Skocz do zawartości
Nerwica.com

poddaję się??


bedewere

Rekomendowane odpowiedzi

tylko ze ja panikuje...wiem ze to panika,

na wigilii bardzo sie zle czulam jakbym miala zachwile zwariowac, zaczelam panikowac powiedzialam to bratu a on na to "ze ludzie sa silni i to ze mi ktos powiedziala ze mam depresje czy nerwice to nie wszystko bo my sami mamy sile w sobie ogromne mozliwosci i zeby sie nie poddawac" i ja od tamtej pory tak mysle" ze silna jestem mam dosyc w sobie sily i sobie poradze"

z tym ze jak w pracy jestem to daleko od osob z ktorymi czuje sie bezpiecznie i zaczynam panikowac, bac sie? nie wiem jak to okreslic, widze takie przelatujace przed oczami plamki albo wszystko mnie swedzi albo widze swiat jakby nie sowimi oczami, panikuje i zaczyna sie sajgon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda

Ja staram sie mieć wszystko w du..tzn.te objawy jak przychodzi lęk i strach ..panika...

Wtedy jak mnie dopada robie wszystko,aby nie myślec,biegam z kąta w kąt hehhehe jak szalona nie potrafie usiedzieć,zresztą ciągle cos robie ..może Ja mam ADHD JAK MÓJ SYN :?::mrgreen::mrgreen:

Ale wiesz co dzieki niemu synkowi sie nie nudze,bo on zawsze coś wymyśli i przy nim nie da się nie być aktywnym :mrgreen: On też jest moim lekarstwem :lol:

Ale nieraz bardzo rzadko jak sie położe zbiore myśli do kupy to też jest dobrze...

Muzyka mi też pomaga,rozmowa z kimś,zakupy :mrgreen:

i wiesz co jeszcze zauważyłam u siebie,że nie potrafie spokojnie żyć nieraz narażam swoje życie,skacze na bangi,jezdze szybko samochodem,ostatnio czepiam się meża hehhe tylko po to by sie zdenerwować,a i jego przy okazji,nie wiem dlaczego tak potrzebuje stresu ,adrenaliny spokój mnie denerwuje..może sie tak przyzwyczaiłam i nie umiem byc juz spokojna...??Staram sie moge wszystko zaakceptowac,ale nie ataki :D

 

---- EDIT ----

 

Jak bedziesz mogła rozmawiać puść pika :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DZIWNIE

Pije melise staram sie nie myslec ale jestem strasznie nadwrazliwa na bodzce zew zwracam uwage na wszystko cien itp itd do tego widze jakby nie wiem jak to opisac szum telewizora jak nie dziala tak dziwnie wiesz

do tego czuje sie pusta i nie wiem co moge zrobic nie jestem siebie pewna uszy mi sie zatykaja i wogle szites fakes

 

---- EDIT ----

 

wiesz mam ku...juz dosc, dossssssssc tego strachu jeb,,, ze wstaje i sie zastanawiam czy juz jestem normalnaaaaaa...ile ku..moze to trwac, jak moglam sobie cos takiego zrobic

wisz boje sie ze strace wszystko ze strace zycie szanse na normalne zycie

chcem plakac ale nie umiem chcem prosic o pomoc ale nie mam kogo

boje sie bo mam tylko ciebie

 

---- EDIT ----

 

chyba sie poddalam

 

---- EDIT ----

 

wisz ja juz nawet nie wiem po co ja sie tak staram poco tak walcze ze soba

juz mi sie chyba nie chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A twój ukochany co z nim :?:

Ty musisz mieć jeszcze jakieś problemy o których nie wiem,to napewno tak na Ciebie wpływa....

Ja tez zle sie czułam jak miałam wielkie problemy,teraz juz lepiej,ale kilku nie moge sie pozbyć.....

Słuchaj jesteś strasznie przelekniona i wystraszona trzeba coś z tym zrobic bebe...

 

Szum w uszach tez mam u mnie telewizor,albo radio gra cała noc bym szumów nie słyszała :mrgreen:

 

---- EDIT ----

 

Jade nie wiem kiedy będe bo po terapi jade do pracy na chwile i na zakupki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czuje sie kochana to moj problem zebym wiedziala ze zamna w ogien pojda, jednak wiem ze tak nie jest dlatego sie chyba tak boje

kiedys bylam zostawiona juz raz a bylam zdrowa wesola teraz jestem slaba zmeczona wiec nie ma po co ?

