ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Magda

 

To ladna roznica w cenie. Swoja droga stawka marzenie 150zl/godz. A ludzie sie ciesza jak maja 10zl/godz .

 

Bierzesz juz Escilatopram ?

 

Jak tam ludzie w kolejsce ? Jacy tam przychodza (starzy/mlodzi, wygladaja jakos dziwnie ) ? Obserwujesz ich?

Jeszcze nie biorę. Postanowiłam zacząć od poniedziałku (w weekend mam szkołę- w razie skutków ubocznych lepiej być w domu, i chcę jeszcze sobie drinka wypić dziś czy jutro ).

A ludzie w kolejce... Obserwuję, a jak Najczęściej po 60tce. Było poza mną dwoje młodych- dziewczyna na oko z depresją i chłopak z psychozą. A tak to raczej starsi ludzie... Na oko są całkiem normalni Ale ja za wiele razy w życiu u psychiatry nie byłam, więc za dużo też się nie mogę wypowiadać

Marttitka, dziękuję :* Ja też będę trzymała kciuki za Ciebie - obyś szybko poczuła się lepiej i lek okazał się trafiony

fobia dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

Dzis bylam u mojego kochanego psycha,ktory obiecal,że do poki mnie nie wyleczymy on sie nigdzie nie rusza(zadne przedwczesne emerytury,urlopy wychowawcze i emigracje).Zaczelam jak zwykle histeryzowac,że mam na pewno depresje endogenną,co on skwitowal krótko mówiąc : "srenną".Byl bardzo zadopwolony,że pobylam trochę bez leków,pokontaktowalam sie ze swoją rozpaczą,bólem,strachem.Zapytalam kiedy będe szczęśliwa tak jak przed rokiem,a on powiedzial,że stworzylam sobie iluzje (poczułam się kochanym,ładnym,chcianym(!) dzieckiem) i że naprawdę szczęśliwa,będę za parę lat,za to trwale,a nie huśtająco(oczywiście nie mówię o jakimś szalonym haju tylko zdrowiu psychicznym i w koncu-stabilizacji).Że mam jego i terapeutkę cokolwiek.Są przy mnie i zniosą mnie cokolwiek wymysle,jakkolwiek narozrabiam.Pozniej zapytal jak radzę sobie z histerią.Powiedzialam mu jak,obejrzal moje ręce i stwierdzil,że mogę brac lexapro by nie czuć się sama,kiedy jego i terapeutki nie ma przy mnie,ale caly czas mam sie oswajac z myślą,że NIE jestem już sama.

Na początku chcial bym byla "na trzezwo",ale po obejrzeniu moich nadgarstkow stwierdzil,że emocje nagromadzone,nienawisc,gniew mogą być na razie tak silne,że będę calą agresję kierowac na siebie.Mam brac lexapro i myslec sobie,że cos jest ze mną i stale mnie ogarnia.

Zaczynam lexapro od jutra,ale na jego temat szczerze wypowiem sie dopiero za miesiąc,bo w mojej sytuacji to szybciej raczej nic nie zadziala. Psych chcial mi dac jakis tanszy zamiennik,ale ja mam slabosc do oryginalow i o taki poprosilam.Zobaczymy co będzie.Myśli jestem dobrej.

Shadowmere Masz fajnego psychiatre . A to starszy kol ?

A jak Ci powiedzial zebys zaczynala z Esci ?

Shadowmere- więc zaczynamy razem, ja też jadę z tym od jutra Lek dostanę dziś o 14 (tak będzie dopiero w mojej aptece) ale psych kazał mi brać rano. Z tym, że ja mam tańszy odpowiednik tego samego leku- Ty płacisz ponad stówkę a ja ok 40-50 zeta miesięcznie, a mam to samo.

Magdaa Depralin jest gorszy od Lexapro

Zartowalem. Roznia sie tylko substancja pomocnicza.

Chociaz w leksykonie medycznym jest napisane, ze u niektorych ma to znaczenie.

Magdaa, nie place stówki żadnej.Moj Doc mi wszystko zawsze na p wypisuje,a potem ide do sopockiej apty "tanie leki",w ktorej seroxat np dostawalam za 38 zl,a lexapro kosztuje 68 zl z tego co wiem tyle samo co jakas elicea-zamiennik lexa niby tanszy.Jeśli Wasze leki kosztują dużo peiniążkow,to nie ma sensu przeplacac-z tego co wiem w każdym mieście są "tanie leki" i naprawde opyla sie tam kupowac.

