Skocz do zawartości
Nerwica.com

poddaję się??


bedewere

Rekomendowane odpowiedzi

Aga chcem sie Ciebie doradzic

zrobiłam kila lat temu pewne głupstwo

miałam kiedys przyjaciółkę taką prawdziwą, kiedy miałam pierwsze ataki lęków ona przychodziła domnie na noc była zemną w tym bólu, kiedy ataki lęku znikneły ja sie od niej odsunęłam, ciągle za nią tęsknie. Wiem że przez te 2 lata duzo się w jej życiu zmniło zaręczyny, praca, teraz jakos ma zarez być ślub, a ja ciągle się gryze że nie mogę się z nią tym szcześciem cieszyć

kiedyś usłyszałam cos od babci mądrego

można stracić męża narzyczonego ale nic nie boli tak jak strata prawdziwego przyjaciela

chcem doniej zadzwonic, nadal traktuje ja jak przyjaciela, ale ona mnie juz nie i takoło nie wiem co robic. Moze Ci sie wydac to głupie i naiwne ale znalam ja od dzieciaka dużo razem przezyłyśmy.

Wiem że ja byłam temu winna i tylko ja bo wypiełam się na nią kiedy ona mnie potrzebowała, żeby było smiesznie nie wiem czy to przez nerwice, lek, ale zrobiłam tak z wieloma znajomymi i tak naprawde zostałam sama, w moim zyciu pojawia się wiele osob ale to nie jest to samo, tych najwazniejszych straciłam, teraz juz mi nawet nie zależy na zadnych przyjazniach, staram sie z nikim nie wiazać, kiedy mnie ktos gdzies zaprasza, wymiguje sie i tak 1,2 i 3 raz i juz nikt sie domnie nie odzywa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

umnie to jest tak ze jak sie czyms pochwale to odrazu KAPUT, "nie chwal dnia przed zachodem słońca" cos w tym jest :(

chyba jestem chora albie nerwica albo ja nienormalna, siedze z oczami czerwonymi jak u wsciekłego królika, gardło mhmmm cos mnie łaskocze

też mam dziwne uczucia jakbym balonem była wypełnionym powietrzem,,ale Agus nie myslmy o tym bo jak zaczniemy to doła zawiesimy i tyle to będzie

co słychać dobrego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co u mnie też tak jest,wiec od dzis tylko narzekam i ciul...

jest mi zle,niedobrze,słabo mi,nie moge chodzić,ciężko mi na pietro wejsc,duszę się wszystko przez te tabletki jeba...napewno...miałam tylko małe załamanie a oni ze mnie ciężko chorą zrobili....jak mam sie uwolnic od leków,chce normalnie zyc :?::?::?::( Bo to cos nie tak kur...jest...

Dzwoniłam wczoraj do psychiatry,że jestem senna po tych lekach,a on to prosze odstawić :x:x co za ludzie mada faka nie ogarniam juz,najpierw daje potem zabiera...nie wiem :x:x a wkurw...rozsiane mnie rozpier...od środka...mam ochote sie zajeba...sama :x:x:x

nie chce cierpiec :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jestes sama, masz mnie, ja Ciebie rozumiem wiem ze mnie nie znasz ale mi np obecnos twoja duzo pomaga ;-)

 

[*EDIT*]

 

Patrz co znalazłam http://pl.youtube.com/watch?v=BAj7ogsMy6k

 

muzykoterapia dla ludzi chorych na depresje

binaural beats - ten rodzaj muzyki stymuluje mozg

ja wlasnie siedze w pracy z słuchawkami na uszach i słucham

fazzzzzzzzzzzzzzzzzzaaaaaaaaaaaaaaaa

ale chyba pomaga bo mi rece zdretwiały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh hej

jak :?: tak pomaga,że ręce drętwieją to Ja dziekuje za taka terapie :mrgreen:

 

I bez muzyki dretwieje :mrgreen:

 

Dzwoniłam dziś do ciotki z Pl,bo mi się przypomniało,że ona choraowała kiedyś na depresje,nerwice i takie tam....wiesz co ona się wyleczyła,pytam się jej jakim cudem,a ona,że chopa se zmieniła :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Co Ty na to :?::?::P

 

[*EDIT*]

 

Zobacz to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie po niej ale moze w genach

Ja sie źle czuje, gardło mnie nawala i chyba mam gorączkę, czuje sie bezsilna

Do tego mam dziwne uczucie, nie wiem ale nie potrafie rozroznic czy to choroba, zmęczenie czy objawy nerwicowe :-)

ledwo siedze wpiz,..du

 

[*EDIT*]

 

Dzis wyjechał moj ojciec, smutno mi ku..., zawsze jak miałam ataki lęków to do niego dzwoniłam, a teraz mhmmmmm.

Mimo że nigdy nie miałam z nim dobrego kontaktu mieszkając z nim to tak teraz se myśle że szkodaa, że nigdy jakoś tak normalnie nie gadaliśmy, że było tyle konfliktów, bardzo go kocham, i nie chcem go stracić.

Chciałabym być teraz w domu klapnąć na łóżko i spać spać spaććććććć. Codziennie sobie mowie, niechce sie ale musze wstać, iść do pracy, bedzie dobry dzień.

No i tak to trwa i trwa, Aga monotonie sie wdarła do mojego życia, ide do pracy wracam, robie papku i ide spać, i tak apjać dzień w dzień. Czy na tym życie polega?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Biudulka moja kofana..myśle,że wszystko naraz trochę choroby troche zmęczenia....nie możesz iść na chorobowe :?::?:

 

Możesz do mnie zadzwonic :D

Nie daj się,by Twoje życie było monotonne to najgorsze co może być....sama tak robisz praca dom,spanie..i tak wkoło...

 

Wiesz mi też brakuje mojej famili chcem wszystkich ściągnać tu do mnie :mrgreen:

 

Bo jak wiadomo rodzina to jest siła :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tak nie było, ta monotonia jest skutkiem mojego zmeczenia bo mi sie kwa kwa juz nic nie chce robic

Ja bym tylko spała, moja psych.. mowila ze to moj sposob, przespac życie

hehe moze i tak nie wim juz sama

Łeb mnie napiep.. czuje sie jakby mnie ktos obuchem walną

powinnam jechac do domu

ale samej mnei sie nei chce

wiec ja Anna meczennica posiedzze tutaj z goraczka moze nie umarneeeeee :-)

 

[*EDIT*]

 

Kiedyś tak nie było, ta monotonia jest skutkiem mojego zmeczenia bo mi sie kwa kwa juz nic nie chce robic

Ja bym tylko spała, moja psych.. mowila ze to moj sposob, przespac życie

hehe moze i tak nie wim juz sama

Łeb mnie napiep.. czuje sie jakby mnie ktos obuchem walną

powinnam jechac do domu

ale samej mnei sie nei chce

wiec ja Anna meczennica posiedzze tutaj z goraczka moze nie umarneeeeee :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Niebardzo wiem co mam pisać.

Pamiętam rozmowe z psycholog o wycofywaniu sie z życia, boje się ża ja to właśnie robie, już nic mi sie nie chce, to jest dziwne uczucie ciężkości, rzygać mi się ciągle chce, a myśli zrobiły się strasznie irracjonalne, jabym śniła, dziś zadzwonie do psycholog, poprosze ja o pomoc

 

[*EDIT*]

 

czuje sie jakbym juz straciła zmysly Aga prosze pomoz mi

 

[*EDIT*]

 

nie wiem co teraz, mocno sie nakrecilam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×