 

---- EDIT ----

 

nie moge o tym powiedziec nikomu bo wiem Aga wiem ze sie odemnie odwroca

 

Nie dopuszczam do siebie tej mysli bo bym juz dawno sie zalamala, musze myslec inaczej wmawiac sobie ze nic mi nie jest bo

 

---- EDIT ----

 

hmmm

dziwnie sie poczulam hmmmmmmmmmmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak

nie potrafie sobie na to pozwoli

ciagle mowie mam dośc sił

ale nie wierze w to bo mam dosc czasami

 

---- EDIT ----

 

kiedys przez to przechodzilam chlopak mi duzo pomogl, czulam jego cieplo spedzalam z nim kazda chwile, teraz nie wiem moze dlatego ze on ma watpliwaosci ze nie chce sie okreslicz czy zareczyny slub wogole beda moze dlatego on juz nie pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do cholery znajdz dobrego eurologa i wez psychotropy, i pamietaj ze polowa Twojej choroby to nastawienie (swiadome, ktorym mozesz kierowac). mozna z tego wyjsc ale trzeba mocno tego chciec i brac leki ktore pozwola Ci tego dokonac (wyregulowac neurotransmitery, a pozniej sposob myslenia ktory zaleczy czy wyleczy chorobe).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sory ale sie nie zgodze z toba nerwica jest choroba duszy tabl łagodzą objawy ale nie likwiduja przyczyny

wole sama psychoterapie ale nie stac mnie na nia

wiec puki co lecze sie tutaj prowadzac swoj wlasny pamietnik"śmietnik"

 

---- EDIT ----

 

a meliska duzo mi dajeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedewere, pewnie, że tabletki łagodzą skutki a nie przyczyny ale chyba nie bardzo rozumiesz na czym to polega - depresja powstaje na skutek niedobór serotoniny w mózgu, antydepresanty zaś blokują wychwyt zwrotny między innymi serotoniny (a także noradrenaliny) i tym sposobem więcej tego hormonu trafia do mózgu.

Leki stabilizują nastrój i pozwalają się całkowicie skupić na na rozwiązywaniu problemu który jest odpowiedzialny za powstanie choroby - zarówno nerwicy jak i depresji.

To raz.

Po drugie - oczywiście - brać leków nie musisz, ale powinnaś odwiedzić psychiatrę - to lekarz jak każdy inny - zdiagnozuje chorobę........

Ja osobiście nie wiem czemu ludszie tak usilnie bronią się przed lekami które mogą poprawić ich komfort życia.....

 

 

Poza tym, jeśli nie stać Cię na prywatną psychoterapię to radzę jak najszybciej znaleźć państwowego psychologa i zacząć chodzić na sesje za darmo na NFZ. To jest możliwe.

 

Bo To, że będzies zpiła meliskę i starała się myśłeć, że wszystko będzie ok napewno cię nie wyleczy.....bo Ty nie walczysz z chorobą......boisz się pomocy.....a tu potrzeba rady specjalisty...to proste....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam u psychiatry powiedzial ze wygklada mu to na stany depresyjne ale dostrzega wiodkosc..hehehe..przestraszylam sie bo mialam 10sesji, balam sie oklamywac chlopaka bo on o moich sesjach nic nie wiedzial musialam go oszukiwac

 

---- EDIT ----

 

pozatym na tych sesjach czulam sie jakbym byla nienormalna a z tym pogodzic sie nie moge :-)

 

---- EDIT ----

 

chcialabym widziec jak mocno jesssssstem psychicznie chora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CO TU ROZUMIEC JESLI JA SAMA SIEBIE NIE ROZUMIEM TO NIKT ROZUMIEC MNIE NIE MUSI

 

---- EDIT ----

 

CISZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

 

---- EDIT ----

 

Hej Agus widze ze sie nie odzywasz, mam nadzieje ze czujesz sie dobrze, ja po naszej rozmowie tel poczulam lekka ulge, nie jest jednak idealnie :-)

Mam postanowienie na ten 2009 rok:

1) ma byc lepszy

2) zrobie cos dla siebie

3) poszukam pomocy(psychoterapia)

 

W tym roku zostane cionią, i mam nadzieje że narzeczoną mojego mężczyzny.

 

Pozdrawiam, Aguś dużo dobrego w tym nowym roku, niech bedzie dla nas wszystkich rokiem pelnym nadzieji, spełnionych marzeń i obyśmy nauczyli sie cieszyć życiem i wkoncu dostrzegli w sobie siłę ktora nam pomoze wykaraskac sie z nerwicy depresji :-)

BUŚKAAAAAAAAAAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×