Na co masz ochotę?

Na pudełko lodów Algidy o smaku waniliowo-kakaowym.

Na pudełko lodów Algidy o smaku waniliowo-kakaowym.

Z polewą karmelową

Albo o smaku malagi z rodzynkami i rumem

na zimne piwo!!!!!!

położyć się

Z polewą karmelową

Na Theraflu Extra Grip, ma fajny cytrynowy smak :> I robi mi dobrze na zatoki, aż dziw że lek i działa.

Krzysiek1234, a zatoki masz przewlekle czy jakoś zapalnie?

bo ja szukam czegoś co na przewlekłe, w momencie kiedy się pogarsza by pomogło, na razie nic nie skutkowało:p.

i mam ochotę na kogoś do łóżka. Nie, nie tak. Tylko tak po prostu, do przytulenia;).

Kiedyś miałem przewlekłe, ale teraz już nie... Niestety nie znam nic na przewlekłe, poza antybiotykami których nazw i tak już ni chu chu nie pamiętam.

Krzysiek1234, nie nie, antybiotyki już skończyłam. nogdy więcej! ponad pół roku mnie faszerowali, jednym ciągiem - doustnie, dożylnie, do miejscowo.. spieprzyli mi układ odpornosciowy a zatoki zostały chore:p. więc myślałam właśnie o jakiś sposobach bardziej 'domowych' albo mniej inwazyjnych i nie osłabiajacych tak całego organizmu.. bo szukam, szukam i tracę wiarę że uda się znaleźć cokolwiek, głównie na te wieczne przeziębienia i bóle głowy:/..

Kebab. Znów dawno nie jadłem i muszę znleźć chwlę aby się wybrać na jakiś kebab.

Mmm... no kebabik z podwójnym mięsem i fetą oraz olivkami.. Kurdę apetytu mi narobiłeś hehe

Mam ochotę na ....................................................................

bretta, ja słyszałem legendy o czosnku.... ze "tylko" trzeba go codziennie wpier... na kilogramy i masz ogólnie końskie zdrowie. Tylko że ludzie od Ciebie uciekają:>

Krzysiek1234, haha:D to chyba jednak przeżyje te bóle głowy;).

again. żeby pokój sam się posprzątał.

bretta, też mam problem z zatokami/przeziębieniami i układem odpornościowym przez to.

staram się nie brać już antybiotyków, ostatnio nawet już mój żołądek się zbuntował.. ale musiałam

domowe sposoby?

gorące mleko z miodem (jak nie lubisz to spróbuj gorące kakao z miodem)

grzane wino na wygrzanie

ja jem dużo cebuli i czosnku - uwielbiam, a rzeczywiście wzmacnia.

poza tym zakup sobie jakieś suplementy diety, coś a'a centrum (wszystkie witaminy) / lub rutinoscrobin, ale nie bierz 1 tabletki tylko 4 na raz

no i unikaj zmian temperatur

mi lekarka kazała wkładać czapkę w zimie nawet jak śmieci będę wyrzucać..

paradoksy, noo, to to wiem.. bez jakiejś opaski, jak wieje to ja i w lato raczej nie mogę sobie pozwolić na wyjście bo zaraz mi głowa pęka:/. Ostatnio byłam u swojego internisty, przepisuje mi antybiotyk i tak przegląda kartę i mówi "o, widzę że robiliśmy próbę bez antybiotyków. no, szkoda nie podziałało...", pół roku przerwy miałam, heh;). ale teraz to już olewam zasadniczo. A mleko z miodem uwielbiam;). Czosnek i cebulę też, ale to jednak nie wystarcza niestety. No cóż, chyba trzeba sie pogodzić i stwierdzić "ten typ tak ma".

i faktycznie. zmiany temperatur działają najgorzej, pewnie dlatego dzisiaj też mnie głowa boli bo ię nagle taki upał zrobił..

no nic. powodzenia wszystkim pechowcom zatokowcom ...

Czosnek zawiera antybiotyki i tak samo jak normalne antybiotyki osłabia.

Sorrow, że co??

czosnek ma właściwości bakteriobójcze, działa podobnie do antybiotyku, ale ani nie zawiera antybiotyków(wtf????), ani antybiotykiem sam w sobie nie jest.

Dysphoria, z chęcią sie podzielę z bliźnim

 

A co masz?

 

-- 19 kwi 2011, 19:34 --

 

Allah, Od przodu tez mozna jarac. Problem zaczyna sie przy 69

delicje szampańskie, czekoladę milkę , żelki Śmiech żelki a i szarlotka by się znalazła

psyche., emmmmmm to ja poprosze....wszystko

Na lody śmietankowe polane ciepłym musem z malin...

Na aromatyczną kąpiel w wannie (której nie mam), z płatkami róż pływającymi po wierzchu...

Na długą upojną noc pod rozgwieżdżonym niebem...

Na odzyskanie siebie prawdziwej, na piękne uczucie, że jestem sobą, w pełnej harmonii...

Ale się rozmarzyłam...

Na odzyskanie siebie prawdziwej, na piękne uczucie, że jestem sobą, w pełnej harmonii...

pięknie to ujęłaś :)

ja mam ochotę uciec przed światem...

posiedziec w parku z Nią

Na trufle, ostatecznie michałki lub mieszanka wedlowska.......Może zajączek przyniesie?