Snobem pewnie jestem i do tego naiwnym-moj psych przepisywal mi paxtin,a ja w aptece prosilam o seroxat,bo mial tęczę na opakowaniu Ale mi to pomaga,cokolwiek sobie nie pomyslicie Osobiscie nie wierzę by oryginalne lexapro bylo lepsze od depralinu.Ale u mnie efect placebo jest też silny-po tej tęczy na seroxacie mialam dużo lepszy humor

Zenonek, moj lekarz ma 38 lat,także starcem nie jest. Lexapro mam jesc jedna pastylkę rano.Chyba norma;)

[Dodane po edycji:]

Zenonek, moj lekarz mowi,że rożnica w substanji nośnej może (!) mieć znaczenie w farmakokinetyce,ale baaardzo niewielkie.Większe znaczenie ma mysle moje ulubione placebo (nie krzycz na mnie!! )

Heh dobrze że ja nie mam takiego placebo, portfel mi nie ucierpi To tak jak oryginalny jest niby Xanax, ale Zomiren działa tak samo... Ja tam wolę mniej zapłacić jeśli mam ten skład leku, ino opakowanie inne i może jakąś substancję pomocniczą która i tak pewnie nie ma wpływu albo minimalny. Ale skoro Ci to pomaga to jest to warte każdych pieniędzy

Magdaa, i tak jest bardzo mądrze

No ale, bądz co bądz jedziemy na tym samym wózku... To co, zaczynamy od jutra? Od jakiej dawki wchodzisz? Mi kazał brać 5mg przez pierwsze dwa tygodnie (pół tabletki) i do tego Xanax 0,5mg SR codziennie rano przez te pierwsze dwa tygodnie. A po dwóch tygodniach wchodzę na 10mg (jedna tabletka) i schodzę z Xanaxu. A Ty?

Magdaa, ja zaczynam od 10-jesli pojawią się uciążliwe efekty uboczne,mam zmniejszyc dawkę i stopniowo zwiększać obserwując swoje cialo.Nie dostalam nic na wspomaganie (niestety),bo moj psychiatra jest wrogiem benzo,a ja nie lubię mieszac chemii.Będę musiala zacisnąć zęby,a w najgorszym razie poproszę mamę o reckę n jakis afobamek .To co jutro start?

Jutro start Cholera, wahałam się nad tym czy brać te leki, ale jak wiem, że moja Siostrunia będzie je jeść razem ze mną to jest mi od razu lżej na duszy i o wiele łatwiej Dziękuję Ci za to. Cholernie żałuję że nie mieszkasz bliżej mnie.

Tylko wiesz co, dziwi mnie że Twój psych zawsze Ci karze zaczynać z takich dużych dawek Najpierw Asertin 100mg na start a teraz Lexapro 10mg na start... Hmm Może lepiej zacznij tak jak ja od połówki? Wtedy ograniczasz efekty uboczne...

Shadowmere, popieram Magdę, zacznij sobie lexapro od połówki - przez tydzień a później zwiększ do całej - ja tak zaczynałam (a zaczynałam 2 razy ) Będziesz miała mniej skutków ubocznych.

Fobia- dlaczego dwa razy zaczynałaś? Coś nie ta było za pierwszym podejściem?

[Dodane po edycji:]

Czy po prostu dwie tury, bo miałaś nawrót?

za pierwszym razem brałam lexapro około 15 miesięcy i po ponad roku nerwica wróciła (było masę czynników temu sprzyjających) we wrześniu 2008 roku zaczęłam brać lexapro na nowo (+ zomiren / xanax) i w sumie brałam około 20 miesięcy. Mam nadzieję ,że tym razem będzie lepiej ,ale jeśli tfu tfu coś się wróci to znowu wróce do lexapo.

Fobia- nie zmieniła Ci się osobowość po tych SSRI?

Magdaa, nie sądzę

Oki, jem śniadanie (jogurt+herbata) i lecę.

Dzisiaj 5mg Depralinu i 0,5mg Xanaxu SR.

[Dodane po edycji:]

Kurcze, ale jogurt to produkt mleczny... A mlekiem nie wolno popijać leków To teraz muszę odczekać... Tylko nie wiem ile.

[Dodane po edycji:]

Ok, jak na razie jedyny skutek uboczny to straszna senność. Czuję się normalnie- ale na benzo jestem (tzn chyba się wyrównało z SSRI bo nie czuję bomby jak to zwykle na benzo). Czuję się jakbym nic nie zjadła, tylko mam trochę ciężką głowę, na czole mnie lekko ćmi i strasznie mi się spać chce

[Dodane po edycji:]

Jestem dzisiaj drugi dzień na Depralinie (to to samo). Mam kilka pytań:

-jak u Was z wagą po tym leku? Schudliście/przytyliście?

-też byliście tacy senni w początkach brania?

