Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


Rudy

Rekomendowane odpowiedzi

Założyłem konto na tym forum, bo wśród licznych diagnoz objawy nerwicowe są u mnie najbardziej dokuczliwe. Mam zdiagnozowaną schizofrenię cenestetyczną lub somatopsychiczną, OCD i zaburzenia osobowości (niekoniecznie borderline, choć i taką diagnozę mam na jednym z wypisów ze szpitala). Jestem uzależniony od substancji psychoaktywnych takich jak kofeina, tauryna i suplementy sportowe, oraz inne substancje chemiczne nie wywołujące uzależnienia ;) Nie musicie mimo wszystko się mnie bać, co prawda po zobaczeniu mojej twarzy ludzie mnie się najprawdopodobniej boją, ale ja się ich zapewniam, że boję kilkadziesiąt razy bardziej... Brałem już chyba ponad 100 różnych leków i kombinacji lekowych nie zliczę... Znam się sporo też trochę na odżywkach, diecie i jej wpływie na nerwicę i na schizofrenię. O lekach mam zielone pojęcie. Jestem studentem i trenuję sport, choć obecnie jedno i drugie w zawieszeniu, dążę do powrotu do tego. Obecnie jestem na rencie niezdolny do jakiejkolwiek pracy, może wkrótce się to zmieni, mam przynajmniej taką nadzieję. Byłem kiedyś na forum psychiatria.info.pl i stamtąd niektórzy mogą może mnie pamiętać (jestem nadal, ale tamto forum to nie to samo co kiedyś, więc zarejestrowałem się tutaj). Obecnie objawów psychotycznych (poza somatopsychicznymi) nie mam i dokucza mi najbardziej - potwornie nerwica z nimi związana (tiki), ale nie tylko...

Obecnie biorę (ale jestem w trakcie zmian):

Solian 400-200-400

Depakine Chrono 1000-0-1000

Lamilept 0-0-25

Fevarin 0-0-50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korzystałem z CBT (na granicy życia i śmierci - brak współpracy z terapeutom, bardzo zła relacja, ale coś pomogło), psychodynamicznej (zaszkodziło i ta terapia to dla mnie żenada) i korzystam dalej z CBT u innej osoby, nawiązała się współpraca, zobaczymy jak pójdzie dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety kolejna terapia nieudana, jestem typem opornym na jakiekolwiek działania terapeutyczne, na leki z resztą też, ale trochę mniej. Działają na mnie jedynie spowiedź, msze o uzdrowienie i uwolnienie i rozmowy z Duchownymi, bądź mądrymi ludźmi (terapeutów psychodynamicznych za takich nie uważam). Klozapina nie wchodzi w grę, z wielu powodów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np. msze o uwolnienie od choroby, albo wpływów demonicznych. Nawet jeśli w minimalnym stopniu jest tutaj posmak urojenia, to mi na pewno nie zaszkodzi, a więcej pomoże, dotychczas te msze pomagały kilkanaście razy bardziej od jakiejkolwiek psychoterapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×