Brzydota

owsik, słuchaj, a byłeś u psychiatry? Depresję trzeba leczyć... Mnie leki pomogły i niejednokrotnie wyciągnęły z fatalnych stanów... Terapia też guzik mi dała.

owsik, to pozostaje Ci uzbierac na plastyke twarzy. Powodzenia :)

Nie stać mnie , a i los lubi kopać leżącego, trądzik różowaty i zwykły bywa przeciw wskazaniem. Leczę to, ale różowaty trądzik to choroba nie wyleczalna. W dodatku raz poszedłem na konsultacje i wszytko fajnie, ale Chirurg powiedział mi jasno, że moje chore oczy mnie dyskwalifikują. Choć to kwestia sporna bo są chirurdzy, którzy twierdzą, że ta choroba nie dyskwalifikuje. Druga sprawa boję się normalnie w świecie, że efekt będzie minimalny, bo naprawdę musiałbym dużo poprawić. Żebym wiecznie nie odpadał przez brak urody.

owsik, jeśli swego czasu w awatarze była Twoja fota, to rzeczywiście jesteś szkaradny. Do tego jeszcze ten beznadziejny fryz, zarost i oprawki źle dobrane...

owsik, słuchaj, a byłeś u psychiatry? Depresję trzeba leczyć... Mnie leki pomogły i niejednokrotnie wyciągnęły z fatalnych stanów... Terapia też guzik mi dała.

Paroksytyna pewnie mówi Ci to coś.

owsik, tak, mówi. Tylko to brałeś/bierzesz? Wydaje mi się, że powinieneś spróbować innego zestawu, skoro ten nie pomógł.

owsik, jeśli swego czasu w awatarze była Twoja fota, to rzeczywiście jesteś szkaradny. Do tego jeszcze ten beznadziejny fryz, zarost i oprawki źle dobrane...

Tak to była moja fota oprawki mam dobrze dobrane lepiej już nie będzie. W innych wyglądam dużo gorzej i o dziwo w okularach wyglądam lepiej niż bez. To oczywiscie nie znaczy, że dobrze.

Dlaczego tak ciężko w to uwierzyć, że mogę być osobą nie atrakcyjną i tylko dlatego mogę nie mieć dziewczyny.

też dlatego, ale nie tylko dlatego, rozumiesz zależność? owsiku, bałabym się wchodzić z Tobą w jakieś eksperymenty, ani tym bardziej wciągać w to Bogu ducha winne kobiety z portalu zapisanisobie.pl, nie jesteś osobą w pełni zdrowia psychicznego, cierpisz na obsesję uniemożliwiającą normalne funkcjonowanie, nie wydaje Ci się, że czas udać się po pomoc psychologiczną? nie chciałbyś sobie ulżyć? lekami, wyciszyć się... owsiku, jesteś w potrzasku i czas działać.

owsik, tak, mówi. Tylko to brałeś/bierzesz? Wydaje mi się, że powinieneś spróbować innego zestawu, skoro ten nie pomógł.

Różne, ale ten lek był najskuteczniejszy. Albo nie był tylko ja własnie uwierzyłem w takie gadki jak tu mi miażdżąca większość napisała czyli osobowość, fryzurka etc. No niestety potem się przekonałem, że jednak mój zły wygląd sprawia, że nie ma mowy o randkach. W sumie jednak paroksytyna pomogła mi przejść przez bezrobocie.

Dlaczego tak ciężko w to uwierzyć, że mogę być osobą nie atrakcyjną i tylko dlatego mogę nie mieć dziewczyny.

 

też dlatego, ale nie tylko dlatego, rozumiesz zależność? owsiku, bałabym się wchodzić z Tobą w jakieś eksperymenty, ani tym bardziej wciągać w to Bogu ducha winne kobiety z portalu zapisanisobie.pl, nie jesteś osobą w pełni zdrowia psychicznego, cierpisz na obsesję uniemożliwiającą normalne funkcjonowanie, nie wydaje Ci się, że czas udać się po pomoc psychologiczną? nie chciałbyś sobie ulżyć? lekami, wyciszyć się... owsiku, jesteś w potrzasku i czas działać.

Czytaj co napisałem. Myślę, że palnęłaś z tym głupa i dobrze wiedziałaś, że moim wyglądem nie masz szans mi znaleźć dziewczyny. Dlatego teraz się wycofujesz z tego pomysłu.

owsik, to usuń chociaż tę szczecinę z twarzy.

owsik, to usuń chociaż tę szczecinę z twarzy.

Dobrze i co to da? Oczywiscie golę się, ale tak zapytałem.

owsik, ale są różne leki, różne zestawienia. Ludzie są bardzo indywidualni w doborze leków.

