Skocz do zawartości
Nerwica.com

bol stawow


Kn24

Rekomendowane odpowiedzi

a cos konkretniej na ten temat? co powinnam zrobic? cos poczytalam i raczej objawy mi nie pasuja...

 

A możesz dokładniej opisać Twoje dolegliwości? Kiedy ból się nasila, w jakich sytuacjach, czy strzelają Ci stawy, czy masz obrzęki, jakieś guzki?

 

By odkwasić organizm i pozbyć się problemów ze stawami należy spożywać bardzo dużo warzyw i umiarkowaną ilość owoców, ograniczyć przez miesiąc mięso (zastąpić rybami, jajami), jeść jak najwięcej kaszy jaglanej (odkwasza organizm). Jako środek odkwaszający, przywracający równowagę kwasowo-zasadową w organizmie dobra jest Alkala N, dodaje się ją do wody mineralnej i popija.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jesienią też strasznie bolały kolana, w nocy byłam w stanie dosłownie płakać z bólu. Pomagało doraźnie jak je wygrzałam, ale raczej na krótko. Wyniki badań w normie, żadnych zmian reumatycznych. Dodatkowo przy prostowaniu i kolana za każdym razem mi coś strzelało.

Psychiatra mi powiedziała, że raczej nie bardzo pasuje to do nerwicy, zwłaszcza że takie bóle u mnie pojawiały się od wielu lat, jednak w znacznie mniejszym natężeniu. Pomogły mi w ostateczności maści przeciwbólowe/rozgrzewające (których nazw sobie teraz nie przypomnę) i Glukozamina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jesienią też strasznie bolały kolana, w nocy byłam w stanie dosłownie płakać z bólu. Pomagało doraźnie jak je wygrzałam, ale raczej na krótko. Wyniki badań w normie, żadnych zmian reumatycznych. Dodatkowo przy prostowaniu i kolana za każdym razem mi coś strzelało.

Psychiatra mi powiedziała, że raczej nie bardzo pasuje to do nerwicy, zwłaszcza że takie bóle u mnie pojawiały się od wielu lat, jednak w znacznie mniejszym natężeniu. Pomogły mi w ostateczności maści przeciwbólowe/rozgrzewające (których nazw sobie teraz nie przypomnę) i Glukozamina.

 

Dokładnie, ja też usłyszałam od lekarzy, że to nic wspólnego z psychiką nie ma, nie mniej jednak nie wiedzieli co mi jest (a borykam się z tym problemem od dzieciństwa, z roku na rok się nasilał), aż się okazało, że mam zakwaszony organizm, i to bardzo :roll: . Ochrona przed zimnem i nagrzewanie - pomagają, owszem, niestety tylko doraźnie. Trzeba się wziąć za swój organizm "od środka" - koniecznie zmienić dietę, odkwasić, wtedy problemów ze stawami (bólu, strzelania, obrzęków) nie będzie. Ja jestem w trakcie kuracji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

MOja kumpela też miała straszne bóle mięsni, stawów, kości, bolały ją głownie nogi i ręce... chodziła po wszytskich mozliwych lekarzach, miałam wszytskie mozliwe badania, podejrzenie o fibromialgie, jadła kupę tabletek, miała pełno zabiegów i.... NIC....

Skończyło się na tym, że zawędrowała do psychiatry, ten jej zapisał antydepresanty, b jego zdaniem owe bóle to była tzw. maska depresyjna....no i co? poskutowało... po 2 tygodniach bóle zaczęły znikać a po miesiącu było już super!

I kto by pomyślał....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fibromialgia według lekarzy ma też podłoże psychiczne, chorują na nią najczęściej osoby bardzo wrażliwe, podatne na stres, perfekcjoniści. Niektórzy nawet uważają, że fibromialgia jest pewną formą depresji. W każdym razie u chorych występują pogorszenia nastroju, stany depresyjne: http://online.synapsis.pl/Depresja-a-choroby-somatyczne/Czy-fibromialgia-jest-depresja.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam straszne problemy ze stawami, ale zrzucam to na karb alkoholu.

 

A co się ma alkohol do strasznych problemów ze stawami? Tzn. wiem, że alko ogólnie nie jest zdrowy (szczególnie piwo i słodkie trunki), ale dlaczego akurat winę na alkohol zrzucasz? :?

Tak czy siak ja i tak alkoholu w ogóle nie pijam, bo koszmarnie się po nim czuję. A tak lubię czerwone wino... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy fibromialgii stawy nie bolą - to nie jest choroba stawów, a mięśni i można sprawdzić ją sprawdzając tzw punkty wrażliwe na ból. To może zrobić jedynie doświadczony lekarz.

Zapadają na nie osoby w dzieciństwie niekochane, emocjonalnie porzucone.... no mają większą skłonność do tej choroby.

 

 

Istnieje taka choroba jak łuszczycowe zapalnie stawów. Badania idealne, łuszczyca skóry może być wyrażona prawie niezauważalnie.

Rzut choroby wywołuje stres. Można mieć wrażenie, że to jakby somatyzacja ... ??? Ale jest to choroba autoimmunologiczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja długo nie stosowałam nic, bo liczyłam na to, że ból i uciążliwe dolegliwości same znikną. Ale niestety tak się nie stało. W końcu lekarz przepisał mi flexagen https://www.apteka-melissa.pl/produkt/olimp-flexagen-kolagen-rozpuszczalny-o-smaku-maliny-30-sasz,2081.html - słyszałam o nim, ale jakoś nigdy nie było nam po drodze. Teraz nie było wyjścia - musiałam zacząć coś brać, bo już samo chodzenie było dla mnie bardzo trudne, a przede wszystkim bolesne. Stosuję go dopiero od kilku tygodni, ale już widzę niewielką poprawę. Co ważne, nie wpływa on na moje samopoczucie i mogę go stosować z innymi lekami i suplementami. Oczywiście pod kontrolą lekarza, bo na własną rękę staram się nie przyjmować nic, czego nie znam, a tak właśnie było w tym przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×