Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kółko ateistyczne.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Ja stricte ateistą nie jestem, uważam, że może istnieć jakaś inteligentna istota (materialna bądź jakaś "inteligentna energia"), która stworzyła wszechświat(y) i przyczyniła się do powstania w nim/nich życia. Natomiast jestem całkowicie areligijny, definitywnie uważam, że wszelkie obrzędy religijne, wiara w słowa kleru oraz w treść "Świętych Ksiąg" to bzdura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Zastanowie sie, i może zrobie specjalny wyjątek specjalnej troski i zaczne specjalnie dla ciebie literować moje wypowiedzi, uszy do góry, bedzie dobrze ;)

No widzisz - chrzanisz dyrdymały i nie potrafisz odpowiedzieć na najprostsze pytanie ich dotyczące.

I jeszcze szczekasz jak rozzłoszczony ratlerek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypraszam sobie, ja tego nie napisałem. Proszę cytować poprawnie.

 

Ale znudzony jestem, mogliby jacyś bogowie się pojawić, coś by zaczęło się dziać. Nie mówię, że jacyś jeźdźcy, ale kto wie. Jak jest rewolucja to zawsze ktoś zyskuje. Może jakiś nowy eon. Po prostu reset. Taki znudzony jestem, siedzę przy tym komputerze i chyba wszystko już widziałem. A jak nie widziałem, to też mnie to nudzi.

 

Kupić sobie grę na Steam, czy iść na kebaba?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj próbowałem czytać książkę V. Frankla o sensie cierpienia. Niestety skończyłem, jakaś kolejna ideologia i próba wyjaśnienia życia. Po co czytasz jakiś innych myślicieli, skoro mam siebie. :-) To chyba ten mechanizm jak dziewczyna widzi tą samą sukienkę u koleżanki i staje się wkurzona.

Po lekturze od razu mi się przypomniały te wszystkie ideologiczne walki o to kto ma racje. Kolejny ksiądz, tym razem w formie psychiatry.

Już na pierwszej stronie dowodzi czym jest nihilizm i do czego prowadzi. Filozofia buddyjska jest nihilistyczna dla niektórych.

 

A odnośnie ateizmu to z pozoru się wydaje rzeczą dla inteligentnych, tylko że do wiary nie trzeba wysokiego IQ, a do ateizmu takiego naukowego jest zalecane. Nie każdy skończy polibudę, czy rozwiąże jakieś ciężkie zagadnienia, żeby spełnić przykazania naukowego ateizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przepraszam ze zrobie odkop sprzed kilku stron ale dopiero tera zauwazylam ze zapomnialam trzasnac posta
tzn. dziewczyny z zasadami nie obciągają? istneiją taki w ogóle?

imo niekoniecznie ale ja bym nawet takiej nie szukala dawniej to bylo zabawnej bo taki oral byl przez kosciol uznawany za grzech ciezszy niz aborcja ale nie wiem jak to tera sie przedstawia czy katole wciaz sie z tego spowiadaja trza pytac tych zaintersowanych

 

to znaczy że tylko katolickie dziewczyny mają zasady? ale przecież ty jesteś ateistką :bezradny: Myśle że dziewczyny z zasadmi istnieją, bo jedną z nich jest moja siostra, takze mam dowód że to nie jest gatunek wymarły ;) a i ona sie określa mianem "katolika luzaka". Bo raz jak jechałem z nią samochodem a ona rzucała mięsem na innego kierowce, to ja do niej-jak ty sie zachowujesz katolikiem jestes przeciez- a ona- ja jestem katolik luzak :D

 

ajeny znowu musze tlumaczyc - przeciez z tym zasadami to od poczatku byla bk i specjalnie pojechalam stereotypem ze niby typiary z zasadami nie obciagaja a te bez juz tak a co do katoliczek to szczerze watpie ze tego nie robia tylko dlatego bo bozia zabrania ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stricte ateistą nie jestem, uważam, że może istnieć jakaś inteligentna istota (materialna bądź jakaś "inteligentna energia"), która stworzyła wszechświat(y) i przyczyniła się do powstania w nim/nich życia.

 

Sam fakt, że się z nami owo "cuś" nie kontaktuje świadczy o jego inteligencji :mrgreen: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ajeny znowu musze tlumaczyc - przeciez z tym zasadami to od poczatku byla bk i specjalnie pojechalam stereotypem ze niby typiary z zasadami nie obciagaja a te bez juz tak a co do katoliczek to szczerze watpie ze tego nie robia tylko dlatego bo bozia zabrania ;-)

http://www.se.pl/wiadomosci/polska/malgorzata-terlikowska-seks-oralny-to-nie-grzech-ale-trzeba-skonczyc-w-kobiecie_694356.html

Pamiętajcie, kończymy w kobiecie, a więc z połykiem

:!:

 

+++

 

Wypraszam sobie, ja tego nie napisałem. Proszę cytować poprawnie.

 

Powiadają, że nienawiść oślepia.