Może warto udać się raz jeszcze do jakiegoś innego psychiatry , przedstawić sytuację i spróbować? Męczysz się i masz obsesję, w dodatku jesteś bardzo samotny i to Cię zżera. Masz w ogóle z kim pogadać?

Mam, koleżanki, kolegów. Mało już, ale mam. Nie raz z mojej winny się te osoby wykruszyły, ale często też po prostu moi znajomi założyli rodziny powyjeżdżali. Tylko ile można im truć to samo oni też mają tego dosyć.

Ḍryāgan No i odnowa Polska Ludowa.

Dark Velvet to niby co mam takiego zrobić, żebym przestał chcieć mieć związek dziewczynę?

Ḍryāgan idź do swojego kolegi.

Davin awansowałeś na mojego najlepszego kolegę i gdzie te czasy, kiedy się kłóciliśmy na forum?

Psychotropka`89 sporo miałem leków, Nawet stymulanta metylofenidat. Musiałbym się chyba chemicznie kastrować, ale w sumie też nic to nie daje.

wycofuję się, bo się (o) Ciebie boję i potencjalnych konsekwencji tak nieodpowiedzialnego postępowania. poza tym niewiele by wskórało, bo kwalifikujesz się pod opiekę specjalisty, a nie by 'zaleczać' swoje zaburzenia akceptacją kobiety

owsik, ale mam na myśli kogoś w miarę bliskiego, przyjaciela/przyjaciółkę? Bo widzisz... tak w życiu jest. Każdy ma swoje problemy i to tak jak tutaj na forum. Ktoś Ci stara się coś wytłumaczyć, a Ty wciąż negujesz, nie dajesz sobie pomóc. Poza tym jesteś skupiony na sobie i na swoim problemie, a przyjaźń polega na tym, że mówisz o swoich kłopotach, smutkach i sprawach - jak najbardziej, ale również SŁUCHASZ drugiej osoby. Bo jak tak w drugą osobę wlewasz swoje jady i wlewasz, to każdemu się z czasem czara goryczy przeleje i pierdyknie takową znajomością. Ludzie bardzo nie lubią egoizmu i nie lubią ciągle słyszeć "ja, ja, ja, ja...".

Masturbow, jak pisałem już wcześniej w swoim temacie Owsik kanalizuje swoje smutki, a w realu pewnie nie jest taki monotematyczny, na osobowość jego bym nie zganiał bo pisał, że miał przyjaciółki i ma znajomych, a nikt się przecież nie chce zadawać z kimś kto ma odpychającą osobowość.

a teraz rozważmy argumenty wytaczane przeciwko tematowi Owsika:

1. pisze ciągle to samo - ma do tego prawo, tak jak inni nie wchodzi do jego tematu

2. temat nie podoba się ludziom - to nie jest powód by kasować, argument wprost żenujący, patrz punkt pierwszy.

3. nie reaguje na argumenty - reaguje, tylko nie przyznaje racji, Wasze argumenty zostały wielokrotnie przez niego obalane na przykładach i to was tak boli, że nie daje sobie wmówić waszych "prawd", zachowujecie się tak jakby miał taką powinność, a Owsik jest empirystą, swoje poglądy na temat tego za co odpada, opiera na swoich doświadczeniach, których ma mnóstwo i na badaniach, to jest jego prawda i ma prawo się jej trzymać.

4. dziwne, że ludziom takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć.

Owsik skopiuj sobie ten post, albo zrób sobie swój, właśnie taki w punktach i jak ktoś będzie znowu pisał coś w stylu: "tyle ludzi ci pisze a ty znowu to samo", to wklejaj taki zbiór punktów np. z notatnika i tylko dopisuj np. "punkt 4", po co masz się męczyć odpisywać z osobna, skoro te zarzuty przeciwko Tobie się powtarzają i nie obrażaj, ja wiem, że obrażasz zawsze jako drugi, ale nie powinieneś dać się sprowokować i nawet jako drugi nie używaj epitetów, bo później masz sytuacje, że psychotropka pisze, że jesteś zyebem gorszym od take'a a później czuje się urażona za "hipokrytkę".

kurde tyle się dzieje na forum a ja muszę jechać do pracy ;/

owsik, ale mam na myśli kogoś w miarę bliskiego, przyjaciela/przyjaciółkę? Bo widzisz... tak w życiu jest. Każdy ma swoje problemy i to tak jak tutaj na forum. Ktoś Ci stara się coś wytłumaczyć, a Ty wciąż negujesz, nie dajesz sobie pomóc. Poza tym jesteś skupiony na sobie i na swoim problemie, a przyjaźń polega na tym, że mówisz o swoich kłopotach, smutkach i sprawach - jak najbardziej, ale również SŁUCHASZ drugiej osoby. Bo jak tak w drugą osobę wlewasz swoje jady i wlewasz, to każdemu się z czasem czara goryczy przeleje i pierdyknie takową znajomością. Ludzie bardzo nie lubią egoizmu i nie lubią ciągle słyszeć "ja, ja, ja, ja...".

