[Lublin]

Po prostu jasne było że wszyscy gdzieś wyjdziemy, no nie tak? no ale zostawmy to bo zaraz tacy ludzie jak powyżej, zaczną tworzyć własne teorie. Szczerze sam miałem myśli samobójcze, i jedną próbę więc wiem co mówię, tu dwa dni nic nie zmienią.

Jakie teorie? to nie ja wpadłem na pomysł, że jak ktoś potrzebuje porozmawiać i się z kimś spotkać, to robi to za Twoimi plecami. W ogóle to było jakieś chore stwierdzenie Tak samo przyczepiłeś się do soulfly, bo nie zastosowała się do TWOICH ZASAD w zapisywaniu się na spotkanie Trochę szacunku i zrozumienia dla innych by się przydało

Aha i ja też chcę się spotkać. Tak po prostu, bez jakichś sztywnych reguł

Więc napisz listę, jak robili to inni, wtedy wszyscy widzą kto przyjdzie. Chyba nikogo tym nie uraziłem? Pozdrawiam A co do wcześniejszych awersji to soulfly się nie obraził/a jak widzisz tylko tobie coś nie pasi.

to proponuje zeby kazdy napisal o ktorej i w jaki dzien tygodnia moglby i wtedy wspolnie ustalimy

co wy na to??

mi pasuje kazdy dzien tygodnia a co do godziny to postaram sie dostosowac:)

W każdy dzień po godz. 14 jestem wolny, bo do tej godzinki albo mam prace albo szkołę. Pozdrawiam

chory, moze jak ktos jest w totalnym dole to nie ma ochoty na grupowe wypady do knajpy. Woli spotkac sie, pogadac, wymienic doswiadczeniami i wyzalic komus w cztery oczy. Wiadomo, ze inny klimat bedzie w barówce przy piwku a inny na spotkaniu osoby w depresji i takiej, ktora chce jej pomoc choc troche. I trzeba uszanowac to, ze ktos nie ma na razie sił/ochoty/boi sie wyjscia w wiekszym gronie. A Ty fochy strzelasz

a 10 osob to ty raczej na spotkanie nie znajdziej, jak bedziesz czekal na tyle osob to w rok nie zbierzesz

i wyluzuj z tymi twoimi sztywnymi zasadami, bo aż

Dobra nie chcesz to nie przychodź, kto będzie miał taką ochotę to będzie stosował się do zasad. Ja już swoje powiedziałem i czułem że kolejna 'zraniona dusza' się odezwie, której coś nie pasuje. Następną kwestią jest to że nie jest pewnym czy pójdziemy do baru na piwo, skoro będzie tyle osób, wszystko wyniknie w trakcie. I naprawdę nie ma co się oburzać na te 'reguły' bo stworzyłem taki system żeby było nam wszystkim łatwiej. Pozdrawiam a do tych krnąbrnych bufonów którym dalej coś nie pasuje: dajcie spokój! PEACE & LOVE!

I naprawdę nie ma co się oburzać na te 'reguły' bo stworzyłem taki system żeby było nam wszystkim łatwiej. Pozdrawiam a do tych krnąbrnych bufonów którym dalej coś nie pasuje: dajcie spokój! PEACE & LOVE!

Ej, bez przesady... Ja się nie obrażam, ale mi też się dziwne wydało że mi piszesz "Szanuj reguły!" jakbyś miał jakieś prawo tego ode mnie wymagać. To jest forum internetowe i ja na przykład wolę być anonimowa. Poza tym jeśli ktoś nie chce się stosować do Twoich zasad, to znaczy, że po prostu jest indywidualistą po co od razu wyzywać ludzi od krnąbrnych bufonów? Jest takie powiedzenie, że jak trzy osoby Ci mówią, że jesteś pijany, to idź do domu i się połóż - tak samo, może weź się zastanów co Ci ludzie na forum piszą, bo mają sporo racji. Poza tym nie musisz pisać pogrubioną czcionką, zwykła jest wystarczająco widoczna, tutaj jest taki zwyczaj, że pogrubiasz tylko imię użytkownika, do którego się zwracasz. No, ale rób jak chcesz, ja Ci żadnych zasad dyktować nie mam zamiaru.

U mnie z czasem jest kiepsko - mam w zasadzie wolne tylko wieczory (oprócz wtorków i czwartków) no i weekendy.

Hej. Nie umawiam się za niczyimi plecami, po prostu nie jestem z Lublina( nie mam mozliwości być w innym terminie) i rzeczywiscie grupowe spotkanie w moim przypadku nie ma sensu w tym momencie ze wzgledu na mój stan psychiczny. Chciałem tylko wyjasnic dlaczego nie dopisałem sie do tej listy... Tak w ogóle to dwa tygodnie temu wyszedłem ze szpitala po nieudanej próbie, w dodatku poza granicami kraju i nie mam siły na spotkania przy piwie i pogaduchy w gronie kilku osób. Dziekuje osobom które stanęły w mojej obronie i rozumieja mój brak potrzeby sie integrowania. Pozdrawiam

dlaczego przy moim nicku pojawia sie napis ze sie wycofalam ? :>

dlaczego przy moim nicku pojawia sie napis ze sie wycofalam ? :>

Może nie dostosowałaś się do zasad

scorpio

ps. a ja mam taki sajgon, ze postanowilam nie isc  zrezygnowalam, po tym jak sie ciagle ucze a materialu nie ubywa, do 7 nie zdaze takze rozsadniej jest zostac xD

Przepraszam cię Kamilo ale źle to zinterpretowałem, jako byś chciała zostać w domu.

