Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Haha kocham mianseryne. Tylko na niej można mieć takie sny... Śniło mi się, że szedłem ulicą i zbierałem opakowania pełne benzo: rellanium, zomiren itd... :pirate: Tylko po tym leku, coś takiego może się śnić :pirate: I było to ultrarealistyczne. Pamiętam, że we śnie uszczypnąłem się, czy to aby napewno sen. Uszczypnięcie poczułem. Ale to wszystko się śniło :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lerivon - brałam po pół (!) tabletki w najmniejszej dawce - chyba 30 mg, wieczorem. Zdecydowanie poprawił mi sen. Przedtem miałam wybudzenia nocne, poranne - generalnie czarna dupa, dramat. Sen jest dla mnie bardzo ważny, więc te zaburzenia przyprawiłam depresją. a może było odwrotnie... W każdym razie po Lerivonie miałam piękne, cudne i odlotowe sny. Brak objawów ubocznych, świetny lek w małej dawce. Bardzo sobie chwalę ten lek i gdyby nie mocniejsze uderzenie depresji, to dalej bym na tym jechała. Jeżeli komuś chce się po tym wciąż spać, to po prostu może jest to za duża dawka. Ja sprawdziłam i tęsknię ... Natomiast po Trittico - zemdlałam w nocy i rozwaliłam sobie nos. Za bardzo obniżał ciśnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chlorprotixen mnie fajnie wycisza..dokóki nie rzucę seroxatu w cholere i nie zwieksze sertraliny na 50mg nie zrezygnuję z chlorortixenu.Leivon zacznie dziłać jak trzeba z sertraliną?bo odkąd zmniejszyłam paroksetynę lerivon juz mnie nie usypiał..widocznie solo nie działa.

A czy z sertraliną powinien znów mieć swoja moc? wiesz Aniu ja juz biorę 2,5 roku moze to za długo? czy poprostu solo jest słabszy w działaniu?

 

[Dodane po edycji:]

 

lerivon lubie serio szkoda mi by było go odstawic. :D ale jak nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam takie fazy, ze nawet na Lerivonie nie sypiam. Wtedy dokładam Tisercin lub Trittico i za jakiś czas znowu jest dobrze. Lub zwiększam mianserynę do 60-75 mg. Biorę Lerivon dłużej niż ty, choć ostatnio miałam 6-miesięczna przerwę i ponowne wchodzenie w lek było okropne. Mam do wyboru sypiać na mianserynie, neuroleptykach lub na benzo. Lerivon wydaje mi się zatem najmniejszym złem.

 

Z sertraliną on się dobrze komponuje i myślę, ze chlorprothixen ci już nie potrzebny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na samej mianserynie nie ma się kłopotów "technicznych"w sferze seksualnej, ale ochota na sex może wzrosnąć lub zmaleć- są to kwestie indywidualne.

Lerivon stosuje się czasem w przypadku zaburzeń seksualnych przy braniu SSRI. Na ile pomoże jest uzależnione od dawki. Jeśli bierzesz mało paroksetyny, a dużo mianseryny (powiedzmy w stosunku 20-30 mg do 60-90 mg) to chemicznej kastracji raczej nie będzie i wszystko wróci do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas jest przede wszystkim najważniejszy. Po jakimś czasie czujesz, że coś się dzieje i że czegoś brakuje. Wtedy zwiększa się dawkę. U mnie 20 mg paro było troszkę mało, natomiast 40 to za dużo na dzień dzisiejszy. Więc jadę na 30'tce. Do tego mianseryna i tisercin na wyregulowanie snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mianserynka moja mam wielki sentyment do niej..2,5 roku;-)

ciągle 30 mg obecnie 20mg

wstaję o 6 rano i idę do pracy bez problemów..moze poczatki były takie na haju ale szybko przeszło.

 

Ja jak sie obudze o 7-8 rano i musze cos zrobic to czuje sie jak na haju :D Dopiero przechodzi po kilku godzinach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich

w koncu znalazlam ludzi ktorzy maja taki sam problem jak ja a juz myslalam ze jestem sama.Od czerwca zeszlego roku mam problemy ze snem a zaczelo sie tak niewinnie....mielam problemy z pecherzem nieleczylam go,raz ,drugi raz nieprzespalam nocy bo musialam latac co chwile do wc az siegnelam po ziolowe tabletki na spanie zamiast na pecherz albo pojsc do lekarza.Przez jakis czas pomogly ale pozniej juz przestaly w koncu zdobylam sie na odwage i poszla do psychiatry bo ilez mozna niespac...przepisal mi trittico ktore odstawilam po 3 tyg raz ze sie zle czulam a dwa spalam po nim 3h.Jakis czas temu zmienial lekarza i dostalam lerivon i doraznie gdybym nieumiala usnac senzop.Biore lerivon ok 20,30 ale czy on mi poprawil spanie?zawiodlam sie troszke bo myslalam ze bedzie to tak wygladalo ze wezme i usne od razu a tu nie...spie 4-5h rano wstaje bez problemu czasem nieumiem usnac po nim to biorre cwartke senzop.lerivon aktualnie biore 15mg probowalam zwiekszyc dawke do 25mg ale rano wstac niemoglam a dwa czulam sie jak na haju heh.Chicialabym powoli odtsawiac wogole leki ale czy moja bezsennosc wroci?juz sie zaczynam bac.Zastanawiam sie gdzie lezy przyczyna mojej bezsennosci ,problemow w pracy niemam ani w domu depresji tez niemam.Choc jak tak kilkanascie razy z rzedu niespalam albo niedospalam to napweno bym wpadla w depresje.Bylam tez 2 razy u psychologa i efektow niewidze.A najgorsze jest to ze tyje po lerivonie ...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 60 mg od 8 dni. Kompletnie zero działania -zero efektu nasennego, zero pozytywów tego leku. Szczęście, że inny działa, więc ten może być spokojnym eksperymentem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza wada mianseryny? Zwiększony apetyt, a co za tym idzie? Oczywiście tycie.

Druga rzecz, to ogromnna senność, która jest uciążliwa w ciągu dnia, kiedy to musisz siedzieć na uczelni, a chce ci się spać.

 

trzy: trudności że wstawaniem, dla mnie jest to koszmar. Zanim zwlecze się z łóżka mija godzina.

 

Jak wstąpie widzę tylko jednego plusa, zasypiam bez problemów.

 

dawka 40 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg mojej lekarki zwiększenie dawki mianseryny do 60mg wcale nie musi oznaczać lepszego dzziałanie nasennego-ujawnia sie wtedy działanie antydepresyjne które działa pobudzająco-oczywiście nie na każdego..zalecana dawka na lepszy sen to z mojego doświadczenia jest 15-do max 45mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×