Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam i dziekuje :)


zwykly_chlopak

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc :)

 

Wlasnie dzisiaj trafilem na to forum i jestem bardzo szczesliwy :) Do tej pory myslalem, ze to tylko ja tak mam, ze ze mna cos nie tak, a dzieki temu forum dowiedzialem sie ze nie jestem swirem, a mam "tylko" kilka nerwic i fobii ;)

 

Wiecie, mam 25 lat, ale wszystkim mowie, ze czuje sie na 20 (tak rzeczywiscie czuje), ale dopiero dzisiaj uswiadomilem sobie, ze cos w tym jest bo to w wieku 20 lat zaczely sie powazne problemy (smierc ojca) i zahamowanie mojego rozwoju. Czuje sie glupszy niz 5 lat temu, zreszta ten okres to taka czarna dziura... Kiedys mialem wiele zainteresowan, teraz w zasadzie nic mnie nie obchodzi.

 

Mam tak samo jak czesc z was rozne lęki... Kolatanie serca, dusznosci, pocenie sie, motylki w brzuchu, metlik w glowie, biegunki... Lęk na dzwiek dzwonka do drzwi, dzwonek telefonu, lęk gdy sam mam gdzies zadzwonic, lęk przed wystapieniami, a nawet lęk gdy autobus dojezdza do mojego przystanku bo wiem, ze gdy bede wysiadal to wszyscy beda na mnie patrzec :shock::? Oczywiście też zaliczyłem epizod z "zawałem" i wezwaniem karetki pogotowia - 2 razy EKG, werdykt: zdrowy.

 

Do tego dochodzi oczywiscie ujemna samoocena... Nawet, gdy dostalem swietna prace to zaczely mnie dreczyc wyrzuty sumienia, ze tak dobrze sie zaprezentowalem na rozmowie kwalifikacyjnej "oszukujac" w ten sposob przyszlego pracodawce, ktory jeszcze nie wie jaki jestem beznadziejny.

 

Czesc z was pisala tutaj, ze sie zmienila pod wplywem choroby. Zaobserwowalem dokladnie to samo... :( Kiedys, mimo iz bylem w pewnym stopniu niesmialy, nie mialem wiekszych problemow z nawiazywaniem i utrzymywaniem znajomosci, z kazdym umialem pogadac, pozartowac, powyglupiac sie, ba, nawet potrafilem poderwac dziewczyne (po 2 piwach ;) mimo iz jestem straszny brzydal. Pozniej jednak cos zaczelo sie psuc, jakas zla spirala zaczela sie nakrecac... Im bardziej zaczalem sie przejmowac soba, tym bardziej tracilem we wlasnych oczach - obecnie jestem na poziomie dna absolutnego, nie potrafie sobie nawet wyobrazic aby jakakolwiek dziewczyna mogla byc zainteresowana kims tak skrajnie nieatrakcyjnym jak ja, tym bardziej iz stalem sie kompletnie ograniczonym imbecylem z ktorym nie mozna porozmawiac na zaden temat :( Zreszta, zupelnie stracilem zainteresowanie i chec poznawania nowych ludzi... Nie potrafie tego wytlumaczyc, ale narasta we mnie taka wielka agresja wobec obcych, to jest przerazajace. Sporo podrozuje chocby koleja i kiedys potrafilem w pociagu poznac nowych ludzi, przegadac z nieznajomymi cala podroz - teraz szukam wolnego przedzialu i wole stac cala droge na korytarzu niz do kogos sie dosiasc... W autobusie, na ulicy mam wrazenie ze wszyscy sa moimi wrogami, a jesli sie smieja to smieja sie ze mnie

 

Zyc sie tak da, ale co to za zycie bez milosci, gdy nikt cie nie lubi (i slusznie) bo jestes zgorzknialym ponurakiem. Nic mi sie nie chce, rano wstajac jestem juz zmeczony... Dlaczego nie moze wrocic prawdziwy Ja - ten co kiedys? A moze juz nigdy nie wroci, bo az tak sie zmienilem? :(:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć-jesteś po prostu na początku drogi do nabycia umiejętności walki z nerwicą.Poczatek jest zawsze najtrudniejszy.Wraz z doświadczeniem w tej "chorobie"nabędziesz więcej sił i przekonania,że tak naprawdę siła jest w tobie i ty potrafisz kierować swoimi emocjami,nie emocje- tobą.Wtedy wszystko co było dobre,zacznie wracać.Trzymaj się,będzie dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Zwykły_Chłopaku! :D Piszesz o sobie dziwne rzeczy.Czytając Twój post odniosłam wrażenie że wypowiada sie mądry i inteligentny lecz nieśmiały chłopak z brakiem wiary w siebie oraz przerazony zaobserwowanymi u siebie objawami.Jestem pewna że masz dużo więcej "oleju w głowie" niż zdajesz sobie z tego sprawę.Dobrze że trafiłeś do nas.Może uda nam się zwrócić Tobie trochę wiary w siebie.Witamy!Będzie dobrze :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×