1. chory (Piotr)

2. doloressss20 (Dorota)

3. marciatka (Marta)

4. soulfly89 (.tu.wstaw.imię.)

5. scorpio (Kamila)

tamto bylo odnosnie uczelni.. ze nie ide na uczelnie ale teraz juz wszystko gra

scorpio

ps. a ja mam taki sajgon, ze postanowilam nie isc  zrezygnowalam, po tym jak sie ciagle ucze a materialu nie ubywa, do 7 nie zdaze takze rozsadniej jest zostac xD

Przepraszam cię Kamilo ale źle to zinterpretowałem, jako byś chciała zostać w domu.

 

1. chory (Piotr)

2. doloressss20 (Dorota)

3. marciatka (Marta)

4. soulfly89 (.tu.wstaw.imię.)

5. scorpio (Kamila)

Rozumiem, że nie bierzesz pod uwagę takiego "krnąbrnego bufona" jak ja?

Rozumiem, że nie bierzesz pod uwagę takiego "krnąbrnego bufona" jak ja?

ogólnie to ja może tez bym sie zjawiła, ale mam humory, doły i doliny więc nie wiem, ktora noga wstanę w dniu spotkania wiec nie bede nic obiecywac

Przyjaciele, w razie coś już na przód was zapisałem tylko proszę dopiszcie swoje imiona w nawiasach jeśli chcecie. A po za tym każdy powtarzam każdy jest bardzo mile widziany, jak w rodzinie, ze swoimi 'górami i nizinami' że tak to nazwijmy.

1. chory (Piotr)

2. doloressss20 (Dorota)

3. marciatka (Marta)

4. soulfly89 (.tu.wstaw.imię.)

5. scorpio (Kamila)

6. rebus (.tu.wstaw.imię.)

7. stardoll (.tu.wstaw.imię.)

Jak widać uzbierała nam się całkiem duża grupka, także spotkanie już blisko. PS. Nie ważne w jakim stanie jesteś, ważne jest to abyś przyszła/edł! To może ci pomóc. Pozdrawiam serdecznie

Moze pomoc, ale i nie musi. Po wypowiedziach ludzi widac, ze wielu z nich juz sie dobrze czuje, a dla osob, ktore jeszcze nie radza sobie do konca ze soba moze to byc dosc trudne i dolujace. Wiem to po sobie. I po takich spotkaniach z Wroclawia, gdzie czesc ludzi miala to wszystko juz za soba, a ci co sie z tym jeszcze borykali tylko zamulali towarzystwo..

Skoro nawet by 'zamulali' nic złego by się nie stało, a po drugie wątpię by ktoś był już tak super zadowolony by przeszkadzać lub zagłuszać tych spokojniejszych!

Hmm, no moze i tak. Ja nie tylko dlatego co napisalam nie bede na spotkaniu, w moim przypadku decyduje sila wyzsza. Ale moze to choc troche usprawiedliwi osoby, ktore jednak nie zdecyduja sie na spotkanie, nie wiem....

Każdy kto ma to za sobą, czy też jest w trakcie z pewnością zrozumie ;] ja sam nie wiem jak będę się czuł wśród póki co obcych osób z moją nerwicą i małą fobią społeczną choć ostatnio jest ze mną lepiej :)

Tak czy inaczej mi tylko pozostaje zyczyc Wam udanego spotkania, bo sama chocbym nawet i chciala nie dam rady, jutro wyjezdzam z Lublina na dluzej.

Hm, to jak? Ma ktoś wolne sobotnie przed-popołudnie? Nie mam z kim bałwana lepić

Jestem skłonny dziś się zjawić, ale odezwijcie się! pójdziemy na jakiś spacerek czy cuś. Czy ja tylko z soulfly89 idę? tak czy inaczej będzie super. Pozdrawiam soulfly89 poszła PW

Słuchajcie, bardzo miły dziś mieliśmy spacerek i stwierdziliśmy, że tak być nie może że na forum nas tyle chętnych, a z ruszeniem się z domu to już gorzej, więc padł pomysł:

Następny weekend - łyżwy albo wspólne lepienie bałwana! (bo dzisiaj się śnieg nie lepi, niestety, ale ma być odwilż, więc może coś z tego wyjdzie?). Oczywiście wszelkie inne pomysły są mile widziane! Piwo, sok, herbatka, coca-cola, co chcecie!

Mam nadzieję, że komuś pasuje następny weekend. Tak czy inaczej, odzywajcie się! :)

Po pierwsze soulfly89 dziękuje ci za miło spędzone popołudnie! w twoim towarzystwie. Oczywiście razem zapraszamy innych na spotkanie, na pewno nie będziecie żałować pozdrawiam