Tak mam przyjaciółkę, Na studiach miałem przyjaciółki, ale one wyjechały. Mam przyjaciela niestety rzadko się widzimy, bo pracuje i teraz znalazł sobie dziewczynę. Ale jednak zwierzamy się sobie jak się widzimy. Mam znajomych w sumie to przyjaciół w innym miecie.

Masturbow, jak pisałem już wcześniej w swoim temacie Owsik kanalizuje swoje smutki, a w realu pewnie nie jest taki monotematyczny, na osobowość jego bym nie zganiał bo pisał, że miał przyjaciółki i ma znajomych, a nikt się przecież nie chce zadawać z kimś kto ma odpychającą osobowość.

 

a teraz rozważmy argumenty wytaczane przeciwko tematowi Owsika:

 

1. pisze ciągle to samo - ma do tego prawo, tak jak inni nie wchodzi do jego tematu

2. temat nie podoba się ludziom - to nie jest powód by kasować, argument wprost żenujący, patrz punkt pierwszy.

3. nie reaguje na argumenty - reaguje, tylko nie przyznaje racji, Wasze argumenty zostały wielokrotnie przez niego obalane na przykładach i to was tak boli, że nie daje sobie wmówić waszych "prawd", zachowujecie się tak jakby miał taką powinność, a Owsik jest empirystą, swoje poglądy na temat tego za co odpada, opiera na swoich doświadczeniach, których ma mnóstwo i na badaniach, to jest jego prawda i ma prawo się jej trzymać.

 

 

4. dziwne, że ludziom takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć.

 

 

Owsik skopiuj sobie ten post, albo zrób sobie swój, właśnie taki w punktach i jak ktoś będzie znowu pisał coś w stylu: "tyle ludzi ci pisze a ty znowu to samo", to wklejaj taki zbiór punktów np. z notatnika i tylko dopisuj np. "punkt 4", po co masz się męczyć odpisywać z osobna, skoro te zarzuty przeciwko Tobie się powtarzają i nie obrażaj, ja wiem, że obrażasz zawsze jako drugi, ale nie powinieneś dać się sprowokować i nawet jako drugi nie używaj epitetów, bo później masz sytuacje, że psychotropka pisze, że jesteś zyebem gorszym od take'a a później czuje się urażona za "hipokrytkę".

 

kurde tyle się dzieje na forum a ja muszę jechać do pracy ;/

Bardzo Ci dziękuje. Szkoda że nie mam takiego talentu do takiego rzeczowego przelewania myśli na papier jak ty. Ale bardzo mi pomagasz dziękuje.

jetodik, tak, nazwałam owsika zJebem, bo gdy ja byłam "zamotana" do potęgi na swoich problemach, to ostre słowa, nawet obraźliwe, w jakiś sposób stawiały mnie do pionu. I wyjaśniłam to zresztą owsikowi, wydaje mi się, że zrozumiał i wielkiego żalu nie chowa. Także z łaski swojej ode mnie odbij.

wycofuję się, bo się (o) Ciebie boję i potencjalnych konsekwencji tak nieodpowiedzialnego postępowania. poza tym niewiele by wskórało, bo kwalifikujesz się pod opiekę specjalisty, a nie by 'zaleczać' swoje zaburzenia akceptacją kobiety

Mam prawo do swojego zdania. Jestem przekonany, że się teraz wykręcasz, bo się boisz, ze Ci nie wyjdzie i okaże się, że mam racje.

Dlatego wymyślasz ten mocny argument, bo on fajnie maskuje Twoje prawdziwe obawy. Oczywiście masz prawo z jakiego kolwiek powodu, a ja nie mam prawa Ciebie zmuszać. Tylko chciałem wyrazić swoje zdanie jak ja to widzę.

jetodik, tak, nazwałam owsika zJebem, bo gdy ja byłam "zamotana" do potęgi na swoich problemach, to ostre słowa, nawet obraźliwe, w jakiś sposób stawiały mnie do pionu. I wyjaśniłam to zresztą owsikowi, wydaje mi się, że zrozumiał i wielkiego żalu nie chowa. Także z łaski swojej ode mnie odbij.

Dobrze nie kłucie się już.