Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Noise dzieki za odp.Ja nie pracuje tyle czasu,tez bym nie dala rady.Ja sobie rano dorabiam od 7-9 :) Pozniej mam przerwe do 16 i wtedy pracuje do 22.Takze mam normalne godziny pracy z tym,ze rozrzucone.Dlatego tak przezywam.Wczesniej pracowalam tylko 5 godz dziennie ,ale kladlam sie o 21.Teraz mam dodatkowe godz ze wzgledu na to,ze poprostu musialam je wziac.Przeprowadzam sie,wydatki itd.Takie zycie.

Najgorsze to ta nerwica,liczenie,a kiedys bylo tak cudownie i nie myslalam ile bede spac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Się doigrałam :roll: latałam wczoraj o 20 po całej łęcznej szukając dentysty który by mnie przyjął(nie było łatwe znalezienie takiego)-ząb rozbolał profesjonalnie, żadne prochy nie pomagały, było tragicznie. Dentka na szczęście znalazłam ale ból jakiego doświadczyłam na fotelu w trakcie borowania-bezcenny. Mimo wielu wizyt u zębologów w ciągu mojego życia takiej gehenny jeszcze nie doświadczyłam. Ale teraz nic nie boli :mrgreen: a dodatkowo jestem zaopatrzona w ketonal i antybiotyk-luz :mrgreen:

Wstałam sobie o 4 :roll: i jak nigdy jestem wyspana, powinnam częściej tak wstawać ;) Czytam sobie info na rozmowę w sprawie pracy ale jakoś nic mi do łba nie włazi. Więc proszę o kciuki w południe bo barrrrdzo bym chciała tą robote załapać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

puszekokruszek, Bede trzymac :great: Zycze Ci zebyś dostała tą pracę !

 

Wstalam standardowo o 7, strasznie mnie boli brzuch od wczoraj, chyba @, w dodatku miałam okropny sen, śniło mi się ze byłam 3 razy pod rząd w ciąży i jakaś opieka społeczna zabrała mi te dzieci bo stwierdzili że skoro mam nerwice to nie mogę sie dziećmi opiekować :shock:

straszne to było, obudziłam sie wystraszona...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to był koszmar!!!! ustny napisałam w 20 min !! potem omdlewałam cały czas! nie byłam w stanie wstać!! koszmar!! w końcu ustny odbył się na leżąco. zdałam. ale był to koszmar. umieram. straszne to było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to był koszmar!!!! ustny napisałam w 20 min !! potem omdlewałam cały czas! nie byłam w stanie wstać!! koszmar!! w końcu ustny odbył się na leżąco. zdałam. ale był to koszmar. umieram. straszne to było.

 

Ważne, że już po wszystkim! Gratuluję. A teraz połóż się i odpocznij, ładnie Cię to wymęczyło. Ale jest do przodu i już możesz o tym zapomnieć :smile:

 

 

Ostatnia noc to był KOSZMAR dla mnie. Wczoraj dostałam @ i zaczęło się zdychanie. Okrutny ból brzucha, klatki piersiowej, najgorzej żołądek. Wyłam i gryzłam poduszkę z bólu, już chciałam po pogotowie dzwonić. Odkąd wzięłam tą pieprzoną Escapelle tak mam co miesiąc. Muszę iść do gina teraz. Dziś też zdycham, ale chociaż już nie wyję- leżę i kwiczę w łóżku, szukam pozycji która da choć troszkę ukojenia. Żołądek mi ściska, strasznie boli, nic zjeść nie mogę, mam mdłości, okropny ból klatki piersiowe, dół brzucha skurcze. KOSZMAR. Z doświadczenia wiem że potrwa to 3 dni i minie. A potem wycieczka do gina. Gdzie moja no-spa :cry:

 

Umieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, jak widać można i na leżąco ;) gratuluję spokoju ducha juz...ja bardzo denerwuje się teraz a mam jeszcze dwa tygodnie. W mojej głowie same sprzeczności, niby chcę wszystko zaliczyć i iść dalej swoją wybraną drogą, ale te wizje i głosy mówiące, że mi nie wolno tego zrobić, że się pogrąże, aż mi noga zaczęła drętwieć. To absurdalne, ale tak się czuję właśnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominika- nie martw się. Ojciec pewnie rozumie więcej niż myślisz.

 

Krwiopij- Escapelle Kochanie to tabletka 72h PO. Wzięłam ją raz w życiu- w styczniu. Od tamtej pory jak mam @ to przezywam przez 3 dni koszmar. Muszę iść do gina bo nie wiem co się dzieje, mam zaburzone hormony że hej. Pewnie tabletki anty teraz dostanę. Wcześniej miałam bardzo łagodne okresy, ale od stycznia to piekło na ziemi. Ja też chyba zaraz zwymiotuję, po prostu ciągnie mnie. Mam od wczoraj mdłości, wczoraj też mi się rzygać chciało- z bólu. Teraz też boli ale mniej troszkę, ściska mi wnętrzności ale jakoś ogarniam. Ibuprom, Apap, No-Spa gówno dają tak jak i Tobie Pączusiu. Mam Zaldiar, ale nie wolno go z SSRI żreć :evil:

Też teraz żałuję że nie mam fiuta. Nie musiałabym tak cierpieć za darmo.

Doradziłabym Ci coś Rybko, ale nie mam pojęcia co... :-| Ciebie też boli żołądek przy okresie? Mnie najgorzej. A jak coś zjem to zaraz umieram. Tylko woda przez 3 dni.

Ale się zgrałyśmy, widzisz... A nawet poleżeć obok Ciebie nie mogę i pojęczeć razem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie już ta nerwica rozpierd... podobnie jak ciśnienie. Od kilku dni czuję się jakby po mnie walec przyjechał. Na razie nie biorę benzo jakoś wytrzymuję. Sam seroxat nie daje rady. Chyba trzeba sobie zrobić xanaxową sesję.

 

 

A jaką dawkę seroxatu bierzesz? Ja w szczycie brałem 60 mg. Dopiero wtedy mi pomagał.... teraz biorę 20 mg po półrocznej przerwie... ale to dopiero 7 dzień i czuje się fatalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×