-kiedy zaczyna działać?

-jak z LIBIDO na tym jest? Bo jak mi spadnie to już kaplica

Magdaa, nie place stówki żadnej.Moj Doc mi wszystko zawsze na p wypisuje,a potem ide do sopockiej apty "tanie leki",w ktorej seroxat np dostawalam za 38 zl,a lexapro kosztuje 68 zl z tego co wiem tyle samo co jakas elicea-zamiennik lexa niby tanszy.Jeśli Wasze leki kosztują dużo peiniążkow,to nie ma sensu przeplacac-z tego co wiem w każdym mieście są "tanie leki" i naprawde opyla sie tam kupowac.

Snobem pewnie jestem i do tego naiwnym-moj psych przepisywal mi paxtin,a ja w aptece prosilam o seroxat,bo mial tęczę na opakowaniu Ale mi to pomaga,cokolwiek sobie nie pomyslicie Osobiscie nie wierzę by oryginalne lexapro bylo lepsze od depralinu.Ale u mnie efect placebo jest też silny-po tej tęczy na seroxacie mialam dużo lepszy humor

Zenonek, moj lekarz ma 38 lat,także starcem nie jest. Lexapro mam jesc jedna pastylkę rano.Chyba norma;)

 

[Dodane po edycji:]

 

Zenonek, moj lekarz mowi,że rożnica w substanji nośnej może (!) mieć znaczenie w farmakokinetyce,ale baaardzo niewielkie.Większe znaczenie ma mysle moje ulubione placebo (nie krzycz na mnie!! )

hehe ja tez tak mam. Jeszcze przy Sertralinie to moze byc Asentra procz Zoloftu, ale np jak Paroxetyne bym sobie zapodal kiedys to tylko Seroxat :).

witam, jestem tu nowa i mam pytanie

bralam cital (10 mg dziennie) ale mi nie pomogl. teraz mam przepisane lexapro ale czytalam ze po 3-4 miesiacach stosowania strasznie sie po nim tyje. jest tu ktos kto stosowal lexapro wiecej niz 3 miesiace kto moglby sie w tej kwestii wypowiedziec?

Jestem dzisiaj drugi dzień na Depralinie (to to samo). Mam kilka pytań:

-jak u Was z wagą po tym leku? Schudliście/przytyliście?

-też byliście tacy senni w początkach brania?

-kiedy zaczyna działać?

-jak z LIBIDO na tym jest? Bo jak mi spadnie to już kaplica

już odpowiadam :

- nie przytyłam ani nie schudłam

- nie byłam senna na początku brania - jedyne co u siebie zauważyłam to zwiększone lęki ,ale brałam równocześnie xanax /zomiren więc jakoś poszło

- na działanie niestety trzeba poczekać - ja odczuwalną zmianę poczułam dopiero koło 3 miesiąca, ale ja byłam w gorszym stanie zanim zaczęłam brać leki - straszne lęki, bałam się prawie non stop od rana do wieczora i jak cudem zasnęłam to budziłam się już z lękiem ( a niekiedy i w nocy miałam napady lęku ), prawie nie jadłam etc.

- libido bez zmian

Jednak na każdego lek działa nieco inaczej, jednak mam nadzieję ,że Tobie pomoże równie dobrze jak mi. Trzymam kciuki :)

Fobia- ja też teraz cisnę na benzo Wcześniej jak brałam SSRI to też zaczęły działać po ok 2-3 miesiącach ale również byłam w tragicznym stanie- jak Ty zaczynając je jeść. Teraz jestem chyba w całkiem dobrym Dziś w aucie lekka derealizacja mnie złapała, ale pomyślałam 'mam cie w dupie trupie' i przeszło

A dla mnie najważniejsze to : nie mieć derealizacji nigdy więcej w życiu, aby libido mi nie spadło i żeby nie przytyć.

p.s. Ja jem Depralin, ale to to samo co Lexapro.

Dziękuję za odpowiedz :*

Magdaa, też się obawiałam ,że przytyjęna lekach ,ale nic takiego nie miało miejsca -może tylko "odzyskałam" to co straciłam jak zaatakowała mnie nerwica (schudłam 2 kilko w 2 tygodnie) i jak nadeszła poprawa nastroju to te kilogramy "odzyskałam" ,ale nic pozatym

Jesteś silna babka dasz radę :)

Dzięki za odpowiedz. Mam nadzieję, że też nie utyję. Póki co prawie nic nie jem bo mi się nie chce. Ostatnia noc była nie fajna. Lęk, schizy, derealizacja... A przecież jem tylko 5mg i do tego 0,5mg benzo SR co rano...

Co się dzieje z Shadowmere?