jest bardzo atrakcyjne kobiety często spotykają się z powiedzmy średnio atrakcyjnymi facetami bo mają kasę, charyzmę, sławę, władzę. Starzy brzydcy bogacze, biznesmeni, aktorzy itp z reguły mają młode piękności.

Odwrotna sytuacja występuje dużo rzadziej bo jednak kultorowo i ewolucyjnie największymi atutami kobiety jest jej uroda a faceta zdolności do zabezpieczenia przyszłości rodziny kiedyś siła fizyczna dziś np. pieniądze, władza.

Marsal2,

carlosbueno, teraz zaczynasz już gadać o zupełnie czym innym.