Dlatego masz Steviego Wondera w avatarze? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecacie jakieś dobre pozycje ateistyczne (współczesne), dostępne na chomiku?

Natla_Miness, nie wiem, czy o tego typu literaturę Tobie chodzi, jednak z czystym sercem mogę polecić Ci "Opus Diaboli" Karlheinza Deschnera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ajeny znowu musze tlumaczyc - przeciez z tym zasadami to od poczatku byla bk i specjalnie pojechalam stereotypem ze niby typiary z zasadami nie obciagaja a te bez juz tak a co do katoliczek to szczerze watpie ze tego nie robia tylko dlatego bo bozia zabrania ;-)

 

ajaj ach ta bozia.

 

Dlatego masz Steviego Wondera w avatarze? ;)

 

Stevie ma tak od urodzenia, więc musiał sie nieżle nawkurwiać w łonie matki, może już wtedy wiedział w jakie gówno wdepnął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki monk za to forum. Jednak ostatnio obstawiam za sceptycyzmem poznawczym. Świat jest zbyt skomplikowany. Po prostu jedna wielka niewiadoma. Podejrzewam, że tam na forum, albo będą dyskusje kto ma racje, co poważnie mnie drażni, bo zwiększa tylko pomieszanie, albo jakieś idee zbyt trudne, żebym je zrozumiał. Różne naukowe teorie m. in. Człowiek nie pamięta co wczoraj jadł na obiad, a bierze się za wielkie rzeczy.

 

Tak mnie to irytuje. Człowiek jest na tyle inteligentny by zadawać pytania, ale na tyle głupi, że nie odpowie na nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i wszystko zaczyna się zazębiać w jedną całość

 

Nic się nie zazębia, podziały, brak dialogu, coraz większy burdel na świecie i zerowe szanse na to by wszyscy przestali być zaślepieni chorą ideologią, żyli sobie w zgodzie i szczęściu - czyli nic nowego, ot cała historia ludzkości + teraźniejszość :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liber8,

nie o to mi chodziło, konflikty są i będą, chodziło mi raczej o to, że wiedza o świecie się zazębia.

fizyka, matematyka, fillozofia (oczywiście odpowiednia nie pierwsza z brzegu), biologia, chemia, nauki poznawcze... wszystko to tworzy spójną układankę, człowiek może się wgłębić i powiedzieć "aha, więc to tak działa świat, więc to taka jest rzeczywistość, więc tym jestem ja".

 

mamy olbrzymi przywilej, że żyjemy w takich czasach, gdzie jest dostęp do takiej wiedzy, ludzie zabiegali bezskutecznie o nią od tysiącleci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostanio własnie zkumplem doszlismy do wnoski, ze jako ludzkosc nic nie wiemy, to była moja kwestia a kolega okrasił to wymonym zdaniem-absolutnie nic. kolejni ludzie będą zabiegać o kolejną wiedzę kolejne tysiać lat i tak przez tysiąclecia. chociaz bardziej stawiam na powtórke z dinozaurami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, Leonard Susskind (ten co Rebien nim straszył teistów), pisał, że już nie przewiduje się żadnej rewolucji naukowej w stylu tej wywołanej przez Newtona czy Einsteina, jeszcze żadne zajwisko w eksperymentach nie zaprzeczyło teorii kwantowej, jakkolwiek by ona nie była absurdlana dla naszych intuicji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i wszystko zaczyna się zazębiać w jedną całość

 

Nic się nie zazębia, podziały, brak dialogu, coraz większy burdel na świecie i zerowe szanse na to by wszyscy przestali być zaślepieni chorą ideologią, żyli sobie w zgodzie i szczęściu - czyli nic nowego, ot cała historia ludzkości + teraźniejszość :/

To tylko samolubne gieny i bajolodży, nic wincyj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w szafce nie można zmieścić domu, tak w człowieku nie można zmieścić świata w którym żyje.

 

Ale jak masz to miłe uczucie, że się da to próbuj. Też chciałbym mieć tą pasję, jak za dzieciaka. Dobrze to na języku polskim było pokazane, że po renesansie, gdzie ludzie dobrze o sobie myśleli nastąpiła fala zwątpienia i barok, gdzie rysowali czaszki, pisali utwory o marności człowieka. Popularne były też różne iluzje optyczne dowodzące jak łatwo wprowadzić człowieka w błąd.

 

Ty widocznie tkwisz w tym szlachetnym czasie bohaterów. Ja to natomiast Conan barbarzyńca. Gotycka dziewczynka, chodząca na cmentarze i wampir z gry przygodowej A Vampyre Story. Może nawet sobie zagram dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natla_Miness,

 

Tak jak w szafce nie można zmieścić domu, tak w człowieku nie można zmieścić świata w którym żyje.

 

porównanie jest absurdalne, tak jakbyśmy mogli zrozumieć przedmioty tylko mniejsze od siebie.

 

 

 

Ale jak masz to miłe uczucie, że się da to próbuj.

 

mam miłe uczucie, że warto spróbować bo bez spróbowania nie bede wiedział czy się da czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×